ďťż

Ból - wróg czy przyjaciel?

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Bardzo rzadko rodzą się dzieci cierpiące na niezwykłą chorobę. Nie odczuwają fizycznego bólu. W pierwszej chwili wydaje się to czymś wspaniałym. Nie będą cierpieć. Po co komu ból? Przecież unikamy go jak ognia i przy pierwszym muśnięciu bólem sięgamy po środki przeciwbólowe, albo pukamy do Goździkowej. Tymczasem wspomniana choroba jest groźna dla życia. Brak odczuwania bólu bywa u dzieci przyczyną poważnych· samookaleczeń i może prowadzić do śmierci.
Różne źródła podają wiele definicji bólu. Jedna z nich brzmi: "przykre doznanie czuciowe, lub emocjonalne związane z istniejącym czy potencjalnym uszkodzeniem tkanki, lub opisywane w kategoriach takiego uszkodzenia." Odczuwanie bólu jest wynikiem przekazywania i przetwarzania sygnałów płynących z receptorów bólowych zwanych nocyceptorami. Nocyceptory są bardzo zbliżone do receptorów czuciowych różnego rodzaju. Bodźce bólowe i czuciowe są przekazywane za pośrednictwem włókien nerwowych. Włókna nerwowe przekazujące różne bodźce, są różne tak samo jak ośrodki odpowiedzialne za ich świadome odczuwanie. Nie zmienia to jednak faktu, że ośrodkowy układ nerwowy może błędnie przetwarzać nieszkodliwe bodźce jako ból. Taki stan rzeczy nazywamy allodynią. Poza tym istnieje zjawisko nadwrażliwości na słabe bodźce bólowe wywołujące znacznie silniejszy efekt bólowy, nieadekwatny do realnej przyczyny. Takie zjawisko nazywamy przeczulicą bólową lub hiperalgezją. Wszystko to jest znacznie bardziej skomplikowane, jeśli weźmiemy pod uwagę rodzaje bólu i osobniczy stopień wrażliwości na ból, zwany progiem bólowym. To, co dla jednego osobnika w obrębie tego samego gatunku jest bolesne, dla innego nie jest niczym przykrym. Mają różny próg bólu. Musimy także wziąć pod uwagę to, że próg bólowy może być różny w przypadku różnych rodzajów bólu.
Dolegliwości bólowe dzielimy na ból ostry i przewlekły, a każdy z nich zależnie od przyczyny może być somatyczny, trzewny, lub neuropatyczny. Poza tym ból bywa umiarkowany, silny, aż do paraliżującego bólu nie do zniesienia. Każdy z nas miał do czynienia z bólem o różnym nasileniu i każdy inaczej znosił cierpienie. Wiemy doskonale jak trudno odpowiedzieć na pytanie lekarza "jak pana boli?" Jeszcze trudniej ocenić stopień bólu u zwierzęcia. Co prawda jest cały szereg fizjologicznych wskaźników bólu, takich jak częstość pracy serca i oddechów, ciśnienie krwi, średnica źrenicy, stężenie kortyzolu i endorfin w osoczu krwi, ale ulegają one wahaniom w różnych niekoniecznie bólowych okolicznościach.
Powstało bardzo wiele instytucji naukowych badających zjawisko bólu. Zapisano kilometry papieru na temat walki z bólem. A ból i tak wymyka się spod kontroli. Jednych zabija, innym ratuje życie.
W naturalnym założeniu odczuwanie bólu jest koniecznym czynnikiem warunkującym przeżycie. Jednak w tym samym celu ratowania życia Matka Natura wyposażyła nas i wszystkie zwierzęta w coś, co można nazwać naturalną blokadą dla bodźców bólowych.
Byłam kiedyś świadkiem tragicznego wypadku. Tramwaj obciął nogi człowiekowi przebiegającemu przez tory. Ofiara wypadku była w tak silnym szoku, że usiłowała uciekać na tym, co z nóg zostało. Nie piszę tego, aby zszokować czytelnika, tylko po to, aby uzmysłowić w jakim stopniu to co odczuwamy, jest zależne od emocji. Gdy niespodziewanie złapiemy za gorące żelazko, natychmiast cofniemy rękę. Gdybyśmy nie odczuli bólu, spalilibyśmy dłoń.
Kiedy będziemy uciekać przed szarżującym buhajem kompletnie nie odczujemy jak bardzo obcierają nas buty. Dzięki temu uratujemy życie, a nie tylko pięty. W środowisku naturalnym zwierzęta funkcjonują w taki właśnie sposób. Tam ból jest doskonałym doradcą. Podczas walki dwa rozemocjonowane wilki nie odczuwają bólu z powodu skaleczeń. Jest jednak pewna granica. Choć próg bólu jest wtedy bardzo wysoki, to jego przekroczenie wzywa wilka do ucieczki przed przeciwnikiem. Zwycięzca tylko chwilę nie cierpi z powodu obrażeń. Ból wróci i nakaże ukryć się w bezpiecznym miejscu i poświecić czas gojeniu ran, a nie polowaniu, czy miłości. Dla zwierząt ból jest sygnałem ostrzegawczym. Ukryj się, bo jesteś słaby. Teraz nie czas na inne zajęcia, trzeba skupić wszystkie siły na walce z chorobą. W przyrodzie nie ma nic bez powodu i Matka Natura nie wymyśliła bólu, aby dokuczyć swoim dzieciom. To człowiek "wynajął ból" do walki z innymi. To nasza cywilizacja obdarzyła nas niekończącą się listą chorób, których głównym objawem jest ból.

Gazeta Przyroda Polska, Nr 1 styczeń 2008, Dorota Sumińska Siczyńska


Bez bólu nie wiedzielibyśmy co się dziej z naszym organizmem. I pewnie nie troszczylibyśmy się o niego i nie byli ostrożni w działaniach tak jak teraz
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose