Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Cytat z Onetu:MIeszkam w tym mieście od kilku lat i powiem tyle, że jest to najbardziej...
przereklamowana wiocha w Polsce. Uderza zwłaszcza chamstwo i charakterystyczna dla tzw. "galicji" zupełnie bezinteresowna złośliwość. Ludzie zachowują się tak, jakby kiwnięcie dla Ciebie palcem było najgorszą katorgą.Przykłady: kierowca autobusu odjeżdżającego z pętli zapala silnik i szykuje się do odjazdu.Widzi, że biegniesz w jego stronę a jak już jesteś pod drzwiami zamknie Ci je tuż przed nosem i odjedzie. Chcesz kupić coś w sklepie ? Baba Ci nie sprzeda , bo albo uzna, że banknot jest "fałszywy" albo powie "że nie ma wydać reszty" (ciekawy zwrot, nieprawdaż?), choć jest 9 rano i powinna mieć masę pieniędzy do rozmieniania.
Co najgorsze Krakówek jest absolutnie przekonany o własnej świetności i nawet przez myśl mu nie przejdzie, żeby się zmienić. Krakusom się wydaje, że skoro mieszkają w duzym, historycznym mieście, to są skazani na sukces. A ja widzę dla nich powtórkę losu Neapolu.
~szatek , 26.03.2008 10:24
Czy Wasze opinie są podobne, co myślicie o Krakowie i krakusach, popularnie zwanych przez niektórych parasolami.
Zapraszam do dyskusji
bywam czesto w krakowie i to co zauwazylem to kierowcow ustepujacych pierszenstwa pieszym. u nas z tym jest problem
nie bywam często w KRK ale mam dobre zdanie o nim o wiele lepsze niż o Wawie bo wg mnie to jest dopiero wiocha...
o wiele lepsze niż o Wawie bo wg mnie to jest dopiero wiocha... Dlaczego tak twierdzisz? Moim zdaniem Wawa to miasto nieco odstawiające w tyle całą reszte Polski.
Warszawa to swietne miasto , mieszkancy sa mili i uprzejmi , zawsze Ci pomoga, mieszkalam 3 miesiace w stolicy i nigdy nie natknelam sie na jakikolwiek przejaw chamstwa, pozatym miasto jest czyste, zadbane, jest bezpiecznie , wszedzie sa patrole policji, jest mnostwo rzeczy do zwiedzenia, o wiele wiecej niz w Krk, i o wiele wiecej sie dzieje.
studiowałam tam na razie tylko rok, ale nie moge sie w pelni zgodzic z ta opinia. to, co bardziej zniecheca w Krakowie to tłok, brud, pogoda i żule na Plantach ;]...ludzie sa chyba tacy jak wszedzie, moze na pierwszy rzut oka troche bardziej zagonieni i skoncentrowani na sobie, ale jak juz kogos poznasz, to wrazenie mija (poza tym czesc mojej rodziny jest z Krakowa i o nich nie powiedzialabym zlego slowa). z tym, ze przereklamowany, to moze cos w tym jest, w kazdym razie to juz nie to miasto, ktore pamietam z dziecinstwa...ale pewien klimat dalej jest. co nie znaczy ze wole to miasto od naszego kochanego
tłok, brud, pogoda
i to mnie zniechęca do Krakowa
ale to też zależy na jakim osiedlu się zamieszka. ^^
Bardzo zaniedbane miasto...
Najbardziej zaskoczył mnie Kraków z pociągu wygląda to jak opuszczone miasto po napadzie kosmitów M.A.S.A.K.R.A.
w pełni popieram ten cytat z innego wątku.
bywam czesto w krakowie i to co zauwazylem to kierowcow ustepujacych pierszenstwa pieszym.
dokładnie, szok
A w Kraku tylko Rynek, Wawel pare uliczek i koniec, na tym kończy się cały urok grodu kraka, gdzie indziej brudno i sypiące się kamienice. Gdyby zadbać np o Przemyśl to sorry Krakówku ale odpadasz
Salwator - jak tam kiedyś wszedłem to się wystraszyłem, tak tam obskurnie.
mysle ze jesli sami mieszkancy zadbaja o czystosc w miescie to bedzie o wiele lepiej. zwlaszcza te wypasione graffiti dot wisly i cracovii...
Mnie kraków kompletnie nie kręci. Rynek, Wawel i pare ciekawych kościółków. Poza tym wkurzający obcorajowcy.
zapominacie o Kazimierzu i knajpianym klimacie
tego w RZ nigdy nie bedzie
turystycznie mnie miasto nie rajcuje, a knajpy to knajpy. Jest ich wiecej bo miasto wieksze, sa lepsze bo ludzie wiecej wydaja, sa turysci wiec warto inwestowac by byly lepsze ciekawsze...