Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Kiedyś było głośno o wprowadzeniu mundurków. W sumie to za wiele ich na ulicach nie widać. Co myślicie o obowiązkowych mundurkach we wszystkich szkołach? Czy sami chodzilibyście w mundurku do szkoły czy wolicie jednak swobodę ubioru? Czy szkoła i nauczyciele powinni mieć wpływ na wygląd i strój ucznia? Czy mini i bluzka z dekoltem i gołym zakolczykowanym pępkiem to dobry strój do szkoły? Czy podwórkowo-boiskowy dres jest też dobrym strojem?Czy szkoła i nauczyciele powinni mieć wpływ na wygląd i strój ucznia?
wydaje mi się, że wpływ na wygląd i strój ucznia powinni mieć rodzice a nie nauczyciele. co do mundurków to ciężko mi się określić, siostra ma taka kamizelkę, w sumie to taki z tego mundurek, że masakra. uczniowie i tak nie wyglądają jednakowo.
wydaje mi się, że wpływ na wygląd i strój ucznia powinni mieć rodzice a nie nauczyciele.
A jeśli rodzic nie dopilnował to nauczyciel powinien móc wyrzucić ucznia z lekcji, a jeśli sytuacja się powtórzy zawiesić w prawach ucznia. Często zapominamy o tym, że rodzice coraz częściej nie mają czasu dla swoich dzieci.
u mnie w liceum były mundurki (koszulki polo lub polary na zimę), ale wiadomo nie każdy nauczyciel ich wymagał jednak niektórzy za jego brak wpisywali uwagę/naganę
uważam, że mundurki to fajny pomysł, o ile są wykonane z dobrego materiału i są faktyczne dobrane rozmiarem bo u mnie było tak, że wybraliśmy sobie rozmiar mundurku, a potem i tak dostaliśmy co innego, i wymienialiśmy się między sobą
A jeśli rodzic nie dopilnował to nauczyciel powinien móc wyrzucić ucznia z lekcji,
dla mnie wyzucanie to przesada. i nie róbmy z nauczycieli rodziców! od pilnowania jak się dziecko ubiera są rodzice. w końcu to oni dają dzieciom pieniądze na zakup ubrań, więc powinni się zainteresować w co ubrane jest ich dziecko
Asia, rodzic rodzicem. Nie zawsze rodzic może(czasem nie zawsze chce) tego dopilnować. Szkoła to też aspekt wychowawczy. I nie uważam, aby wyrzucenie z lekcji było zbyt dużą karą. Uczniowie powinni wiedzieć jak należy się ubierać do szkoły a jak na dyskotekę i nie mylić jednego miejsca z drugim.
więc powinni się zainteresować w co ubrane jest ich dziecko
Powinni. A co widać po szkołach, spora część się nie interesuje. A że dzieci/młodzież 1/3 swojego czasu spędzają w szkole to nauczyciele przejmują minimalny obowiązek wychowawczy. Później rodzice drą się na wywiadówce, że nauczyciel nie reagował. A jak chce móc reagować to się drą "Nauczyciel to nie rodzic!".
Asia, rodzic rodzicem. Nie zawsze rodzic może(czasem nie zawsze chce) tego dopilnować. Szkoła to też aspekt wychowawczy. I nie uważam, aby wyrzucenie z lekcji było zbyt dużą karą. Uczniowie powinni wiedzieć jak należy się ubierać do szkoły a jak na dyskotekę i nie mylić jednego miejsca z drugim.
To nie takie proste wyrzucić ucznia z lekcji. Szkoła bierze za niego odpowiedzialność, a rodzic oddając dziecko do szkoły wie, że jest to dziecko pod czyjąś opieką.
W mojej byłej szkole, nie było mundurków....
Ale coś na czym nauczyciele mieli wręcz świra... Obuwie zamienne...
A to była tylko taka dygresja