Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
wiem ze nastepna edycja jest za pare ładnych miesiecy ale chiałbym sie dowiedziec jak powinien wyglodac okres przygotowawczy chodzi mi tu o rady "starych wyjadaczy " wczesniej juz rozmawiałem z bartasem ale niezdorzyłem sie spytac własnie o ten okres przygotowanNo hej - jesli chodzi o starych wyjadaczy to tu takich nie ma - jest tylko
kilka osób które wystartowały w Harpaganie czyli Paulina H. Aga R.,
Sławek i ja a zatem nie ma nas zbyt dużo ...
Co do porad - to ja mam takie
1. Latem przed jesiennym Harpem wybierz sie w góry połaź troszke z
plecakiem i spróbuj zrobić jedną trase ok 50km
jak nie masz możliwosci wyjazdu zrób sobie kilka przemarszow
a raczej marszobiegów w okolicach Poznania ale niech to beda trasy
długosci ok 50-70 km
2. Postaraj sie troszke pobiegać najlepiej ok 30km tygodniowo przez
okres kilku miesiecy przed startem
3. Popracuj nad nawigacja z mapą w skali 1:50 000 - NAPRAWDE WAŻNE !
4. Tuż przed Harpem załatw sobie kolorową mapę terenów na których
odbedzie sie rajd - regulamin dopuszcza taka opcje przy założeniu
ze bedzie to mapa w skali 1:50 000 - nie dokładniejsza
5. Spraw sobie dobre buty
Reszta to psycha
BB
dzieki bartas za wskazówki jak sie uda to zrobie sobie spacerek z swinouscia do gdynii .tylko mam jeszcze pytanie co do skarpet bo zawsze na takich rajdach ten temat sie przewija
No hej BArt zapomniał podać, że dobre buty to trekkingi lub biegowe - żadne tam wysokie i ciężkie . co do tego czy poza kostkę czy nie to Twoja sprawa jak masz rozciągnięte ścięgna.
Poza tym można go zrobić prawie z marszu, wystarczy trochę samozaparcia i parę litrów płynów i jedzenie. Może na jesienny się wybiorę to możemy wystartować razem, co po pierwszym pkcie - nikt nie odpowiada.
skarpety - sportowe - frotte - obowiązkowo - chyba, że mówisz o czymś, o czym nie wiem
Sławku: a ostatnio Bart mi mówił, że w tydzień po Maratonie nie jest się w stanie wystartować w Harpaganie? Czyżbyś chciał jednak nie posłuchać tej rady i pojechać na Harpa?
Jeśli tak, to szykuj się też na towarzystwo Hoffiego
chodziło mi o skarpety które nie uciskaja i ponoc mniej jest odcisków ale nie wiadomo jak tyo jest rzeczywiscie
No gdyby nie urodzinki córki to wiosenny harpagan bym zaliczył i pewnie na trzecim miejscu, bo z braku znajomych poszedłbym z gościem z forum z biegajznami - on był trzeci Choć może i lepszy bo on nie jest orientalistą i trochę błądził.
A poważnei to można nawet w dzień po - skoro masz taką wydolność i wytrzymasz - spoko.
co do skarpet - to polecam takie co mają ściągacz w śródstopiu - nie rusza się w bucie i nie obciera.
Chociaż już jest po harpaganie na który miałem zamiar pojechać i niestety mnie tam nie było to nie zrezygnowałem z marzeń i namawiam osoby które by tam chętnie się ze mną wybrały ponoć KUKIS ma już kogoś od siebie chętnego
Ponoć ta edycja była najlepsza jak dotąd - skończyło ponad 130 osób
co jest absolutnym rekordem ludzie poprawili swoje czasy życiowe o
ponad 3 godziny
Najbliższy jest na wiosne 21-23.04.2006 w miejscu gdzie juz sie odbywał
wiec moze być równie łatwy jak ta edycja i tu bym polcał wszystkim
zainteresowanym zeby zdecydowali sie na tę edycje gdyż jesienny w
2006 odbedzie sie zgodnie z zapowiedziami na stronie
http://www.harpagan.gda.pl/ w nowym terenie a co gorsza z bogatą
rzeźbą terenu a to jest nie lada kłopot
Ja swój debiut miałem na takim właśnie Harpie w Elblagu i niestety
nie ukończyłem - były bardzo duże przewyższenia a ja średnio sprzetowo
przygotowany (złe buty)
Dlatego Koper jesli poważnie myślisz o Harpaganie to w przyszłym roku
zdecyduj sie właśnie na edycje wiosenną
BB
Myślę i to jak najpoważniej mam nadzieje ze się jeszcze przyłączy
Jest ktoś chętny na Harpa? jest za niecałe 4 tygodnie Można się jeszcze zdążyć przygotować ( zwłaszcza mentalnie)
Rozważam bardzo poważnie tenże wyjazd. Fajnie byłoby z kimś. Kto nadązy ma powiedzmy 6 miejsce - a poważnie moze zaliczyć 100 km w czasie.
Ja się wybieram.
ale 6 miejsce to raczej nie , ale zaliczyć 100 to raczej tak
Przyznam szczerze ze gdzies mi tam przez głowę przemknęła mysl
o starcie w edycji wiosennej, ale tydzien później jestem na TNFAT i dlatego
odpuszczam sobie najbliższego Harpa, za to bardzo poważnie rozważam
start w jesiennej edycji jako cykl przygotowawczy pod Beirut
No witam, ja rowniez mialem to na mysli ale nie wiem jak bede wygladal po Debnie W poczatkowych planach mialem jechac na harpa a nie mialem jechac do Debna! Tak wiec zobaczymy jak wyjdzie Debno i moja kondycja!! No i oczywiscie jak sianko!!!
lg
Harpagan za cztery dni...
Ktoś się wybiera? Ktoś się wybiera samochodem?
Odświerzam wątek, bo wczoraj chwilęz Bartkiem o tym gadaliśmy.
Otóż wiadomo już gdzie i kiedy kolejny harpagan. 32 Harpagan
W związku z tym wybieramy się ekipą?
Ja osobiście jadę, o ile moja małżonka się obroni do tego czasu (powinna) i o ile w Poznaniu nie złapię kontuzji - eee a po co ??
Więc jest nas dwóch:
- Bart
- Squacker
Miejsc w autku jeszcze trzy.
Jedziemy ponapierać na maxa - czyli czas poniżej 16 godzin i pierwsze miejsce
W związku z tym, że impreza pod Gdańskiem to wyjazd byłby rano - ok. 10.00 więc urlopy i wolne trzeba sobie załatwiać wcześniej.
Bartek organizuje mapy kolorowe (takie same z jakich robią ksero na imprezie) - rzecz użyteczna bo na cz-b kopii trudno czasem rozróżnić drogę od rzeki i warstwic.
Kto chętny?
no z rozpiski HKS wynika, tez ze jest dwoch... ale nieco inna dwojka
- Bartas
- Marcin G.
rozumiem Slawku, ze dopisujesz sie teraz? a mnie pominales nie ze zlosliwosci tylko nie spojrzales w rozpiske, he?
co do nastawienia na impreze: polece tyle ile dam rade, raczej nastawim sie nie tylko na ukonczenie, acz boje sie przecenic wlasne mozliwosci. jak spuchne to poporstu nie zawracajcie se mna glowy...
rozumiem Slawku, ze dopisujesz sie teraz? a mnie pominales nie ze zlosliwosci tylko nie spojrzales w rozpiske, he?
No fakt sorka
ostatecznie ktorys z Was moze mnie wziac do plecaka
a tak serio to dopoki myslalem, ze ide z Bartasem sadzilem, ze jakos to bedzie, ale teraz, przy takich dwoch zakapiorach zaczynam nabierac obaw. nic to - trza sie poprostu odpowiednio przygotowac.
Slawek, zatem jesli mozna ja takze zarezerwowalbym chetnie miejsce w Fabii. bedzie wesolo cos czuje...
You got it!
Kitrajcie kijki ...
Co do czołowki to teraz tak sobie mysle ze bedzie ciezko zawalczyc o dobre miejsca
jak by nie patrzec to w Gdańsku i okolicach jest spora grupa dobrych napieraczy
a maja przewage bo znaja teren ... ... w końcu to tylko 20 km od Trójmiasta
pozdr
BB
ja sie pisze na bank ale szukałbym kogos komu zalezy na przejsciu a nie na czasie no i oczywiscie jakas metoda trenigu
ja sie pisze na bank ale szukałbym kogos komu zalezy na przejsciu a nie na czasie no i oczywiscie jakas metoda trenigu
Zależy wszystkim zgłoszonym
A trening - hm łyda po prostu
ale wam zalezy na czasie co samo przez się mówi żę chcecie ukonczyc harpagan
ale wam zalezy na czasie co samo przez się mówi żę chcecie ukonczyc harpagan
NAm zależy na miejscu, czas rzecz wtórna może być 23:59:59 byle bym był na pudle
Koper trening masz w kilku zdaniach opisany w postach na poczatku tego wątku
Pozatym wiesz razem sobie wystartujemy (moze uda sie 1 petle "nocną" razem zrobić)
a potem zycie pokaze ... napewno sie jakos stawka rozciągnie...
Powiedz mi jeszcze Koper czy chcesz komplet map bo ja załatwiam dla chłopaków
i gdzies na początku wrzesnia bede zamawiał - koszt 4 map wynosi 26 zł (po 6,5 za sztuke)
Niestety musza być 4 sztuki bo Przodkowo leży w narożniku formatki i trudno okreslic
gdzie trase poniesie
pozdro
BB
Slawku miej litosc... a tak serio to widze, ze trzeba bedzie powyrywac ostro. a co do twojego pytanie koper w temacie HDO to terminy te na 95% sie pokryja, bedziesz wiec musial wybrac... :/
to ja prosze o mapy . marzenia tez trzenba realizowac napisz mi tylko kiedy mam ci bartas dac sianko na mapy a jakby ktos sie chciał dołoczyc do mnie to zapraszam
Witam
Czy zostały może miejsca w samochodzie? Bo jeśli tak, to ja bym się chętnie pisał na jedno.
BTW (jeśli zdążyłem przed zamawianiem) to pisałbym się też na mapki kolorowe, z którymi wiążę mała anegdotkę- na zeszłym Harpie podchodzi do mnie koleś (jeden z tłumu zielonych w czytaniu mapy) spoglada na moja mapę (trasa mieszana miała kolorower ) i mówi "Kurde, musze zerknąć na swoją, na tej jest za dużo szczegółów"
Ok lista zamknięta:
1. Bart
2. Marcin G -Ojciec Dyrektor
3. Koper (w sumie nie pytał o miejsce - ale ludzki pan jestem )
4. ZawoR
5. Squacker.
Bartek,
gdzie kupujesz takie tanie mapy ?
Pozdrawiam
a tutaj - ostatnia pozycja
w tabelce >>cennik za sprzedaż map w układzie 1965<<
dotyczy oczywiscie województwa pomorskiego, ale u nas na Chawelańskiej, lub
w sklepie Grupa 18 w pasażu Apollo ceny są porównywalne - ok 7-8 zł za formatke
pozdro
BB
No dobra mamy pieciu chłopa - ekipa dobra na wspólne napieranie
ale mam jeszcze pytanko, bo zacząłem sobie dokładnie analizowac
mapy wg skorowidzu i są ładnie podane na tym zdjęciu
na środku jest zaznaczone Przodkowo i moim zdaniem
powinismy zamówić mapy zaznaczone na spisie ponizej
ale zastanawiam sie jak moze być poprowadzona trasa i jak
uderzy mocno na połnoc to bedziemy jeszcze potrzebować
314.2 - Wejherowo
315.1 - Gdynia
Dlatego mam prosbe o okreslenie kto chce 6 formatek a kto wskazane przezemnie 4
jak juz sie zdecydujecie to, mozecie przelać sianko na konto:
Inteligo
50102055581111125877000067
przy 4 formatkach 26 zł
przy 6 formatkach 39 zł
czekam do końca tygodnia i w piatek bede składał zamówienie
pozdro
BB
Bartek ja 4 - i kasę rozliczyliśmy na zbióce HKS. Zawsze mogę na ksero pobiegać . A Koper daj znać czy jedziesz? Z nami? Autkiem?
hello!
sianko na koncie. przelalem na 4 mapy. jak sie obudze, ze chce jeszcze te dwie to bede kombinowal we wslanym zakresie. widze, ze jedziemy fajna ekipa, jak nie zajedziecie mnie na poczatku moze byc naprawde fajnie - i tu pytanie: macie zamiar biec czy isc? jesli to pierwsze to ja z miejsca pasuje bo po ERO znow odezwalo sie kolano. na 100 km szybkiego marszu jestem jednak gotow. zwlaszcza wazne dla mnie jest by poczatek byl z glowa a nie na hurra.
pzdr
mg
Marcinie, jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko urazów, a przy tym naprawdę żwawo grzać przez całe 100km polecam kijki trekkingowe, albo zwykłe(lżejsze) kijki narciarskie. Naprawdę odczujesz różnicę. Zrezstą łatwo sobie to możesz przetestować....
kR
Witam
ja się piszę na 4 mapki (pieniądze doślę wkrótce), co do pozostałych dwóch- mam kolorowe mapy okolic Wejherowa z poprzedniego Harpagana i Gringo, ale myślę, że tak daleko trasy nie puszczą, właśnie dlatego, że te tereny zwiedzaliśmy na poprzednim Harpie.
Marcin: sam zastanawiam się nad kijkami i trafiłem na tego użytkownika na allegro. Mają różne modele kijków Fizan, które dostały wysokie noty na www.ngt.pl
Pozdrawiam
a tutaj - ostatnia pozycja
w tabelce >>cennik za sprzedaż map w układzie 1965<<
dotyczy oczywiscie województwa pomorskiego, ale u nas na Chawelańskiej, lub
w sklepie Grupa 18 w pasażu Apollo ceny są porównywalne - ok 7-8 zł za formatke
pozdro
BB
... a myślałem, że jest jeszcze jakieś tańsze źródło.
Hawelańska jest droższa - 9 zł z groszami.
O Apollo słyszałem ale nie często jestem w centrum
Na mój nos jeżeli dobrze pamietam mapę to mało tam lasów więc możliwe, że pętle będą w zielonych terenach na zachodzie i południu.
Powodzenia w ambitnych planach i do zobaczenia na mecie.
My zdecydowaliśmy, że zostajemy przy tradycji i idziemy na ksero.
Pozdrawiam
Ryba
My zdecydowaliśmy, że zostajemy przy tradycji i idziemy na ksero.
Jak w 2003 roku w Elblągu na 25 Harpie weszlismy ze Sławolem w zakręt myśląc ze to
scieżka (na mapie ksero była czarna) po jakims czasie okazało sie ze był to strumień...
straciliśmy chyba z godzine na tym wariancie - od tego czasu powiedziałem sobie ze nigdy
nie pójde na odbitce ksero a tymbardziej 100km
Powodzenia w ambitnych planach i do zobaczenia na mecie.
spoko plany przedewszystkim sa takie zeby ukończyć i cieszyc sie kolenym tytułem Harpagana
- i tu pytanie: macie zamiar biec czy isc?
no nie ukrywam ze fajnie jest przez pierwsze 5-10km potruchtać - dobra rozgrzewka
a przy okazji mozna odskoczyć od peletonu, tak zrobilismy na 26 Harpie i juz od
3 PK byliśmy w pierwszej 20
Bartek ja 4 - i kasę rozliczyliśmy na zbióce HKS
spoko pamietam info umiesciłem dla pozostałych, a nawiasem mówiąc Marcin ja Tobie tez
jestem winny kase (klubową) trzeba było sie wstrzymać (jutro Tobie przeleje)
jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko urazów, a przy tym naprawdę żwawo grzać przez całe 100km polecam kijki trekkingowe
kijki to jest wrecz obowiazek jesli nie pierwsza pętla to napewno druga, choć na pierwszą
petle tez biore
pozdr
BB
ps.nie polecam robić Harpa w halówkach
no nie ukrywam ze fajnie jest przez pierwsze 5-10km potruchtać - dobra rozgrzewka
no wlasnie i tego sie boje- potruchtam pierwsze 5-10 km i tak sie skonczy moja przygoda z impreza (wpisowe, mapy, kosuzlka, przejazdy - troche zal bedzie nie sadzicie?). kurde chlopaki - bardzo chce z Wami ruszyc ale przy takim ukladzie ja raczej odpadam, nie chce Was blokowac ale jak chcecie zaczac od biegu to bezemnie - wstrzymaj sie wiec Bartku z zakupem owych mapek dla mnie.
Marcin: sam zastanawiam się nad kijkami i trafiłem na tego użytkownika na allegro. Mają różne modele kijków Fizan, które dostały wysokie noty na www.ngt.pl
kurde szkoda, ze to tyle kosztuje.... moze jak sie nagroamdza jakies zaskorniaki to sie skusze.
Marcin dasz radę - trucht to nie bieg, a poza tym masz dwa miechy na podreperowanie nogi. O ile pamiętam w P-niu nie biegasz, więc masz komfort spokojnego przygotowania.
Bartek co to te halówki?? Czegoś nie skumałem
Marcin dasz radę - trucht to nie bieg, a poza tym masz dwa miechy na podreperowanie nogi
heh, wiem z dowieadczenia, ze u mnie lepiej zaczac spokojnie a potem gonic, ale na reperowanie sie zostalo tak czy siak 37 dni malo. ale co w zwiazku z tym: jako, ze na wskutek przeniesienia BH niedziela 24 IX zostala wolna, moze by urzadzic jakis maly trening- przechadzke? tak chociaz z 10 h.
Bartek co to te halówki?? Czegoś nie skumałem
Bartek kiedys powedrowal na harpie w takowych, co spowodowalo zwiekszenie srednicy nogi w kostce zblizone do szyi z reszta on sam Ci powie.
aha i na koniec, sorry ze mieszam ale kup mi te mapki jednak, moze sie kiedys przydadza, 26 pln to nie majatek a kto wie gdzie rozegrane zostana kolejne harpy.
pzdr
mh
Bartek co to te halówki?? Czegoś nie skumałem
Bartek kiedys powedrowal na harpie w takowych, co spowodowalo
zwiekszenie srednicy nogi w kostce zblizone do szyi z reszta on sam Ci powie.
No dokładnie w Elblagu wystartowałem w halówkach i skończyłem sie tuż przed 70km
była to połowa drugiej petli i byłem w miejscu najbardziej oddalonym od bazy w środku lasu
a kostka wygladała jak bańka - i spotkałem jakis wedkarzy i mnie podrzucili gdzies do
cywilizacji
heh, wiem z dowieadczenia, ze u mnie lepiej zaczac spokojnie a potem gonic
no powiem szczerze ze na drugiej petli i tak bedziesz wyrąbany jak automat i jak pierwszą
zrobisz powoli to mozesz miec potem problem zeby zmiescic sie w limicie czasu
jako, ze na wskutek przeniesienia BH niedziela 24 IX zostala wolna, moze by urzadzic jakis maly trening- przechadzke? tak chociaz z 10 h.
Jestem za - moze 1 petla ok 50km
pozdro
BB
Znaczy jedziemy na północ - pod Gdańsk?? - oki chłopaki ale ja te 50 to albo w nocy albo wcale - rodzina czeka .
A poważnie to beze mnie, muszę w tę niedzielę długie wybieganie machnąć, więc nie będę się jeszcze 50 km marszu katował.
A już skumałem co to te halówki.
czyli jak z tym treningiem? ja jestem chetny, Bartas z tego co wyczytalem takze. mysle, ze trzeba rozwinac 'piecdziesiatke' i zaznaczyc kilka PK robiac 50 kilometrowa petle. termin juz ugadalismy - niedziela 24 IX. a jakie godziny? wczesno ranne? czy moze z soboty na niedziele? czy moze wyspac sie i isc cala niedziele?
kto jescze chcetny i co proponujecie w kwestii godzin? mi kazda opcja pasuje z naciskiem na "niedzielny spacer"
pozdrawiam
mg
No dobrze by było poćwiczyć nawigacje nocną moze start w nocy z soboty na niedziele
np start godzina zero = północ
Ja mam kolorowe mapy w skali 1:50 000 - pytanie tylko jaki kierunek obieramy ?
pozdr
BB
no to by bylo ok w perspektywie imprezy ale z drugiej strony cala niedziele odsypka bo pewnie gdzies miedzy 9.00 a 12.00 rano, zawitamy do domu. dlatego tez myslem o np marszu w niedziele od 8.00 do 20.00 ale absolutnie nie bede sie upieral, bo w sumie co nie wymyslimy to bedzie dobre.
co do kierunku to takze nie mam zadnych ulubionych terenow na przechadzki piesze, ale ten harp ma byc z duza iloscia (jak na te tereny) przewyzszen dlatego mysle, ze albo poludnie WPNu (Osowa i okolice) albo Dziewicza Gora i okolice. Fajne by byly jeszcze Skrzynki ale to dosc maly las no i problem z dotarciem.
no i ostatnia kwestia to czy ktos jeszcze jest chetny na owy trening zwlaszcza wsrod tych co maja zamiar zmierzyc sie z harpaganem. we dwoch tez bedzie fajnie ale w kupie zawsze razniej
pozdrowka
mg
co do tego miejsca w samochodzie to ja moge odpuscic bo namawiam tomka i reszte ekipy z druzyny na wyjazd wiec jak co pojedziemy razem . pozdro
Oto lista
1. Bart
2. Marcin G -Ojciec Dyrektor
3. ZawoR
4. Squacker.
I wcale nie zamknięta . Ktoś ma ochotę na 100 - tkę??
Mapy są juz zamówione, zapłacone, potwierdzone - teraz czekam na pakiet
powinny być pewnikiem na pocżątku przyszłego tygodnia
pozdr
BB
ps. Koper Tobie tez zamówiłem 1 komplet (4 mapy)
super na kiedy dostarczyc pieniązki ??
super na kiedy dostarczyc pieniązki ??
W poście z 12 wrzesnia w tym wątku podałem numer konta - jak masz Inteligo
mozesz przelać, jak nie to przy najblizszym spotkaniu 26 zeta
Ponadto chcialem napisać ze w nocy z soboty na niedziele 23/24.09 zroblismy
sobie z Gorzołą trening przed harpem...
Załozenia były ok 50km, aczkolwiek Marcin z rozpedu przygotował trase 44.5km w prostej
co w optymalnych wariantach dało 60km 150m a uzyskany czas to 11 godz. i 40 minut
Przyznam ze czuję sie nawet dobrze (jesli chodzi o stawy i mieśnie) co jest dobrym
prognostykiem przed Harpaganem
Pewnikiem niebawem pojawi sie relacja, jak nie na forum to napewno na blogu bubo-bubo
a jutro (jak zeskanuje) wrzuce mape z trasa
pozdr
BB
Załozenia były ok 50km, aczkolwiek Marcin z rozpedu przygotował trase 44.5km
czego potem sam najbardziej zalowal... no nie ukrywam, troszku sie zmechacilem na tym treningu, ale wbrew pozora dal mi sporo: wiem na co byc przygotowanym jezeli chodzi o wysilek i wyczerpanie organizmu, wiem co na siebie wlozyc, w czym isc, w czym mi jest wygodnie, zrozumialem ze bez kijkow ani rusz ( ), a takze, ze z nawigacja nie bedzie az tak zle
ponadto swietnie sie bawilem bo przez prawie cale te 11,5 godziny udalo nam sie podtrzymac rozmowe. a co do relacji to koniecznie musze cos zmajstrowac poniewaz nie pamietam juz kiedy tyle razy w nocy w lesie podskoczylem, albo dostalem gesiej skorki, do prawdy momentami mozna bylo sie zeschizowac...
mg
moze udało by sie skserowac taka mapke i tez bym sobie z ekipa przeszedł te trase ??
pozdrawiam
mysle koper ze jest to bardzo dobry pomysl!! teraz tylko poczekajmy co powie Bartas. odemnie dodam, ze startowalismy z harcowy na Powstan a konczylismy we wlasnych domach (Polan i Powstan). polecam Wam dojechac do ronda Staroleki przed rozpoczeciem proby bo poczatek to i tak prawie 10 km asfaltami :/
a co do naszego treningu, to podaje kilka liczb:
data: 23/24 IX 2006
dystans: 60km 150m
czas przejscia: 11h 40m
srednia predkosc: 5124 m / godzine
co daje czas na 100 km: 19h 34m (jak dla mnie nierealne do utrzymania)
czas na "polowce" (ze sredniej, nie rzeczywisty): 9h 46m
ilosc PK: 8
w tym w nocy: 6
wartoto dodac, ze probe odbylismy w nowie, w zwiazku z czym noc byla bardzo ciemna, wynagradzalo to natomiast fantastyczne, rozgwiezdzone niebo.
pzdr
mg
PS. koper postarajcie sie naprwde znalesc czas na odbycie tej trasy. pozwoli duzo zrozumic przed harpem. jak sie ubrac, na co sie nastawic a doswiadczenie jest bezcenne. ja np. zrozumialem, ze po 50 km musze mocno zadbac o organizm.
ok to czekam na informacje . juz nie moge sie doczekac startu na harpaganie
Sorki za troche niechlujna mapke, ale miałem dzisiaj full spraw do zrobienia
i gdzie indziej skanowałem a gdzie indziej obrabiałem (stad taki mix)
Tereny miedzy Wiórkiem a Kórnikiem poprostu super - piekne lasy
pozdr
BB
Fajne punkty - zwłaszcza 4 , ale poważnie to powiedzcie innym o sprzęcie: buty, spodnie, kurtki, latarki, żarcie, plecaki itp.
no z tym ubiorem i żarciem to tez czekam na wskazówki bo jesli mam próbowac to musze wiedziec miedzy czymmam wybierac moro czy moze dres ??
i czy jutro ktos z jadących na harpagan będzie w hufcu i będzie miał czas żeby pogadać??
No dobra kilka słów z mojego doświadczenia
1. Buty
- teraz szedłem w moich starych asicsach (amortyzacja tylko pięta), pozatym
but ma juz 2 lata i dlatego jest raczej kapciem niż butem do biegania - pod koniec trasy
ok 50-60 km traciłem komfort poruszania sie po asfalcie (po leśnych drogach było OK)
Dlatego polecam dobrego buta sportowego
(najlepiej buty biegowe z pełna amortyzacją)
2. Ubranie
Ubrany byłem w spodnie dobsomy (rewelacja), bielizna termoaktywna (koszulka i majty)
oraz golfik (lekko bolało mnie gardło) i na to polar. Sprawdziło sie idealnie, choć na
początku było mi zbyt ciepło, z czasem temperatura robiła sie idealna
W plecaku miałem wiatrówke przeciwdeszczową i na wypadek deszczu, lub gwałtownego
ochłodzenia jest nizbędnym wyposażeniem
Na Harpa pod domsomy zkładam jeszcze elastiki, szczególnie na pierwsza pętle (moze
być nieco chłodniej) a ta kombinacja sprawdziła sie idealnie na Bergsonie
Na głowie miałem chuste (ale to jest indywidualna sprawa), a dla bezpieczeństwa w plecaku
miałem cieńkie rękawiczki i czapke
Zatem dobsomy (elastiki) oraz odzież termoaktywna + polar powinny być oki
Pamietajcie o czapce + rekawiczki
3. Żarcie
Na trase wyszedłem po kolacji dlatego 4 skibki chleba (bułki) prawie mi wystarczyły
(na Harpie biore 6 na petle) do tego 2 czekolady + jakies rodzynki
Teraz w kamela (rzecz wydaje mi sie obowiązkowa) wlałem litr napojów a w plecak
wrzuciłem 0,5 l pepsi (no orzeźwienie) i w zupełnosci mi wystarczyło
Na Harpa biore podobnie (tylko zamiast pepsi na kazdę pętle zabieram po 2 redbull'e)
podsumowując : Lepiej zabrać o 2 bułki wiecej niz za mało żarcia
4. Pozostałe
a- Mapnik
No dobry mapnik to chyba rzecz dla mnie najważniejsza (indywidualne podejscie)
ale zawsze mozna mape miec w ręce lub za pazucha jak ktos lubi przez cały dzień targać
mape w ręce - ja nie polecam
b- Latarka
No będąc posiadaczem MYO XP no mam chyba kłopot z głowy - jedna z lepszych latarek
na rynku, jest lekka (trzy poziomy świecenia) ideał na rajdy - tymbardziej piesze
o komplecie zapasowych baterii nawet nie wspominam.
Ważna sprawa - koniecznie zabrać ze soba na druga petle (koncówke mozna robić juz
po zmroku)
c - Busola
Rzecz obowiazkowa - najistotniejsza kwestia to szybki dostęp podczas marszu, najlepiej tak
umieszczona (przywiazana) zeby mozna było dopasować do mapnika i sprawnie w czasie
marszu orientować mape
d- Plecak
Wszystko pakuje do plecaczka - ja osobiscie biore swojego Wolf Ganga 24 litry
a w nim - camelbag (2 l) wlewam w niego ok 1-1,5l napoju, fabrycznie plecak miejski
nie posiada otworu na camela , ale sobie wykonałem - naprawde dobra sprawa
Ponadto rekawiczki , czapka, jedzenie kurtka wiatrówka (chyba ze bedzie chłodno
to odrazu na siebie)
Busola i mapnik zamontowane do plecaka umozliwiając odpowiednio szybka nawigacje
i łatwy dostep do nich, w sumie dobrze by było zeby plecak miał pas biodrowy
e- Kijki trekkingowe
Jeśli ktos ma problemy z kolanami, stawami i innymi kontuzjami (ale nie tylko)
powinien pomyśleć o kijakach, ja osobiscie zabieram kijki nawet na pierwszą petle
choć zapewne użyje ich dopiero w okolicy 20-30 km , do tego czasu kijki przytroczone do plecka
..no to chyba wszycho
pozdro
BB
nie wierze... w trakcie pisania postu mnie wylogowalo i cale moje wypociny poszly w $^$^%$. no ale trudno, zatem od poczatku:
1) buty
szedlem w butach, ktore z zalozenia sluza do biegania po asfalcie. byl to dobry wybor gdyz buty mnie nie obtarly w zadny mmiejscu, nawet mimo zmoczenia buta gdzies na 45 kilometrze. podobnie jak Bartek polecam buty z pelna amortyzacja (ja mam tylko piete) natomiast zrezygnowal z takich butow jak: trekingowe (dobre, drogie i lekkie moze jeszcze), halowki, trampki, "buty sportowe" z Reala czy glany juz w ogole.
2) ubranie
szedlem w nastepujacym zestawie: spodnie dresowe, zwykla bielizna, koszulka bawelniana, cienka bluza z kapturem, cienki polar. na poczatku bylo mi w tym troche cieplo, ale dalej w nocy wprost idealnie. dopiero gdy znow wyszlo slonce zrobilo sie za goraco zdjalem polar. na Harpie spodziewamy sie jednak nizszych temperatur dlatego zastanawiam sie nad tym co wrzucic pod dres? w plecaku jesczze mailem kurtke ortalionowa (w razie wichury czy deszczu) w czego zastepstwie na Harpagan wezme wiatrowke. wezme tez ze soba zimowa czpke i chuste, choc teraz calosc szedelm z gola glowa (nie liczac latarki).
3) zarcie
mialem za malo i zarcia i picia. byly to dwie bulki, dwie skibki, jablko, czekolada oraz 1,5l izotoniak. na Harpa moj zestaw bedzie wygladal nastepujaco (na petle): 5-6 bulek, czekolada (ale z nadzieniem, mleczna na mrozie za bardzo twardnieje), ze 2 batony i banany, litr izotonika, litr czegos smakowego (prawdopodobnie cola).
4) pozostale
a) czesto poruszam sie z mapa w rece przez caly dystans (ostatnio nawet 30 km tak zrobilem), ale przez 100 km lapka spuchnie, dlatego mam w zamiarze kupic mapnik. mysle, ze jest to dosc wazne.
b) stary Peatzl da rade. tak sadze. choc daje zauwazalnie mniej swiatla niz MYO (bo to jest rewelka) to na taka impreze ze spokojem wystarczy. nie poruszasz sie z taka predkoscia zeby cos pominac czy nie zauwazyc. biore zapasowa zarowke i baterie (choc na jednej smialo da rade).
c) busola - zrobie to wedlug sprawdzonej metody z ERO. nie wiem jak innym mi to bardzo pasowalo - busola na dlugim, cieniutkim sznurku na szyi schowana za pazucha, wyciagana w razie nawigacynej nieewnosci. a busola nie wiem jakiej firmy ale zdobyczna za III m-ce na Nietoperzu ; )
d) lece w starym Campusie. 35 litrow. regulacja ramionczek jest niestabilna dlatego problem ten zalatwie tasma-izolka. tasma izolka idzie takze ze mna w plecaku. biore tez folie NRC (mnogosc zastosowan, przede wszystkim suche ubranie po sniadanku w zroszonej trawie). zabieram takze to co opisal Bartek choc nie wiem czy dam rade sprawic sobie bukłak do imprezy.
e) kije - juz zamowione i wlasnie na nie czekam. kije Gabel Mont Blanc - najtansze z najtanszych - 69 zl. rozpatrywalem tez zakup kijkow Fizan Alpin (118 zl ale juz z anti shockiem) z tym, ze nie za bardzo mam teraz takie mozliwosci finansowe. bede je mial ze soba od startu (choc nie wiem czy w rekach) bo u mnie to podstawa!!
pzdr
mg
ok dzieki panowie za podpowiedzi i rady
a takie specjały co wiara wziagałą na maratonie w tubkach tez proponujecie ??
tzw. CARBOSNACKI albo SPEED 8
a takie specjały co wiara wziagałą na maratonie w tubkach tez proponujecie ??
tu moim zdaniem nie potrzebujesz chyba ze chcesz biec cały dystans
choć z drugiej strony wszelkie dopalacze, maści i inne specyfiki mogą sie okazać pomocne
Jednak zdecydowanie postaw na wygode i lekkosc ubioru, po kilkudziesieciu kilometrach
wszystko zaczyna dokuczać no i wazne zeby miec odpowiednia ilosc zarcia, jak bedziesz
miał za mało, (zabraknie Ci paliwa) - dopadnie Cie kryzys i po Tobie ...
Kryzys i tak kazdego z nas dopadnie, bedzie wynikiem tylu kilometrów, dlatego zadbaj zeby
nic innego nie powodowało kryzys, jak brak żarcia, zły ubiór, czy np zacierka
Panowie do końca przyszłego tygodnia jest termin tańszego wpisowego,
ja juz sie i zgłosiłem i zapłaciłem
Map jeszcze nie mam , moze dzisiaj dostane
pozdr
BB
W temacie żarcia to można jeszcze liczyć na sklepy, ale to bardziej w sobotę od rana - w nocy pt/sb raczej o to będzie trudno.
Ważne może się okazać rozłożenie tego żarcia i picia na etapy oraz czas spędzony na przepaku po pierwszej pętli
No dobra mam mapki...
loooknąłem sobie na nie i powiem ze teren specyficzny
(martwi mnie duza gęstosc warstwic w niektórych rejonach)
ale ogólnie powinno być sympatycznie
Przyznam, ze w najblizszym czasie bede raczej mało uchwytny
dlatego jak komus zalezy na wcześniejszym odbiorze map to niech
mi da cynka - to zostawie w domu do odbioru
pozdr
BB
(martwi mnie duza gęstosc warstwic w niektórych rejonach)
ale ogólnie powinno być sympatycznie
pozdr
BB
No łatwy to ten Harp nie będzie, za to szykuje się niezła konkurencja!!
marcin ma prosbe jak mozesz to daj linka na te kijki co zamówiłes
http://allegro.pl/item127684584_127684584.html
w momencie kiedy wysyalm ci ten link aukcja ma jesczze 8 minut do konca :/ sadze jednak ze jak zwrocisz sie do sprzedajacego, swoja droga spoko gosc, to wystawi raz jeszcze. pozdro!
mg
PS. swoja droga ma juz je w domku
Patrząc na wariant - można było lepiej - kto nawigował?
o ktore miejsca Ci chodzi? jesli o przejscie 7 - 8 po dordze jest lotnisko ktore nie jest zaznaczone na mapie. jesli chodzi o 8 - meta, to szlismy na pamiec (krocej jest przez tory - nie jestem pewnien czy mozna, wszak to najwieksze torowisko w Europie Sr.-Wsch.)
co do reszty to jesli masz lepsze warianty, w co nie watpie, to nasze przejscia wydawaly sie na dany moment najabrdziej optymalne. ale nie ustrzeglismy sie tez i bledow:
1 - 2 - blad przed dwojka, poszlismy nie "skosem" ale pod katem prostym
5 - 6 - ja nalegalem zeby dopbic do glownego duktu, Bartas chcial isc krocej, ale teren bul trudnu i nie chcialem ryzykowac nadlozenia km, a Bart sie zgodzil. jak sie potem okazalo bylismy tam gdzie on myslal i mozna byla ciąc
reszta bladow nieswiadomo, za wszystkie przepraszamy
pzdr
mg
no 1- 2 i 5 -6, reszty sięnie czepiam, choć dojście to punktu poza mapą chyba też można było lepiej, ale nie widzę wszystkiego - nie czepiam się tak sobie napisałem
absolutnie nie odebralem tego jako czepiania. kazda konstruktywna uwaga przed Harpem sie przyda, a akurat Twoje mysle, ze naleza do tych wartosciowych. co do dojscia "poza mape" to byl to najkrotszy wariant, ale to masz racje - trzeba zobaczyc na mapie.
i jak tam koper? bedziesz lykal te kijki? jak masz wiecej gotowki to pomysl nad czyms lepszym, choc te na pierwszy rzut oka wydaja sie byc naprawde solidne.
pzdr
mg
no z 5-6 pomimo ze mapa wyglada ładnie to nam sie tam sciechy w nocy mało
zgadzały - choć jedna krzyżówke dobrze zlokalizowałem i moglismy pójść szybszym
wariantem
Z drugiej strony czasami warto być pewnym gdzie sie jest i nadłożyć troche niz
skracać a potem szukać długo PK, my na 6 weszlismy bezbłędnie i wydaje sie ze
ryzyko było zbyt duze, tymbardziej ze przecinki "linia przerywana" były w lesie
naprawde mocno zarośniete, wogóle las w tym miesjcu jest bardzo gesty
idąc na 2PK tez przeoczylismy droge (jak dla mnie nie jest widoczna z tej którą szlismy)
tylko zaczyna sie nieco głębiej w lesie, albo wejscie jest zarośniete
pozatym jak juz Marcin pisał szliśmy w nowiu (wyjątkowo czarna noc ),
a w gęstym lesie to juz wogóle masakra
Ja pomimo ze wariant nie był optymalny jestem zadowolony, gdyby tak szło na Harpie
(żadnego PK nie musielismy szukać) to mozna nawet myśleć o szybkim ukończeniu
pozdr
BB
A tak wogóle to będzie towarzystwo na Harpie , na poprzednim byłą 14 -sta . - zaliczyła oczywiście
no łykam te kijki ale najwczesniej to w nastepnym tygodniu będzie teraz brak waluty
wlasnie wyslalem zgloszenie na harpa oraz zdefiniowalem przelew. wiem tez, ze i Bartas ma juz te procedure za soba. a jak tam reszta? mamy 3 X wieczor, a juz po 6 X oplata startowa wzrosnie do 50 zl, zatem nie ma co czekac!!
rzecz jasna zamowilem sobie takze koszulke w danej chwili koszt udzialu w imprezie ksztaltuje sie nastepujaco:
- wpisowe 35 zl
- koszulka 25 zl
- znizka kolejowa - 2 zl
-----------
62 zł
pzdr
mg
- znizka kolejowa - 2 zl
Marcin czyżbyś nie wierzył w Sławka ze da rade pojechać tydzień po tygodniu
na tak duze dwie imprezy (Maraton, Harpagan)
Wg ustaleń mamy przecież jechać autem Sławola , chyba ze jest cos o czym nie wiem
a tak pozatym to zeskanowałem mapki i połączyłem w jedna
mozna zassać sobie TUTAJ
pozdr
BB
luuuuźno stary. w Slawola wierze, ale moj post mial bardziej charakter informacyjny. sam zaplacilem 60 zl (bo bez znizki kolejowej) wszak pomkniemy tam klubowym autem
pzdr
mg
PS. koper jak tam Twoja ekipa? zgloszeni?
jutro sie spotykjamy i dowiem sie dokłądnie kto jedzie pewne mamy 2 osoby stratujace plus kierowca a w piatek wywyłam zgłoszenie i sianko . jak narazie chyba zrezygnuje z kujków na zecz tej bielizny a kijki wyrwe gdzies w lesie wczesniej chyba ze opłaca sie na odwrót zakup .pozdrawiam
Osobiscie zrezygnowal bym z tej bielizny!! Kijki bardzo przydatna rzecz i moga Ci uratowac skore w chwilach kryzysu, a bielizna?!?!?!
