Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Polacy mogli być zamieszani w największ± kradzież w historii Danii dokonan± 1 kwietnia - podaje serwis newsweek.pl.
Mieszkańców ulicy Sydvestvej w Glostrup pod Kopenhag± w prima aprilis o godz. 3.30 ze snu wyrwał odgłos wal±cego się muru. To ciężki dĽwig budowlany wjechał w ¶cianę siedziby kasy pożyczkowo-oszczędno¶ciowej Loomis. Sze¶ciu zamaskowanych napastników sprawnie załadowało łup do dwóch furgonetek. Poszczę¶ciło im się: zgarnęli 62 mln koron, czyli prawie 13 mln dol.
Policja znalazła na miejscu torbę z materiałem wybuchowym. Rano kilkana¶cie kilometrów dalej natknięto się na dwie porzucone furgonetki. Jedn± bez tablicy rejestracyjnej, drug± na polskich numerach. DĽwig został skradziony z pobliskiej budowy. - Sprawa polskich tablic jest obecnie intensywnie badana przez naszych policjantów - mówi tygodnikowi inspektor Bent Isager- Nielsen z lokalnej policji. Jak ustalił "Newsweek", od pocz±tku 2007 roku do sze¶ciu podobnych przestępstw doszło w s±siedniej Szwecji. - Za każdym razem chodziło o małe placówki bankowe lub urzędy pocztowe. Auta były zawsze porzucane lub palone. Włamywacze używali też tych samych materiałów wybuchowych - wyja¶nia Leif Ahlman ze szwedzkiej policji. Informator "Newsweeka" z ambasady Szwecji w Warszawie twierdzi, że na miejscu przynajmniej jednego włamania widziano auto z polsk± rejestracj±.
Gdyby duński skok okazał się dziełem naszych rodaków, przebiłby wyczyny gangu Olsena - czytamy na stronach newsweek.pl.
a to ciekawe
normalnie gang olsena