Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Ochroniarze zostali wezwani tzw. przyciskiem antynapadowym przez pracowników zakładu optycznego, bo pijany kloszard próbował tam wej¶ć. Na miejscu zjawiły się trzy patrole interwencyjne Security Office. Sze¶ciu ochroniarzy przez kilkana¶cie minut pilnowało kloszarda. Dopiero po interwencjach przechodniów podnie¶li go z ziemi, ale tak energicznie, że spadły mu spodnie. Nasz± redakcyjn± koleżankę, która była w¶ród interweniuj±cych, agresywni ochroniarze odesłali słowami: - Co cię to ku... obchodzi. W kierunku okien naszej redakcji jeden z ochroniarzy krzykn±ł: - A ty ku... rób zdjęcia.Więcej w Gazecie Wyborczej Rzeszów
Mieli¶cie jakie¶ niemiłe przygody z Panami z ochrony którzy s± ostatnio niemal wszechobecni?
Oj było ich kilka choc najbardziej dokuczliwe sa ich "patrole" po 3-go maja podczas ktorych wertuja wszystkich wzrokiem niczym policja ... Najgorsi sa wg. mnie ci z SO straszne napinacze....
podejrzewam ze GW napisala na wyrost... jak zawsze zreszta bo to G**no Prawda
nst, Całkiem możliwe bo za przeproszeniem pismaki lubi± kolorować i przejaskrawiać niektóre fakty. ale z drugiej strony w niektórych przypadkach "ochroniarze" to po prostu przerost formy nad tre¶ci±.... nie generalizuje ale z mojego do¶wiadczenia wiem, że strasznie sie woż± i wydaje im się, że mog± wszystko dlatego s± tacy nieustraszeni....tragedia