Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
WitamWikipedia na temat Królestwa podaje
tyle.
Królestwo było swoistym politycznym eksperymentem. Było pseudopaństewkiem, połączonym z Rosją unią personalną. Formalnie było niezależne - miało własne urzędy, wojsko. Ważnym jest, że w nazwie Kongresówki znalazł się przymiotnik "Polski", co przeczyło zaborczej umowie nie używania nazwy Polska.
Nie oszukujmy się jednak, bo wszystkie karty rozdawała Rosja.
Czy jednak Królestwo mogło - gdyby nie Powstanie Listopadowe - przetrwać*? Czy okres Królestwa pozytywnie zapisał się w dziejach Polski?
Bardzo jestem ciekaw Waszych opinii, bowiem zdania są wybitnie podzielone.
*nie chodzi o to "co by było gdyby", tylko czy Waszym zdaniem był to twór na tyle silny, aby przetrwać.
Pozdrawiam!
Z pewnościa chodziło o pozyskanie Polaków do nieuniknionej walki z sąsiadami.
Postanie Listopadowe przekreśliło te plany.
Czy jednak Królestwo mogło - gdyby nie Powstanie Listopadowe - przetrwać*? Czy okres Królestwa pozytywnie zapisał się w dziejach Polski?
Uważam, że Królestwo nie miało najmniejszej szansy na przetrwanie. Jego utworzenie było związane z dużym napięciem w Petersburgu. Oto na obrzeżach imperium jakiś śmieszny kraj otrzymuje konstytucję, jedną z najlepszych, ja na owe czasy w Europie, której nie ma w Rosji. Dlatego ci, którzy byli konserwatywnie nastawieni do wszelakich porządków konsytucyjnych, patrzyli na Królestwo z niepokojem. Mogło ono roznieść po Rosji niebezpieczne hasła knstytucyjne. Również i zwolennicy reform w Rosji nie byli zadowoleni z tego posunięcia Aleksandra I - wszak w Rosji konstytucji nie nadano, dlaczego zatem jakiemuś mało liczącemu się kawałkowi imperium car nadał takie wolności? Powinno być na odwrót, jeżeli w ogóle nadawać "Polaczkom", jak pogardliwie mówiono, konstytucję.
Sam car także nie zamierzał tej konstytucji przestrzegać. Stąd częste zawieszanie poszczególnych artykułów, eliminacja tych, którzy mieli odwagę krytykować łamanie prawa (posłowie kaliscy otrzymali zakaz pokazywania się w oblicz majestatu).
Królestwo Kongresowe było bardzo niebezpieczne dla władców rosyjskich, więc jestem niemalże pewien, że albo bardzo ograniczyliby jego konstytucję, albo rozwiązali jeżeli okazało by się ono niepotrzebne pod względem militarnym.
A co sądzicie o takiej opcji - nie ma Powstania Listopadowego i Polacy wytrzymują do Wojny Krymskiej. Dopiero wtedy wybucha powstanie mające poparcie Wielkiej Brytanii i Francji.
W takiej sytuacji była szansa na wykorzystanie chwilowej słabości Rosji i odzyskanie niepodległości. Usunięcie carskiej administracji byłoby wtedy znacznie łatwiejsze.
rok 1830 przyniósł pewne zmiany na mapie Europy, jaka została utworzona na Kongresie Wiedeńskim. Grecja, Belgia, Francja. Wkroczenie wojsk carskich na terytorium Królestwa i wysłanie wojsk Królestwa, by tłumć powstanie w Belgii był właściwie końcem Królestwa Polskiego. Moim zdaniem, ono i tak było skazane na zagładę.
A co sądzicie o takiej opcji - nie ma Powstania Listopadowego i Polacy wytrzymują do Wojny Krymskiej. Dopiero wtedy wybucha powstanie mające poparcie Wielkiej Brytanii i Francji.
Przyjmując, że Królestwo "dało sobie radę" z wojskami carskimi (o których mówił o.Edward), co było mało prawdopodobne, mogłoby moim zdaniem stać się tematem bitew między Rosją, a innymi państwa zaborczymi -> któż niechciałby zabrać osłabionego natarciem Rosji państewka?
A wracając do tematu:
W takiej sytuacji była szansa na wykorzystanie chwilowej słabości Rosji i odzyskanie niepodległości. Usunięcie carskiej administracji byłoby wtedy znacznie łatwiejsze.
Owszem, byłoby łatwiejsze, ale trzeba by wybrać odpowiedni moment i ruszyć w dobrym czasie -> znając Polskie możliwości organizacyjne by nie wypaliło...
Owszem, byłoby łatwiejsze, ale trzeba by wybrać odpowiedni moment i ruszyć w dobrym czasie -> znając Polskie możliwości organizacyjne by nie wypaliło...
A czy Powstanie Listopadowe właśnie nie "wypaliło"? W tym okresie Rosja była silna, nie uwikłana w konflikt z innymi krajami.
Podczas Wojny Krymskiej mamy zupełnie inną sytuację - Rosja jest osłabiona, a Polacy mogą liczyć na pomoc finansową (słynne angielskie subwencje) i materiałową (dostawy broni, przeszkolenie oficerów).
vb -> ogóleł "wypaliło", ale tylko cel główny -> nasi wielcy dowódcy wręcz wyrzekli się swojej ojczyzny - brak im było wiary w zwycięstwo Narodu - IMHO tak by też było w czasie wspomnianej Wojny Krymskiej.
Witam.
Witam
Czy Królestwo Polskie vel "Kongresówka" mogło przetrwać? Moim zdaniem tak. Z tego prostego powodu, że owy twór posiadał niezwykle silną i dość liczną armię, która mogła być potrzebna Rosjanom w walkach z Turkami i innych wojnach (a choćby i... w tłumieniu powstania na Węgrzech). Pamiętajmy, że armia polska miała również świetną kadrę oficerską, pamiętającą jeszcze czasy wojen napoleońskich, wielkim błędem byłoby obracanie tejże siły przeciwko sobie. Ale w końcu car obrócił tą moc przeciwko Rosji - patrz powstanie listopadowe.
Uważam, że nie miało szans na przetrwanie w tym wymiarze, w jakim zostało utworzone jako wynik Kongresu Wiedeńskiego. Po okresie wychodzenia z szoku, jakim był czas napoleoński, w części nieudanych próbach przywracania starego porządku, Europa budziła się ponownie zaczynając od lat 20-tych. Rosja musiała obawiać się także niepokojów w Kongresówce. W samej Rosji nastawienie do utworzonego Królestwa było dość negatywne - konstytucja dla jednych budziła niepokój, że może stać punktem zapalnym dla imperium (konserwatyści), inni znów uważali, że najpierw konstytucja winna być nadana w Rosji, a później na obrzeżach. Car na mocy zapisu konstytucji mógł swobodnie regulować działanie artykułów konstytucji i z tego prawa korzystał. Wybuch powstania widziałbym raczej jako ostateczny skutek związany z planami stopniowego ograniczania uprawnień Królestwa, a także osłabienie pozycji armii - udział w wojnie przeciwko Belgii. Rosja zbyt mocno bała się tych ruchów, które w latach 20-tych i 30-tych zaczęły jawić się w Europie.