Bez bielizny nawet sie da maraton przebiec :D:D:D:D
lg
Jeśli nieskromnie mogę dodać cosik od siebie Koper, to nawet się nie wahaj i kupuj te kijki.
W pełni zgadzam się z Lisskiem -> to one sprawią, że będzie się Tobie szło lżej, a i Twój organizm Ci się odwdzięczy w przyszłości.
A bielizna, cóż...Jak masz pieniądze, inwestuj, ale nigdy jeszcze takiej nie używałem i żyję (czyt.nie jest to rzecz konieczna!)
A co do biegu maratońskiego bez bielizny...Lissek może Ci o tym cosik opowiedzieć...
No dokladnie bez bielizny da sie nawet pobic maraton! W Debnie mialem taka przypadlosc ze zapomnialem majtek do biegania a mialem na sobie strasznei nei wygodne bokserki! No i wybralem wolnosc Fakt troszke obcierka byla ale i zyciowka rowniez
Kupuj kijki jak najszybciej zebys mogl jeszce chwile z nimi pochodzic!!!
lg
co do kijków jak dobrze pójdzie tro będe miał porzyczone a nad bielizna tak sie zastanawiam ponbiewaz mam problemy z nerkami i korzonkami jak sie spoce i mnie zawieje to dlaeko nie zajde . ale dzieki za rade co do techniki liska na maratonie to nie skorzystam
Zgłoszony zapłacony;-)
moje zgłoszenie tez juz poleciało zaraz lece zapłacic na poczte, narazie czekam na info od drugiego kompana co z nim
co do tematu kijków to załatwiłem sobie i moge juz spokojnie spac .pozdrawiam
zgłoszenie zgłoszone, wpłata wpłacona
Kijki przed chwilą odebrałem. Zwarty i gotowy
chłopaki mam sprawę, jeżeli okaże się, że jadę na harpagan sam to czy znalazłoby się u was jedno wolne miejsce w samochodzie dla mnie??
Marcin czy na pierwszą pętlę mógłbym się dołączyć do ciebie?
co do auta to z tego co sie orientuje to mamy komplet ale Slawek by musial to potwierdzic.
co do podlaczenia to zapraszam, mam jednak nadzieje, ze podlaczenie do mnie rownac sie bedzie do nas, nie odpusze im tak latwo, a prz6najmniej bede sie staral (pierwsza petla to bedzie juz wyczyn).
pzdr
mg
To z transportem bede musiał jakoś sobie dać radę. Oczywiście fajnie by było jeśli pierwszą pętle zrobimy w tak dużym gronie.
Mam pytanie: czy po harpaganie tam śpicie czy od razu jedziecie do domu?
kto jeszcze nie widział pojawiła sie lista startowa na stronie co prawda w wersji roboczej ale jest no i pojawiły sie juz znajome nazwiska mnie jeszcze nie ma bo dopiero w piatek poszło zgłoszenie pozdrawiam
Koper na razie jest lista:
1. Ja
2. Bartas
3. Ojciec Dyrektor
4. Zawor
5. free - czyli Koper???
Mam dobrą a przynajmniej ciekawa informacje, ze mój osobisty kuzyn Pawel
równiez zgłosił sie na Harpa i szuka ludzi do transportu bo ma 2-3 wolne miejsca
Z tego co mi pisał to zabiera rower wiec raczej pisze się na trase rowerowa, lub mieszana
głównie piszę to z informacja dla Kopra, jesli więc szukasz miejsca w aucie dla siebie
lub jeszcze kogos od siebie to moge Tobie zaklepać miejsce u kuzyna dlatego mam prosbe
zebys sie okreslił czy jedziesz z nami na piatego czy mam Tobie rezerwować miejsce
pozdr
BB
oczywiscie jade z wami wczoaraj dostałem info ze ode mnie nikt nie jedzie, wiec mam pytanko po ile sie składamy na bene ??
a druga sprawa to czy ktos wybiera sie na przejscie trasy która robił bartas z marcinem ??
i czy wiecie gdzie mozna tanio wydrukować taka mape w koloze ??
ja wiem, gdzie mozna je stosunkowo tanio kupic a potem naniesc punkty.
naprawde sadze, ze ksero moze nie wyjsc duzo taniej jesli w ogole. gdybys koper sie zdecydowal na zakup tycch map, i jechal do Urzedu Marszalkowskiego na ul. Hawelanska, to daj mi prosze znac, to bym Cie poprosil o kupno jednego arkusza ktory mnie interesuje a na ktorym bardzo mi zalezy.
co do przejscia trasy, to nie wiem czy jest ktos chetny, ale osobiscie radze skrocic te trase do max. 40 km, bowiem na tym etapie przygotowan do harpa wszelkie przeciazenie moze sie skonczyc wyautowniem z imprezy. ja np. bardzo dlugo regenerowalem sie po tej przechadzce...
mam nadzieje, ze znajdziesz kogos na wspolny trening!
pzdr
mg
Koper my 42 km w niedzielę, to może się podłączysz?
A poważnie to paliwo wyjdzie około 1,5 baku czyli 63 x 4,30 /5 czyli niecałe 55 PLN i to raczej jest policzone z nadwyżką (bo paliwo na razie tańsze niż 4,3), może zejdzie poniżej 50 zeta. ( w obie strony oczywiście!!!)
ok to daj znac kiedy i o której w niedziele .pozdrawiam
A poważnie to paliwo wyjdzie około 1,5 baku czyli 63 x 4,30 /5 czyli niecałe 55 PLN
Slawku nie zebym Ci liczyl ale ja wczoraj lalem na Statoil za 3.83
pzdr
mg
(Liss ponoc za 3,79)
ale ja od miesiąca jeżdżę na 98 , bo chcę wygrać w promocji autko, i nie mów żem naiwny, bo koleżanka z pracy właśnie wygrała - rozpracowaliśmy system !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ok to daj znac kiedy i o której w niedziele .pozdrawiam
No niedziela 11.00 na Baraniaka - nazywa się to 7 Poznań Maraton
Oj to chyba się przyłącze do treningu mimo, że nie startuje w Harpie. .
