Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Niestety porażką zakończył się debiut drużyny Heiro IMS Rzeszów w I lidze futsalu. W swoim pierwszym meczu przegrali z drużyną Inpuls Siemianowice Śląskie aż 5-12.Spadkowicze z Ekstraklasy, już w drugiej minucie objeli prowadzenie i do końca meczu go nie oddali. Drużyna z Rzeszowa tylko na chwile zdołała wyrównać stan meczu na 1-1, i choć do 15 minuty Heiro IMS przegrywało tylko 3-5 i wszyscy na hali wierzyli w otwartą walkę to następne 10 minut gry pozbawiło kibiców wszystkich złudzeń. Zawodnicy Inpulsu strzelili pięć bramek z rzędu i 15 minut przed końcem meczu na tablicy pojawił się wynik 3-10 dla Gości. Drużyna Heiro IMS raziła nieskutecznością i nieporadnością w grze, często nie wykorzystując przewagi liczebnej w wyprowadzaniu ataków. Do końca meczu obie drużyny zdołały strzelić po dwie bramki i spotkanie zakończyło się wynikiem 5-12. Porażka mogła być dotkliwsza gdyby nie nieskutecznośc w wykonywaniu rzutów karnych zawodników z Siemianowic w ostatnich minutach spotkania. Po meczu obaj trenerzy jako przyczynę tak wysokiej porażki drużyny z Rzeszowa wskazali słabą dyspozycję obu bramkarzy Heiro IMS.
Mecz okazał się jednak sukcesem organizacyjnym, pomimo niekomfortowej lokalizacji hali na której odbywają się spotkania frekwencja była bardzo wysoka, a trybuny zapełniły się niemal do ostatniego miejsca. W przerwie meczu losowano nagrody, a także prezentowano sztuczki piłkarskie.
HEIRO IMS 5 - 12 Inpuls Siemianowice
Bramki: Kiczek 2, Łodej 2, Ł. Krawczyk - Bartoszek 4, Wojtyna 2, Seget 2, Krzywka, Kowalski, Zygarski, Wasik
Oto co powiedzieli trenerzy po zakończeniu spotkania:
K: Pana debiut z rzeszowską drużyną przypadł niestety na przegrany mecz z Inpulsem Siemianowice. Jak Pan ocenia swoich zawodników w tym meczu?
Jacek Sowa(trener Heiro IMS): Myślę, że moi zawodnicy dali z siebie wszystko i zagrali na miarę swoich możliwości. Naszym największym problemem jest obsada bramki, w dniu dzisiejszym kilka straconych bramek wyraźnie obciąża konto bramkarzy, zarówno jednego jak i drugiego. Podjęliśmy walkę, ale brakło chyba doświadczenia.
KŻ: Prezes drużyny Łukasz Krawczyk przyznał w jednym z wywiadów, że boi się konfliktów w drużynie po niekorzystnym starcie w I lidze. Czy podziela Pan te obawy?
JS: Nie podzielam tych obaw, jednak takie zagrożenie istnieje. Ale to już jest moja rola, żebym to w szatni załatwił i przygotował i naładował optymizmem zawodników przed następnym spotkaniem.
KŻ: Który z zawodników Heiro IMS Rzeszów zasługuje na wyróżnienie po dzisiejszym meczu?
JS: Dzisiaj nie będę nikogo wyróżniał indywidualnie. Każdy pracował na tyle ile mógł.
KŻ: Jakie cele stawia Pan przed swoją drużyną na ten sezon?
JS: Wiadomo, beniaminek chciałby się utrzymać. Znałem możliwości I Ligi i wiem, że progi są bardzo wysokie i każdy punkt trzeba wypracować i dać z siebie wszystko w każdym meczu.
KŻ: Czego możemy Panu życzyć przed następnym meczem?
JS: Myślę, że uśmiechu, to jest zawsze ważne na boisku.
---------------------------------------
S): Jak Pan ocenia swoją drużynę w dzisiejszym meczu, czy mimo przekonywującego zwycięstwa ma Pan jakieś zastrzeżenia do gry swoich zawodników?
Marek Beben(Inpuls Siemianowice): Jak najbardziej tak, myślę że po każdym meczu można mieć jakieś zastrzeżenia. Dziś na pewno to była trochę nonszalancka gra i strata niepotrzebnych bramek, a także fakt iż w momencie kiedy wysoko wygrywamy nasi zawodnicy nie potrafią dobrze pograć piłką, „poklepać”, żeby uspokoić grę i pokazać że jesteśmy drużyną mocniejszą.
SW: A jak Pan ocenia postawę w dzisiejszym spotkaniu beniaminka I Ligi, drużynę Heiro IMS Rzeszów?
MB: Jest to beniaminek więc był to debiut tych zawodników na boiskach I-ligowych. Ci chłopcy grali być może lekko wystraszeni, gdyż wszyscy mówili, że to my przyjechalismy tu w roli faworyta i może to też ich trochę zdeprymowało. Heiro odczuwa też chyba braki kadrowe i na pewno najsłabszym ogniwem byli bramkarze.
AZS UŚ Katowice 6-4 Marex Chorzów
Radan Gliwice 4-4 Marioss Gazownik Wawelno
Remedium Pyskowice - Team Kamionka Mikołów (mecz odwołano)
moi zawodnicy dali z siebie wszystko i zagrali na miarę swoich możliwości.
no cóż, jeżeli zawodnicy dali z siebie wszystko, zagrali na miarę swoich mozliwości i stracili 12 bramek to jest to niepokojące
Jako, że spora część chłopaków z drużyny kojarze z osiedla wybrałem się nawet wczoraj na ten mecz, chociać cholernie daleko ta hala
Ja się tam na tym nie znam ale ponoć to była najlepsza druzyna, więc teraz może być tylko lepiej
Noo a ja się ciesze, że mogłem być na tym meczu oraz, że dano mi szanse pokazać trochę freestyle`u nie poszło do końca tak jak miało być, no ale trudno;)
co do samego meczu, to szkoda, że HEIRO przegrało, chłopaki na pewno wyciągną wnioski. Przed Wami jeszcze wiele meczy, mam nadzieję, że wygranych:)
A ja mam pare słów do organizatorów, gdzies czytałem że będzie profesjonalna oprawa meczu a tak z ta profeską to troche na bakier było. Po pierwsze Panowie ciutke więcej jakiejś muzyki, obojętne byleby coś grało jak kibice schodzą się na hale, czyli co najmniej 30minut rpzed meczem coś powinno w tle lecieć, w przerwie tak samo. Ten pokaz trików piłkarskich był troche śmieszny, nawet nikt za bardzo tego nie ogladał. Może gdyby tych chłopców było więcej wygladałoby to lepiej.
A co do samego meczu to cóż, pokazali Wam kto grał w ekstraklasie a kto jest beniaminkiem.
[ Dodano: 2008-09-28, 13:28 ]
Absta
Najlepszy z nas niestety nie mógł wpaść w ten dzień zgadza się, synchronicznie lepiej wygląda, przemyśleliśmy to, ale byłby większy chaos
Nie poszło najlepiej, ale najgorzej myśle, że też nie było
Super relacja chłopaki
Co do samej gry. No niestety bramkarze spowodowali to że nie było emocji już po pierwszej połowie. Mam nadziję że uda nam się to naprawić w kolejnych meczach.
Co do organizacji. No powoli będziemy poprawiac co się da. Wiadomo że mając praktycznie zerowe środki na organizację meczu nic nie wyczarujesz
Będziemy się starać poprawić zarówno gre jak i organizację spotkania.
Chciałbym bardzo podziekowac kibicom którzy przyszli na to spotkanie i myślę że to nas zmotywuje do poprawy wszystkich mankamentów.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na kolejne spotkanie (z kolejna druzyną walczącą o awans Rekord Bielsko-Biała )
Chętnych zapraszamy też na treningi HEIRO. Najbliższy w ten wtorek o 20:00 na Podpromiu.
Chciałbym bardzo podziekowac kibicom którzy przyszli na to spotkanie
Nie ma za co
I musicie coś zrobić z tym dużym bramkarzem, broniłby dobrze ale mam wrażenie że bardziej interesowały go trybuny i aparaty dookoła Jakby poważniej podchodził do sprawy, i się skoncentrował nie byloby tak źle.
Wiedziałem, że chłopaki przegraja ale że aż tyle...
Nie ma Co sie załamywac w koncu to jedna z lepszych druzyn była a do tego mieli w swoim skladzie reprezentanta polski...
A może cheerleaderki? wiem, że Fixen coś załatwiał kiedyś z tą ich managerką tylko nie wiem co, może numery tel do fajniejszych dziewczyn
A co do meczu to cóż, praktycznie róznica jednej ligi, Wy beniaminek oni sspadkowicze więc nie ma się co dziwić wynikowi.