Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Każdy z nas mieszkając w Rzeszowie, lub dojeżdzając tu jako student, pracownik, widzi możliwości zmian na lepsze. Stąd pytanie:Co byście zmienili w naszym mieście?
Czego brakuje?
Co trzeba poprawić?
A może trzeba coś stworzyć?
Czego jest za mało czego za dużo?
Co jest nie tak w Rzeszowie?
Piszcie co chcielibyście zmienić w Rzeszowie! Wszystkie propozycje zostaną przedstawione władzom miasta!
Zapraszmy do dyskusji
Co zrobić by w Rzeszowie żyło się lepiej?
OK to ja zaczne. W jednym z tematów poruszony był problem kina nazwijmy to alternatywnego. Obecnie możemy w Rzeszowie oglądać głównie amerykańską szmire w Heliosie. Stąd postulat by albo stworzyć jakieś małe kameralne kino, które grałoby filmy ambitniejsze, mniej znane, dokumentalne. Nie musiałoby to być kino nowe. taką inicjatywe przecież mogą podjąć m.in. jakiś osiedlowy Dom Kultury nie mówiąc juz o WDK czy np MDK :!:
popieram watek z kinem! jedyna impreza byl teraz Festiwal Filmow Optymistycznych, ale raz w roku to stanowczo za malo.. moze by tak stworzy cos w stylu Iluzjona?
czego brakuje: koncertow xD moim skromnym zdaniem i moze troszke imprez na swiezym powietrzu :>
poprawic: stan chodnikow i drog :| szczegolnie na Pilsudskiego, jedna z glownych drog miasta a wyglada strasznie ;F
oraz przydalaby sie przerobka rozkladu jazdy autobusow osobiscie zrobilabym calkowita rewolte i wyznaczyla trasy od nowa xD na niektorych szlakach jezdzi 10 busow a na innych zaledwie 1 :> i to o porach mniej lub bardziej przypadkowych ;F
Dodam od siebie zlikwidowanie budek przy dworcu. Prosze sobie wyobrazic jak przyjezdza do nas jakis turysta wychodzi z dworca a tu disco-polo, i do tego rozbrzmiewa z takiego toi-toia :!: Bo nie ukrywajmy, że te budy wyglądają jak kible toi-toie!
zgodze sie z carpathią, szlaki swoja droga, ale czasem tak jest ulozony rozklad jazdy ze na jednej linii jest kilka autobusow w ciagu jednej godziny, a potem pustka przez kolejne 2. Strasznie to utrudnia komunikacje.
A co do dworca to te budy tez juz mialy byc zlikwidowane i dalej nic!
"Dworzec" pod wiadutketm śląskim. Przecież jest rzeczą skandaliczną jak to wygląda. Kostka tak krzywa, że to drogą ani parkingiem nazwać nie można. Wiaty malutkie, wybudowano jakąś bude nie wiadomo po co. Powinni jakoś zadbać o to miejsce, nie wiem kto za to odpowiada, miasto czy ktoś inny ale władom miasta powinno zależeć na sowich terenach
Zdecydowanie powinno zrobić się wszystko na rzecz poszerzenia Piłsudskiego od mostu do conajmniej ronda Dmowskiego
Chodnik wzdłuż ulicy Krakowskiej od ronda do przystanku w strone centrum. Deszcz i są fragmenty nie do przejścia, ostatnio coś tam kombinują ale wygląda na to że chodnik zostanie zwężonyale nie naprawiony!
ulica Grunwaldzka, i nietylko zresztą. Troche za dużo reklam na budynkach. każda speudofirm ma swój baner i wygląda to koszmarnie na jednym budynku 7 różnych reklam :/
Usunąć skatepark spod pomnika :!:
Dużo rzeczy by się znalazło:
- popraiwenie wizualności miasta. Prezydent świetnie sobie z tym daje rade i mam nadzieje, że nie poprzestanie na dotychczasowych sukcesach bo do roboty jest bardzo dużo, chociażby ulica Dąbrowskiego z obskurnymi blokami czy też budynek TP SA przy Piłsudskiego, który jest niemal wszędzie uznawany za jeden z najbrrzydszych budynków w Rzeszowie
- wyburzenie dwóch "wieżowców" ( w tym słynnej krzywej wieży) przy ul. Słowackiego. Jest to budownictwo tak stare i tak paskudne, że szpeci miasto przeokrutnie!
- zablokowanie ruchu na deptakach i zwiększenie strefy bez samochodów na całą ulice Mickiewicza. Od hali targowej w strone zachodu powinna być strefa bez samochodów
- park przy pomniku Mickiewicza, jest dużo miejsca, pomnik Mickiewicza, pomnik Szajny, polanki, wolne tereny, wykorzystać to jakoś. Nie stawiać nowych budynków ale stworzyć jakąś atrakkcje, albo chociaż więcej ławeczek, bo tych jest zawsze za mało w Rzeszowie!
jak sobie jeszcze rpzypomne co bym chciał zmienić to się odezwe
Hala Targowa! Koszmar, ni wiem co zrobic, cokolwiek!!!
- iluminacja pomika walk rewolucyjnych!
- iluminacja pomika walk rewolucyjnych!
otoz to! tak samo Zamek powinien byc caly podswietlony, nie tylko wieza...wystarczy spojrzec na nasz Urzad Wojewodzki albo np. Teatr Słowackiego w Krakowie, zeby zobaczyc jak to fajnie wyglada. miejmy nadzieje ze w nowym roku wladzom miasta nie zabraknie ani pomyslow ani funduszy na takie kosmetyczne poprawki
podswietlenie pomnika ok, ale zeby nie wlozyli w to kupe szmalcu a pozniej wyburza albo cos... pamietajcie ze w polsce zyjemy
dokladnie, clay zamek a jak juz podswietlaja wieze to czemu nie cala?! kopula nie jest oswietlona!!! why??
Poszerzyć główną arterie miasta, Piłsudskiego, przynajmniej od mostu do ronda przy pomniku
Obwodnica poza miastem, nie w mieście
a my mamy jakas obwodnice?
Mieliśmy chłopcze wg starych planów Powstańców Warszaway, Batalionów CHłopskich miały być obwodnicą, ale miasto tak się rozrosło, że praktycznie nie mamy.
no wiem przeciez ze to kiedys byly obwodnice... tylko dla podkreslenia powagi sytuacji zadalem to pytanie
tylko ciekawe gdzie ludzie by chcieli nową obwodnice, nie ma szans na wykupienie tylu działek przez miasto
moze pan P zafunduje?
a propos makulatury w innym temacie, przypomnialam sobie, co bym zmienila: wiecej pojemnikow do segregacji smieci w calym miescie, zwlaszcza w Srodmiesciu
tylko gdzie je poustawiać?
na pewno znalazloby sie jakies miejsce, chocby na mniejsze pojemniki. to jest problem bo jak ktos np. idzie deptakiem i pije wode/sok/cole itp. to w 90% przypadkow wyrzuci butelke do zwyklego kosza bo nie ma innego po drodze...
o ile wogole raczy wyrzucic ja do kosza
dokładnie, gdzieniegdzie to brakuje zwykłego kubła na śmiec
przeciez w srodmiesciu nie ma miejsca na nowe kubly na smieci
ja to bym jeszcze chciala, zeby kiedys Wislok byl przynajmniej tak czysty jak San w Przemyslu i zeby mozna bylo sie w nim pluskac jak dawniej. jest to w ogole mozliwe?
Ja bym chciała generalnie więcej ławek w mieście, szczególnie nad Wisłokiem. Często nie ma gdzie usiąść, tak samo jest w parkach, bardzo często wszystkie ławeczki pozajmowane. CO świadczy o tym, że ludzie lubia posiedzieć w ciszy w zieleni, więc trzeba im to umożliwić.
Chciałbym aby w Rzeszowie nie było ludzi pokroju Mikaela(Ci co śledzą różne rzeszowskie fora wiedzą o kogo chodzi).
Zwiększyć przepustowość ResMan'a wrzucić wyżej nadajniki.
Odblokować porty gier.
[ Dodano: 2009-01-29, 11:54 ]
Chciałabym żeby w soboty 16 miała jakiś kurs około 10,30. W ogóle jest ich tyle, co kot napłakał...
A w dni powszednie , kiedy mam na ósmą zazwyczaj jeżdżę szestnastką spod szkoły w słocinie i są dwa kursy: o 7.12 i 7.19. Nawet sobie nie wyobrażacie jaki jest wtedy tłok! O_O
Ludzie często nie mogą wejść bo nie ma miejsca! A jak już wejdę, to czasem normalnie stykam się z kimś policzkiem... xD czasem jestem tak z wszystkich stron ściśnięta że normalnie nawet nie ma jak się przewrócić- taki ścisk ^^
[ Dodano: 2009-02-07, 20:17 ]
powinno byc wiecej takich w miejsc w Rzeszowie, jakis wyczesany aquapark by sie zdal albo cos w tym rodzaju
Ja proponuje specjalne pasy ruchu dla autobusów oczywiście tam gdzie sie da.. i gdzie jest miejsce autobusu w miarę przyjeżdżały by na czas itd. Takie specjalne pasy są w wielu miastach na świecie...
Nie wszędzie się da, drogi są wąskie i nie zawsze się da poszerzyć.
tylko czy u nas jest miejsce na taki pas..??
tylko czy u nas jest miejsce na taki pas..??
w niektórych miejscach owszem tak przecież nie mówię że wszędzie ;]
Najpotrzebniejsze poszerzenie byloby na Pilsudskiego ale bez burzenia przynajmniej jednej kamienicy się nie da, wiec póki co nie ma o czym mowic.
kolejke niech puszcza nad ulica i bedzie prawie jak w czikago
kolejke niech puszcza nad ulica i bedzie prawie jak w czikago
no i Jakieś metro ;] pod ziemią chyba dużo miejsca ;]
na TZW obwodnicy Rzeszowskiej dało by się taki pas bla autobusów zrobić ;]
pas bla autobusów
lepiej pasem zieleni puscic tramwaje
lepiej pasem zieleni puscic tramwaje o nie tylko nie tramwaje ;]
Ja bym zmienił korki, bo są naprawdę żenujące
A tak serio to obwodnica z prawdziwego zdarzenia by się przydała.
A tak serio to obwodnica z prawdziwego zdarzenia by się przydała. tzn po za miastem !! oczywiscie ;]
Te korki mnie dobijają, naprawdę. *.* Czasem jadę do szkoły 10, a czasem 30 minut. oO
to co dopiero ma powiedzieć ktoś kto wraca po 8 czy więcej godzinach pracy i w korkach traci swój cenny, wolny czas
co ma powiedziec ktos, kto wraca z pracy o 22 i nie ma gdzie postawic auta? ;p
no cóż... ktoś wymyślił hasło: jeżdżę autobusem, nie korkuję ulic może to i jakieś rozwiązanie?
jeżdżę autobusem, nie korkuję ulic
Ostatnio autko mi focha strzeliło i musiałem wracać do domu MPK. To oki przychodzę o 15.00 pod WRN 15.07 ma być autobus.
-15.10 - lekkie zniecierpliwienie
-15.15 - lekkie podkurzenie ale oki 15.25 jest następny czy tak koło tej. Podkreślę tylko, że na 16.30 miałem rehabilitacje,a musiałem wcześniej być w domu.
-15.25 - przejechały między czasie chyba z trzy 19, 17 ani słychu
-15.30 lecą ****
-15.45 - wsiadłem w 13 i pojechałem cholernie na około do domu.
Sytuacja sprzed roku:
-wszystkich zaskoczył śnieg (w tym mnie) i dosyć letnio ubrany przybiegłem ze szkoły na przystanek. Bylem z 2 qmplami "lekko" przemoczeni i przemarznięci. Identyczna sytuacja czekamy 10 min-nic. Czekamy 30min-powinny przyjechać już dwie 17, a było nam tak zimno, że nie chcieliśmy nawet wychodzić z tłumu ludzi czekających na przystanku. Czekamy 60 min - dalej nic I co :?: Trzeba było wsiąść w inny autobus podjechać bliżej domu i resztę na nogach. Pamiętam, że później tydzień z łóżka nie wychodziłem, taki katar i kaszel.
Także droga Maria_Magdalena, nie przekonasz mnie do tej bandy *** zwanej potocznie MPK.
Ja często podróżuje pieszo...
No chyba, że są opory większe niż zazwyczaj ze wstaniem, to autem...
A busami to ja baaaaaaaaardzo rzadko się przemieszczam...
Także droga Maria_Magdalena, nie przekonasz mnie do tej bandy *** zwanej potocznie MPK.
Hehe nie denerwuj się tak Aero, to był żart, nie jestem jakąś fanatyczną wielbicielką autobusów.
Ja też nie przepadam za autobusami, kiedyś prawie wszędzie chodziłam na piechotę ale teraz kiedy już muszę z rana korzystać z MPK to szczerze mówiąc nie narzekam. Wiadomo, że to już nie ten komfort i nie ta szybkość co w aucie, ale część ludzi nie ma innej opcji. Sytuacja pechowego kursu zdarzyła mi się z 1, 2 razy - raz bus się zepsuł, a innym razem chyba nie przyjechał, ale za to kilkanaście minut później był kolejny więc nie było dramatu. Akurat 17 i 19 jeżdżę bardzo często w weekendy i naprawdę jest ok, no może poza drogimi biletami (bez studenckich zniżek każdy bilet jest drogi ), i kierowcami-burakami.
Na codzień trase praca-dom pokonuje autobusem i uważam ze jest to dobre rozwiazanie. Samochód ruszam kiedy jade gdzies dalej, na wieksze zakupy, wypady goscinne, itd...
Co do pasów dla autobusów uważam że nie ma na to miejsca.
Maria_Magdalena, broń boże na Ciebie Tylko na samą myśl o nich
Maria_Magdalena, broń boże na Ciebie Tylko na samą myśl o nich
wiem i wierzę ci