ďťż

Start nr IV Wiórek

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Generalnie nie potrzebuje żadnych zgoszeń (przypominam uczestnicy nie otrzymują map do ręki ) jednak z czysto praktycznych względów kto wie, że sie pojawi niech się zgłosi

PS Bartas powiedz mi ile masz mapek Wiórka, które można by wykorzystać?
PS2 Warsztaty, o których mówiłem (odbywaja się w terminie 22-24 kwietnia są dla absolwentów wcześniejszych kursów więc Bartas czuj sie zaproszony

PS3 Informuje również iż w wekkend 15-17 kwietnia odbędzie się podstawowy kurs, dla drużynowych, funkcyjnych pracujących z ludźmi w wieku wędrowniczym i pracujących z metodyka wedrowniczą - w imieniu organizatorów serdecznie zapraszam.


Hejka

To Błażej rezerwuj Olę Bo jak popołudniu to pewnie jadęz Igą.
Ola jest zarezerwowana jeśli tak mogę powiedzieć, swoją drogą bardzo się ucieszyła nie wiedzieć czemu
Ja się zgłaszam jak co. . Rozumiem, że na trasie nie można posiadac przyborów typu kartka, albo/i coś do pisania? Czy dh organizator będzie kontrolował to?
kR


Ja także zgłaszam swój udział, to dokładnie między moją maturką ustną z niemca, a egzaminem z polaka. Na pewno taka odskocznia wpłynie na moją świeżość, humor i zapał - nie ma to jak dobry oriencik
Ciekawy jestem, ilu uczestników z aktualnej klasyfikacji generalnej stawi się we Wiórku?
:D:D:D:D zglaszam sie :D:D:D:D
witam

wiadomosc glownie go Blazeja!!! ale i do wszystkich!!
chcialbym zakomunikowac ze mam ten nieszczesny stoper ktory Slawek przekazam jedrkowi!!! wiec prosze Blazeja o kontakt ze mna i odebranie tego stopera, ale rowniez prosze reszte oto by przekazywanie dalej organizatorom kolejnych biegow szlo juz bardziej sprawniej!!!
pozdro
Lissek
No jeśli sięnie mylę to teraz biegamy w niedzielę? o któej? gdzie? bo ja mog wystartować o 14:30 albo przed szóstą rano
No właśnie, kiedy startujemy? I co chyba ważniejsze - skąd? Gdzie sie spotykamy? Bo chyba nie w rogalinku... A tak na marginesie nie ma ktoś ochoty jechać tam rowerem? To chyba nie jest daleko... tak mi sie przynajmniej wydaje.
kR
Proponuje spotkać się ok godz 15:30 na pętli autobusowej we Wiórku!!
To wstępne ustalenia, szczegóły podam jutro (będe znał dokładny rozkład autobusów)
ale żeś zamieszał tak późno?
Są osoby, które mają szkołę (Marcin) a także jakieś inne zajęcia ekipa od Gładkiego, pozatym wcześniej już wspominałem że start będzie popołudniowy!!
Siemka!
Ja mam takie pytanie - czy są już jakieś konretne zasady tej pamięciówki? Tzn. już (mam nadzieje) napewno nie bedzie to labirynt . Tylko czy na poszczególnych punktach bedzie zaznaczony punkt docelowy i na którym sie właśnie znajdujemy? Ponadto dobrze by było, gdyby te mapy wisiały w miarę zorientowane na drzewach... Da radę meciu?

Jeszcze jedna sprawa - dopuszczamy możliwość posiadania kawałka kartki i czegoś do pisania, albo nawet czegoś do pisania? Nie chodzi mi tu w żadnym razie o mapę, ale wiecie... żeby mieć szkic (np 200m trzecia w prawo, drugie mrowisko) .

W sumie to nigdy nie robiliśmy takiej pamięciówki, dlatego warto by było zastanowić się nad takimi kwestiami, zwłaszcza pisania, bo jeżeli ktoś bedzie chciał przerysować całą mapę, to już jego broszka, a czas będzie leciał, także myślę, że taka opcja ma sens.
Co myślicie? Zwłaszcza ty Błażeju
kR
Generalnie wydajemi sie, że:

a) mapa na drzewach nie musi byc zorientowana, choć mogę obiecać, że jak nie zapomnę to postaram sie coś z tym zrobić

b) jak dla mnie pomysł z kartkami i długopisami odpada, mamy ćwiczyć pamięć ale jeżeli większość wykaże zainteresowanie tym pomysłem nie bede wnosił sprzeciwów!

Aha i najważniejsze forma biegu, jest dziesięć punktów na każdym jest mapa z zaznaczonymi dwoma punktami (obecnym, ten na którym obecnie znajduje sie zawodnik względnie mapa, na którą patrzy i kolejny punkt kontrolny z mapą)
Jestem Za. Żadnych pisadeł. Pamięc to pamięć i to jest clue tej zabawy
a niech mnie...
też się zgłaszam
Brawo dla tego pana, BTW, może będę miał w autko od 1 do 4 miejsc dla chętnych obowiązuje kolejność zgłoszeń
Zgłaszam swoją obecność na imprezie, mam nadzieję, że nie będzie to baaardzo trudne, bo pamięć w okresie matur może czasem szwankować

Squacker: zgłaszam chęć zajęcia jednego miejsca w Twoim aucie, jeśli byłbyś tak miły i mnie zabrał. Czy masz na myśli tylko powrót, czy też dojazd? A jeśli obydwie strony, to o której i gdzie się spotkamy?

Pozdro
Oki, jeżeli będzie zaznaczony punkt na którym się obecnie znajdujemy to w zasadzie nie muszą być zorientowane . Zresztą co by nie było damy rade A tak z ciekawości wiesz może Meciu ile osób na bank będzie?
kR
Lista zgłoszonych osób:
1. Tomasz Woźniak
2. Konrad Rochowski
3. Tomasz Polus
4. Marcin Gorzelańczyk
5. Radosław Grzybowski
6. Grzegorz Lissowski
7. Bartosz Bartkowiak
8. Sławek Jenek
9. Marcin Hoffman
10. Filip Chmarzyński

+ Kilka osób ma Gładki przyprowadźić!!
Jakie macie wrażenia z pamięciówki? Bo ja bym chętnie takie coś powtórzył, ponieważ świetni ćwiczy się skrócenie czasu patrzenia na mapę . Choć musi to być dokładna i KOMPLETNA mapa . Przy okazji na www.grandprix.fla.pl też już jest upgrade wraz z mapą wiórka - oczywiscie bez trasy z wiadomych przyczyn, choć Meciu jak mi podeślesz mapkę ze wszystkimi punktami to mogę wrzucić na stronkę.
kR
Moje uwagi, spostrzeżenia po biegu w Wiórku:
Bardzo się cieszyłem, że pogoda i frekwencja dopisały, i że zawody przebiegły związku z tym sprawnie! Cieszę się, że forma biegu wymagała od jego uczestników wykazania się zarówno sprawnością fizyczną, umiejętnościami nawigacji, sprytem ale także uczyła strategii, opanowanie pamięciowego obrazów, a także w niektórych przypadkach pokory! Jednak uwaga jeszcze co do ewentualnych kolejnych biegów o podobnym charakterze. Jako, że wczorajszy bieg był pierwszą „pamięciówką” punkty kontrolne znajdowały się w charakterystycznych miejscach (paśniki, charakterystyczne drzewa), nie było potrzeby skupiania się na dokładnej na topografii terenu, występującej szacie roślinnej itp. W miarę rozkręcania się trzeba „dokręcać śrubę” i organizować trudniejsze biegi, gdzie nie wystarczy dobrze policzyć przecinki!! To chyba na razie tyle!

PS. Mapkę zaraz mogę podesłać to nie problem )
A swoją drogą to sam chętnie bym wziął udział w biegu o takim charakterze )

A swoją drogą to sam chętnie bym wziął udział w biegu o takim charakterze

ja tez
Zgadzam się z poprzednikami. Bawiłem się rewelacyjnie .

Przy okazji - dzięki za te 7 minut różnicy pomiędzy uczestnikami - przynajmniej nie było "wożenia się".
Witam
Mój 1 bieg w Grand prix o dziwo ukończyłem (thx flaper że poczekałes na mnie ;P )
Ogólnie bardzo sympatycznie mi się biegło ( chodziło )
Pozdro
Wszystkie ( mam nadzieje już bez błędów) uaktualnienia wraz z mapą trasy już jest dostępna(mapy tylko u flapera). Jeżeli ktoś się jeszcze dopatrzy jakiś błędów - dajcie znać.
kR
Mnie także bardzo się podobało. Fakt, że niektóre odległości pomiędzy punktami były przydługie, ale za to jak przyejmnie się biegło "w tak pięknych okolicznościach przyrody" delektując się samemu naturą.
I należy zaznaczyć, że przecież niewszystkie punkty były takie proste, np. bodajże 4. na tej malutkiej polance, czy 3. w dołku, miały trochę "smaczku", zanim się je odnalazło. Prawda jednak, że można bez przesady nazwać oficjalnie ostatnią imprezę "PAŚNIKÓWKĄ"

Pozdro dla wszystkich uczestników, przede wszystkim podziękowania za przybycie nowych fighterów - Flapera i Mordasza - oby tak dalej!
a tak odbijajac lekko od tematu, to cos malo bylo wairay jak na ilosc zadeklarowana (zwlaszca po nietoperzu) nie? nie bylo Gladkiego z ekipa, braci z 11 BKB, i kogos chyba jeszcze. wie ktos co jest z tymi ludzmi?

a swoja droga FLAPER - czemu dopiero teraz, he???

pozdrawiam
zapracowany mocno jestem dlatego dopiero teraz mogłem zgłosić się na GP.
po pierwszym biegu wrażenia są całkiem całkiem, a jedyne problemy jakie miałem to z kondycją.
Zobaczymy jak pójdzie na następnym...

zapracowany mocno jestem dlatego dopiero teraz mogłem zgłosić się na GP....wrażenia są całkiem całkiem, a jedyne problemy jakie miałem to z kondycją. ...

świete słowa...brak czasu, brak treningów zmora wszystkich ale i tak powalczymy z "maratończykami" nie damy im łatwego zwycięstwa.

Ludziska, którzy siedzą godzinami przed monitorami, zajadają się tłustymi mięsami, o bieganiu myśla gdy leża w łóżku ŁĄCZCIE SIĘ

zapracowany mocno jestem dlatego dopiero teraz mogłem zgłosić się na GP....wrażenia są całkiem całkiem, a jedyne problemy jakie miałem to z kondycją. ...

świete słowa...brak czasu, brak treningów zmora wszystkich ale i tak powalczymy z "maratończykami" nie damy im łatwego zwycięstwa.

Ludziska, którzy siedzą godzinami przed monitorami, zajadają się tłustymi mięsami, o bieganiu myśla gdy leża w łóżku ŁĄCZCIE SIĘ
Meciu, ja nie wiem kogo ty nazywasz "maratończykiem", skoro większość osób z GP pobiegnie maraton poznański w tym roku - łącznie z Tobą - o ile zdania nie zmieniłeś . Także może nie stosujmy w wypowiedziach takiego dziwnego podziału.
kR
heja mam mapki wydrukowane oczekuję propozycji

Meciu, ja nie wiem kogo ty nazywasz "maratończykiem", skoro większość osób z GP pobiegnie maraton poznański w tym roku - łącznie z Tobą - o ile zdania nie zmieniłeś . Także może nie stosujmy w wypowiedziach takiego dziwnego podziału.
kR


Jasne zdania nie zmieniłem i jakt tylko uznam, że jestem w stanie dystans 42 Km machnąć napewno "podniose rękawice: i stane do walki. Niemniej jednak termin "maratończycy" (odnoszący się do osób, które mają na swoim koncie zaliczone przynajmniej dwa maratony, lub nogi dlugości powyżej 120 cm) jest dla mnie wygodny, wydaje mi się, że nie jest obraźliwy ani w żadnej inny sposób nie oddziaływuje na użytkowników forum. Dlatego pozostałbym przy nim, chyba, że osoby, do których termin się odnosi stwierdzą co innego i poproszą mnie o zaniechanie jego używania" )
Hmmm, 120cm??!?! Meciu nie wiem czy to oszacowałeś na podstawie długości swoich nóg, czy jak, ale takie legsy to już ludzie co mają 210cm. To rozgraniczenie mi sie nie podoba dlatego, że brzmi to po prostu, jakby maratończycy rywalizowali oddzielnie a nie z pozostałymi. To bez sensu - przykład - dh nieoficjalny v-ce mistrz. W GP każdy jeszcze może wygrać - bez względu na płeć, wiek, ilość przebiegniętych maratonów, rozmiar stopy, czy długość nogi lub też marki obuwia, w których biega. Zawsze byliśmy różni poziomem rozbiegania i szczerze to wszyscy wyrównujemy się czasowo coraz bardziej, a nie dystansujemy nawzajem. No ale mniejsza o to.

Sławku - mapki rozumiem, że Dziewiczej Góry, tak? Bo to chyba nie ten topic...
kR
no nie ten, ale tu jesteś on-line

W GP każdy jeszcze może wygrać - bez względu na płeć, wiek, ilość przebiegniętych maratonów, rozmiar stopy, czy długość nogi lub też marki obuwia, w których biega. Zawsze byliśmy różni poziomem rozbiegania i szczerze to wszyscy wyrównujemy się czasowo coraz bardziej, a nie dystansujemy nawzajem....kR

Konradzie zgadzam się z Tobą każdy ma sznase wygrać, aczkolwiek argumenty, cechy itp, które wymieniłeś w cytowanym przeze mnie fragmencie mogą (jestem o tym święcie przekonany) mieć ogromny wpływ na przebieg rywalizacji.!! To raz! Dwa jak już wspomniałem nie mam na celu dzielenie uczestników na jakieś dwie grupy "maratończyków: i "nie maratończyków" użyłem raz tego sformułowania spodobało mi się i już miejmy nadzieję, że niedługo wszyscy będziemy sie do owego grona "maratończyków" zaliczać wtedy nie będzie problemów z nazewnictwem.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose