Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Pojawiły się doniesienia o niewłaściwym (żeby nie powiedzieć dosadniej) finansowaniu kampanii J. Palikota, naczelnego błazna (chociaż to za duże słowo, bo jednak błazen kiedyś miał zupełnie inną funkcję), a raczej clowna PO.Biedni studenci wpłacali na kampanię po 12 tysięcy (maximum, które prywatna osoba może wpłacić). Wyjaśnienia posła z Biłgoraja brzmią dość mętnie, dlatego w sukurs przyszedł autorytet - Br. Komorowski. On sam też nie sprawdzał, skąd pochodzą pieniądze: Ja nie sprawdzałem, kto wpłacał pieniądze (...) taki jest mechanizm w Polsce, takie są przepisy prawa, że obywatele mogą wpłacać pieniądze. No wie pani, czy darowanemu koniowi się zagląda w zęby? Zagląda mu się do kieszeni? Ja tego nigdy nie robiłem, jedynie wysyłałem podziękowania" Mam nadzieję, że pan marszałek nie zaglądał koniowi do kieszeni, tylko ofiarodawcy. Rozumiem, że sam dziękował, wysyłając jakiś list. Pan Palikot był w podziękowaniach wylewniejszy i hojni ofiarodawcy w ramach podziękowań zajęli posadki w urzędach. Kiedyś jednak wymagano, by polityk wiedział skąd płyną pieniądze. Nowe standardy każą z tym zerwać. Pecunia non olet. Wystarczy podziękować i jest ok. A to że wyrazem wdzięczności za przysługę jest uzyskanie stołka. Pewnie trudno mieć pretensje, w końcu to ludzkie, by okazywać wdzięczność.
Edwardzie ale kogo to obchodzi w tym kraju? Na pewno nie media które w normalnym przypadku (gdyby np. chodziło o posła Pis) trąbiły by o tym „skandalicznym procederze” dniami i nocami. Teraz najważniejsze jest to, że z Pis-u odszedł „oszukany” pan Libicki (nagle współczuje mu nawet pan Niesiołowski mówiąc o podłej i mściwej zagrywce Kaczyńskiego).
Tymczasem Palikot odwraca ponownie uwagę i znowu mówi o alkoholizmie prezydenta Kaczyńskiego. I mediom w to graj. Jest skandal i jest okazja żeby dokopać głowie państwa… Taka obywatelska postawa.
Ale głowa państwa to się często aż sama prosi, żeby jej dokopać! Te obrażanie się, dąsanie, zgrywanie urażonej królewny, robienie pod górkę rządowi - to naprawdę nie jest ani zabawne, ani śmieszne, nie jest już nawet smaczne. Ostatnim "przebojem" jest numer z wstrzymaniem się prezydenta przed wydaniem listów uwierzytelniających dla nowych ambasadorów, bo jego koleżanka Fotyga nie została jeszcze ambasadorem przy ONZ Normalnie ręce opadają Szczęśliwie notowania mu spadają i reelekcji prawdopodobnie nie będzie. Nie jestem zwolenniczką PiSu, to oczywiste, ale również daleko mi do PO, zauważam po prostu fakty, a fakty są takie, że w większości przypadków ludzie z Platformy to chociaż wiedzą jak się zachować albo przynajmniej zachować pozory takiego zachowania
A Palikot? O nim to w ogóle szkoda gadać, kiedy się chłop przejedzie na swoich numerach, bo cierpliwość ludzka ma granice.
Widzisz nazaa: Kaczor jaki jest, taki jest. Nie jestem jego zwolennikiem, ale jedno muszę mu oddać. W tym momencie jest jedyną barierą przed samowolą i jedynowładztwem Tuska. A to bardzo niewdzięczne zadanie. Bardzo.
A wracając do Palikota: mam wątpliwości, czy się przejedzie, bo nasze społeczeństwo jest hm... mało inteligentne w swojej masie (jak zresztą każda masa).
Ludziom w to graj, bo ludzie chcą igrzysk. A igrzyska to najlepszy sposób na temat zastępczy. Zatem dopóki grupa trzymająca władzę nie pożre się między sobą, to w mediach Palikot będzie promowany na nowego Stańczyka. A lud to kupi.
I tu leży pies pogrzebany. Do pewnych standardów trzeba dorosnąć. Najwyraźniej w naszym przypadku to jeszcze potrwa dłuuugo. Niestety.
Jaką samowolą, jakim jednynowładztwem? Nie winiłabym Tuska, że tam, gdzie mu pozwala Konstytucja chce sam prowadzić politykę A poza tym - na ile postawa Kaczyńskiego jest efektem jego szczerej troski o dobro kraju, a na ile zwykłą złośliwością? Jak na to wszystko patrzę to widzę właściwie jedynie złośliwość
Jasne, że Palikot się przejedzie, to kwestia czasu. W pewnym momencie gdzieś przegnie i podpadnie masom; poza tym masy mają to do siebie, że też się czasem nudzą
Jedynowładztwo, czyli sytuacja, w której on jest prezydentem, a - dajmy na to - Schetyna premierem. Bo to nie jest niemożliwe.
A jaka samowola ? A choćby to, jak ustawa, która odebrała ludziom prawo do pieniędzy, odkładanych na OFE. Obecnie to są pieniądze "państwowe", które nie podlegają dziedziczeniu. Jeśli te cwaniaki machnęły taką ustawę, to co później ?
Ew. wpychanie nas na siłę do eurolandu, bez pytania, czy chcemy, czy nie.
W Europie jest obecnie tendencja do forsowania "projektów politycznych" nad głowami obywateli. I Tusk wpisuje się w tę tendencję idealnie.
Tylko, że nie może być tak, że za 500 milionów ludzi decyduje garstka kilkunastu tysięcy eurobiurokratów i ich akolitów w stolicach. Śmiem twierdzić, że gdyby Schuman wstał z grobu, chwyciłby się za głowę patrząc na to, co zrobiono z jego ideą.
pomiędzy faktami, a faktami kreowanymi przez media jest różnica. Jeżeli zachowania takich osób jak p. Niesiołowski, Palikot mają wyznaczać standardy zachowań, to super. W takiej samej mierze, jak prezydent robi pod górkę rządowi, rząd robi prezydentowi. Złośliwości są z jednej i drugiej strony. I warto to też zauważyć.
Jedno jedynowładztwo już było - kiedy jeden Kaczyński był premierem, a drugi prezydentem. Jak to się skończyło to wiadomo, toteż nie sadzę by Tusk życzył sobie powtórki takiego scenariusza.
Wizja Schumana rozminęła się z praktyką, nic nowego, czasy się przecież zmieniają
Oczywiście, że złośliwości są obustronne, często zwykle zupełnie niepotrzebne. Ja przecież nie piszę, że Kaczyński jest zły, a Tusk święty, wydaje mi się tylko, że jeśli ktoś tu więcej zaczyna i więcej się czepia, to raczej prezydent
Oczywiście, że złośliwości są obustronne, często zwykle zupełnie niepotrzebne. Ja przecież nie piszę, że Kaczyński jest zły, a Tusk święty,
No właśnie to powyżej napisałaś wieszając psy na Kaczyńskim
Powiem ci tak, Tusk znacznie lepiej potrafi wykorzystać medialnie różnego rodzaju uszczypliwości kierowane w stronę pałacu prezydenckiego. Poza tym ma ułatwione zadanie gdyż media go wręcz uwielbiają, jest fotogeniczny i znacznie lepiej wypada w różnego rodzaju utarczkach. Potrafi czarować tłum. Kaczyński nie posiada tych umiejętności i to już powoduje to że ludzie postrzegają go jako tego gorszego. Mówi się wówczas tak :
Tusk urządził przedstawienie które ciemny lud i chyba jeszcze ciemniejsze media kupiły niczym w promocji.
1szymek1 - uściślijmy może coś: lud jest ciemny - tu się zgodzę.
Ale media ciemne nie są. Media są kupne
Myślisz, że Walter i Solorz nie wiedzą, co czynią ?
Wiedzą doskonale.
Oczywiście że to jest często wszystko kreowane pod publiczkę. Ale jak czasami patrzę na te prezenterki które mają frajdę z takiego czy innego newsa to po prostu krew mnie zalewa.
Bardzo brakuje mi kanału informacyjnego gdzie człowiek miałby dostęp jedynie do suchych faktów i wiadomości.
Roztrząsanie dlaczego kancelaria prezydenta zakupiła małe buteleczki z alkoholem (tzw. szczeniacki) jest po prostu rozbrajające i nie najlepiej świadczy o naszych mediach. Chociaż czego tutaj oczekiwać od telewizyjnych bulwarówek sięgających często bruku.
Ja Kaczyńskiego nie lubię i wcale się z tym nie kryję. Nie jestem w stanie lubić czy nawet tolerować kogoś, kto jest wiecznie niezadowolony, wszędzie węszy spiski i wygłupia się na arenie międzynarodowej, niestety nie sam
Czy to Tuska wina, że jest jaki jest? Nie, więc skoro umie manipulować mediami to niech to robi.
jakoś mało kto zwrócił uwagę, że clown z Biłgoraja złamał prawo, dokładnie ustawę o wychowaniu w trzeźwości, spożywając alkohol w miejscu publicznym. Wszystko dokumentowała telewizja, można więc mówić o naruszeniu z premedytacją. W ten sposób pokazał szacunek dla przepisów. Jak pije jakiś menel na ławeczce w parku, to panowie policjanci interweniują. Ciekawe co zrobią teraz, jak usłyszą, że Palikot nam wzorem.
Chyba że w ramach równości wobec prawa obowiązuje zasada, co wolno Palikotowi, to nie obywatelowi... W każdym razie poseł Palikot powinien ponieść odpowiedzialność, chyba że do środy przedstawi świadectwo niepoczytalności...
Skoro nie zwróciła na to uwagę Straż Miejska ani policja, to trudno by kto inny zwrócił, bo prawo nie działa wstecz. Zresztą, ja bym się tu poważnie zastanowiła, czy aby faktycznie doszło do naruszenia prawa - nikt przecież nie sprawdził, czy Palikot napił się faktycznie wódki, a nie np. jakiegoś soku, poza tym okolicznością łagodzącą może być też to, że działał w ramach zorganizowanego przez siebie happeningu. Teraz ciężko będzie mu udowodnić winę, bo z tego może się łatwo wybronić.
super, dzięki podpowiedź, menele będą organizowali happeningi i w związku z tym będą mogli pić do woli. Co prawda oni nie mają immunitetu. Propagowanie takich zachowań jest naruszeniem zasady. To że interweniowała policja i straż miejska świadczy tylko o słabości tych instytucji. Łatwo bowiem znęcać się nad bezdomnym czy żulem, który popija, aniżeli upomnieć wielkiego posła.
Chciałbym zauważyć tylko jedno: w ramach walki politycznej podważa się nie tylko pozycję głowy państwa, ale też neguje się głos większości społeczeństwa, które tego wyboru dokonało.
Przypomnijcie sobie, jak Tusk za rządów PiS wzywał do "obywatelskiego nieposłuszeństwa".
Nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości, że PO jest gotowa rozwalić wszystkie standardy i zgnoić każdą instytucję, byle tylko dokopać przeciwnikowi i załatwić liderowi fotel "prezia".
Z odpowiedzialnością za państwo i jego politykę nie ma to nic wspólnego.
[ Dodano: 20 Kwiecień 2009, 09:58 ]
Nie jestem w stanie lubić czy nawet tolerować kogoś, kto jest wiecznie niezadowolony, wszędzie węszy spiski i wygłupia się na arenie międzynarodowej, Wszyscy mi w koło opowiadają o tym jak Kaczyński przynosi nam wstyd na arenie międzynarodowej. No to ja Cię pytam, w którym momencie?
Łatwo bowiem znęcać się nad bezdomnym czy żulem, który popija, aniżeli upomnieć wielkiego posła.
"Każdy ma swoją żabę, co przwed nim ucieka i swojego zająca, którego się boi". To nie tajemnica, że policja i SM najczęściej czepia się osób bezbronnych i słabych, a omija ludzi wpływowych, osiłków, dresów etc.
ja bym mogła wymienić listę, ale byłoby to kolejne zejście z tematu i jestem przekonana, że każdy mój minus zdołałbyś zamienić na plus
hehe ;-P Na tym polega debata polityczna Generalnie rzecz biorąc większość tych zarzutów kierowanych pod adresem prezydenta nie ma charakteru merytorycznego. Są to zazwyzcaj jakieś niuanse typu -> źle się ubrał, źle zapiął marynarkę, powiedział coś co ciężko zrozumieć
A to nie jest tak pani prawnik że dowodem w sprawie może stać się nagranie telewizyjne? Nie można tego podpiąć pod jakieś złamanie ustawy o wychowaniu w trzeźwosci etc ?
No można, można, ale trzeba udowodnić, że on faktycznie alkohol pił, a nie coś innego. Nie widziałam nagrania to nie wiem, ale jak na mój gust to w pełni przekonywujące powinno być ujęcie na którym widać jak odkręca butelkę zrywając przy tym banderolę, bo chyba, że sobie znajdzie takiego prawnika, który nie będzie się wstydził twierdzić, że w małpkach z banderolami sprzedaje się również nieszkodliwy sok
PS. Po "pani" powinno być "przyszła", ew. jeszcze być może "niedoszła"