kR
atam jak wszyscy to wszyscy! Tez sie przylaczam
to ładnie nie zajarzyłem, że chodzi o maraton
sie wie Koper... To po prostu emocje i roztargnienie nieustannie zwiększające się wraz z zbliżającym się dniem zawodów . Sam w tym tygodniu jestem tak maksymalnie zakręcony, że szok... No cóż... przed PM to sie nazywa gorączka przedmaratońska, więc przed harpem pewnie gorączka przedsetkowa
kR
ale ja od miesiąca jeżdżę na 98 , bo chcę wygrać w promocji autko, i nie mów żem naiwny, bo koleżanka z pracy właśnie wygrała - rozpracowaliśmy system !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A ja od 3 tygodni każę całej rodzinie wysyłać SMSy w środy w promocji LIONa, bo można wygrać Timex Bodylink Trialrunner Naiwniacy wszystkich krajów łączcie się
oczywiscie ze latam zakrecony juz nie moge sie doczekac piątku
pozatym jak POLSKA wczoraj wygrała z t5akim rywalem to ja tez wygram z tym harpem ;p
oczywiscie ze latam zakrecony juz nie moge sie doczekac piątku
pozatym jak POLSKA wczoraj wygrała z t5akim rywalem to ja tez wygram z tym harpem ;p
No to mi sie podoba takie nastawienie!! Napewno dasz rade !!!
lg
boje sie tylko ze dzien wczesniej nie zasne
Piątek 10.00 Rondo Rataje przystanek w stronę Śródki - pasuje? Kopra możemy zabrać przy Maltance 10 minut później, Zawor jak Tobie pasuje?
dla mnie bomba. a Zawor to mieszka gdzies chyba w polnocnych rejonach naszego pieknego miasta, wiec pewnie tez jakos po drodze go zawiniemy. pzdr.
no ja będe na ratajach, bo juz na sródce nie mieszkam, tylko na dębcu
odliczam juz godziny do wyjazdu
Ja mieszkam w okolicach Serbska/Lechicka/Naramowicka ale na Śródkę mam dobry dojazd, więc jeśli nie będziecie potem jechać w mioch rewirach, to mogę czekać przy Śródce?
Koper, a ni byłoby Ci prościej podjechać do mnie na Wildę ok.9:45??
Bartasa i Marcina bierzemy z RR o 10.00 a Zawor skąd Ciebie? Polecimy na Wągrowiec - przez Biedrusko.
no ok, tylko napisz gdzie ma sie stawić .
o której planujecie przybyc na miejsce i jakies są pózniej plany jakiś odpoczynek czy coś innego w planach ???
Jadąc od Dębca wysiadasz zaraz za rynkiem Wildeckim (obojętnie którym tramwajem), idąc Górną Wildą w stronę Browaru pierwsza w prawo jest Chwiałkowskiego, po 20 metrach odchodzi w dół w prawo ulica Dolina, a po lewej masz taki mały placyk - to tam szukaj, niebieskiej fabii kombi z naklejkami na tylnych szybach.
A plany po zajechaniu (podejrzewam, że będzie około 18 - stej) po drodze obiadek, na miejscu spokojne rozlokowanie i przyszykowanie wszystkiego na pierwszą pętlę i przepak.
A o 21.00 start i tyle cudów nie ma. Raczej spokój i koncentracja jest potrzebna.
to dodałes mi otuchy w koncu tzw. dziewiczy start
Nie chciałbym się pospieszyć, ani zapeszyć ale czuję jak mi wraca powerek w nogi, może będę świerzutki, na maratonie nie byłem - wrrrrr.
dzisaj zrobiłem sobie trenig i musze przyznac ze kondycyjnie bardzo dobrze sie czuje pozatym ze jestem optarty od zbyt obcisłych majtek .
odpusciłem sobie punkt 4 7 i 8 doszedłem tylko do kamionki .
co do orientacji z mapą to niestety tylko na 3 mam nadzieje ze was w nocy nie zgubie na trasie(choć na usprawiedliwienie musze dodać ze mape miałem fatalną )
aha prawioe bym zapomniła te kości w lesie masakra gdyby nie fakt że był to dzien a telefon z radiem nie pozwolił mi na ten temat za duzo myslec pogóbubił bym sie strasznie
a Zawor skąd Ciebie? Polecimy na Wągrowiec - przez Biedrusko.
To może być np 10.15 na skrzyżowaniu Gdyńska|Bałtycka - koło BP?
Może być, choć możemy być tam 5 - 10 minut później
Ja tu z takim proposalem na drugą pętlę: ubrać się Bart i Marcin w Dobsomy, koszulka z długim pod spód czarna i na to zieloną naszą, co Wy na to?
jestem za!
mg
trzeba promowac nasz Klub i dac sie poznac na ogolnym forum
Zawor zmiana planów 10:15 - 10:20 Rondo Obornicka - stacja BP - może być?
Zajarzyłem, że rano wylot na Piłę będzie spoko;-)
Jasne, pasuje. Do zobaczenia!
i jak tam nastroje przed wyjazdem bo mnie juz energia rozpiera
wiec koprze, musze Ci powiedziec, ze po dzis dzien nie czulem wiekszego podniecenia zwiazanego z impreza, ale dzis pojawil sie na stronie harpa komunikat techniczny. w miare jak go czytalem, zaczynalem odczuwac coraz wieksza chec do znalezienia sie wreszcie na imprezie. i musze szczerze przyznac, ze zaczalem sie poprostu niecierpliwic trzyma mnie do teraz, takie mrowienie w brzuszku
zaraz starzy wyjadacze sie odezwa, ze oni to pewnie spokoj bo to juz 3. raz ;P ale luz koper - debiutujemy, mamy prawo sie poekstytowac. w zeszlym harpie na ponad 500 osob, trase piesza konczylo 20 w tym jedna kobieta. ponadto harp jesienny (wedlug opinii zaslyszanych) zawsze uchodzi za trudniejszy (dluzej w mroku). dlatego pomimo ekscytacji pamietam caly czas o tym, ze jak zwykle dam z siebie mega maksa ale jak nie ukoncze to swiat sie nie zawali - poprostu enjoy!
100 km pieszo, w 24 h, na orintacje - na pewno nie bedzie latwo ale powalczymy, moze sie uda?
mg
musi sie udać
samemu zawsze trudniej w kupie siła
No chłopaki, trzymamy za Was wszystkich kciuki. Powodzenia!! Wymiatacie
Wymiatacie
MAm nadzieję, że za jakieś 44 godziny bedzie to prawda , mrowienia nie czuję, ale podekscytowanie jest - spoko adrenalina skoczy jutro wieczorem do maksymalnej wartości.
Panowie życzę połamania nóg....pokażcie, z jakiej gliny was ulepiono i po prostu pokonajcie wyznaczona trasę w mniej niż 24h. Mam nadzieje, że telefony zabieracie ze sobą, będzie można zrobić relacje live....:)