ďťż

Ale sytacje...

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Kielce: wyjezdzam z solnej na paderewskiego za hondą crx czarna. Razem dojezdzamy do ronda z ogrodową-żytnią.

-z ogrodowej na rondo wjezdza szary metalik civic 4gen.
Po drugiej przeciwnej stronie ronda jedzie szary crx z jakimiś płaskimi felgami z rantem.

Czarny crx przedemną wjezdza na rondo - pas wewnetrzny, ja w tym czasie wjezdzam na pas zewnetrzny, a w tej chwili z żytniej na rondo wjezdza civic 4gen czerwony, a za sobą "skąd?" widzę granatowego Acorda.

Widać bylo ze to zupelnie czysty przypadek, bo kazdy pojechał w inna strone, ale mordki uśmiechnietę kierowców, bo wszyscy zauwazyli do jakiego zboczenia doszło :cool2:


i tak powinno byc codziennie
i to sie staje zenujace....
niedlugo dresy z bmw przesiada sie na hondy... i bedzie... super...
Arszeniku, do tej pory widzialem tylko jednego dresa w hondzie, ale on był biegaczem jakimś bo miał jeszcze czapkę, stoper, plecaczek i inne maratońskie zabawki Więc chyba źle nie jest w tej kwestii.

Za to w innej jest fatalnie.... Ja oczywiście nie mam na myśli Couto bo ten Pan umie sie zachować, na miedziance podszedł z dziewczyną do mnie, przywitał sie i przedstawił, ma w głowie co trzeba, pewnie mobil one .

Za to buractwo na odcinku Czarnów -> rondo <- Ksm to już szczyty wiesniackich badlooków, bardzo buczących tlumików, braku kultury i kierowcy typu grube, łyse, dres.
Z drugiej strony jaką mamy polewę z nich gdy jadę z moją milutką...
Już dochodzi do tego że ryczę ze śmiechu na skutek ich działań.


ja kiedys zatrzymalem sie na czerwonym na IX wiekow naliczylem 6 hondek stojących po jednej stronie i 2 z naprzeciwka.

ps. juz nie wspomne jak jechalem na lotnisko do maslowa pewnej niedzieli, honda honde poganiala
jednego dresa w hondzie ? ... to malo ich widujesz chyba...
jeszcze troche i bedzie apokalipsa, zobaczysz... i sie bmwiarze poprzesiadaja na hondy...
Ooo widze Loopack, ze mnie kojazysz!
nice
Couto no myslales ze nie?

Opisze ost sytuację z warzywem.(celowo nie bede precyzował kto i czym, bo w końcu mam sporą reklamę naszego www na szybie i jeszcze by się obraził jak by poczytałmoje teksty)

Jadę z moją milutką na KSM, ulica 4 pasy, a tu słysze ryk przebasowego wydechu, szybko mnie minął, próbował jeszcze minąć następnego, no ale widzi wysepke, więc zgwałcił hamulce i się wlecze za innym autem, po czym zobaczył że znowu ma pas wolny i ognia... ja to widząc i znając dobrze te ulice, spokojnie dojechałem go na pierwszych światłach i stoje za nim. TKI przedemną ruszyło ostro z basem, no więc delikatnie go dogoniłem zmieniłem pas, minąłem kilka samochodów i pozostało zwolnić do następnych świateł. Kolo jak zobaczył że ktoś go wyprzedził, chyba już LPG do dechy wcisnął bo tylko piski za sobą słyszałem, a w lusterku koleś slalom między wózkami byle mnie gonić do świateł i się zrównać. Udało mu się, stoimi razem jak na starcie.

Jak sobie pomyślicie jak wygląda kierowca to pewnie traficie bez pudła.

Zimny łokieć z paskiemx3 i z kolegą, lampią się na moją milutką, która siedzi obok. Zielone, ruszyłem powoli, a oni ognia i sie cieszą że są mocni i pędzą... no to trzeba by uświadomić paska, że tym swoim czymś to może tyły oglądac. Ręczna redukcja do dwójki i but w podłodze. Było bardzo gorąco to i opona piszczała jak bym na nosie jechał hehe... Po chwili koleś oglądał oddalające się H, próbował dogonić, ale się przeliczył.

Od skarbuni usłyszałem, że dałem warzywu nauczkę, a poza tym to wariat jestem i że to dobrze. Mhaaa
o matko to ile ta twoja honda ma mocy ze tak zapier.... ?
On tam mial chyba 1.6 na gazie, tak wynikało z modelu, ale mieć, a umieć uzywać to przepaść

Moj nie zapierd.... po prostu asfalt i opony byly tak zmiekczone (bo bardzo gorąco) ze piszczały jak zimowki ale jaki ubaw był
hahahah dobre coz wiesniaczki sie zdarzaja hihi mysle ze choc mojego mlodego wieku nie bedziecie mnie mieli za takiego bo sie zawsze mowi ze mlody to glupi
To był przykład "Młodego buraka Ćwikłowego" TKI robi swoje
tutaj w klubie tez mamy TKI
przyznac sie kto ma TKI to nie bedzie bity
A to sorki ale tamten to był taki typowy wśiór, ja jestem z kielc
jak sie posiedzi na sienkiewicza przy fontannie fo fajne łażą typowe wsioki Wiesniak tak naprawde z pola całkiem rowne ludzie, ale czasem w centrum mamy gorsze przypadki nie ?
a ja wczoraj dostalem od primery o pol samochodu

tutaj w klubie tez mamy TKI
przyznac sie kto ma TKI to nie bedzie bity

Qrwa, ja mam TKI. Czy to coś złego? Swego czasu jeździłem maluchem TGJ, to były blachy;-). Apropo, ktoś od nas jeździ czerwoną 5G 3D z z zielonym napisem z tyłu City Edition czy coś takiego?
Na rynku zbiera się sama śmietanka towarzyska. przy obecnych warunkach klimatycznych, jakby ktoś się chciał wkręcić w towarzystwo, to około godziny 18 spotykają się przy fontannie, znakiem rozpoznawczym jest martini, wstrząśnięte, nie zmieszane.
Dla niepoznaki spotkania odbywają się w niewielkich maks. 3osobowych grupach. w żadnym wypadku nie można podejść otwarcie, bo się spłoszą., konieczne są przynajmniej 3minutowe podchody.
aha i najlepiej jest poczekać na przedstawiciela, zachęcająco pozostawiając swoje martini przy prawej nodze.
A ja wam powiem ze czasem jezdze tak zwanym trybem papieskim po miescie taki maly lansik z moja ukochana kobieta. czesto zdarza sie ze na lewym pasie podjezdza koles i prowokuje, my se go zlewamy na max. co piane lapia wtedy
Ja często jestem na wsi i ludzue są spoko, ale nie lubie takiego chama to cie lansuje no ale w sumie nie ma czym a propo fontanny cęsto tam jestem i nie widuje wśioków moze dzis wreście zobacze
Apropo, ktoś od nas jeździ czerwoną 5G 3D z z zielonym napisem z tyłu City Edition czy coś takiego?[/quote] czarną 3d 5gen.z owiewkami na szybach bocznych??
Owiewek nie zauważyłem, bo ją z tyłu tylko widziałem. Ale napis dosyć znaczny jest.
To nie wiem kto to moze byc ale pewnie sie dowiemy nie dlugo
Problem w tym że osoby ze wsi potrafią mieć więcej kultury jak osoby z miasta. Burak/wieśniak/warzywo to okreslenie dot. zachowania danej osoby, a nie jej pochodzenie.

Co by nie gadac: jest buractwo TK, jest buractwo TKI, chodzi o to że TKI jest najbardziej uwypuklone ze wzgledu na swoje cudne zachowania na drodze w efekcie psują wizerunek innym TKI.

Ja już jestem przewrazliwiony na TKI, jak zauważe, to automatyczne zwiekszenie dystansu i baczne obserwowanie. Za wiele razy TKI zrobiło coś groźnego/dziwnego/warzywnego obok/przedemną/za mną. No i już sie uczulilem i co ja poradze?

W klubie TKI mi nie przeszkadza, zaden inny prefix tez nie, wystarczy utrzymac poziom i jest git.

To był przykład "Młodego buraka Ćwikłowego" TKI robi swoje
co masz do tki? ja mam tki


Problem w tym że osoby ze wsi potrafią mieć więcej kultury jak osoby z miasta.

ale nie zawsze mają tylko to się zdarza sporadycznie np. miałem zajście: jestem w Łopusznie i stoje z chłopami ze wśi i z dziewczynami. Jeden znich wzioł żelke spod serca i plónoł jednej około nogi :ble: i to kultura?? ŻDARZAJĄ SIE WYJĄTKI
[/quote]
co masz do tki? ja mam tki

NIE tylko niektóry są obleśni i chamscy NIEKTÓRZY [u]
łeee mam tki

widac ktos tu nie ma poczucia humoru
bo jak przystało na hondziarzy takie teksty to normalka a nawet Scyzzorom sie ostatnio udzieliło
Niestety nie klekam i nie bije, ale pomarzyć mozesz ...
co sie dzieje?? jakies posty poznikały..
mi zawsze kazdy wpajal ze na TKI trzeba uwazac tak samo jak na kobiety za kierownica ale sa wyjatki jak zawsze

mi zawsze kazdy wpajal ze na TKI trzeba uwazac tak samo jak na kobiety za kierownica ale sa wyjatki jak zawsze ostatnio wypatruję dziadków, wiek powyżej 50. Niestety, to co potrafią zaprezentować na drodze powoduje u mnie dreszcze
[..] przykład opisałem, ale był za długi to skasowałem.
Powiem Ci ze niektore dziadki są rowne chlopy, zjezdają na boczek by przepuscic i machają łapkami jak turysci

Parowa, masz farta ze ktoś wpaja, mi nie wpajano, musialem sie sam przekonac lądując jezykiem na szybie mojej hani

Rownie przewrazliwiony jestem na MATIZY - jak to cuś widze, to sie zaczynam drapac jak by mi jakis komar po nodze biegał.
Dla mnie to MATIZ to nie samochód to jest beczka

TYLKO HONDA

przewrazliwiony jestem na MATIZY

mi zawsze kazdy wpajal ze na TKI
Nie przesadzajcie chłopaki. Zaraz na liście znajdą się łady, 126p itp. itd. Mogę wam podać mnóstwo przykładów kiedy nie matiz i nie TKI(swoją drogą jak poznasz po starych tablicach, że to TKI;-)) na drodze zachowuje się jak głupia cipa. Robię codziennie od 150 do 300 km po Kielcach i okolicach więc mogę coś na ten temat powiedzieć.
My nie mówimy że wszyscy, ale większość tak
no od wzystkiego sa wyjatki. Mam kilku znajomych na TKI. Jeden pracuje w wawie i wie jak sie powinno jezdzic po miescie i takich przykladow jest duzo... ale to chyba nie o takich chodzi tylko o takich co jezdza (przykladowo) rozpadajaca sie vctra A, escortem czy kadecina poobkladanymi wszystkimi plastikami jakie tylko byly na allegro, pod maska magnetyzery, w srodku kierownia i galka zmiany biegow sparKKo, na tylnej szybie napis Technics (gdzie ta firma wogole nie robi car-audio ) i potem jeszcze nazywaja to TUNINGIEM, 90% takich samochodow ma wlasnie blachy TKI... przez takich ludzi ja takie slowo wykreslilem ze swojego slownika pare lat temu zeby nikt mnie z nimi nie utorzsamial.
Jak takich widze to bardziej na nich uwazam niz na corse z L na dachu.


Jak takich widze to bardziej na nich uwazam niz na corse z L na dachu.


Taka jest prawda
Kaktus normalnie ująłeś to co właśnie chciałem by ujęto, ale już nie hcciałem przeginać, bo ktoś pomyśli że jestem pesymista czy coś

Robię codziennie od 150 do 300 km po Kielcach
ile Ty wydajesz na paliwo miesiecznie?:szok:

no i dzisiaj teza sie potwierdzila jakis koles punto oczywiscie TKI niedosc ze z piskiem opon na drodze osiedlowej to jeszcze kolo 100km/h na bocianku ehhh... szkoda gadac
Chłopak myślał ze garbie na drodze to wyskok i moze se skacczył
ale sie czepiliscie tych TKI maja ludzie swoj swiat tyle jak byscie tyle siedzielu co oni w polu przy takich temperaturach to tez by wam sie w dupach przewracalo

a niektorzy z tych wlasnie TKI jezdza o niebo lepiej niz my

Oj powiem wam ze TK, TKI, TJE, TLW (na to z kolei ja jestem uczulony) to jeden ch.. jak za kierownica siedzi pacan! A to ze TKI jezdza jak jezdza to moze wymika z faktu ze tej wiekszosci zadko zdarza sie jezdzic po miescie?! A np. TJE to jezdzi lepiej?? A moze mniej ich po prostu widac na kieleckich ulicach?? Ale ciekaw jestem jak jeden z drugim kierowca z TK by sie zachowywal na drogach WWY?? Moze tak samo by mysleli/mowili/pisali o nim??

A tak BTW - ja mam TKI
Ja chcem jak najduzej omijac wawe, krk i wieksze miasta hehe najpierw trzeba sie nauczyc jezdzic w swoim
widze, ze niektorzy z was maja ogromne problemy.. ale nie z "tki" a z samym sobą

przestancie juz pierdolic takie farmazony bo jak ktos "obcy" to przeczyta to pomysli, ze jacys przewrazliwieni idioci sa w Honda-KIELCE

ile Ty wydajesz na paliwo miesiecznie?
Służbowym. Prywatnie bym nie wyrobił.
Tak jest panowie, Artx ma rację. przestańcie już swoje kompleksy wobec TKI, TJE itd wyciągać na światło dzienne .
Ja na koniec dorzuce cos od siebie. niech ktorys z Was do Wa-wy skoczy (czy Poznania). Zaraz wezma Was za wiesniakow z prowincji. Taka Warszfka Oni kierują sie zasada nie masz W na prefiksie to jestes burak.
Nie ma co dzielic na TK, TKI czy TJE (choc tjuning jedrzejowski mnie rozwala
), trzeba uwazac na wszystkich i kierowac sie zasada: TRUST NO ONE
Problem jest ogolnie bardzo prosty. Wszyscy kierowcy jezdzacy duzo po wioskach, a mało po mieście (co gołym okiem widac), nie umiejąc się poruszać po rondzie, światłach, zwyczajnych ulicach - mają za mało praktyki i stwarzają zagrozenie i to całkiem poważne.
Tacy to niedzielni kierowcy przez cały tydzień.

Ci co z miasta, to mają szczescie ze codzienną jazdą wycwiczyli rozne niezbedne zachowania praktyczne poruszając sie po miescie. A co ma powiedziec chłopaczyna, co ma prawko dopiero kilka miesiecy i do miasta jezdzi na teskacz, na staszica polansowac sie na kostce brukowej, po czym wraca do domu, a znowu wpadnie do miasta moze za 2 tygodnie.

W gruncie rzeczy chodzi o kierowców z małą praktyką i wyobraźnią, a z samochodu robią czołg z plastiku
Oki dojmy im spokój niech se jezdzo jak chco
Tak.. niech jezdza jak "chco", już to robią, gdyby bylo inaczej nie byłoby tematu

Tak.. niech jezdza jak "chco", już to robią, gdyby bylo inaczej nie byłoby tematu

Mnie jeszcze w weiesniokach to wku..ia ze w 126p. tylnie szyby przyciemnione i pisze na tylniej szybie "pionner" wśrodku grajek firmy "panasonix" (o ile to firma)

P.S. NA dodatek oni sami naklejają bez pojęcia te folie tak to wygląda

"DAJA SPOKÓJ"
KONIEC
Czara się przelewa...

Jaki koniec? Wiesz co dziś by się stało?

Jadę civem z Pawiej na Łódzką, widzę przed sobą na lewoskręcie jakieś czerwone coś na 4 kółkach, ja wjechałem na prawoskręt (bo po prac do centrum chcę), jadę tym swoim pasem, gaz, bo jest strzałka zielona w prawo, a przedmną pusto, dojezdzam 40km/h do pasów, czysto, a to czerwone coś bez migacza w jednej chwili skręciło na mój pas! Zachciało mu się jechać z prosto-lewoskrętu w prawo!

Widzę nagle bok pojazdu, a za szybą pasażerka jakaś młoda dziewczyna.

Normalnieeeeee........ pełen dep hamulca, nos na szybie, a łapa na klaksonie, opony mi piszczą i kierowca odbił w lewo, bo by była kasacja. Trafienie w prawy blotnik i koło - geometria pójdzie że ło!

Jak się kolesiowi zrobiło głupio to wstyd mu było patrzeć, a ja pieprznąłbym w jego pasażerkę, ona była tego świadoma, napewno mu niezłą riposte siekła.

Nie wiem czy to było punto czy golf, ale zagadka - jaką miało tablicę? To już przestało być zabawne.

Teraz mam w dupie takich, nie hamuję i walę, będzie kasa z ubezpieczenia, może tak się zaczną uczyć patrzeć na lusterka i używać kierunków. Hamuję bo mam taki odruch jak widzę przeszkodę, chyba czas zmienić nawyk. Mało tego, kupuję sobie kamerkę i będę jeździł nagrywając każdą trasę, niezły będę miał materiał po miesiącu, bo przynajmniej raz na tydzień ktoś pcha się pod zderzak! A jak już przypieprze, będzie dowód jak by co. Stale TKI robi mi numery, TJE też, koniec z tym...

Nadal mam szacunek dla TK*, którzy są kulturalni i umieją jezdzić, a dla TK* które doprowadzają do palpitacji, będą bulić.
loopack mam pytanko.. kiedy Ty wkoncu przestaniesz pierdolic farmazony
panowie przeczytalem sam finisz wiec sorry jak cos popieprze ale to cale TKI, TJE itd to przeciez nic nie znaczy! to ze czesto akurat te osoby robie bledy i dziwne akcje wynika z tego ze nie znaja miasta bo sa spoza (oczywiscie nie wszyscy).

ARTX ma TKI i jakos smiga normalnie choc musze przyznac ze jest taki "zarcik" z tym TKI ze niby mu dogryzamy
to samo dzisiaj u mnie jakas rdza ustawila sie kolo mnie a co najlepsze to to ze byly dwa pasy ruchu, na wew. pasie ja na zew. kto inny a on sie wpierdzielil z lewej mojej strony i czai sie na zielone to ja otworzylem szybke i pytam sie co on robi wiesniak z mordy ale o dziwo nie TKI nic nie powiedzial to ja gaz i przed nim zdarzylem na nastepnych swiatlach malo co nie wyszedlem z samochodu i mu nastukalem takich to tylko powiesic zachcialo mu sie szpanerki
Farmazony? Bo co? Bo masz taką blachę, to od razu pic na wodę?

Normalnym jest że statystycznie - mobilne osoby mieszkające poza miastem mniej znają miasto ogólnie, od mieszkańców.

Normalne jest że każdy moze popelnic błąd, Ty, Ja, On, Ona... ale wk****** jest fakt że co zdzieram gumę przy hamowaniu to jest to przez TKI lub TJE, częściej TKI. Zacznę to kręcić.

Jak jakieś TKI/TJE zabiję/potrąci Ci kolege, albo wpadnie pod zderzak, przestaną to być farmazony?

Przecież coś takiego jak migacz, lusterka ma każdy pojazd. Czy "tam" jest inna szkoła, że się uczą jazdy na pałę, albo jakoś inaczej?

Często się gapię na "schowane" buźki takich typów, chowają się bo wiedzą że przeskrobali i im wstyd. Same małolaty.

Jak jechałem po łodzi, warszawie, częstochowie, jakoś nie miałem ŻADNEGO problemu ze znakami i właściwymi pasami. A jak źle pojechałem, to spokojnie poprawka ze sprawdzeniem czy komuś nie zawadzę. To jak tych ludzi uczą że podstawowych rzeczy nie umieją?

dziwo nie TKI

Parówa, jak wielu kierowców... i Ty z czasem zauważysz jaką to ma skalę. Obyś nie miał szkód z tego tytułu. Ja po 3 latach jezdzenia mam wyrobione zdanie i juz odkladam na kamerkę.
loop uspokuj sie to ze jestes prezwrazliwiony na tym pkt to my juz wszyscy juz wiemy to ze NIEKTORZY ludzie z poza terenu miejskiego nie potrafia sie odnalesc w wiekszym ruchu to nie jest nowosc bo jak ty bys cale zycie jezdzil po pustych drogach to tez bys robil glupie bledy a nie kazdy urodzil sie ze smykalka do jazdy a i takich ludzi tez trzeba zrozumiec moze ci ludzie dopiero zaczyanja jezdzic i sa to ich pierwsze godziny w ruchu miejkim bez instruktora ktos moze powiedziec to samo o tobie mnie czy kims innym jak zrobi sie glupi blad czy jak zapier*alasz 120km/h przez centrum
pojedz sobie do katowic, lodzi czy wawy i zobaczymy czy ty tam bedziesz zaj*bisty miejski kierowca a nie czepiasz sie Tki Tje itd
hmm. ziomki jak juz wczesniej mowilem nie wazna jest blacha. prawda jest taka, ze polscy kierowcy umieja srednio jezdzic. 100 godzin jazdy po placu, 500 godzin teori i 30 godzin jazdy po miesiecie - to jak ma byc dobrze. a swoja droga kazdemu sie zdarzaja bledy, tylko nie wszyscy umieja sie na nich uczyc. najwazniejsze to znac swoje mozliwosci. Ludzie to nie need 4 speed, nie da sie zrobic restartu i zaczac od poczatku.

Farmazony? Bo co? Bo masz taką blachę, to od razu pic na wodę?

Normalnym jest że statystycznie - mobilne osoby mieszkające poza miastem mniej znają miasto ogólnie, od mieszkańców.

Normalne jest że każdy moze popelnic błąd, Ty, Ja, On, Ona... ale wk****** jest fakt że co zdzieram gumę przy hamowaniu to jest to przez TKI lub TJE, częściej TKI. Zacznę to kręcić.

Jak jakieś TKI/TJE zabiję/potrąci Ci kolege, albo wpadnie pod zderzak, przestaną to być farmazony?

Przecież coś takiego jak migacz, lusterka ma każdy pojazd. Czy "tam" jest inna szkoła, że się uczą jazdy na pałę, albo jakoś inaczej?

Często się gapię na "schowane" buźki takich typów, chowają się bo wiedzą że przeskrobali i im wstyd. Same małolaty.

Jak jechałem po łodzi, warszawie, częstochowie, jakoś nie miałem ŻADNEGO problemu ze znakami i właściwymi pasami. A jak źle pojechałem, to spokojnie poprawka ze sprawdzeniem czy komuś nie zawadzę. To jak tych ludzi uczą że podstawowych rzeczy nie umieją?


:uklon:własnie o to chodzi
ehhh napisałem takiego pieknego posta w odpowiedzi na kolejne wypociny loopacka i przy wysyłaniu sie wysrało admin czuwał chyba

wiec juz mi sie niechce nic pisac w tym jakze ciekawym temacie
Sorki Loop ale jakos mnie to dotyka po ja nie mieszkam w Kielcach i nie mam na blachach TK ale jak juz kiedys pisalem tu czy nie tu to wszedzie mozesz znalezc takich i takich kierowcow a ze ktos ma blache TKI to nie od razu oznacza ze jest beznadziejny a jak ma TK to jest zajebisty bo to nie jest wyznacznikiem umiejetnosci!! Wiec naprawde szanuje Twoje zdanie ale nie uogolniaj tak bo to denerwuje zwlaszcza ze niektorzy naleza do tego grona ktore Ciebie tak wkurza!! Naprawde pojezdzij sobie wiecej po centrum wwy i moze sie nauczysz pokory ... ja po roku taka nabylem
troche poczytałem ten temat i w pełni zgadzam sie z Coutem. To że ktoś ma blachy TKI czy jakie kolwiek inne spoza miasta nie oznacza ze jest od razu blee. Tak samo w centrum miasta sa " niedzielni " kierowcy, którzy stwarzaja takie samo zagrożenie jak osóbki jeżdzące na codzień po póstych droga gdzieś poza miastem. . . trzeba być tolerancyjnym. Pozdro
A ja miałem wczoraj tak: jade Manifestu, przedemną pusto, za mną pusto, a tu mi nagle bolek z osiedla pod maskę wyjeżdża. Ja po hamplach, a boluś pierdolony 10 m dalej zjeżdża w zatoczkę autobusową. I miał TK na blachach. Loop, jak chcesz więcej takich przykładów z TK to Ci mogę napisać. Dziennie po Kielcach i okolicy zdarza się, że mam kilka takich sytuacji. TK, TKI, TJE, PO, WD, SK itd itp. Przestań więc napieprzać na rejestracje, a zacznij na chujowych kierowców.
Loop troche przesadzasz z tym TKI - wyluzuj...
Badz wyrozumialy do nowych kierowcow - kazdy kiedys zaczynal i naumiej sie wybaczac, machnac reka itd... kazdemu sie moze zdarzyc blad, albo nagla chec zmiany kierunku, nigdy nikt na ciebie nie trabnal? daj spokoj...

rownie dobrze mozna sie przyczepic Ciebie bo gdzie i kto cie nauczyl podawac kierownice "miedzy nogami" a nie pelnymi ruchami ? i z 2jki wkladac 5tke? - przemysl.
To wy wyluzujcie czytać uważniej.

Czytacie po łebkach i gdzieś wam się rozmywa to co piszę.

Nie napisałem ze wszystkie TKI, TJE itp jezdza źle. Napisalem ze najczesciej muszę zdzierać gumę przez TKI i TJE. Po prostu tak jest czy wam się to podoba czy nie. Zaczne jezdzic z kamerą, uzbieram wszystkie zdazenia, pliczymy blachy, bo niestety jest prawidłowość.

Jezdzilem po wiekszych miastach (łódź, wawa, częstochowa, krakow) i innych (rzeszów, olsztyn, radom itd) i jest to bułka z masłem z prostej przyczyny: trzeba mieć wyobraźnie i patrzeć na znaki.

Największą przeszkodą było trafić na właściwą ulicę z mapą na kierownicy w dużym ruchu nie znając wogóle miasta, jednym słowem trochę błądzenia, ale nikt przezemnie nie miał żadnych trudności. Druga najtrudniejsza sprawa to zaparkowanie w obcym centrum, gdzie wszedzie są samochody i miejsce znalezc to loteria.

Więc nijak ma się to co piszecie (inne miasto), bo zasady są identyczne - przepisy ruchu drogowego takie same dla całego kraju. I jak to się ma do pchania się pod koła bez migaczy na pasach?!

Arszenik - co ma piernik do wiatraka, jak sobie tak trzymam kiere to stwarzam innym zagrozenie, skoro jadę we wlasciwy sposob? Czep sie tych co prowadza jedna ręka z petem w łapie i komorką w drugiej. Ulica to nie superoes!

3 lata jeżdżę, wpuszczam kierowców, na trasie daję miejsce jak ktoś wyprzedza i się nie mieści, lub ma torpedę i się śpieszy, staram się jezdzic z kulturą, zimą pomagam wypychać pojazdy ze śniegu, kobitom użyczam spray-u do zamarzniętych szyb, kumple dzwonią bo akumulator padł itp itd.....
....a w zamian dostaję palpitację po ciężkim dniu pracy.... jak tu się nie wku**** ?! I czemu stale są to te dwie blachy rozniace sie numerkami?!
TK mam jedynie do zarzucenia brak kultury, jak narazie się nie wychylają.

Stale widzę TKI rzadziej TJE i po prostu na te blachy uwazam, są pośród nich kierowcy, którzy normalnie jezdza jak wszyscy inni. Nie pisze ze wszyscy z tymi blachami jezdza zle.

Nie uogolniam "wszyscy". Pisze kto przedewszystkim odwala mi takie numery i co? Nie wolno mi tego mowic i pisac, bo ktos tu ma taką blachę? Jak jezdzi dobrze nic do niego nie mam.
mysle ze emeryturka niebawem polecam
nasze posty sa krotkie i zwiezle a twoje mega ogromne - strasznie Cie ten temat boli - ok, zrozumialem.

Ja sie juz odlaczam od tego topicu - brak sil. Bede tylko czytal... bo to chyba tylko o to chodzi by czytac a nie pisac...

Ja sie juz odlaczam od tego topicu - brak sil. Bede tylko czytal... bo to chyba tylko o to chodzi by czytac a nie pisac...

good idea
peace
Za kazdym razem jest tak ze chcecie mnie przekonac ze to co mi sie przytrafia nie jest tym co widzę, ze definicja nie jest taka jak piszą eksperci, a pewne rzeczy są nie mozliwe gdy są.

Może przestane się udzielać, bo mniej do czytania będzie, wtedy problem z glowy i wszystkie TK* nie stwarzaja zagrozen, biturbo bedzie słabsze od pojedynczego, zadna prela nigdy nie scignie crxa, a drift bedzie istnial tylko dla rwd... i sprawy beda takie jak wy chcecie je widzieć.
Polecam


OT dla humoru, nie usuwać.
Balcerowicz musi odejść! :cool2:


3 lata jeżdżę, wpuszczam kierowców, na trasie daję miejsce jak ktoś wyprzedza i się nie mieści, lub ma torpedę i się śpieszy, staram się jezdzic z kulturą, zimą pomagam wypychać pojazdy ze śniegu, kobitom użyczam spray-u do zamarzniętych szyb, kumple dzwonią bo akumulator padł itp itd.....

