ďťż

Hi everybody - czyli obcokrajowcy w Rzeszowie

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Hi everybody

My name is Yui, and i from Lhasa in China. I'm sorry for my english but i still learn this language, and still learn polish. In polish i understand but i have a problem with speaking and writing. I'm a chinese model and i study., i'm going to Rzeszow last month, and i will study on yours University.

i wanna learn polish so i wanna read and sometimes write something on this website, i wanna talk with you

so, hello



moderator: Zmieniłem trochę temat by pasował do powstającej dyskusji.


Witamy

a tak swoją drogą to ostatnio w Rzeszowie jest coraz więcej obcokrajowców, da się zauważyć wieksza ilosc Ukraincow, Rumunów, ale i osoby z Azji. Ukraincy i Rumuni zawsze jezdza "1-jedynka" na przybyszowke, czy gdzies tam dalej, nie wiem....
A ja sie nie przywitam. zjezdza sie do nas tych cudzoziemcow, i niedlugo bedzie gorzej jak w Krakowie, tylko ze tam Angole a u nas Rumuni Ukraincy i skosni, nie popieram takiego "rozwoju"!
Witamy


Ja się jak najbardziej przywitam, czyniac to w tej chwili:).


A ja sie nie przywitam. zjezdza sie do nas tych cudzoziemcow, i niedlugo bedzie gorzej jak w Krakowie, tylko ze tam Angole a u nas Rumuni Ukraincy i skosni, nie popieram takiego "rozwoju"!
Piekna dziewczyna zawitała do miasta a ty coś masz przeciwko.

Witamy na naszej rzeszowskiej ziemi

W okolicach Krakowskiej Południe mieszka trójka Chinczykow(chyba), czesto ich widac na przystanku pod jednostka
no i kolejna konkurencja dla mojej urody żart

witam serdecznie.

Ja nie mam nic przeciwko Azjatom, ale Rumunów ci u nas dostatek, i mogliby już nie przyjezdzac :/
Hi you'd rather we wrote in English or Polish? ;P are you taking part in an international student exchange?
_____
Fonka, mysle ze to wyjazd z Erasmusa czy innej wymiany a nie na stale, po co od razu taka reakcja?

Fonka, mysle ze to wyjazd z Erasmusa czy innej wymiany a nie na stale, po co od razu taka reakcja?
a gdyby zjezdzali sie na stale, mialabys cos przeciwko?

Ja osobiscie nie mam nic do nich, moze przyjezdzac wiecej Azjatek, szczegolnie jesli sa tak urodziwe
Witamy piękną panią z dalekiej Azji!!! I życzymy samych sukcesów w naszym wspaniałym kraju Pozdrowionka
Z wrazenia zapomnialem sie przywitac, wiec:

Witaj Yui
mmmm jaka laleczka, witaj witaj
ja tam nie mam nic przeciwko obcokrajowcom... niech przyjeżdżają. nieraz są 'grzeczniejsi' niż 'nasi'... heheh =)
jedynka? nie jeździ przypadkiem na lotnisko?

you'd rather we wrote in English or Polish?
maybe in polish, i wanna learn read nad write in polish. But i'm not so good in english and polish.


yes, something like that. I will be study on University, and i will be have special learnings, you say indiividual tok nauki, or something like that.

on Uniwersytet Rzeszowski? nie wiedziałam, ze maja kontakty w Chinach what do you study?
_______
STalman: nie mialabym nic przeciwko (no oczywiscie do pewnych granic, zalezy co masz na mysli), chetnie poznalabym kogos z tego kraju

nie popieram takiego "rozwoju"! Zawsze możesz wyjechać do Uzbekistanu, tam raczej cudzoziemcy Cię nie zaleją. Dlaczego nie akceptujesz innych narodowości w naszym mieście? Uważam że ludzie wyrażający taką opinie mają jakies spore kompleksy i boją się, że okażą się gorsi.
Kitzai, hm. może masz rację - ludzie mają różne toki myślenia. a tak to faktycznie wygląda...

Zawsze możesz wyjechać do Uzbekistanu, tam raczej cudzoziemcy Cię nie zaleją.
a dlaczego ma tam jechac, miejsce Polaka jest w Polsce i ma prawo nie lubiec innych narodowosci w swoim miescie, beda zabierac prace, miejsca na uczelniach, itd...

a dlaczego ma tam jechac, miejsce Polaka jest w Polsce i ma prawo nie lubiec innych narodowosci w swoim miescie, beda zabierac prace, miejsca na uczelniach, itd... Masz jakiegoś znajomego z Polski za granicą?

Masz jakiegoś znajomego z Polski za granicą?
a co to ma do rzeczy, za granica tez sie denerwuja na Polakow ze przyjezdzaja i prace zabieraja, przeciez to normalne

a co to ma do rzeczy, za granica tez sie denerwuja na Polakow ze przyjezdzaja i prace zabieraja, przeciez to normalne
dokladnie, w niemal kazdym kraju przybysze z innych panstw nie sa najmilej widziani. w Rzeszowie jest to w malych rozmiarach, ale kto wie...

poza tym witam nowa kolezanke

Do rzeczy ma to żeby powiedzieć swoim znajomym szczerze w twarz, że ciężko pracując za granicą zabiera pracę tubylcom i jest to nie wporządku, albo jeżeli wyjechali na studia to zabieraja miejsce na uczelni i że jest to bardzo złe i niech jak najszybciej wracają.
a skad wiesz ze koles tego nie mowi swoim znajomym, przyjezdni wszedzie zabieraja prace i to enitylko te najmniej platne ale i te na nardzo wysokich stanowiskach. w moim oddziale pekao w skladzie rady i zarzadu jest polowa wlochow i anglikow. fajne to nie jest
Hi Yui

Ja nie mam nic przeciwko lekkiej nutce orientu w naszym mieście

a nie mam nic przeciwko lekkiej nutce orientu w naszym mieście

dołączam się do tej wypowiedzi
Witam koleżanke

a chyba dobrze świadczy o Rzeszowie skoro przyjeżdzaja tu obcokrajowcy
obcokrajowcy sa spoko moko ale pod warunkiem ze sie nie narzucaja , ja kiedys poznalam pewnego studenta z Nigerii, gadka szmatka , wzielam nr .tel. mysle sobie a zadzwonie i sie spotkam , pogadam sobie po ang. dowiem sie czegos ciekawego, a ten jak mi wyjechal na pierwszym spotkaniu ze slubem i dziecmi, i ze mnie zabierze do Nigerii bo jego matka chce mnie poznac , to az mnie zgieło wpół !!! ewakuowalam sie jak najszybciej ale to sie ciagnelo za mna pare dobrych miesiecy, wieczne telefony, miliony smsów, raz mnie zobaczyl na miescie to mnie sledzil przez okolo 40 min ... dramat !!! od tego czasu mam spora niechec obcych studentow
Nie mam nic przeciwko obcokrajowcom w Rzeszowie. Jest nawet powodem do zadowolenia kiedy obcokrajowcy do nas przyjeżdzają, oznacza to że miasto jest dla nich atrakcyjne. O ile nie są to osoby żebrzące zza wschodniej lub południowej granicy

O ile nie są to osoby żebrzące zza wschodniej lub południowej granicy
no właśnie.
mnie "denerwuja" pakole....mam uraz do nich.... (to wersja mniej brutalna, napisalbym to inaczej....)

mnie "denerwuja" pakole....mam uraz do nich.... (to wersja mniej brutalna, napisalbym to inaczej....)
Mnie też jak ide i widze takigo araba :|
ja mam lekki wstręt do nich. ale niech sobie będą. tylko jak mnie któryś dotknie...
"B.R.U.D.A.S.Y" nie obrazajac nikogo
to np. ludzie z Ukrainy na wsizie tez was wkurzaja?
Prrzyjechals tu na studia? Jesli tak to do jakiej uczelni?
A co do obcokrajowców, to na WSIIZ widzę ich codziennie, więc zdązyłam się przyzwyczaic i traktowac to nie jak atrakcję turystyczną, tylko codzienną sprawę. Nie przeszkadzają mi- czasem sa nawet pomocni przy tworzeniu materiałów do naszego magazynu studenckiego Pressja
niektórzy obcokrajowcy, którzy sie tu wprowadzili bardzo starają się o szacunek i o to, by się nikomu nie narażać, a wręcz przeciwnie. a inni zupełnie na odwrót ;|

ok.
wkurzyła mnie dzisiaj reakcja polowy autobusu na czarnoskórego chłopaka. z takim oburzeniem patrzyli. to przesada ;}
polskie spoleczenstwo nie jest przygotowane na przyjecie obcokrajowcow. jak powymieraja stare betony to to sie zmieni. ludzie narzekaja ze za granica polakow ponizaja a sami sa tacy.
---

herzlich wilkommen ;]
no ale co na to poradzic? swoja droga, jak tak chca sie dziwic, niech przyjda na wsiz: czarnoskorzy, zoltoskorzy, brozowoskrorzy, biali obcokrajowcy: pol swiata- Chiny, Bangladesz, Oran, Indie, Ukraina, Nigeria i sama nawet nie wiem co jeszcze, ale dla mnie to norma. Codzien ich widze i sie przyzwyczailam, ale nie mowie, ze bylam uprzedzona czy cos, po prostu rzadko widywalam obcokrajowcow zanim poszlam na studia
ja się zdziwiłam, jak otworzyli ten kebab u turka. teraz to już mnie nie przejmuje, jak widzę obcokrajowców.
ale kebabow u Turka jest kilka w Rzeszowie tylko ze jest jeden Jedyny Prawdziwy
ale się tego uczepiłeś =D

Oran

a co to za panstwo? :>
chyba miało być Oman
Wybaczcie- MIalo byc Iran Po prostu nie zauwazylam i nie wyedytowalam tego na czas :D:D:D
Czy obywatele Iranu sa gorsi od innych?
Nie. Jeśli chodzi o moją pomyłkę to nie była celowa. Po prostu wynikło to z tego,że nie nacisnęłam tego, co trzeba. Chyba, że ktoś ma jakieś ale do nich. Mi oni zupełnie nie przeszkadzają.
Nie mam nic przeciwko obcokrajowcom w Rzeszowie o ile będą potrafili uszanować nasze miasto i jego mieszkańców.
Obcokrajowcy w mieście są pewnym rodzajem wskaźnikiem rozwoju miasta, nie mam nic do nich niech sobie żyją ale o dzielnicach czarnych jak w USA nie ma mowy
A ja się cieszę że jest dużo obcokrajowców Przeprowadziłam się do rzeszowa z małej mieściny i jest to dla mnie spore urozmaicenie
A, i mogłoby przybywać więcej portugalczyków - rodaków najlepszego piłkarza na świecie


Obcokrajowcy w mieście są pewnym rodzajem wskaźnikiem rozwoju miasta
patrząc tak na tą sprawę to warto by się zastanowić nad tym rozwojem skoro najwięcej jest u nas mniejszości Romskiej i Ukraińskiej
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose