Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
tak ja w temacie jak ktos ma swojego ulubienca to mozna sie nim pochwalica o to moj Ptasznik białokolanowy (Acanthoscuria geniculata) przeszedl juz 7 wylinek
A znacie się coś więcej na tych pajęczakach. Bo ja to miałem takiego
http://www.arachnea.org/i...=665&Itemid=168
ale jak pisałem sobie poszedł po domu i nie wrócił. Ale to było tylko L2.
I pytanie czy w ogóle to on się nadaje do hodowli w domu. Wziąłem go bo jest ładny. A nie wiem czy go oswoję żeby na ręce brać.
A wasze się dają brać na ręce ?
I pytanie czy w ogóle to on się nadaje do hodowli w domu. Wziąłem go bo jest ładny. A nie wiem czy go oswoję żeby na ręce brać.
A wasze się dają brać na ręce ?
do hodowli w jakims terarium to oczywiscie:)bo po domu to sie raczej zawieruszy
na rece nie proponuje brac bo on ma takie male kolce ktore jak sie wbija to beda kuły
w sensie ze wyczesuje wloski lonowe ... tak btw 'lonowce' zawsze najgorsze ... nie tylko o pajakach mowie
...chciałem pająka, ale zona mi nie pozwala
ja tam mojego biore na rece co prawda wyczesuje wloski ale na mnie i brata jakos nie dzialaja a co do chodowli w domu to kazdy sie nadaje tylko trzeba temu poswiecic troszke czasu
ja musze zadac tylko jedno pytanie... PO CO brac pajaka na reke?
pajak sie stresuje, moze nas ukasic itd itd. nie widze zadnego powodu dla ktorego branie pajaka na reke mialoby tak naprawde sens.
jezeli chodzi o mnie to tylko odpowiedzialem czy mozna brac pajaka na reke a swojego mialem dopiero 2 razy w rekach i to tylko na chwilke podczas przenoszenia go do nowego terrarium
ja kiedyś miałem 57 gatunków, ale sprzedałem za niezła sumke żeby dołożyć do civica, jak coś to nie co wiem o nich pomogę w hodowli
dzisiaj w nocy pajak przeszedl wylinke
jak nie chcesz go zabić to nie dawaj mu jedzenia dopóki nie z czarnieje, bo teraz ma kły jadowe na tyle miękkie że może sobie złamać i nie będzie potem jadł aż padnie
dzieki za info ale ja to wszystko wiem
spoko uprzedzam tylko bo niektórzy tak robią a i nie brać pająków na ręce a jak ktoś bardzo chce to polecam jakąś maculate lub murinusa nauczy sie co to pająk, miałem te pająki i naparwde małe diabełki.
ja swojego nie biore po co ma sie stresowac
stres stresem a jak spadnie z ręki to po pajączku ale lepsze od pająków są węże, niedługo chyba jakiegoś zakupie
jezeli chodzi o weze to z checia kupil bym sobie takiego jest piekny
chyba pyton tygrysi albinos albo królewski ale chyba za duży
Brzydki i obślizgły - taki golas
To wam opowiem co dzisiaj zaobserwowalem ...
Jak codzien po robocie, uprzednio uraczywszy sie obiadkiem, polozylem sie na lozku zeby chwilke odpoczac ... jednak moja sielanke zmaciala ... hmm ... mucha ... ale nie byle jaka, bo dosc duza ...
odgonilem ja kilka razy, ale gdy po raz n probowala na mnie siasc juz sie wkurzylem ... wstalem i dorwalem ja na firance ... oczywiscie nie zabilem - pozwolilem to zrobic jednemu z moich najwiekszych pajakow ...
Zlapalem podobna juz kiedys wiec zarowno ja jak i pajak mielismy doswiadczenie z tym gatunkiem wiedzialem ze bedzie spektakularna 'lapanka' ... Wrzucilem muche i zaczalem sie przgladac ... dlugo to nie trwalo - po kilku sekundach muszka byla w 'szponach' pajeczaka
Ale mniejsza o to ... najciekawsze dopiero przede mna ... przygladajac sie jeszcze przez chwile zauwazylem cos dziwnego ... z odwloku muchyb zaczelo wychodzic cos bialego (moja pierwsza mysl: pewnie ze strachu narobila ) - przyjrzalem sie dokladnie i to byly male larwy ktore pospiesznie opuszczaly muche. Nasunely mi sie od razu dwie odpowiedzi, ktore zreszta potem wujek googiel potwierdzil a mianowicie:
1. jakies pasozytnicze larwy (przeczytalem ze larwy pracika)
2. larwy muchy
Na forach zdania sa podzielone ... widze ze jest tu paru biologow wiec moze ktos mi blizej powiedziec ktora odpowiedz jest prawidlowa??
A to moje piekne ze tak powiem zaczyna wychodzic z siebie
A tu juz po wylince w calej okazalosci
bonus czy nazwales jakos swojego pupila? a wy panowie?
a pewnie ze tak brat to wymyslil i jest Czeslaw
a niedlugo bedzie drogi pajaczek w domu Grammostola rosea
moje sie nazywaja huj1, huj2, huj3 i huj4
ja od jakiegos juz czasu chcialem jakies fajne zwierzatko i stanelo na Ptaszniku. kupilem odrazu L7 i bo z malym jest jak dla mnie za duzo zachodu.
ten jest juz stosunkowo duzy jutro urzadzam mu terrarium odczekam ze dwa dni, niech sie zaklimatyzuje i... karmimy drania
aaa i jeszcze nazwe mu musze jakas wynalezc
taka jedna fotka
JaKiE słodziOOtkie te wAsze zFieszONtka
moje sie nazywaja huj1, huj2, huj3 i huj4
bardzo ładnie, tylko troszkę pospolite te imionka
,a zwierzaki fajne!
Szkoda ,że mi Asia nie pozwala trzymać takiego gada
bonus samice masz chyba że wiesz Bartosz piękny pajączek też nad tym myślałem ale nie weźmiesz go do reki i nie jest taki milutki jak wąż
jak juz wczesniej pisalem w tym temacie nie uwazam brania pajakow na rece za madre i rozsadne.
po pierwsze nie widze potrzeby stresowania pajaka to raz, a dwa - nie chce zeby mnie ukasilo nawet z takim slabym jadem jak maja Geniculaty
no weze maja bardzo mila w dotyku skure dutykalem tego bialego pytona bzl sliczny choc uczucie jak pajak chodzi ci po rece tez jest fajne
w sumie ja tam tylko swojego pytona dotykam ale jak kto lubi panowie
ja swoich pajakow tez nie biore na rece ...
ja widziałem kobrę na żywca i stwierdzam że żadnego innego tego typu zwierza nie chcę
ps, a dajecie sobie potrzymać węże i pajączki
ja widziałem hmmm grzechotnika i nie chciałbym go zobaczyć gdzieś na swojej drodze, a na pewno nie w domu, co najgorsze widziałem go całkiem niedaleko
z takimi zwirzatkami trzeba bardzo uwazac bo moze to sie bardzo zle skonczyc a szczegolnie jak ktos jest uczulony na ich jad tak jak ja
juz w nowym domu
w tej dziedzinie nie mam w ogóle rozeznania. Raz u znajomego widziałem jakiegoś dużego pająka, ale nie gadaliśmy o nim. Powiedzcie mi po co wam te pająki skoro nie można ich brać na rece, nie wie co znaczy siad i leżeć ? Żeby to chociaż biegało i coś robiło w tym terrarium a z tego co widziałem to taki pacjent tylko siedzi w rogu i nawet nie drgnie.
Jedyne co widzę w tym fajnego to to że dziewczyny się tego boją
Jeśli się nie mylę to Acanthoscurria geniculata. Nie jest on aż tak bardzo jadowity co innego Poecilotherie to już może ładnie załatwić.
A ja tak wogóle to pająków nie cierpię i dla mnie zwierze do domu to pies albo kot i tyle no może rybki jeszcze
Poecilotherie kiedyś hodowałem są pojeb.... szybkie i jadowite ale zabawa super Kaktus po prostu niektórzy są ciekawi jak żyja takie stworzenia itp karmienie jest zawsze najfajniejsze kiedyś karmiliśmy myszami takiego wielkiego skubańca
dobrze Parowka mowi, fajnie sie je obserwuje no i karmienie...naprawde wyglada to kozacko jak one poluja
Ja gólnie boję się pająków nawet naszych "krzyżaków" i im podobnych ale odważyłem sie i wziąłem na rękę Brachypelme albopilosum no i powiem że nie było tak źle no ale "kędziorki" są bardzo łagodne i wolne więc jakoś przełamałem strach
teraz pueblo mojego pajaka wyglada tak
brakuje tam jeszcze kamyczka/drewienka/czegos ale dojdzie z czasem
powiem ze ja tez boje sie paniecznie pajaków i raczej bym sie nie odwazyl wziasc na reke i napewno nie chcail bym zobaczyc takiego wstreciucha na oczy
samiec czy samica?
wygląda na samice ale zdjęcie troszkę nie ostre
doczekalem sie L8
to moj maly sukcesik jako "hodowcy" bo skoro wylinke przeszedl to znaczy, ze chyba mu w miare sprzyjajce warunki sprawilem
czekam teraz az odpocznie i czas na posilek bo wychudzona jest okrutnie
rośnie pociecha swweeetttt FoTUniA :* mój fąsz już dwie wylinki u mnie zaliczył
oby nasze zwierzatka rosly duuuuuuze i oczywiscie zdrowe
to juz życzenia wielkanocne
pajaczek przeszdl 10 wylinke niedlugo foto
bedzie L9
kup sobie aparat, bo z komorki to nic nie widac.
bo to przesz szybe, krolewiczu zloty.
tak wyglada po wylince ale jeszcze nie najedzony
wielka zdeczka....
jest obłędny misiu kolorowy
L10
A o to kolejne zyjatko w moim domku Ptasznik kędzierzawy (Brachypelma albopilosum)
jeden nie wystarcza na odstraszenie??:P
mnie tez kusi na drugiego.......
Bierze ktoś swojego na rękę ?
nie bierz chyba że umiejętnie to ok ja chyba też kupie jakiegoś pajką ale hardcora np maculate dorosłą
taki?
Nadrzewny. Mój ulubiony też nadrzewny i nawet podobny
Psalmopoeus cambridgei
Ale zawsze chciałem brać na dłonie takiego.
tylko po co? pajak to nie kotek co lubi glaskanie. moim zdaniem lepiej zwyczajnie stworzyc mu najlepsze warunki do egzystencji i obserwowac
Myszki to tez nie stworzenia do traktowania jak chrupki a i tak idą na pokarm.
A fajnie jednak potrzymać takiego dziada. Takie zboczenie
dlaczego fajnie ? fajnie smyra po ręce czy jak ? nie rozumiem co moze byc w tym przyjemnego.... pokaz, lans cos innego ?
Myszki to tez nie stworzenia do traktowania jak chrupki a i tak idą na pokarm. ale myszy w przyrodzie sa pokarmem dla pajaka czy weza, to jest normalne. branie pajaka na reke to "sztuka" dla sztuki.
jak to po co brać pająka na rękę ? żeby w nią upierdolił jak w przyrodzie
a to dla harkorowych hodowców taka integracja ze środowiskiem "krwią i ciałem"
oj.. po prostu chciał bym i tyle. Tak jak by ktoś np. węzy nie wyciągał z terrarium. Każdy tam jakieś zwierzę dotykał.
A z tego co wiem to pająki w przyrodzie nie występują razem z terrarium. To tak jak by powiedzieć po co go trzymacie.
A z tego co wiem to pająki w przyrodzie nie występują razem z terrarium. szukasz dziury w calym
Wcale nie. Spytałem się czy ktoś trzyma i tyle. Czy ciężko go przyzwyczaić do tego. Aby nie uje..
paja sie nie uczy! nie pamieta itd itd
ja nie twierdze, ze nie wolno brac pajaka na reke. ja uwazam, ze nie ma to zadnego sensu i stresujemy niepotrzebnie zwierzaka i tyle
Z tego co czytałem to od małego przybliża mu się dłoń. No wiadomo że to nie naturalne dla niego. Gorzej jak wystartuje i zacznie zasuwać po chacie.
Z tego co czytałem to od małego przybliża mu się dłoń to nic nie daje. pajak poprostu za glupi jest zeby sie "nauczyc" i tyle.
słyszałem takie gadki o uczeniu sie jako wykładowca w pewnym egzoterrarium wytłumacze prosto.
Pająki działają na zasadzie instynktu, zabijaj aby przeżyć, bronią się aby przeżyć więc odradzam branie na ręce, chcesz spróbować polecam maculate na dłoń wziąć ale jak wylądujesz w szpitalu to nie moja wina, maja taki silny jad że dziecko moga zabi dorosły człowiek odczuwa takie ukąszenie w dość nieprzyjemny sposób (gorączka, drgawki itp.), a gorzej jak sie okaże że jesteś uczulony wtedy życzę powodzonka przy jakimkolwiek ukąszeniu ptasznika.
Branie pająków na ręce może sie zakończyć również śmiercią pupila, zdechnie po prostu ze strachu. Tak jak by człowiek zawału dostał. Można go uszkodzić, gdy spadnie na ziemie a nie mówiąc ile było przypadków kiedy taki pająk spierdzielił a potem w gazetach pisało, że łaził po ścianach i straszył ludzi. Jest sens? Jak chcesz brac to bierz Twój pająk, Twoje zdrowie ale nie pisz tego publicznie. Jeśli masz jakiegokolwiek ptasznika nadrzewnego licz się z tym że są szybkie, nawet się nie zorientujesz jak Ci ucieknie.
żeby nie było iż piszę głupoty mam małe doświadczenie z ptasznikami, jakieś 53 gatunki w domu hodowałem i nie tylko ptaszniki, tak więc radze posłuchać
jakieś 53 gatunki nieźle. To co jest teraz z nimi
sprzedane bo potrzebowałem do auta dołożyć
. Jeśli masz jakiegokolwiek ptasznika nadrzewnego licz się z tym że są szybkie
a czujecie jakby takiego uturbic?
ojjj znikałby w czasoprzestrzeni
Parówa w hauke nie sprzedawałeś czasem ludziom pajączków? bo chyba znajomi od ciebie brali
swojego czasu tak ale to na zamówienie, swoje pogoliłem za grubą kase wszystkie na raz
Mialem troche czasu to zajalem sie moimi pajakami ... Mam 2 ... oba od malego (L1 przeszly dopiero u mnie) - ten ze zdjec jest wiekszy (ten drugi troche nie wyrosl;))
jak by ktoś chciał pytonik dalej na sprzedaż :d Couto fajne pajączki widzę, że dobrze mają sie u Ciebie
staram sie;) Mam je juz ok 1.5 roku ... w sumie zawsze mialem rybki albo zlowie, ale trzeba przyznac ze z ptasznikami (przynajmniej kedziorami) jest duzo mniej roboty
leczcie sie wszyscy
oj tam radku potwierdzam pajaki sa piekne
Mateusz, te terry to swiezo zrobione sa czy tak Ci w nich ladnie rosliny rosna?
jak wroce dzis do Krakowa to wkleje zdjecie mojego pajaka bo juz sie naprawde "sensowny" zrobil
terarium ma jakies tydzien. zreszta widac ze jeszcze malo sieci
co do skalniakow to sie nie martwie - one sa niezniszczalne, tak jak kedziory bardziej boje sie o paprotke ... wybralem ja bo to jedna z ladniejszych, zielonych roslin, ktora lubi wilgotno i cieplo, wiec podobnie jak pajak. Spryskuje ja codziennie woda i na razie jest dobrze.
jedna rada, każda roślina jak zostanie zaklejona pajęczyną zwiędnie a później spleśnieje co jest groźne dla pająka
ooo ... dobrze wiedziec, dzieki za info (bede w miare na biezaco je czyscil)
ja mialem jakas tam roslinke wlasnie, padla mi ale uschla na szczesnie i teraz nie ma nic zielonego (a szkoda )
sprobuj z tymi skalniakami ... nie sa one bardzo wymagajace (mialem cos takiego kiedys na wyspie dla zlowia - klimat w sumie byl bardzo wilgotny, w przeciwienstwie do tego co lubia, ale daly rade).
A co do paprotki to jest wsadzona w doneczce i obsypana tylko wloknem kokosowym, wiec wydaje mi sie ze powinna pociagnac troche przy codziennym zraszaniu.
A to moj pajaczek podczas obiadu