ďťż

Wiosenny półmaraton 2008- Praga czy Warszawa, a może Poznań?

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Witam serdecznie!

Spytacie, dlaczego tak wcześnie o to pytam. Dobrze wiemy jednak, że powoli zaczynamy planować sobie kalendarz na przyszły rok. Szczególnie należy się skupić na ustaleniu startów, które są daleko od domu, aby się do nich dobrze przygotować.

Stąd pytam się Was - Hadesiarzy (jak to nas Maniacy i inni biegacze w Polsce nazywają), jak się zapatrujecie na tę kwestię: Berlin Halbmarathon odpada, bowiem jest 6 kwietnia - a wtedy będą Wertepy i one są dla nas priorytetem. Trudno - jak się uda, można pobiec w stolicy Niemiec jesienią.

Natomiast z poważnych półmaratonów na przełomie marca i kwietnia, które gromadzą wielu biegaczy na starcie mamy do wyboru dwa i to w ten sam weekend (29-30.03.2008). Mogą być one świetnym sprawdzianem, jeśli ktoś planuje biec maraton we Wrocławiu (27.04.2008) lub w Krakowie (4.05.2008). Jest to jednak nieco za późno dla treningu przed Dębnem (13.04.2008).

Moje pytanie zatem - czy zapatrujecie się na :
1) 10. International Praha Half Marathon
- 29.03.2008 (sobota), godz. 12
- wpisowe do końca roku 30 €, później 35 i 40 €
- biegaczy na mecie w 2007: 4456 osób (największy półmaraton środkowej Europy)
- rekord trasy: Patrick M.Ivuti (KEN), 1h01'00"
- atest IAAF/AIMS
- pacemakerzy na: 1h30', 1h40', 1h50', 2h00'
- możliwość odebrania pakietu startowego także rano w dniu startu (b.istotne!!)

2) 3. Carrefour Półmaraton Warszawski
- 30.03.2008 (niedziela), godz. 10
- wpisowe do końca lutego 2008: 35 PLN, potem 50 PLN
- biegaczy na mecie w 2007: 1610 osób (największy półmaraton w Polsce)
- rekord trasy: Michael Koronei (KEN), 1h03'25"
- atest PZLA/AIMS
- brak oficjalnych pacemakerów
- możliwość odebrania pakietu startowego także rano w dniu startu (b.istotne!!)

-------------------------------------------------

Jakie jest Wasze zdanie w temacie?

Ja skłaniałbym się jednak ku Pradze - to jeden z najurokliwszych i zarazem najszybszych półmaratonów w Europie, do tego nie tak daleko. Niestety od maja 2007 nie jeździ bezpośredni pociąg z Poznania do Pragi. Warty rozpatrzenia jest pomysł Sławka, by się przespać pod granicą w PL i z rańca podjechać kawałek do Pragi

A W-wa?? Jest taniej, bo to 1/3 opłaty startowej w Pradze, szybciej jeśli chodzi o dojazd i nie trzeba robić noclegu (choć nikt nikomu nie każe spać). Ale to Warszawa - nie każdy ją lubi i no i nie macie tam Mostu Karola, Hradczanów i Złotego Bażanta po biegu Można za to się choćby z Pawłem Wójtowiczem zobaczyć (duży plus).

Czekam na rzetelne wypowiedzi, bo warto wiedzieć, na czym się stoi. No i jak na Pragę, to się powoli zgłaszać trzeba!

Pozdrówka, Hoffi


Hoffi widzę, zę już ostro planujesz przyszły sezon, to dobrze, bo ty zawsze przodujesz w wyszukiwaniu ciekawych imprez biegowych.

Wybór wbrew pozorom trudny, a to dlaczego? Skłaniał bym się do kosztów, tu droższy jest start w Pradze, ale za to można podziwiać przepiękne zabytkowe budowle, wręcz perełki architektury barokowej czy gotyckiej.Kurcze, ale wpisowe to gdzieś koło 80 zł jak nie więcej, do tego przejazd, który też nie mało wyniesie.

Warszawa, warszawka, wawa, stolyca, różnie ją nazywają, ja ochrzciłem to miasto jako koryto.
O wiele tańszy kosztorys imprezy, 300 kilosów w jedną stronę ( do Kudowy jest ze 280 km, a do samej Pragi z 500). Chyba na kosztach atuty tego miejsca się kończą, nie ma przecież tam podziwiać (wszystko co ładne albo zostało zburzone albo spalone w 1944/45).

Ja sam powoli skłaniam sie myślami do startu w maratonie Wrocławskim, a nie w Dębnie, choćby dlatego, zę można wystartować w dwóch z tych połówek.

Podsumowując, bardziej jestem za startem w Halfmaraton Praha, o wiele ciekawsze miejsce na bieg niż koryto, chociaż droższe.

Pozdrawiam
od Kościana biega mi po głowie PRAGA, a koszty wiadomo większe ale za to jakie wspomnienia
Praga ale maraton!, Warszawa ale maraton, albo Ekiden, a połówkę to może ktoś polecieć np w Toruniu, a ja tam może cały polecę


No tak Sławku - nie ukrywam, że 13 maja 2008 jest Praha Maraton...

Wiem jednak, że na wiosnę dwóch maratonów nie polecę, nie chcę tak obciążać organizmu - poza tym owszem Berlin planuję, ale jesienią

Ja w każdym razie na tę chwilę jestem za Pragą, jeśli jednak nie będę miał środków finansowych, jadę do Wawy Decyzję podejmę w grudniu przed Świętami.

Pozdrawiam!

MH
Tak wogóle to będzie połówka na wiosnęw Poznaniu albo w kwietniu, albo pod koniec marca.

Tak wogóle to będzie połówka na wiosnęw Poznaniu albo w kwietniu, albo pod koniec marca.

Dokładnie tak, jest idea zrobienia na wiosne w Poznaniu półmaratonu, ponoć ma być w kwietniu.

Więcej informacji pod tym linkiem http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=20976

A tu jedna z proponowanych tras http://www.gmap-pedometer.com/?r=1398453

Start i meta wypadły by na placu Adama Mickiewicza, przy ulicy św. Marcin.

Pozdrawiam
rozmowa na ten temat trwa dość długo na wielkopolskim forum biegaczy co z tego wyniknie zobaczymy
myślę ze warto było by zrobić akcje "harcerze na półmaraton " albo podloczyc jakieś mistrzostwa do tego...

rozmowa na ten temat trwa dość długo na wielkopolskim forum biegaczy co z tego wyniknie zobaczymy
myślę ze warto było by zrobić akcje "harcerze na półmaraton " albo podloczyc jakieś mistrzostwa do tego...


Koper dobrze kombinujesz, na półmaraton skusi się zapewne więcej osób niż na maraton.

Pozdrawiam
A jednak! Mamy już oficjalne info od orgów PM, podane podczas konferencji PSB podczas ostatniego weekendu.

Organizatorzy PM zdecydowali, że I Półmaraton Poznański po trasie PM (1 kółko) odbędzie się z dużą pompą 6 kwietnia 2008 (niedziela).

Jest to termin połówki w Berlinie oraz naszych Wertepów (nasz priorytet). Nie powiem, że fajnie byłoby od początku imprezy brać udział u nas w mieście, ale chyba nie da się tego połączyć z Wertepami...chociaż kto wie? Może wypowie się Bartas, który najbardziej zna harmonogram imprezy - rozumiem, że niedziela jest jeszcze cała zajęta?

Pozdrawiam

MH
harmonogram imprezy to rzecz w tej chwili bardzo płynna
ale biorąc pod uwage, że trasa w jakimś tam stopniu jest juz zaplanowana
(start ma być w sobote od rana) to zapewne wszystko zakończy sie w
niedziele popołudniu a zatem niestety, ale start raczej nie wchodzi w grę
a szkoda ...jednak Hoffi tydzień po Wertepach jest Dębno

pozdr
BB

jednak Hoffi tydzień po Wertepach jest Dębno
pozdr
BB


No to piknie
A propos obciążania organizmów to na ostatnim maratonie w Poznaniu spotkałem gościa, który rekordowo w roku przebiegł 27 maratonów w rok po śmierci papieża, nie rzadko dzień po dniu...

Pozdrawiam, Marcin

harmonogram imprezy to rzecz w tej chwili bardzo płynna
ale biorąc pod uwage, że trasa w jakimś tam stopniu jest juz zaplanowana
(start ma być w sobote od rana) to zapewne wszystko zakończy sie w
niedziele popołudniu a zatem niestety, ale start raczej nie wchodzi w grę
a szkoda ...jednak Hoffi tydzień po Wertepach jest Dębno

pozdr
BB


No to co tu mówić - pobiegniemy za rok w II edycji:)

A na Dębno to się nie piszę, za długi dystans dla mnie jak na kwiecień. Wybiorę więc prawdopodobnie Wawę tydzień wcześniej!

Pozdro!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose