ďťż

Pielgrzymki do Mariapocs i Wilna

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
AKCJA KATOLICKA DIECEZJI RZESZOWSKIEJ

Zarząd Diecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej w Rzeszowie
organizuje: WIELKIE WYPRAWY ROWEROWE

W dniach 15 – 19 maja 2009r. Pielgrzymkę Rowerową z Rzeszowa do Mariapocs
/ – Węgierskie Sanktuarium Narodu /

W dniach 04 – 12 lipca 2009r. V Pielgrzymkę Rowerową z Rzeszowa do Wilna
przez Krasnobród,Zamość,Chełm,Kodeń,Grabarkę,Białowieżę,Różanystok i Druskienniki

Pielgrzymki chrześcijański o charakterze religijnym, patriotycznym i turystycznym. Wymagają ducha wyrzeczenia i poświęcenia, są sprawdzianem wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka i weryfikacją własnego życia. Codziennie uczestniczymy w Eucharystii, modlimy się: różaniec, koronka do Bożego Miłosierdzia, Anioł Pański, Apel Jasnogórski, śpiewamy i bierzemy udział w konferencjach.

Zgłoszenia można wysyłać na adres elektroniczny (jan.furtek@op.pl) / wg załączonych kart / - do dnia 28.02.09 na Pielgrzymka do Mariapocs - do końca marca 2009 na Pielgrzymkę do Wilna. Kontakt telefoniczny (691 861 972) str. http://www.akcjakrasne.pl

jedziecie?


Hej ludziska nie wydaje wam się że wyjazd w górzyste tereny na początku sezonu ( maj to za wcześnie? Ja się trochę boje ....
W tamtym roku był taki wyjazd jeszcze wcześniej, nie?
Wcześniej Rychu byliśmy w maju we Lwowie nie pamiętasz ?? Jechaliśmy razem Ale było diabelsko zimno no i taki mały szczegół że w maju śniegiem prószyło


Właśnie ten wyjazd miałem na myśli, ale płasko za to było. Pamiętam bardzo dobrze, jakże mógłbym zapomnieć.
No ale ja też pamiętam że ktoś w okolicy Jarosławia urwał mi się i zostawił mnie na pastwę losu z ledwo jadącą grupka seniorów a no i Benkiem i Ulą z tyłu w aucie - ale Rychu wybaczam Ci to
Tak, to prawda, lecz było to uzgodnione, wiesz że nie mogłem wtedy inaczej, ale i tak od Lwowa a pózniej szczególnie od granicy jechaliśmy razem
No właśnie Wojtuś proszę nie zapominać o fachowym serwisie, który nad Wami czuwał Skromność Ale wtedy to naprawdę się cieszyłam, że nie jadę na rowerze (było lodowato) chociaż niekiedy ciągnęło mnie,żeby wskoczyć na siodełko i trochę popedałować
To był wyjazd, przypominam sobie jak to z zimna ktoś ze skarpet zrobił sobie rękawiczki
Rysiu a pamiętasz jak na postoju tańczyliśmy i skakaliśmy bo nie dało się w miejscu ustać. A skarpetki to pomysł Rafałka
Gdzieżbym śmiał zapomnieć, na samą myśl mi się zimno robi:)
Ale przyznaj że teraz miło się wspomina nawet takie wyjazdy 0 jestem z siebie dumny że dałem rady w takiej temperaturze jechać a szczerze to nie byłem przygotowany na taka pogode i to mnie zgubiło
Witam. Mam takie pytanko, jeżeli przyjąć skale trudności od 1 do 10 to waszym
zdaniem ale nie w odniesieniu do siebie tylko zwykłych śmiertelników jaką notę
otrzymałaby trasa pielgrzymki do Mariapocs?
Najtrudniejszy odcinek to dojechać przez Polskę do Słowacji! Potem już nie jest źle. Daje mocną 5-6 Cena Węgier wynosi 420 zł to odpowiedz na pytanie Lorka ( ale jak wiadomo w cenie jest wszystko noclegi pełne wyżywienie serwis obstawa samochodów, pomoc medyczna itd itp
Wie ktoś przez jaka trasą (miejscowości) biegnie pielgrzymka do Mariapocs ?? Szczególnie po polskiej stronie.

Cena Węgier wynosi 420 zł

przystępna cena. tylko trzeba i tak mieć nogi do tego
Zgadza się cena dobra ale tak jak mówisz bez kondycji ani rusz. Wstępna trasa na Węgry jest już opracowana - jak będzie do końca gotowa opublikuje Postaram się jak najszybciej
A mnie tam nie było nie tańczyłam z wami ale słyszałam o tym jak to ula urzędowała w wozie i machała wam zza szybki. pozdrawiam cieplutko Ulę Rysia i Wojtka
No Ula to za pomoc medyczną wtedy chyba była Mnie opatrzyła profesjonalnie za co jej dziękuje
No niestety wtedy mnie dorwała choroba i nie miałam jak z Wami jechać mogłam jedynie Wam kibicować zza szybki auta No i czasem się do czegoś przydać
Dziękuje bardzo za pozdrowienia merchata,
Oj nie przypominaj mi tego Wojtek Ty mi chyba tego nie zapomnisz Nie ma z co
Fachowa robota w opatrzeniu rano jest niezapomniana aż do śmierci.
Merchata, dzięki za pozdrowienia, a któż to się pod tym nickiem kryje?
Jak to kto Rychu najbardziej roześmiana Kasia na pielgrzymce
Ta najgłośniejsza ale też najukochańsza !!! Nasza dusza towarzystwa
Witam Rysiu:P tak to ja Kasia HEHEHE, a co nie poznajesz już starej koleżanki z wspólnych pielgrzymek?? buziak
Kasiu, wybacz, słaby ze mnie detektyw, dzięki za buziaka, ja też odwzajemniam, cmok, cmok...i ... i jeszcze raz z drugiej strony cmok...tzn miałem na myśli drugą stronę buzi
Biorąc pod uwagę że jest to forum pielgrzymkowe Rychu nikt nie miał nic innego na myśli

[ Dodano: 2009-02-12, 22:41 ]
Odległości całkiem całkiem, zwłaszcza że teren taki płaski jak do Wilna nie jest
Jak dla mnie za spora jak na maj - odpuszczam
A mi się wydaje Wojtuś ze ty to masz jako wymówkę a tak naprawdę to tej twojej pięknej dupeczki nie chce Ci się ruszać z polskiej krainy:P leniuszek mi z Ciebie wyrośl a nie tak miało być:P!!!!!!!! pozdrawiam cieplutko
A Tobie Rysiu odsyłam jeszcze więcej buziaków
oj zgodzę się z Tobą Kasiu... coś w tym jest No wygodny się zrobił nieco buźka Wojtuś Ale pamiętaj my to tak z sympatii do Ciebie

Ej ja też chce buziaka...
ale się całuśnie na forum zrobiło że hej, jeszcze parę przytulaków i jaki świat się piękny robi:) całuję i ściskam mocno Kasię, Ulę i inne kobietki zaglądające na to forum
hehehe caluśno przytulnie i cieplutko to ja jeszcze duuuuuuuuuzo słoneczka dorzucam:)
hehe no wiesz Rychu ochotę mi zrobiłeś to się dopominam a tak naprawde to jestem o Kasie zazdrosna aa dziękujemy za te buziaki i przytulanka Ścickam Wam mocno i całuje <buziak>
e tam Uleczko wiesz ze debeściara z ciebie i o mnie to nawet odrobinkę nie musisz być zazdrosna:) wszyscy w twoje ramiona wpadają a ja na rowerku was dogonić nie mogę:P buziak
Co Ty mówisz merchata, ?? Jakoś nie widzę zbytnio tych kolejek, czekających na rzucenie mi się w ramiona tak że proszę nie rozprzestrzeniać błędnych informacji nadal jestem o Ciebie zazdrosna i tak pozostanie, bo coraz lepiej już śmigasz na tym rowerku i coś czuję, że w tym sezonie ja Cię nie dogonię Buziaki
:):) Ja ci się rzucę w ramiona!!!!! zaraz po Rysiu Wojtku Kamilu Pawle Piotrku Staszku ITP+ITD a co do sezonu to bójcie się:P hehe
Ciebie tylko chce !!! No w sumie może nie TYLKO Ciebie, ale Ciebie przede wszystkim Tak tak Kasie poniosła wyobraźnia .... Tylu to ja nawet nie znam Ja już się boję!!!!

To był wyjazd, przypominam sobie jak to z zimna ktoś ze skarpet zrobił sobie rękawiczki
A ja widziałem Ryśku jak na tej granicy wypiłeś dwie herbaty z wkładką/wiem nawet z jaką/pozdrawiam.

[ Dodano: 2009-02-13, 15:41 ]
hehehe oj właśnie nie jest wliczone ale zresztą po co mamy wliczać skoro i tak nikt nie pije bo jedzie
Jerry283 , herbata z wkładką to była na innym wyjeżdzie, nie do Lwowa, a do Levocy. Byłem zziębnięty i przemoczony więc dla rozgrzewki wypiłem 1 herbatkę z rumem. Tak było.
Ile lat ma/może mieć najmłodszy użytkownik pielgrzymki? Zakładamy, ż jedzie z prawnym opiekunem.

hehehe oj właśnie nie jest wliczone ale zresztą po co mamy wliczać skoro i tak nikt nie pije bo jedzie

Wojtek co TY takie brednie piszesz a poniżej Rysiu się przyznał do rumu ,ja też piłem herbatę z wkładką ale nie powiem z jaką.

Ile lat ma/może mieć najmłodszy użytkownik pielgrzymki? Zakładamy, ż jedzie z prawnym opiekunem.

no racja trzeba mieć prawnego opiekuna poniżej 18 raku życiach są wyjątki jak ktoś ma 16-17 lat rodzice się zgodzą na wyjazd samodzielny, osoba taka jest odpowiedzialna to bierze się ja na pielgrzymkę
O ile dobrze pamitam Wojtek , na stronie Akcji jest /był / druk - zgoda rodziców / opiekunów prawnych / .
Tak jest coś takiego dalej. Chodzi tu o to że jak ktoś nie ma 18 lat to nie ma takiej możliwości żeby opiekun grupy czy organizator mógł podjąć za niego odpowiedzialność - mowa tutaj o leczeniu w razie nagłego przypadku. A z takim pismem i podpisem rodziców jest większe pole manewru.

[ Dodano: 2009-02-19, 01:19 ]
Po pierwsze to witam wszystkich forumowiczów, Dominik z Łańcuta, byłem z AKrasne we Lwowie'07 (jak Ula mi pokazywała w lesie na piaskach jaka ładna droga na GPS-ie ;] ) i w Wilnie'08, zresztą, chyba z większością z Was w grupie

A tak co do tematu pielgrzymki na Węgry to patrzę na to:

Tym razem odpuszczam bo nie czuje się na siłach .. cały sezon 2008 miałem zajęty nie było kiedy jeździć teraz jak zrobię 50 km w jeden dzień to nie wiem jak się nazywam Ale dziękuje za uznanie i mam nadzieje że się zobaczymy na trasie jak nie na pielgrzymce to prywatnie:)
Oj tam Wojtuś nie bądź taki skromny Na pewno dałbyś radę!!! Już nieraz dawałeś to i tym razem byś dał!!! tak że się nie poddawaj tylko jedź!!!
Picek, kompletnie tego nie pamiętam Ale wiesz serwis to serwis -musi sie orientować gdzie jest
Pozdrawiam ciepło

Picek, kompletnie tego nie pamiętam Ale wiesz serwis to serwis -musi sie orientować gdzie jest to było jeszcze po polskiej stronie jak jechaliśmy przez lasy i piaski "skrótem" co ktoś tam podpowiedział.
Jechaliśmy w sumie to też dużo powiedziane ;]
Jeszcze jedno pamiętam - w ostatni dzień "serwis" mi bidon na trasie napełniał... jak prawdziwy wóz techniczny, bez zatrzymywania się itp
A mi bez zatrzymania wymieniał szkła w okularach na jaśniejsze <hahaha> to był serwis
aaa coś mi świta To była ciężka przeprawa Ale jak zwykle się udało i to jest najważniejsze!!!
Pewnie że to był niezły serwis-w końcu tyle miałam do roboty bo momentami to umierałam z nudów... (no cóż choroba to choroba) Ale pomaganie Wam sprawiało mi ogromną przyjemność

wojtawka1, Ty to chyba nawet miałeś za dobrze Jakieś takie specjalne przywileje miałeś Ty to się umiesz ustawić <buźka>
Witam, z tej strony Konrad z Kamienia, jestem że tak powiem nowy dowiedziałem się o tych wyprawach niedawno ale jeszcze udało mi się zapisać mam takie pytanie czy na Węgry jedzie dużo osób? w jakim przedziale liczbowym zawiera się grupka ludzi która jedzie?
Grupki mniej więcej takie jak nakazują przepisy ruchu drogowego czyli do 20 osób.

Witam, z tej strony Konrad z Kamienia, jestem że tak powiem nowy dowiedziałem się o tych wyprawach niedawno ale jeszcze udało mi się zapisać mam takie pytanie czy na Węgry jedzie dużo osób? w jakim przedziale liczbowym zawiera się grupka ludzi która jedzie?

Grupki mniej więcej takie jak nakazują przepisy ruchu drogowego czyli do 20 osób.
a nie do 15tu osób? ale i tak chodziło mi o ogólną liczbę ludzi którzy jadą na ten wyjazd dziękuję za odpowiedź.
Jak idą przygotowania przed Majowym wyjazdem ? Dużo kilometrów już wykręcone ?
po 2 latach (jak nie więcej) przerwy od jazdy rowerem jeszcze ani kilometra, ale to się nadrobi, ciepło się zacznie od weekendu więc trening czas zacząć
Oj ja też sezon 08 miałem marny Ale teraz nie powiem w miarę mi się pedałuje No i w sobotę trening pielgrzymkowy 100 km to już jest jakaś odległość:)
Konrad wiesz co można nadrobić:: chleba do barszczu a nie jazdę na rowerze

[ Dodano: 2009-03-25, 11:32 ]
No jak patrzyłem dzisiaj na pogodę to załamać się można było chwile takie słońce że ciężko było wysiedzieć w szkole a potem śnieżyca i tak na zmianę.
Konrad wiesz co można nadrobić:: chleba do barszczu a nie jazdę na rowerze

[ Dodano: 2009-03-25, 11:32 ]
Zawsze w razie czego jest możliwość: " Z powodu na niesprzyjające warunki atmosferyczne trening zostaje przesunięty o jeden tydzień " W deszcze się źle jeździ zresztą jak jest zimno to tak samo ja Lubie +30 i słoneczko
mogliby ten trening przełożyć bo i tak ciepło się nie zapowiada, niby na tę chwilę 9 stopni na sobotę ale to i tak zimno aż takie gorąco nie jest zbyt przyjemne na jazdę rowerem ale dużo lepsze to niż zimno. jak na razie info żadnego nie ma więc trzeba poczekać na decyzję odnośnie soboty
Nie ma co się przejmować przed sobotą. Z jednej strony taki trening to ma być jednak przyjemność a nie udręka dlatego fajnie by było doczekać dobrych warunków ale z drugiej strony jak się pojedzie na pielgrzymkę też nigdy nie wiadomo co cię czeka W trudnych warunkach źle się jedzie ale zdecydowanie lepsze są wspomnienia po przejechaniu trasy na przykład w ulewie Ale ja nic nie mówiłem żeby nie było potem na mnie że czarnowidz ze mnie
Mam pytanie czy do Mariapocs jedzie Józek z barszczem,bo jak nie jedzie to ja też.Ach ten barszcz mam go w pamięci w drodze do Wilna. :?:
Jerry a wiesz z kim ja bym się gdzieś przejechał ? Ze "Zbereźnikiem" przypadł mi do gustu porządny kolarz z niego
Po długim namyśle i ja też.

Jak idą przygotowania przed Majowym wyjazdem ? Dużo kilometrów już wykręcone ? tylko ponad pół tysiąca dotychczas, ale przed wyjazdem powinienem już tego tysiaka mieć...
Ostatnio coś chorowity jestem i ciężko się tak jeździ :|
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose