Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Marsjanie!Rozmawialismy dzisiaj ze sponsorem dla MPV w Lodzi, wstepnie pomyslnie! W zwiazku z tym:
1. Projekt sie reaktywuje, z Krzyskiem Biernackim i Lewandowskim. Potrzebne osoby do roznych zadan.
2. Na poczatek praca spoleczna - prosba do chetnych zeby zrobili w kraju (przez net) rozenzanie i spis wszystkich mozliwych producentow i ofert nadwozi izotermicznych (generalnie chlodni itp). Prosze kompilowac liste przez PW albo mailem, na razie nie na formu
3. Marcusos - prosba - czy mozemy utworzyc na forum zastrzezony watek tylko do wgladu dla zespolu? Taki, ktorego nie bedzie w przegladarkach? Potrzebne narzedzie komunikacji.
4. Jednym z warunkow sponsoringu bedzie Tour po Polsce z MPVem - wiec bedzie duzo pracy, nie tylko przy festiwalu, ale i przy tym torune, takze mile widziani organizatorzy.
5. Ticon, jest szansa na czesci do Twoich robotow.
Pozdrowienia
Mateusz
Marsjanie!
3. Marcusos - prosba - czy mozemy utworzyc na forum zastrzezony watek tylko do wgladu dla zespolu? Taki, ktorego nie bedzie w przegladarkach? Potrzebne narzedzie komunikacji.
Mozna, poprosze liste osob (lub do marcusa) ktore maja miec dostep do tego watku.
Bardzo dobre wiadomości.
Czy są jakieś nowe wieści o sztandarowym projekcie MSP? Czy znalazł się sponsor lub środki z innego źródła na budowę nadwozia dla analogu MPV?
Jak zwykle do szerokiego grona członków i sympatyków MSP nie docierają żadne informacje. Na Festiwalu Marsjańskim w Krakowie była prezentacja projektu, lecz nie zawierała ona praktycznie żadnych nowych elementów poza tymi dostępnymi na stronie towarzystwa. Odniosłem wrażenie, że od kilku lat nic się nie dzieje jakby prace nad projektem zostały zakończone zaś do jego pełnej realizacji brakowało tylko sponsora na nadwozie izotermiczne, a przy odpowiedniej ilości kasy lotna wersja pojazdy mogła by wystartować na marsa już w przyszłym roku.
Zaskoczył mnie kompletny brak koncepcji rozwiązań funkcjonalnych wnętrza pojazdu. Z przodu kokpit z fotelami dla 3 członków załogi, w części środkowej miejsca do spania i odpoczynku w tylnej śluza powietrzna. Trochę skromnie jak na kilka lat pracy nad projektem. Moim zdaniem równie ważne a może nawet ważniejsze od samego nadwozia jest to czym i jak je wypełnić aby trzy osobowa załoga mogła żyć i pracować przez 2 miesiące w miarę znośnych warunkach.
Zgodnie z założeniami programu budowy analogu MPV pojazd ma być zoptymalizowany pod kątem zapewnienia załodze maksymalnego bezpieczeństwa
- mikrobiologicznego
- radiologicznego
- mikologicznego
- przeciwdziałania zapyleniu wnętrza pojazdu
- zapewnieniu 2 miesięcznej działalności autonomicznej dla 3 osobowej załogi.
Praktycznie wszystkie prace wstępne od teoretycznego opracowania zagadnień, znalezienia różnych wariantów rozwiązań, po budowę urządzeń i systemów testowych oraz symulacje z udziałem załogi można prowadzić bez konieczności posiadania analogu pojazdu MPV. Może się okazać, że wyniki badań i testów dotyczące powyższych zagadnień mogą być bardziej interesujące dla NASA lub ESA niż budowa nadwozia analogu MPV. Wyniki tych badań na pewno będą miały wpływ na budowę lotnej wersji pojazdu. Znalezienie rozwiązania wszystkich problemów nie będzie łatwe z uwagi na ograniczenia co do wielkości i masy pojazdu. Wymiary hermetycznej części analogu jakie odnalazłem na stronie to szerokość 2250mm, wysokość 2150mm, długość 6250mm razem ze śluzą powietrzną.
Proponuje aby w ramach forum popracować nad tym tematem i w ten sposób wesprzeć, w miarę naszych skromnych możliwości, zespół pracujący nad projektem MPV. Co Wy na to?
