Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Witam wszystkich wiem ze sie nie witalem ale mam taki dosc uciazliwy przy tej pogodzie problem a mianowicie nawiew w moim accordzie raz dziala raz nie i nie zauwazylem zadnej prawidlowosci ani przyczyn jego kaprysow(sprawdzilem bezpieczniki oba i wszystko oki) jesli ktos mial cos takiego niech da znac i napisze jak moj nowy nabytek wyleczyc z kaprysów.byl taki podobny problem...poszukaj to nic nie kosztuje
szukalem i nic sie z tamtego tematu nie dowiedzialem jedynie gdzie sa bezpieczniki a to nie pomoglo wiec zalozylem nowy moze ktos pomoze.
...może być sam przeł±cznik uszkodzony, a dokładnie styki na nim mogły za¶niedziec lub sie powypalac.
powodów tysi±ce albo znajdziesz prawidłowo¶ć albo do elektryka wal ( zapraszam ).
spróbuj (jak nie działa )ruszyć wiatrakiem jak zaskoczy to szczotki lub komutator.styki tu i tam .
niestety nie ma lekko , trzeba szukać
W sobote rozbieram napisze co jak mam nadzieje ze zrobie sam a jak nie to skorzystam z zaproszenia kolegi "suhy".Pozdro i dzieki za podpowiedzi.
oki.
Problem rozwi±załem sam jak sie okazało mój silnik od nawiew miał martwe pole na komutatorze (tak to chyba sie nazywa) wczoraj zamontowałem silnik z odzysku z anglika i mogę dać tylko jedna rade jak kto¶ co¶ takiego będzie robił niech sprawdza przewody od silniczka w anglikach s± odwrotnie wpięte w kostkę i nawiew działa tez odwrotnie i trzeba jeszcze raz wszystko rozbierać . Tak było niestety w moim przypadku z czego byłem niezmiernie zadowolony Pozdrawiam
a stado zalega na pułkach nie angoli . ha ha