Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
zapraszam do dyskusji na temat swoich ex. przyjaźnicie sie z nimi (utrzymujecie jakiś kontakt), kócicie sie? jak na to reagują obecni partnerzy? kontakt z ex jest dobry / zly? dlaczego?Wszystko zależy od tego jak zakończono związek: jeśli to było na zasadzie 'spadaj' albo zrobienie sceny na środku 3 maja to proponuję się nie odzywać w ogóle do siebie i zerwać wszelki kontakt. Co innego rozmowa i 'zostańmy przyjaciółmi'. Wtedy jest dobrze. Poza tym zdrowo jest nie robić sobie wrogów.
Poza tym zdrowo jest nie robić sobie wrogów.
racja. również uważam, że lepiej jest odejść od siebie w przyjacielskich stosunkach. zwłaszcza, jeśli to był długi związek, bo wtedy para się lepiej zna... czasem niestety są nieprzyjemne epizody, które raczej skreślają pokojowe rozejście się...
Podpisuję się pod poprzedniczkami...
Przynajmniej ja utrzymuje jakiś tam kontakt.
W stylu "cześć, co słychać" ale raczej nie na "głębsze" rozmowy. Przynajmniej się jeszcze nie zdarzyło
ktos w ankiecie oddal glos,, ze to ZUO, ciekawam opinii tego kogos dlaczego tak jest. hmm moim zdaniem zalezy od faceta: jednego nie chce znac a z kolejnymi dwoma utrzymuje kontakty, w sumie z jednym bardziej- spotykamy sie, gadamy, wimieniamy muzyka itp i tak juz od kilku lat
Podpisuję się pod poprzedniczkami...
Poprzedniczką nie byłem i nie zamierzam zostać...
Hahaha
Najmocniej przepraszam
Pisałem to tuż przed wyjściem i no cóż...
Wyszło jak wyszło.
Pozdrawiam.
W moim przypadku to ZUO bo przyłapałam padalca z inną i już nigdy więcej mnie nie zobaczył i nie zamierzam go nigdy oglądać.
W moim przypadku to ZUO bo przyłapałam padalca z inną i już nigdy więcej mnie nie zobaczył i nie zamierzam go nigdy oglądać.
padalce sie zdarzaja, wiec rozumiem czemu to ZUO
Przypomniał mi sie a propos dialog z wczorejszego "teraz albo nigdy"
Nie znam imion bohaterek, wiec tak aktorkami opisze:
Żmuda Trzebiatowska: Rozwodzę się, Przyłapałam go z inną. Wyrzuciłam go z domu, ale jak wychodził to złamał sobie noge.
Beata Tyszkiewicz: Kochana rozwód rozumiem, ale dlaczego nie złamałaś mu drugiej nogi. Ja bym tak zrobiła.
[ Dodano: 2008-09-29, 15:04 ]
i dodałabym opcje "to coś normalnego, ale ja nie utrzymuje kontaktów z ex"
dodałem i sam ja zaznaczyłem
a to różnie z tym jest. zależy jak to było przy pożegnaniu. jaka to atmosfera była. no sprawa indywidualna. Jak ktoś jest fajną osobą, to nią zostanie i już!
utrzymujecie jakiś kontakt), kócicie sie?
jeżeli mam być szczery to nie było takich osób w moim życiu.
Szczerze nie mam kontaktu z żadną ex, jedną raz widziałem na ulicy powiedzieliśmy sobie cześć i na tym koniec. nie widze potrzeby utrzymywania takich kontaktów.
Również nie mam żadnego kontaktu ale też nie mam żadnej kosy
nie rozumiem dlaczego miałoby się kontaktu nie utrzymywac? rozumiem, jakby były jakieś zgrzyty konkretne i mocno by ktoś komuś za skórę zalazł. ale jak po prostu nie wyszło i już, to czemu nie? może lepiej będzie w normalnej znajomosci. ? ^^
nie rozumiem dlaczego miałoby się kontaktu nie utrzymywac?
bo jeżeli masz innego partnera to ten nie zawsze się bedzie czuc komfortowo wiedzac ze utrzymujesz kontakt z kims z kim spedzilas np pare lat. czasami lepiej dla zdrowia zwiazku nie utrzymywac pewnych kontaktow
nie zawsze się bedzie czuc komfortowo wiedzac ze utrzymujesz kontakt z kims z kim spedzilas np pare lat.
chorobliwej zazdrości nie trawię.
chorobliwej zazdrości nie trawię.
to nie jest chorobliwa zazdrosc i kidys sie o tym przekonasz
źle czuć się może... ja też bym się źle czuła. nawet, jeśli po prostu mój wybranek był gdzie indziej, a ja bym nie wiedziała, co robi. to ludzkie. ale zgrzytów przez to być nie powinno.
nie zamierzam rezygnować ze znajomości z kimś, tylko dlatego, żeby partner czuł się bardziej komfortowo. może zmienię co do tego nastawienie kiedyś, ale na razie oto moje zdanie.
Ja nie utrzymuje kontaktu. Nawet nie mam telefonu czy gg
Nie utrzymuje kontaktu z ex, stwierdzilismy razem ze sie rozstajemy w pokoju ale ze tez nie ma sensu sie spotykac,dzwonic pisac itd...
Na szczęście nie mam kontaktu, jakoś łtwiej zapomnieć gdy się nie widzi. Zawsze jak się spotka kogoś z kim się było przypominaja się rózne rzeczy, te lepsze i te gorsze. A ja sobie nie chce przypominac, było minęło.
Oczywiście powiedzmy że kiedyś w zyciu była taka ex xD
To zostaliśmy przyjaciółmi choć nie można tego było nazwać w jakikolwiek sposób związkiem.
Utrzymuje kontakt z byłymi i jest ok Nie czujemy do siebie nienawiści
Ja tam w sumie z znaczną mniejszością swoich ex utrzymuję kontakt... z tą najważniejszą chyba niestety ale i na szczęście nie... Wg. mnie jeśli skończył się temat, to się skończył co nie znaczy, że po czasie nie można znaleźć nowego
hehehe oj hexen hexen rozne w zyciu przypadki chodza po ludziach
hehehe oj hexen hexen rozne w zyciu przypadki chodza po ludziach No co?
Wg. mnie jeśli kontakt nie był najlepszy w związku to dlaczego nagle ma być ok po związku? nie ma tematu, nie ma rozmowy. Aczkolwiek są wyjątki od tej reguły i z niektórymi osobami kontakt mam, całkiem dobry