Zdecydowanie popieram
Panowie, MPV zaprojektowali kilka lat temu młodzi ludzie i... rozeszli się tam, gdzie płacili za pracę. MPV-ła nie da się zrobić w wolnych chwilach, w porywie entuzjazmu czy za składki członkowskie MSP. Potrzebna jest wielomiesięczna praca zespołu ludzi, za którą trzeba zapłacić. Ot, i cała tajemnica zastoju.
Nie do końca się z Tobą zgadzam. Zastój wynika głównie z tego, że prace nad projektem prowadziła mała, hermetyczna grupa o wąskiej specjalizacji (wydział mechaniczny politechniki). Dopóki prace nie wymagały dużych środków finansowych i mieściły się w granicach specjalizacji tego zespołu, posuwały się szybko do przodu. Gdy realizacja projektu w kierunku obranym przez zespół przeszła z fazy projektowania do fazy budowy pojazdu, szybko okazało się, że główną barierą jest brak wystarczających środków finansowych.
To co mogli zrobić w ramach pracy naukowej na wydziale i co mogło być finansowane przez uczelnię, zrobili, a później rozeszli się do innych obowiązków. W swojej dziedzinie zrobili co mogli lecz dalsze prace wymagają rozwiązania wielu problemów, którymi powinny zająć się zespoły z innych wydziałów i uczelni w ramach własnych prac naukowych finansowanych przez te uczelnie.
Im więcej zespołów, tym większa szansa, że prace będą posuwały się na przód i to w dziedzinach niekoniecznie związanych bezpośrednio z „mechaniczną” częścią projektu.
Należy więc tak zdefiniować problemy aby ich rozwiązanie było możliwe w ramach prac naukowych i było wystarczająco ciekawe i ambitne aby zainteresować studentów i naukowców z różnych dziedzin nauki.
Jako uczestnicy tego forum nie mamy raczej możliwości bezpośrednio uczestniczyć w budowie nadwozia analogu MPV, ale to nie znaczy, że nie możemy pomóc w inny sposób.
Możemy wspólnie zastanowić się i przedyskutować kwestię wyposażenia i rozwiązań funkcjonalnych wnętrza pojazdu to niewiele kosztuje a może przyniesie jakieś korzyści.
Robert ma sporo racji ale zanim co kolwiek zaczniemy robić musimy zbudować skorupę
Moim zdaniem powinno być wręcz przeciwnie. Najpierw powinny być przeprowadzone wszystkie możliwe badania, testy, symulacje a dopiero na końcu uwzględniając wyniki tych prac powinno być budowane nadwozie. Jeśli najpierw będzie zbudowana, jak to nazwał Artur, skorupa to przez długi czas będzie wykorzystywana wyłącznie jako powierzchnia reklamowa dla sponsorów. No chyba że sponsorzy dorzucą agregat chłodniczy to będzie można sprzedawać z niej lody. Po za tym może się okazać, że aby zamontować niektóre urządzenia lub instalacje w gotowym już nadwoziu trzeba będzie częściowo je rozbierać, modyfikować lub nawet zniszczyć. Tymczasem zdecydowana większość prac może być realizowana bez konieczności używania gotowego nadwozia izotermicznego. Wystarczą albo same dane co do jego wymiarów, albo wydzielenie przestrzeni za pomocą najprostszych i najtańszych materiałów.
Ciekawi mnie w jaki sposób zostanie rozwiązana kwestia węzła sanitarnego i utrzymania higieny osobistej członków załogi. Na wc z porcelanowym kibelkiem i oddzielną łazienkę z wanną raczej nie mają co liczyć.
Sam węzeł powinien zajmować możliwie małą powierzchnię i mieć małą masę własną, a zastosowane rozwiązania powinny dążyć do zminimalizowania ilości zużywanej wody, energii oraz środków higienicznych.
Pomocne mogą być rozwiązania zastosowane na promach kosmicznych i ISS? Może ktoś wie gdzie tego szukać, lub ma pomysł jak powinien wyglądać i funkcjonować węzeł sanitarny w pojeździe MPV?
Aby reaktywacja się powiodła, potrzebny jest członek zespołu, który się tym zajmie. Zainteresowany? Tak naprawdę to można oprzeć się na gotowych rozwiązaniach, takich oczyszczalniach w miniaturze, a że ostatnio dużo tego było budowane, to i ludzie powinni być na bieżąco. Tylko trzeba kogoś przekonać, żeby się włączył.
m
Oczywiście, że zanim rozpocznie się projektowanie węzła sanitarnego dla MPV należy zapoznać się z rozwiązaniami zastosowanymi w systemach działających w zbliżonych warunkach. Czy ostatnio budowano, dużo jak to nazwałeś ”oczyszczalni w miniaturze”, nie wiem. Ja słyszałem tylko o jednym przypadku. W zeszłym roku Amerykanie kupili od Rosjan „kosmiczną toaletę” z recyklingiem wody za 19 mln $ do zainstalowania na ISS. Tłumaczyli to tym, że i tak wyszło taniej niż jakby mieli sami skonstruować takie cudo od podstaw. Oto fotka tej kosmicznej toalety:
Nie udało mi sie dotrzeć do jakiegoś bardziej technicznego opisu. To rosyjska produkcja więc wszystko może być ściśle tajne. Może jednak ktoś wie gdzie tego szukać.
Zapewne więcej informacji uda się uzyskać na temat urządzeń stosowanych na amerykańskich Promach Kosmicznych. Na razie fotka toalety z promu:
c
link do artykułu, niestety w języku angielskim, może jest w nim coś interesujacego.
http://news.bbc.co.uk/1/hi/magazine/6640035.stm
Na marsie jest grawitacja dlatego swoją role spelni zwykły sedes co innego obieg i odzyskanie wody lecz to samo w sobie zniknie gdy odchody potraktujemy jako nawóz do szklarni Dlatego myślę że wystarczy zwykła atobusowa toaleta. potem nawóz do szklarni a tam naturalny obieg wody i można ją odzyskać bez wydawania milinów.
akurat "odchody" nie stanowią najlepszego nawozu dla szklarni.
poza tym dochodzi jeszcze mozliwość skażenia mikrobiologicznego powietrza i wody.
naturalny obieg bazuje na obecności wielu gatunków mikroorganizmów które w kontrolowanych warunkach utleniaja/redukują pewne związki. kupa tak sama z siebie się nie rozkłada. jesli zrobimy taki obieg na Marsie to skąd tam się wezmą te mikroorganizmy?
zabranie na Marsa małej oczyszczalni ścieków wiąże się z wieloma problemami, i być może na pierwszą misję lepiej wybrać chemiczne metody.
W przypadku gdy nie zastosuje się maksymalnego recyklingu wody, duże kłopoty może sprawić, w warunkach MPV, samo magazynowanie dużych ilości wody i ścieków. Limity NASA przewidują dzienne zużycie wody na jedną osobę około 28 litrów w przypadku długotrwałych wypraw i około 10 litrów dla krótkotrwałych. Przyjmując nawet ten bardziej oszczędny wariant 10 litrów razy 60 dni (maksymalny okres trwania wyprawy MPV) razy 4 członków załogi wychodzi 2,5 m3 wody. Przynajmniej tej objętości powinien być zbiornik na wodę i drugi taki na ścieki. To dość dużo jak na ograniczone rozmiary samego pojazdu. Do tego dochodzi kwestia sposobu magazynowania takich ilości wody. Wody można użyć jako ekranu chroniącego przed pewnymi typami promieniowania. Wtedy zbiorniki na wodę powinny znajdować się głównie w dachu oraz w ścianach bocznych, co spowoduje zmniejszenie wewnętrznej przestrzeni w hermetycznej części MPV o jakieś 10 cm z dwóch boków i góry. Są dwie możliwości umieszczenia tych zbiorników: wewnątrz lub na zewnątrz hermetycznej części pojazdu.
Alternatywą, dla magazynowania dużej ilości wody a później ścieków, jest właśnie recykling wody. Z biomasy można odzyskać około 80% wody a z ścieków płynnych nawet ponad 90%. W takim przypadku ilość wody niezbędnej na 2 miesięczną wyprawę oraz powstałych odpadów znacząco spada. Może uda mi się poszukać bardziej szczegółowe dane na ten temat, tylko przydał by się ktoś z dobra znajomością j. angielskiego.
[ Dodano: 04-02-2008, 22:37 ]
tak, fajnie że można odzyskać z biomasy tyle wody, ale to w warunkach ziemskich.
Panie Robercie, biologiczne oczyszczalnie ścieków wymagają TLENU z powietrza aby pracować, oraz pewnych dodatków. nie wiem co lepsze - zabrać 2,5 m3 wody, czy odpowiednio skroplony tlen niezbędny do podtrzymania pracy takiego obiegu.
układy biologiczne są straszliwie zawodne - jedno rozszczelnienie zbiornika i cały system zamarza, jeden mutant który zacznie wytwarzać coś szkodliwego i cały system zmienia się w bombę biologiczną.
ja wiem że to przyszłość podróży kosmicznych, ale trzeba by przeprowadzić najpierw chociażby testy na orbicie.
Mi się wydaje że recykling ścieków do wody 'pitnej' nie spełni wymagań. Przynajmniej przez proste metody parowanie/skraplanie i wymiana jonowa. Będzie to 'śmierdzieć' i będzie miało ochydny smak, ale pić się da i trujące też nie będzie.
>Projekt sie reaktywuje...
>Na poczatek praca spoleczna.
Jak mniemam potrzebny jest też jakiś grafik. MPV wizualizowałem w 2002 roku na podstawie umowy z panem (jeśli dobrze pamiętam?) Lewandowskim. Jako że chętnie odpocząłbym od codziennej zawodowej rutyny, to służę umiejętnościami.
Konrad
Gabriel, chyba źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o recykling wody a nie biomasy. Nikt nie ma, jak na razie, zamiaru zabierać ze sobą w kosmos biologicznej oczyszczalni ścieków. Wodę od biomasy oddziela się zapewne za pomocą procesów fizycznych i chemicznych, a biomasę w trakcie pobytu na Marsie należy magazynować, a w trakcie lotu na Marsa i z powrotem można po prostu wywalić w przestrzeń kosmiczną. Mnie interesuje w jaki sposób jest odzyskiwana woda z biomasy i pozostałych ścieków na promach kosmicznych i ISS. Większość stosowanych tam rozwiązań może mieć zastosowanie w węzłach sanitarnych w MPV i habitacie marsjańskim.
Co do jakości odzyskiwanej wody, trudno mi się jednoznacznie wypowiedzieć. Nie znalazłem na razie żadnych wiarygodnych materiałów po polsku na ten temat, może dlatego, że ich jeszcze nie szukałem. Z tego co było napisane w artykule, woda odzyskana z kosmicznej toalety kupionej przez amerykanów za 19 mil $ ma ponoć nadawać się do picia. Zapewne inaczej będzie oczyszczana i do innych celów przeznaczona woda pochodząca z mycia i zmywania a inaczej odzyskiwana z moczu, odchodów i resztek żywności. Wodę o najgorszej jakości można rozłożyć przez elektrolizę i uzyskać tlen do oddychania. Pojazd MPV projektowany przez zespół z MSP ma mieć napęd elektryczny. Dużo ciekawiej wygląda napęd proponowany przez Zubrina, a mianowicie silnik spalający mieszankę metan – tlen. Ten rodzaj napędu spokojnie można włączyć w obieg zamknięty wody. Jednym z dwóch produktów spalania tej mieszanki jest właśnie woda, którą można w łatwy sposób odzyskać i wykorzystać do dowolnych celów.
Czy ktoś wie jak otworzyć plik SVG. W tym formacie jest zapisany schemat toalety na promie kosmicznym, link cztery posty wcześniej. Może on nam trochę przybliżyć budowę, funkcje i zastosowane rozwiązania techniczne w kosmicznej toalecie. Trochę rzetelnej wierzy na ten temat na pewno nie zaszkodzi i nasze rozważania może będą bardziej konkretne.
Narwik, czy po pracy przy wizualizacji MPV pozostały Ci jakieś materiały? Myślę, że najbardziej interesowały by nas dane dotyczące dokładnych wymiarów hermetycznej kabiny i śluzy powietrznej. Ich rysunki, rzuty, wizje zagospodarowania wnętrza pojazdu. Niestety na stronie projektu nie ma takich danych, a trudno nawiązać bezpośredni kontakt z zespołem konstrukcyjnym.
>...czy po pracy przy wizualizacji MPV pozostały Ci jakieś materiały?
Kompletnie nic. W umowie był punkt o skasowaniu plików CAD po zakończeniu moich prac, co uczyniłem. Sam dysk twardy ze wszystkimi plikami poszedł z dymem rok później.
Przetrwało tylko to co umieściłem w sieci. Wg. mojej wiedzy są to rzeczy jeszcze nigdzie nie publikowane, a zatem zapraszam na premierę ; )
http://osk.polhost.pl/~na...pelen_obrot.avi
http://osk.polhost.pl/~na..._videoDFL00.avi
>...wizje zagospodarowania wnętrza pojazdu.
To jest możliwe do odtworzenia z głowy, ale tyle to sami macie na pewno lepiej opracowane. Szkoda tamtej pracy, serce się kraje na myśl że przetrwały tylko dwie animki.
...Czy ktoś wie jak otworzyć plik SVG...
