ďťż

Wojna Krymska a sprawa polska

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Temat moim zdaniem ciekawy, aczkolwiek pomijany.
Moim zdaniem Polacy wówczas zmarnowali szansę, jak się wyłaniała. Można było wówczas przynajmniej starać się o wywalczenie autonomii Królestwa Polskiego do stanu sprzed 1830 r.
No cóż, Mickiewicz jeździł do Turcji, a książę Czartoryski jakby przespał tę okazję.


chyba jednak zbyt wielkie znaczenie przywiązujesz do tej wojny. Ocena związana ze słabością Rosji pchnęła Polaków do powstania styczniowego, które zakończyło się klęską. Rosja we współpracy z Prusami nie pozwoliłaby na zlagodzenie w tych warunkach polityki polskiej - zbyt wiekie to było niebezpieczeństwo. Zresztą tam mieszała przede wszystkim korona brytyjska, więc na sukces sprawy polskiej raczej liczyc nie można było. Francja, która raczej poza moralnym sukcesem, nie odniosła innych zwycięstw i nic nie zyskała, bardzo szybko dogadała się z Rosją. A ceną układu była kwestia polska. W zamian za zgodę na państwo włoskie Napoleon III zobowiązał się uszanować wpływy Rosji na ziemiach polskich. Fakt, że rozpadał się sojusz Austrii - Prus i Rosji nie był jeszcze jednoznacznym przelożeniem na możliwości wyzwolenia Polski.

Można było wówczas przynajmniej starać się o wywalczenie autonomii Królestwa Polskiego do stanu sprzed 1830 r.
A w ogóle, to najlepiej by się stało, gdybysmy w 1830 r. wstrzymali się z powstaniem, za to wzniecili je w czasie wojny krymskiej. Z takim potencjałem jaki miało przedlistopadowe Królestwo Polskie, byli byśmy cennym sojusznikiem mocarstw zachodnich w wojnie z Rosją, i kto wie, na jakie wsparcie polityzcze moglibyśmy liczyć w trakcie rozmów pokojowych? Jeśli mogła zaistnieć w czasie zaborów realna szansa odzyskania niepodległości - to chyba tylko w takich okolicznościach. Niestety, powstania u nas wybuchały zawsze w najgorszych terminach - kiedy na żadne wsparcie nie mozna było liczyć.

gdybysmy w 1830 r. wstrzymali się z powstaniem, za to wzniecili je w czasie wojny krymskiej. Z takim potencjałem jaki miało przedlistopadowe Królestwo Polskie, byli byśmy cennym sojusznikiem mocarstw zachodnich w wojnie z Rosją, i kto wie, na jakie wsparcie polityzcze moglibyśmy liczyć
Wstrzymanie się z powstaniem w 1830 roku nie moglo mieć wpływu na to, co się działo w czasie wojny krymskiej. Polacy byli przeznaczeni do tłumienia rewolty w Belgii, a Królestwo objęte by było okupacją rosyjską. To już jest ten moment, w którym status Królestwa znacznie sie zmienił w stosunku do roku 1815.



Wstrzymanie się z powstaniem w 1830 roku nie moglo mieć wpływu na to, co się działo w czasie wojny krymskiej. Polacy byli przeznaczeni do tłumienia rewolty w Belgii, a Królestwo objęte by było okupacją rosyjską.
Miało by wpływ w tym sensie, że zapewne udało by się do lat 50-tych utrzymać odrębność Królestwa Polskiego oraz własną armię - mniej więcej jak to było przed 1830 r. (przecież ustalenia kongresu wersalskiego co do statusu KP były wielokroć przez Konstantego łamane na długo przed powstaniem listopadowym, więc czemu interwencja w Belgii miała by coś radykalnie zmienić? Okupacja nawet jeśli by była, to raczej czasowa). Mając takie atuty (głównie armię), w tamtej konkretnej sytuacji, można było by liczyć na sukcesy w wojnie z Rosją.

zapewne udało by się do lat 50-tych utrzymać odrębność Królestwa Polskiego oraz własną armię - mniej więcej jak to było przed 1830 r.
uważam, że odrębności nie udałoby się utrzymać, gdyż w Rosji zwycięzyła opcja, która była przeciwna wszelkiej liberalizacji ustrojowej. To już nie czas Aleksandra, lecz jego następcy. Królestwo ze swoją autonomią przechodziło to historii. Mialo opinię prowincji buntowniczej, dlatego rewolta belgijska była dla cara bardzo dogodnym pretekstem, by zając KP. Czy byłaby czasowa? Przypuszczam że do odwilży posewastopolskiej
Kartą polską zaczynał grać Napoleon III bajając coś łatwowiernej polskiej emigracji.

Oczywiście Francja chciała skopać Rosję by odnieść sukces na potrzeby publiki i po to, by cesarz rozkręcił się z polityką zagraniczną.

O żadnej realnej pomocy w tym, by Królestwo choćby uzyskało autonomię nie było mowy, bo - jak Polacy przekonali się w latach 1863-64 - Polska (a właściwie jej ewentualne wskrzeszenie) to była tylko karta w ręku cesarza, który straszył nią kogo chciał i jak chciał, usiłując ugrać coś dla siebie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose