Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Co myslicie o gimnazjach? Dla niektórych to stracone 3 lata , zupełnie niepotrzebna reforma która stworzyła jakis dziwny twór, stający się z czasem wylęgarnią patologii( ). jaka jest Wasza opinia na ten temat?Chodziliście do gimnazjum czy byliscie jeszcze w starym systemie?
Jak dla mnie to były udane 3 lata ihhaa
ja to bym się z miła chęcią wrócił do gim to były czasy
A mi się w gimnazjum nie podobało, niektórzy sie czuli za bardzo dorosli mimo gówniarzowatości
Mi też się nie podobało, niektórzy chyba faktycznie mysleli, że są juz dorośli bo skończyli podstawówke, i się zaczeły papieroski, piwka, vodeczka, załosne
Wproawdzenie gimnazjów to był bardzo zły pomysł :!:
Oczywiście, że bywa to wylęgarnia patologii co widać w przypadku innego tematu na tym forum, odnosnie naćpanych dzieci i pijanych gówniarzy, ale nie wolno generalizować
Ja na szczęscie szedlem starym systemem i bardzo się z tego ciesze, a o gimnazjum za duzo nie moge powiedzieć bo długo bylem za granicą, ale nie słyszalem zbyt dobrych opinii o gimnazjalistach
GImnazjum było świetnym casem, mozecie zalowac Ci co nie mieli gimnazjów
Dzieciaki w gimnazjum głupieja, to chyba widać na ulicach....
nie bylo zle bo klase mielismy ta sama co w podstawowce, ale zdecydowanie wolalabym 4 lata liceum zamiast tego....
Heh... Ja gima jeszcze nie skończyłam, ale nie narzekam... Za młoda jestem może, żeby zrozumieć wasze argumenty 'anty'... ^^
a patologie to i u nas byly, zdarzalo sie ze nas chlopaki do rzeczki wrzucali itp. zabawy
Ci co nie byli w gim, moiwa ze to wylegarnia patologii bo po prostu zazdroszcza nam mlodszym ze mozemy chodzic do gimnazjum gdzie jest po prostu super!!!
Jak najbardziej wylęgarnia patologii. Wiecie w co się teraz bawią na imprezach gimnazjaliści? w Słoneczko. a o to opis zabawy:
Najpierw pijemy po 2 puszki piwa. Potem dziewczyny kładą się nago na podłodze głowami do siebie, tworząc słoneczko. Chłopcy kolejno odbywają stosunek z każdą z nich. Kto pierwszy się zmęczy, ten odpada.
Szczena opada!
a pozniej po ginekologach lataja zaciążone 14tki i 15tki
za moich czasów takich zabaw nie było... trzeba nieć już nieźle w głowie .. żeby tak robić..
Słyszałem o jeszcze innej zabawie gimnazjalistów swiadczacych o tym co sie dzieje teraz w gimnazjach,
dziewczynka sie rozbiera i kladzie podparta o cos, chlopcy sie na raz masturbuja i spuszczaja na brzuch dziewczynki, ten ktory skonczy ostatni ma zlizac reszte z brzucha dziewczyny.
Zabawa ma rozne nazwy, ciasteczko, ptyś...
i po co było tworzyć inny rodzaj szkoły dla dzieci w najgorszym wieku, bo w wieku dojrzewania, w głowach się im przewraca
i po co było tworzyć inny rodzaj szkoły dla dzieci w najgorszym wieku, bo w wieku dojrzewania, w głowach się im przewraca
popieram, makabra
eh. fakt. wiem, o sama znam wiele osób zepsutych.
jezu co za zabawy
może nam poprawią przyrost naturalny
najciekawsze jest to, ze wszyscy slyszeli o takich zabawach a nikt na oczy nie widzial... I nie dam sie nabrac "ale znajomy widzial". Szkola jako taka nie jest wylegarnia patologii. Kiedys tez byly gimnazja i bylo wszystko ok. Dzieje sie tak przez ograniczone prawa nauczycieli, rodzicow itd... Poza tym wlaczcie tv i sami zobaczycie, wszedzie sex, sex, sex... Towar najlepiej sprzedawany i na niego jest najwiekszy popyt. Problem tkwi wiec w wychowaniu a nie w rodzaju szkoly.
problem tkwi w świecie, który sami sobie poprzekształcaliśmy. mówiąc 'my' mam na myśli ogół społeczeństwa.
Gimnazjum chyba spiera z młodych mózgi, to jest czasami tragedia co się teraz dzieje w szkołach :/
to nie wina gimnazjum.
może nie wina gimnazjum ale wina tego systemu wprowadzajacego gimnazjum młodzież przechodząc do innej szkoły czuje się doroślejsza mimo że psychicznie ciągle są dziećmi, i chcać być jeszcze doroślejsi zachowują się w sposób który wydaje się im za "dojrzały", czyli papieroski, alkohol, seks, itd... Wprowadzenie gimnazjum jest aspektem psychologicznym który wpływa na zachowanie uczniow.
mi jakoś nie zaszkodziło - wielu osobom również. ale mimo wszystko - pomyślmy, że obecny drugoklasista w gimnazjum chodziłby do jednej szkoły z pierwszoklasistą z obecnej podstawówki... masakra...
obecne zachowanie młodzieży w większje części płynie z towarzystwa i rodziny...
obecne zachowanie młodzieży w większje części płynie z towarzystwa i rodziny...
100% racja
obecne zachowanie młodzieży w większje części płynie z towarzystwa i rodziny...
w wiekszosci, jednak to o czym pisano wczesniej:
niby prawda, ale mimo wszystko nie w wiekszosci... żadne dobrze wychowane dziecko nie zmieni się w ciągu miesiąca szkoły. tak się nie da po prostu. tylko, że dobrego wychowania brak...
przypomnijcie sobie Wasze dziecinstwo. nikt wtedy nie slyszal o czyms takim jak internet.
komputer, jesli juz bylo sie jego szczesliwym posiadaczem, sluzyl nam glownie do gry w Tetrisa i zabaw w Paincie. dzisiaj juz dzieci z podstawowki doskonale wiedza, co to gg i nasza-klasa, maja bajecznie latwy dostep do stron pornograficznych, a ich bogate slownictwo czesto opiera sie na wyrazaniach "lol", "omg" czy "nara". kiedys z okazji pierwszej komunii dostawalo sie zegarek, rower gorski, encyklopedie czy gry logiczne; teraz dzieci otrzymuja przewaznie najnowszy model Nokii albo iPoda. rodzice, ktorzy chca isc pod prad, narazaja sie na niewdziecznosc dzieci, bo przeciez kazdy w ich klasie ma komorke czy odtwarzacz mp3. do tego dochodza jeszcze bzdety z 4funTV i innych "opiniotworczych" stacji. i takie dziecko trafia do gimnazjum, gdzie zaczyna sie burza hormonow. czy to dziwne, ze wowczas zdarza sie najwiecej patologii?
Święta prawda, dzieci mają już sprane mózgi od dzieciństwa. Rodzice mogliby pilnować czym się dzici zajmują, co oglądają, w co grają, ale albo są tak zapracowani że nie mają czasu albo są tak zapici że nie wiedzą gdzie jest dziecko.
Rodzice mogliby pilnować czym się dzici zajmują, co oglądają, w co grają, ale albo są tak zapracowani że nie mają czasu albo są tak zapici że nie wiedzą gdzie jest dziecko.
a jak juz kobieta siedzi w domu i wychowuje dzieci, to sasiedzi mowia ze jej sie robic nie chce itp, a dzieci ktore maja rodzicow za autorytet w szkole sa gnojone przez rowiesnikow bo sa 'mamisynkami' etc. bledne kolo chyba...
uwazam ze zdecydowanie pomogloby przywrocenie zakazow i kar cielesnych w szkolach
ta. w tych czasach te kary cielesne spotkałyby sie z takim buntem, że zamieniłoby się to w armagedon jakiś. ;|
nie zauwazylem zeby nauczyciele ktorym gowniarze zakladaja kubel smieci na glowe sie buntowali... oni po prostu nie maja prawa sie bronic... nie moglbym byc nauczycielem bo bym chyba lapy polamal
t-man, jesteś nerwowy.
coś za coś - to jest słuszne. ale przemoc rodzi przemoc...
nie jestem nerwowy, ale sa pewn granice ktorych przekroczyc nie mozna
bachory jedne.....bede mial z nimi w tym roku praktyki
bede mial z nimi w tym roku praktyki
apokalipsa
ryko, gdzie, jako kto . ?
powinni trochę więcej sprawiedliwości wprowadzić w zycie - i to tyczy się również wielu innych tematów...
w 7 gimnazuj jako nauczyciel Informatyki
koniec tematu praktyk bo zastosuje kary cielesne przy pomocy tabliczki 'off topic'
W gimnazjum człowiek bardzo wiele się uczy, pić palić, seksić. to była naprawde dobra reforma
BetaCaroten, same pozytywne argumenty. ;]
BetaCaroten, same pozytywne argumenty. ;]
Oczywiście dodajmy jeszcze ćpać
A na wakacjach nauczyciele siedzą w psychiatrykach i się kurują po 10 miesiącach męk i zniewag. I po co to jak od września znowu to samo.
A na wakacjach nauczyciele siedzą w psychiatrykach i się kurują po 10 miesiącach męk i zniewag. I po co to jak od września znowu to samo.
Dokładnie zawsze myślałem że tak będzie.
Eee, wezcie pod uwage ze to tez nie jest tylko wina "dzieci".
Jest tez masa nauczycieli kompletnie nieprzygotowana do nauki dzieci itd.
Sa nauczyciele przygotowani - tacy co sobie potrafia poradzic i nie leca na skargi do rodzicow co lekcje
Sa nauczyciele, ktorzy mysla ze juz wszystko potrafia i dobrze sie bawia - szkoda tylko, ze mlodziez bawi sie tak samo dobrze z nimi
Winni są rodzice, bo się dziecmi nie interesuja.
Winien jest system, bo wproawdzenie gimnazjum było błędem. W tym wieku rozwoju dziecka nie powinno sie wprowadzac takich zmian. Było dobrze
Oskarzanie nauczycieli jest tutaj wywijaniem wszystkiego do gory nogami. 15-latek rozrabia bo nauczyciel jest słaby? 15-latek rozrabia bo jest idiotą którego się powinno wyrzucić ze szkoły i przenieść do specjalnej. W tym wieku ma się już mózg którego powinno się używac, i wiedzieć od czego jest szkoła. Najłatwiej wsadzić nauczycielowi kosz na głowę i powiedzieć, że to jego wina. Jednostki nieposłuszne powinno sie eliminować z dobrych szkół, jeśli paru dzieciaków wyleciałoby ze szkół to i rodzice i sami gówniarze by się nad tym zastanowili co robią.
Bardzo odbrym systemem byłoby wprowadzenie zawieszenie ucznia.Za wybryki uczeń zostaje zawieszony np na tydzien, i za ten tydzien ma same nieobecnosci i nie mozna ich w zaden sposob usprawiedliwic. Przy czym np 2-tyg takich "N-ek" oznacza wydalenie ze szkoły w trybie natychmiastowym. Oczywiście warto te okresy poskracać, tak by były jeszcze bardziej represyjne.
Najłatwiej wsadzić nauczycielowi kosz na głowę i powiedzieć, że to jego wina. Jednostki nieposłuszne powinno sie eliminować z dobrych szkół
i pod tym podpisuje się czym tylko mogę.
Uczeń to nie bańka mydlana, to nie dzidziuś że trzeba go niańczyć. Powinno się surowo, ale to surowo karać wszelkie wybryki.
Czy wina nauczyciela jest że ktoś wykazuje się zachowaniami patologicznymi?
Zacznijmy też od tego, że prawo chroni uczniów...
Taki dzieciak podejdzie do nauczyciela strzeli go pogłowie i cóż, w najgorszym wypadku uwaga/skarga do dyrektora... Gdyby nauczyciel choćby złapał go za ręke "nadużycie siły fizycznej". Poprostu to trzeba wypośrodkować, bo przechodzimy z jednej skrajności w drugą.
Czarny, przypomne Ci tylko ze nauczyciel ma takie same prawa jak funkcjonariusz publiczny. Gdyby nauczyciele z tych praw korzystali to poprawczaki by pekaly w szwach.
Jedno jest pewne. Reforma była idiotyczna. A i idiotów coraz więcej dzięki kolejnym reformom edukacji.