Dyrektorowanie w GP

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
witam Panowie.

niestey niose zle wiesci. 13 dni noszenia gipsu nie przynioslo zadnej poprawy w mojej nodze i nadal jestem skazany na kule, nadal tez nie moge chodzic (chocbym bardzo chcial). w zwiazku z czym najblizsze 3 - 4 starty odbeda sie beze mnie, bycie dyrektorem, na tychze startach oraz spelnianie kryteriow jaki na dyrektora narzuca regulamin GP, mija sie z celem. podejmuje wiec taka oto decyzje: przenosze obowiazek wykonywania wszystkich czynnosci zwiazanych z obowiazakami dyrektora GP, na osoby bedace odpowiedzialne za poszczegolne starty, i przekazywanie tychze obowiazkow nastepnym organizatoram, az do mojego powrotu w uczestnictwie w GP. swoja decyzje motywuje, chociazby niemoznoscia rozstrzygania kwestii spornych nie widzac trasy, sposob prowadzenie danych zawodow itp.

jako ze wsrod nas panuje demokracja a nie dyktatura, mozecie smialo podwazyc moje decyzje, a w takiej sytuacji podyskutujemy dalej. to tyle. milej zabawy na kolejnych startach


Hej Dyrektorze

Przykre to wie¶ci nam niesiesz Marcinie, ale pamiętaj, że może nie bedzie wcale tak Ľle, i prędzej wrócisz do całkowitego "dyrektorowania" GP:)

My¶lę, że to dobry pomysł, ale dobrze byłoby, gdyby oczywi¶cie organizator kolejnego biegu po każdej imprezie przekazywał dokładne sprawozdanie do Dyrektora "na chorobowym" - w końcu Szef musi wiedzieć, co i jak, nawet je¶li kto¶ pełni w tym czasie jego obowi±zki

Życzę na te coraz cieplejsze dni jak najszybszego powrotu do pełnej dyspozycji Stary, i czym prędzej "odrzuć kule", do szybkiego!
Rozwi±zanie wydaje się słuszne, choć szkoda, że niestety nie bedziesz mógł wystartować na paru najbliższych GP, zwłaszcza, że teraz starty s± co 2-3 tygodnie. Pomysł z uprawnieniami jest ok. Takie pytanie tylko Marcinie - czy wogóle się nie pojawisz na Dziewiczej, czy pojawisz się "niby startuj±c"?
kR
dobre pytanie Kondzik. nie, nie pojawie sie wcale (na 99%), w zwiazku z czym:

1) Kondziu skitraj inny aparat (pozyczylbym moj ale bart go chyba zabiera)
2) Metter - wielki sorry, ze Cie nie zawioze (mimo deklaracji) umow sie wiec z Bartkiem lub Slawkiem

na szczescie moge sie poruszac autem, ale podejscie pod Dziewicza jest niestety poza moim zasiegiem

pozdrawiam

ps. Kondziu, ale numer, nasze komenatrze wystepuja po sobie na stronie pewnego posla Samoobrony...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potÄ™ga ÂŤ ObserwujÄ™, myĹ›lÄ™, piszÄ™ – serwis Goldenrose