no i tak powinien zachowywac sie kierowca...pozdro
TKI, TJE czy TK to nie ma znaczenia, sa bardziej kumaci kierowcy i mniej, jedni maja talent drodzy nie a ze ty trafiasz czesto na tych drugich to coz...zycie A tak na marginesie jakbym chcial zostac nowym czlonkiem HK i mialbym TKI na blachach to nie wiem czy chcialbym sie z toba spotkac wiedzac jakie masz nastawienie...
Spokojnie moga przyjezdzac wszystkie blachy, a to ze mi sie tak przytrafia, nie oznacza ze wszystkich mierze tą samą miarą.
ale wlasnie takie stwarzasz pozory swoja wypowiedzia na ten temat
ja mam taka prozbe do Ciebie Loop skoncz pisac tki tje pisz sobie ze kierowcy a to jakie mial blachy to juz malo istotne

wtedy problem z glowy i wszystkie TK* nie stwarzaja zagrozen, biturbo bedzie słabsze od pojedynczego, zadna prela nigdy nie scignie crxa, a drift bedzie istnial tylko dla rwd... i sprawy beda takie jak wy chcecie je widzieć.
loopack zrozum co my do Ciebie piszemy i wtedy polowa problemow bedzie z glowy
Heh, a kto mnie zrozumie? Jest tu chodz jedna osoba, która rozumie mnie?

Wyjezdzalem dziś z myjni BP w stronę świateł, cel to lewy pas. Za mną była granatowa ładna astra. Pojawiła się duża luka, więc gaz i spokojnie wjezdzam na lewy pas a w tym moncie z piskiem wjezdza mi przed nos ta astra.

Dobrze że nie depłem przed pasem, bo bym miał prawy bok rozwalony, a chcę sprzedać wózek.

Jechałem z dziewczyną, która odpowiednio go zkwitowała, poprosiłem by mi podała aparat i ze spokojem zrobiłem fotę.

Dziękuje.
Jesli robimy konkurs na najladniejsza dupe to tez startuje


Loopack ja Cie doskonale rozumiem z tym TKI i dlatego tez masz jedno ostrzezenie - jeszcze nie wiem co ono oznacza ale mi sie nie podoba twoje zachowanie z uprzedzeniami jak i wiekoszosci tu na forum, staram sie byc obiektywny i rozumiec problem kazdego ale powoli to wychodzi poza granice przyzwoitosci.
Przesłanie jest proste - wariaci drogowi
Ty chyba chcesz załozyc podobne forum

http://www.nieparkuj.pl/pobierz.html
A oglądałem, w kazdym miescie są takie numery
Wiesz loopack powiem Ci tylko tyle.. jestem teraz w Angli(londyn) i wedlug Twojej teori to tu jezdza same TKI i TJE i TSK i TSZ i inne uje muje.Opisujesz ze wyskoczyla Ci astra ,ze ktos wyjechal bez kierunku, tu to jest norma, i kazdy jest przygotowany na gawaltowne hamowanie itp.. i jak sam widzis zmiales juz setki sytuacji a co?? masz auto cale.Tak wiem napiszesz teraz ze masz auto cale bo masz tak odruch i hamujesz czy odbijasz.. a ja na to bym odpisal ze bardzo dobrze ze masz taki odruch a nie inny, bo to oznacza ze masz szybki czas reakcji...
takie male OT

Loop nie powinienes pokazywac tego zdjecia bez zakrytej choc czesciowo rejestracji, chyba ze masz zgode wlasciciela tej astry. Jesli nie to gdyby wlasciciel zobaczyl to zdjecie na ogolnodostepnym forum (jakim jest HK)moglbys miec klopoty
loopack czytam to forum i ciagle jedziesz po tki a tk tak samo sie zachowuj na ulicy. Zwroc uwge to zobaczysz. Daj im juz spokoj jezdza jak umia. Nie tylko ty masz takie sytuacje.
leci z nami moderator
"Jesli nie to gdyby wlasciciel zobaczyl to zdjecie"

Dobra, zeby nie bylo ze łamę przepisy, to zdjecie out - ale tym samym dzieki takim dzialaniom ludzie beda sie czuli bezkarnie... im wolno łamac przepisy, jedni to robią umyślnie inni bezmyślnie.
- zamykam temat.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose