Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
jak maja sie takie sprawy na nadsterownosc w rexie:chcem je zmniejszyc, tylko nie pozbyc by nie przejsc na podsterownosc
-et felg lepsze jest et45 czy et35
-lepiej mieksze zawieszenie z tylu?czy twardsze?
-jak jest ze stabilizatorem??sprawdzal ktos jak sie jezdzi bez??
-maja cos do nadsterownosci obciete sprezyny z tylu??jak podniose to jest delikatny luz??
-jak jest z rozpurkami dolnymi?
-mysle jeszcze nad obnizeniem bardziej tylu(niewiele ale jednak troche)
-lepiej mieksze zawieszenie z tylu?czy twardsze? mieksze (choc bez przesady) bedzie niwelowalo nadsterownosc.
glibo, nie ma dokładnej recepty alle.
twardo¶ć zawieszenia przód /tył musi ze sob± współgrać .
je¶li tył jest totalnie nie do opanowania to podejrzewam że napewno przesadzasz z cisnieniem . do tego jakie ma być trzeba doj¶ć samemu zależne jest bowiem od wagi i ustawienia ,i tego gdzie jedziesz .( przy toyo mam na tyle 1,5 atm a po oesie wskakuje na 1,6)
potem k±ty ,tył lekko zbieżny i pochylony (przy195/50 15 odchylenie od pionu to 2,5cm tył )
dr±żek jak najbardziej ale bez przesady ,wystarczy seryjny lub najcieńszy jaki jest do danego modelu .i tak po wybebeszeniu po zakretach będziesz pomykał na trzech kołach .
ps: u mnie sie udało zrobić furę neutraln± ,niestety po ostatniej zmianie amortyzatorów z przodu znów jest nadsterowna wiec zabawa od nowa .
a jak sie ma et do nadsterownosci?? lepiej et45 czy et35?
et35