Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
drogie Bravo, mam pytanie: czy siedzac codziennie z laptopem na kolanach (lub na brzuchu) narazam sie na bezplodnosc? prosze o powazna odpowiedz
ojej.
jestem bezpłodna?!
ludzka głupota nie zna granic
narazasz sie nie tylko na bezplodnosc, laptop posiadajacy "WiFi" podobnie odziaływuje na czlowieka jak tlefon komorkowy,swoja droga kazde urzadzenie elektryczne oddziaływuje na czlowieka niekorzystnie....(mikrofalowka itd.)
najlepsze jest to, ze ludzie protestuja bo im przekazniki gsm zakladaja (a sa one praktycznie nieszkodliwe) a nie wiedza ze prawdziwy problem maja w kieszeni (ew. torebce lub przy pasku) ;]
powinni na komórkach zrobić tak± akcje informuj±ca jak na papierosach
"Noszenie telefonu w kieszeni grozi brakiem wzwodu"
fak end szit... ja nosze w kieszeni
i znów wróci moda na smycze na komórki
ale wtedy dynda przy sercu
no to mamy problem
lepiej dostac zawału niz byc impotentem
lepiej pozbyc sie telefonu ;] przynajmniej nikt z pracy w czasie urlopu sie nie dodzwoni
podobno bluetooth jest najbardziej szkodliwy wła¶nie.
może się powoli zabijam... eheh.
o jak dobrze ze nie mam blutu
A ja mam w kilku telefonach
...i jestem bezpłodny :P
to dla niektórych zaleta.
w takim razie ja też :>
i my wszyscy
a jaki jest zasieg tego promieniowania w przypadku laptopa, tzn. jest jakas w miare bezpieczna odleglosc? wybaczcie takie laickie pytania ale chcialabym wiedziec ;]
przy wlonczonym WiFI to nawet do 60 metrów
a co to jest?
nowe Toshiby maj± ponad 100 m...
a co to jest?
to pewnie wroce do stacjonarnego...i tak nie moj laptop;)
ja laptopa czyli grzałke trzymam na kolanach...bo ciepło ale wie mze niezdrowo i robie to tylko czasami jak juz nie mam kompletnie sił zeby siedziec...
Jesli juz o BEZPLODNOSCI mowa , to bardziej jest to niebezpieczne dla Panow niz dla Pan tak ode mnie , panie potrzebuja ze tak powiem wiecej "ciepla"