Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Na początek fakt zasłyszany właśniej w jednej ze stacji radiowych. W jakiejś miejscowości w Niemczech(niestety nazwy nie zapamiętałam) rozpoczęto akcję "Porozmawiaj ze mną!". Jest to akcja skierowana do ludzi korzystających ze środków komunikacji miejskiej. Celem akcji jest zachęcenie ludzi do wzajemnych rozmów, które umilają podróż. Pojawią się nalepki z napisem "Porozmawiaj ze mną!" tak aby osoba naprzeciwko wiedziała, że jesteśmy chętni do pogawędki.Teraz pytanie do Was. Co myślicie o takiej akcji i przede wszystkim jak Wy jesteście rozmowni i otwarci na dyskusje z obcymi ludźmi? Czy zdarza Wam się rozmawiać z nieznajomymi w autobusie, pociągu? Czy tylko wtedy gdy ktoś Was o coś zapyta czy może sami rozpoczynacie rozmowę? Czy ogólnie lubicie rozmawiać? Jesteście otwarci?
hmm.. moja otwartość zależy od nastroju
w autobusie rzadko zdarza mi się zdarza kogoś zagadać, czy też aby ktoś mnie zagadał. w pociągach jest inaczej i zdarzało się rozmawiać, nawet samej zdarzało mi się zagajać rozmowę pamiętam jak raz w ciągu dwóch godziny wysłuchałam chyba całej historii starożytnej
ogólnie jestem za, a takie nalepki na pewno by w tym pomogły
Fakt w pociagac to inaczej, bo i dłużej i jakoś tak nudniej...
Heheh w lecie mozna by takie koszulki nosic
Podobno dobrze mi z oczu patrzy i niemal zawsze jakaś babcia zacznie mnie zagadywać. Ale nie jestem zbyt rozmowny w takich sytuacjach.
Na początek fakt zasłyszany właśniej w jednej ze stacji radiowych. W jakiejś miejscowości w Niemczech(niestety nazwy nie zapamiętałam) rozpoczęto akcję "Porozmawiaj ze mną!". Jest to akcja skierowana do ludzi korzystających ze środków komunikacji miejskiej. Celem akcji jest zachęcenie ludzi do wzajemnych rozmów, które umilają podróż. Pojawią się nalepki z napisem "Porozmawiaj ze mną!" tak aby osoba na przeciwko wiedziała, że jesteśmy chętni do pogawędki.
Teraz pytanie do Was. Co myślicie o takiej akcji i przede wszystkim jak Wy jesteście rozmowni i otwarci na dyskusje z obcymi ludźmi? Czy zdarza Wam się rozmawiać z nieznajomymi w autobusie, pociągu? Czy tylko wtedy gdy ktoś Was o coś zapyta czy może sami rozpoczynacie rozmowę? Czy ogólnie lubicie rozmawiać? Jesteście otwarci?
Zdarzyło mi się zawrzeć kilka znajomości w autobusach miejskich MPK
Bardzo fajna akcja, dobrze by było gdyby u nas się to przyjeło
moja otwartość zależy od nastroju
to jak każdy. Ale przecież nie trzeba codziennie plakietki nosić. Pomysł bardzo fajny
Czy tylko wtedy gdy ktoś Was o coś zapyta czy może sami rozpoczynacie rozmowę? Czy ogólnie lubicie rozmawiać? Jesteście otwarci?
Jeśli rozmowa z obcym; to raczej tylko wtedy, gdy sam zagad; tak i tak. (:
Niestety odnoszę wrażenie, że większość ludzi ogólnie jest nieskora do zawierania przypadkowych znajomości, zamknięta... Bałabym się, że taka akcja nie zostanie odpowiednio przyjęta w Polsce... A szkoda. Bo jest naprawdę, że tak powiem kolokwialnie, fajna. (:
Ale na 100% przyjełaby się akcja "Odpie**** się"
Bo jest naprawdę, że tak powiem kolokwialnie, fajna. (:
Dokładnie. Tak samo myślę. Jest wiele osób, które chciałyby porozmawiać ale reakcje drugiej osoby bywają różne. A tak, wszystko byłoby prostsze.
Sama bardzo lubię rozmawiać, szczególnie jeśli znajdzie się rozmówca na poziomie, który "nie ucieka" gdy nie ma racji. W pociągach niemal zawsze z kimś rozmawiam. W autobusach różnie, ale często ze starszymi osobami które opowiadają różne ciekawe rzeczy ze swojego życia.
jak jezdze do mojego faceta to jezdzi czesto taka pani- ma wyrazna potrzebe mowienia, bo zagaduje do kazdego. raz mialam znia taka sytuacje, ze traume przechodzilam: ta pani pewnego dnia do mnie mowi, ze ma odciski po sztucznej szczece i czy wiem jaki to bol ><nie polecam wsiadac na odcinku dabrowskiego osiedl- chyba ostatni przystanek przed raclawowka w niedziele po 1.00 w autobus 28- jest szansa na spotaknie tej pani [a tak offtopowo- brakuje mi tu emotki w stylu <sciana>]
Kropcia,
ja raczej nie gadam z nikim bo slucham muzyki, czasem kogos na stopa wezme to pogadam ;]
Ludzie starsi bardzo lubią opowiadać o swoich cierpieniach, bólach, chorobach. Szukają zainteresowania swoją osobą, po prostu zauważenia. Choć faktycznie czasem sytuacje bywają komiczne. Ale zdarzają się te bardzo miłe pogawędki. Kiedyś jechałam z Przybyszówki na Pobitno autobusem "1". Dosiadłam się do pewnego starszego Pana, który od momentu pojawienia się za oknem osiedla Krakowska-Południe opowiadał mi historię jak to wszystko wyglądało w latach 60/70. To była niezwykła podróż, tym bardziej, że razem jechaliśmy aż pod sam szpital. Pana już nigdy nie spotkałam, a szkoda bo chętnie bym jeszcze posłuchała.
ja tez slucham muzyki jak jade, ale ona nawet nie zwraca uwagi na to tylko gada- wiekszosc ludzi, ktorzy jezdza wtedy znaja te pania bardzo dobrze. oczywiscie sa ciekawi starsi ludzie i faktem jest, ze niektorzy moga sie uskarzac na dolegliwosci, takie jak bole krzyza, nerki, cisnienie- ale zeby mowic o odciskad od szczeki? widze, ze twoj przypadek Mnemosyne był bardzo fajny ciesze sie, ze istnieja jeszcze tacy ludzie
Ja miałem to nieszczęście, że zawsze jak jechalem busem do szkoły w autobusie średnia wieku panowała 70+lat ;p
Ale na 100% przyjeła by się akcja "Odpie**** się"
Przykre, ale możesz mieć rację. . .
Ja miałem to nieszczęście, że zawsze jak jechalem busem do szkoły w autobusie średnia wieku panowała 70+lat ;p
Uciekały, czy Cię podrywały?
A osoby w środkach komunikacji miejskiej bywają naprawdę ciekawe. (: Czasem dobrze tak porozmawiać z kimś obcym.