Adobe SVG Viewer 3.01
Wideo z pełnym obrotem było pokazywane na festiwalu. Non-stop wyświetlane na tv przy portierni Aż się zdziwiłem, że taka fajna animacja powstała i dopiero teraz jest ujawniona.
Niestety, dopóki twórcy MPV nie przestaną chować projektu pod kapotę a i sami się jakoś za niego nie wezmą, będziemy musieli ograniczać się do zbierania przydatnych informacji tu, na forum. Na szczęście jest szansa, że rozmowy ze sponsorem okażą się owocne i pojazd ujrzy światło dzienne. Konkrety na pewno pojawią się w ciągu kilku miesięcy. Trzymajcie kciuki i ducha nie gaście!
Gabriel, chyba źle mnie zrozumiałeś. Chodzi mi o recykling wody a nie biomasy. Nikt nie ma, jak na razie, zamiaru zabierać ze sobą w kosmos biologicznej oczyszczalni ścieków. Wodę od biomasy oddziela się zapewne za pomocą procesów fizycznych i chemicznych, a biomasę w trakcie pobytu na Marsie należy magazynować, a w trakcie lotu na Marsa i z powrotem można po prostu wywalić w przestrzeń kosmiczną. Mnie interesuje w jaki sposób jest odzyskiwana woda z biomasy i pozostałych ścieków na promach kosmicznych i ISS. Większość stosowanych tam rozwiązań może mieć zastosowanie w węzłach sanitarnych w MPV i habitacie marsjańskim.
ależ o to właśnie chodzi.
są niejako dwa rodzaje ścieków z jakimi będziemy się zadawać:
-biomasa (odchody)
-ścieki po myciu, np. spod prysznica.
w tym drugim wypadku takie ścieki łatwiej można wielokrotnie przedestylowac, zdejonizować, zneutralizować chemiczne związki (wytrącić do osadów) a do takiej oczyszczonej wody wrzucić tabletkę mineralną i mamy niegazowaną wode 'żywiec'.
jeśli chodzi natomiast o biomasę, to pewną nadzieją jest to że kosmonauci będą jeść ściśle określone jedzenie i skład takiej kupy będzie bardziej jednolity niż w przypadku normalnych ścieków. można by to próbować rozkładać chemicznie.
ja jednak osobiście uważam, że taka instalacja do obróbki biomasy powinna być w habitacie, a nie na MPV. w MPV mógłby być zbiornik na odchody, a po powrocie do bazy brałoby się łopatkę i wiaderko i zakopywało kupę w dołku pod kraterem.
problem jest dosyć poważny, i dlatego właśnie dobrze by było sprawdzić działanie takiej instalacji w bazie na księżycu
trochę poza tematem, im prostszy system, tym lepiej działa. zamiast robić z MPV wielozadaniowy pojazd do śmigania między biegunami lepiej będzie zrobić z niego pojazd krótkiego zasięgu ze standardową aparaturą podtrzymywania życia i kierowania, ale z mozliwością dostosowania części naukowej do konkretnych potrzeb. jestem pewien że jak już będziemy lecieć na Marsa, to lepiej będzie zabrać np. MPV do badań gruntu, MPV do badań atmosfery i tak dalej.
Co do jakości odzyskiwanej wody, trudno mi się jednoznacznie wypowiedzieć. Nie znalazłem na razie żadnych wiarygodnych materiałów po polsku na ten temat, może dlatego, że ich jeszcze nie szukałem.
ogólnie rzecz biorąc można by zapytać w jakiejś oczyszczalni ścieków jak wygląda recycling wody.
Z tego co było napisane w artykule, woda odzyskana z kosmicznej toalety kupionej przez amerykanów za 19 mil $ ma ponoć nadawać się do picia. Zapewne inaczej będzie oczyszczana i do innych celów przeznaczona woda pochodząca z mycia i zmywania a inaczej odzyskiwana z moczu, odchodów i resztek żywności.
kranówa też się w sumie nadaje do picia
Znalazłem ciekawy artykuł o nowej metodzie modyfikowania powierzchni ceramiki, szkła, niektórych plastików, tkanin w taki sposób, że nabierają one własności bakteriobójczych, uniemożliwiając rozwój większości mikroorganizmów na ich powierzchni. Takie materiały można zastosować do budowy niektórych elementów wyposażenia MPV i habitatu, co znacznie zmniejszy zagrożenie mikrobiologiczne w czasie trwania misji.
http://wiadomosci.onet.pl...chnie,item.html
Poniżej umieszczam fragment książki Jacka Nowickiego i Krzysztofa Zięcina z 1989 r pod tytułem Samoloty kosmiczne. Prezentowany fragment dotyczy kosmicznej toalety oraz utrzymania higieny na promie kosmicznym w czasie kilkudniowej misji. Oczywiście zastosowane rozwiązania są przewidziane dla pracy w zerowej grawitacji. Pojazd MPV będzie pracował w warunkach grawitacji, lecz niezbędne urządzenia, wyposażenie i stosowane procedury mogą być podobne. Dotyczy to zwłaszcza habitatu, który na wypadek awarii musi być przystosowany do pracy w nieważkości.
„...Kabina wachadłowca jest niewielkim, zamkniętym pomieszczeniem. Zachowanie w niej zasad higieny (usuwanie wydalin organizmu, resztek pożywienia oraz utrzymanie ciała w należytej czystości) jest więc szczególnie ważne. Po prawej stronie głównego włazu do kabiny znajduje się toaleta, która w zasadzie nie różni się od ziemskiej, ale nauka korzystania z niej wymaga kilku godzin treningu. Najpierw trzeba otworzyć drzwi i rozciągnąć dwie nomeksowe zasłony oddzielające ubikację od reszty kabiny. W stanie nieważkości nie można po prostu usiąść na desce sedesowej – należy włożyć końce butów w obejmy na dodatkowej podstawce, a po przykucnięciu przypiąć się pasem jak w samochodzie. Otwór w desce sedesowej prowadzi do elipsidalnego pojemnika, w którym znajduje się napędzany silnikiem elektrycznym wentylator. Popchnięcie odpowiedniej dźwigni otwiera zawór i uruchamia wentylator. Odchody przelatują przez specjalnie ukształtowane łopatki wentylatora rozpryskując się cienką warstwą na wewnętrznych ściankach komory. Ruch wydalin w stanie nieważkości jest wymuszany silnym strumieniem powietrza. Pociągnięcie dźwigni wyłącza wentylator, zamyka zawór pod deską sedesową i otwiera inny zawór rozhermetyzujący komorę z odchodami. Gwałtowne zetknięcie z próżnią kosmiczną powoduje odparowanie wody i osuszenie warstwy odchodów. Do ubikacji można również wrzucać torebki z wydzieliną wymiotną i podpaski higieniczne. Wtedy wentylator wiruje znacznie wolniej, aby nie zablokował się poszarpanymi papieru lub gazy. Zupełnie inną drogą kierowany jest mocz – osobną rurką trafia do zbiornika wody odpadowej. Kosmiczną ubikację można czterokrotnie w ciągu godziny. Gdy ulegnie awarii, do załatwiania fizjologicznych potrzeb wydalania używa się torebek z umieszczonymi w środku chemikaliami do dezynfekcji.
Naprzeciwko toalety jest umieszczona umywalka przykryta kopułą z bezbarwnego tworzywa sztucznego z wyciętymi otworami na ręce. Wewnątrz znajduje się regulator ilości wody i dozownik mydła... Zużycie wody podczas mycia jest minimalne – w nieważkości nie ścieka ona ze skóry. Brudna woda odprowadzana jest do zbiornika odpadowego za pomocą strumienia powietrza. Nad umywalką jest przymocowane lustro(nie ze szkła, lecz z nietłukącego się mylaru) i świetlówka. Każdy astronauta jest zaopatrzony w siedem ściereczek do mycia i trzy bawełniane ręczniki. Ponadto ma do dyspozycji indywidualny zestaw higieny przygotowany specjalnie dla każdego astronauty pod względem potrzeb i upodobań. W jego skład wchodzą m. in. Pasta i szczoteczka do zębów, nici dentystyczne, grzebień lub szczotka do włosów, przyrządzik do obcinania paznokci, krem do golenia, maszynka do golenia, pałeczka do tamowania krwi po goleniu, środek zmiękczający skórę, mydło i dezodorant....
Podczas pracy licznych załóg przez kilka dni na orbicie powstaje mnóstwo odpadków. Gromadzone są one w trzech torbach, z których dwie przeznaczone są na odpadki suche, a jedna na odpadki mokre, np. zużyte ściereczki, resztki pożywienia. Torby są codziennie zmieniane. Stare szczelnie zamyka się paskami materiału samoprzylepnego.. (...rzepami) i układa w schowkach.....
Czyszczenie kabiny nie sprowadza się tylko do usuwania odpadków. Co jakiś czas czyszczona jest ubikacja, umywalka i stół, na którym spożywa się posiłki, Środkiem czyszczącym są detergenty oparte na biocydach zamknięte w dozowniku. Po rozprowadzeniu detergentu, astronauta w plastikowych rękawiczkach dokładnie czyści zabrudzone miejsca suchą ściereczką. Na pokładzie znajduje się również odkurzacz do usuwania drobin unoszących się w kabinie, a także do przeczyszczania filtrów systemu klimatyzacyjnego.
... W kabinie wachadłowca są cztery łóżka. Dwóch astronautów śpi normalnie, tzn. poziomo, twarzą skierowaną ku sufitowi, trzeci również poziomo lecz twarzą ku podłodze, a czwarty pionowo. Każde łóżko jest właściwie osobną komorą o wymiarach 180x75 cm zasuwaną ścianką służącą do odizolowania śpiącego astronauty od hałasów z zewnątrz. Astronauta wchodzi do jednej z komór, zdejmuje odzież i obuwie, wkłada je do szafki, a sam wsuwa się do śpiwora. Następnie przypina się pasem na wysokości talii. Nie powinien zapomnieć o zgaszeniu światła i wyregulowaniu prędkości przepływu powietrza....”
Jak uda mi się zeskanować to do tego tekstu dołączę wkrótce kilka rysunków.
Oto rysunki do poprzedniego postu
[img][/img]
WC na promie kosmicznym:
A) budowa
1 – pochłaniacz zapachów, 2 – dźwignia uruchamiająca wentylator, 3- tablica sterowania urządzeniem, 4 – deska sedesowa, 5 – podłokietnik, 6 – urządzenie do zbierania moczu, 7 – poręcz, 8 – obejma na buty, 9 – dolny zawór zbiornika wydalin.
B) przekrój przez zbiornik wydalin
10 – górny zawór zbiornika, 11 – wysuszone odchody, 12 – sztywne łopatki wentylatora, 13 – deska sedesowa, zawieszone łopatki wentylatora, 15 – filtr odpadków.
Strzałkami zaznaczono kierunek przepływu powietrza.
Kuchnia wahadłowca. Astronauta po lewej myje ręce, drugi przygotowuje posiłek.
[img][/img]
Rozmieszczenie i budowa komór do spania
[img][/img]
3 – zasłony od światła, 4 – śpiwór, 5 – schowki na przybory osobiste, 6 – oświetlenie, 7 – wloty powietrza, 8 – zdejmowane pokrywy, wyloty powietrza.
A jak wyglada sprawa ewentualnego starania sie o fundusze na dalsze prace nad MPV? Pamietam, ze w listopadzie chyba byly takie sugestie tutaj na forum by cos takiego zrobic. Czy cos juz wiadomo wiecej np. gdzie ewentualnie mozna by pisac taki wniosek i na jaki termin?
A tu NASA coś kombinuje: http://www.nasa.gov/missi...unar_truck.html
A tutaj kilka zdań po polsku na ten temat, czyli pojazdu księżycowego:
http://www.astronomia.pl/...dex.php?id=1872
Dla mnie przesadnie udziwnione
W tym wątku zaczeliśmy pisać o systemach podtrzymywania życia więć ten post umieszczam tutaj.
Niech ktoś zerknie w ten dokument. Nie jest on związany bezpośrednio z eksploracją Marsa, lecz może zawierać interesujące informacje. Z tego co się zorientowałem jest on o systemach podtrzymywania życia dla bazy księżycowej. Zapewne wiele rozwiązań przetestowanych w bazie księżycowej będzie miało również zastosowanie w misji marsjańskiej
http://ntrs.nasa.gov/arch..._2008009576.pdf
To jakaś prezentacja porównująca efektywność kilku systemów rozwiązań higieny astronautów. Niestety, zawarte w niej dane niewiele mówią, ponieważ nic nie wiadomo na temat samych systemów. Tam są tylko wyniki pomiarów.
Na stronie NASA ukazał się w zeszłym miesiącu tekst dotyczący testów prototypów sprzętu, który być może zostanie wykorzystany do załogowej eksploracji najpierw księżyca a następnie Marsa.
http://www.nasa.gov/direc...lack_point.html
Ciekawą konstrukcją jest łazik z lekką ciśnieniową kabiną. Kilka miesięcy temu było prezentowane podwozie tego pojazdu a raczej wersja otwarta z dwoma stanowiskami dla załogi w skafandrach ciśnieniowych. Umieściłem nawet krótki post na ten temat gdzieś na naszym forum. Wtedy prezentował się on następująco:
Obecnie wygląda bardziej okazale. Jak widać na poniższym zdjęciu posiada przeszkloną kabinę ciśnieniową, która zapewnia dobrą widoczność w czasie jazdy oraz jeśli takowe będzie operowanie zautomatyzowanym ranieniem. Widok z przodu.
W interesujący sposób została rozwiązana kwestia opuszczania pojazdu przez załogę w celu pracy na zewnątrz. Otóż kombinezony są zamontowane na zewnątrz pojazdu a do ich środka ludzie mogą się dostać przez specjalne hermetyczne połączenie łączące plecy skafandra z pojazdem, zamykane następnie przez plecak z aparaturą do podtrzymywania życia. Układ ten widać na poniższym zdjęciu:
Takie rozwiązanie ma ograniczyć masę pojazdu gdyż zbędna jest wtedy śluza. Dodatkową zaletą jest fakt, że do środka pojazdu nie będzie przedostawał się pył z zewnątrz.
Kilka ciekawych fotek z testów można znaleźć w blogu.
http://blogs.nasa.gov/cm/blog/NASA%20EDGE%20BLOG/
Wideo z pełnym obrotem było pokazywane na festiwalu. Non-stop wyświetlane na tv przy portierni Aż się zdziwiłem, że taka fajna animacja powstała i dopiero teraz jest ujawniona.
Niestety, dopóki twórcy MPV nie przestaną chować projektu pod kapotę a i sami się jakoś za niego nie wezmą, będziemy musieli ograniczać się do zbierania przydatnych informacji tu, na forum.
ekhm, w gr wchodza prawa autorskie rozwiazan, ktore opracowalismy
a co ro reaktywacji, prosze sie zanstnowic, czego potrzeba do dzialania, czystego zapalu, checi i srodkow,
zapal byl, nie slomiany, doszlo wypalenie bo nie zdobylismy srodkow, star-Mars to za malo )
mlodzi sa potrzebni
checi sa, ale sa tez obowiazki poza projektem mpv
srodki, co bylo, to sie skonczylo, teraz potrzeba menagera ds finansowych
a wtedy dwie osoby po zdaniu 2000 - 2001 projektu robily wszystko
Na szczęście jest szansa, że rozmowy ze sponsorem okażą się owocne i pojazd ujrzy światło dzienne. Konkrety na pewno pojawią się w ciągu kilku miesięcy. Trzymajcie kciuki i ducha nie gaście!
wlasnie, tylko plnuje aby dzienikarze nie pisali artykulow typu; poczciwy stary star poleci na Marsa, albo tez ta toaleta to najdrozszy element wyposazenia kabiny tego stara, (w ilustracji facet wychodzi z toy-toyki) w tle star) )
Tak się zastanawiam, skoro największym problemem są pieniądze, to może powołać fundację mającą na celu budowę MPV? Wtedy każdy mógłby przekazać 1% na ten cel.
Witam
Fundacja to ciekawy temat i powraca często. Znasz się na fundacjach? Tak naprawdę potrzeba ludzi.
Pozdrowienia
mj
Nie znam się, ale po pobieżnym przeszukaniu internetu okazało się, że nie tyle chodzi o fundację, ale o status organizacji pożytku publicznego (może to być stowarzyszenie). Wiąże się to niestety ze sprawozdawczością i prowadzeniem księgowości- zdaje mi się, że chyba nikt by się tego nie podjął.
W serwisie SpaceRef ukazał się 03.02.2009 obszerny artykuł o łaziku księżycowym z kabiną ciśnieniową, o którym już pisałem wcześniej.
http://www.spaceref.com/news/viewnews.html?id=1319
Jest tam kilka fajnych filmików oraz link do bogato ilustrowanego dokumentu dotyczącego tego projektu Lunar Electric Rover
http://images.spaceref.co...hardt_alone.pdf
Są w nim również zdjęcia z wnętrza pojazdu na których widać w jaki sposób rozwiązano kwestię miejsc leżących do snu i wypoczynku w trakcie wielodniowej wyprawy.
Fotki super!
I pomyśleć, że nasz MPV mógł już od paru lat jeździć...
witam!
Chciałem zapytać ,czy jest jakaś szansa na wrzucenie tutaj jakichś zdjeć i planów MPV, tzn chciałbym zobaczyć jak jest rozplanowane wnętrze. Z góry dzięki:)
Obawiam się, że wszystko co mamy jest na stronie http://www.marssociety.pl...&id=4&Itemid=73
Być może zespół projektowy ma dokładniejsze plany, ale ich nie opublikował.