Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
znajomu prosił o informacje na forum twierdząc ze w tym roku organizacja perkuna jest najlepsza z dotychczasowych, tak więc oto info:23 WGW PERKUN 3-5 października 2008
Kiedy ciemne chmury spowiły niebo ponad wysokimi murami miasta i w każdy zakamarek jego średniowiecznych zabudowań zakradł się mrok. W sercach mieszkańców nastał niepokój. Po krużgankach biegali zadziwieni dworzanie, mali handlarze w pospiechu zwijali swoje stragany, a uliczne wróżbiarki wykrzykiwały słowa grozy. Nikt nie mógł się schować. Ani król i jego kompania, ani uliczne złodziejaszki, ani nawet leśne elfy i inne stwory zamieszkujące okolicę.
W owych czasach, kiedy to wielcy rycerze odeszli w niepamięć mało kto odważył się już walczyć MAGIĄ i MIECZEM...
Po raz kolejny 37 Szczep Drużyn Harcerskich Bractwo Kruka I Kojota wzywa Was na wojenną ścieżkę. W tym roku Wasze konie powiozą Was traktem na końcu którego leży średniowieczne miasto. Tutaj walczyć będziecie magią i mieczem, by jak co roku stanąć w szranki i zdobyć legendarnego Perkuna.
CO TO JEST?
WGW PERKUN to wieloetapowa fabularna gra harcerska wykorzystująca elementy rajdów ekstremalnych i najnowszych technik.
Gdzie to jest?
Organizatorzy określają teren działań WGW na najbliższe okolice Poznania (do 25 km od centrum miasta)
Czego Wam potrzeba?
Wymagania organizacyjne i sprzętowe dla drużyny, patrolu:
- skład 5 osób (nie mniej nie więcej!), mile widziane patrole koedukacyjne
- wyposażenie w pałatki, płachty namiotowe lub namioty
- posiadanie apteczki
- posiadanie busoli
- przygotowanie dla patrolu ekwipunku niezbędnego do przetrwania dwóch dni w terenie leśnym
- jedzenie na śniadania i kolacje
- umundurowanie harcerskie
- stroje (szczegóły po zgłoszeniu)
- 25 zł odpłatność za każdego uczestnika
Zgłoszenia i Kontakt
zgłoszenia e-mailowo na adres: http://www.wgwperkun.fora...i-odpowiedzi,2/
do 14 września
Kontakt tel.: 664 091 337
www.wgwperkun.fora.pl
Co Wam zapewniamy ?
pakiet obiadowy w sobotę
wodę pitną, wrzątek w bazie
dwuelementową plakietkę pamiątkową
nagrodę dla zwycięskiej drużyny
wysoki poziom rywalizacji
Może jaka relacja, słyszałem ze 11 PDH dała czadu i zajęła wysoka lokatę
Pozdrawiam
Konkretnie to pierwszą lokatę zajęła a dokładnie patrol złożony z 3 osób z 11 PDH i 1 osoby z 45 PDH. Zdjęcia są na galerii Picasa naszej drużyny
http://picasaweb.google.com/11PDHTAJGA
a co do relacji, to może ktoś z uczestników napisze
Relacja ukaże się w najbliższej Watrze.
Tymczasem zapraszam do wiecznie żywej mojej relacji z Perkuna sprzed 4 lat, pod tym linkiem.
http://forum.hufiec.fla.p...&highlight=#313
Przeczytanie relacji sprzed 4 lat da ciekawe spojrzenie na relacje z tegorocznego Perkuna.
Pozdrawiam, Marcin
Własnie przeczytałam sobie Twoją relację, Marcinie, z Perkuna sprzed 4 lat. Też na nim byłam:) jako jedna z nielicznych dziewczyn (były 3 dziewczyny z Watahy wtedy: Zuza Sowińska, Ania Semeniuk znana jako Glajda i ja - wszytskie fajterki z byłej 401).
Fakt, było wtedy hard-core'owo: jak usłyszałam, ze mam robić pompki z plecakiem 60l na plecach to sie zaśmiałam:) Albo ta rozgrzewka: niektórzy w czasie biegu byli na końcu - zgadnijmy kto:D (ale i tak byłyśmy mocne, bo jakaś laska - jedyna poza nami - odpadla na rozgrzewce), a potem pamietam dobrze, że musiałam przeskoczyć wszytskich uczestników okrakiem (na niektórych sie zatrzymywalam, bo byli duzi, a ja niezbyt sprawna).
Co do nocnych gier: wiedziałyśmy że bedzie pobudka drugiej nocy, wiec spalysmy przygotowane na to: w ubraniach i butach:) No i my musielismy się wtedy cofnąć z workiem z piaskiem, bo mieliśmy go chyba za mało, a przemierzaliśmy z tym workiem kilka km (dodam, że w ekipie były 3 dziewczyny i 2 facetów) - ale musze przyznać, że dobrze mi się niosło ten worek z Meciem;) I niezapomniany ponton - kiedy wiosłowaliśmy saperkami - była chyba 3 w nocy - na srodku jeziora Meciu odczytywał alfabet Morse'a a pozostali zastanawiali sie co to za literka - bylismy wtedy w stanie półsnu;) - każdy coś bełkotał pod nosem...
...nigdy nie zapomnę tego Perkuna i do dziś podziwiam siebie, ze to wytrzymałam:)