ďťż

Szarpanina

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Witam wszystkich chciałem zacząc ten temat.
Po wertepach stwierdziłem, że chętnie bym zobaczyła jak ta impreza będzie wyglądac a dokładniej porównac ją do naszej imprezy. Najlepsza okazją do tego jest wystartowanie w tych zawodach, więc tu stawiam pytanie kto jest jeszcze na to chetny i po mału moża by zacząc kompletowac teamy bo wiem, że troche ludzi jest na tak i pewnie uda nam się wystawic ze 2 druzyny, o ile uda nam się znaleśc chetne dziewczyny do startu.
Po drodze z wrtepów pdał propozycja aby może pogadac z laskami z ekipy zhp non stop co startowali teraz na wertepach??

To może na tyle mam nadzieje że dzięki temu uda nawiąże się żywa rozmowa


Mam straszna ochotę zmierzyć się na trasie rajdu Szarpanina z teamem WGL, tak po prostu chciałbym z nimi trochę po rywalizować A tak na poważnie to jeżeli impreza nie pokryje się z sesją pojawie się na imprezie - z Bartkiem rozmawialiśmy, że byłby to dobry trening przed jesiennym ERO, i doskonała okazja do "przetestowania" teamu 4 osobowego!
Tomuś, musiałbyś nieźle potrenować aby z nimi wystartować . Na BWC Rudy z Kasią Stasiak podawał takim tempem jak ja z Barciem . No ja niestety odpadam z Szarpaniny, natomiast na Wyzwanie wybiorę się z pewnością .
Pozdrawiam

kR
Ja byc bardzo chetny i jezeli nie pojechac na Rzeźnika to tu jechac napewno i szukac ekipy

lg


Dzisiaj chciałem założyc taki sam temat , ubiegłes mnie Grubcio.
Tez jestem chetny do start w Szarpaninie.
no wiesz kondziu można sworzyc 2 ekipy jedną szybszą a drugą wolniejszą:)
Też się piszę na taką imprezę. I chyba bardziej do ekipy "słabszej" - co nie znaczy że nie mam zamiaru dać z siebie wszystkiego. Tylko muszę rower podreperować bo niestety leży z psutym kołem... Ale jakby co to do jakiegoś zespołu możecie mnie wpisać.
Po Wertepach to aż człowieka kusi, żeby sobie gdzieś wystartowacć ale...

po 1- tak jak Błażej jeszcze nie wiem co z sesją- ale to chyba nie byłby największy problem

po 2 - doświadczenie z ERO podpowiada, ze dobrze jednak by było zacząć od czegoś poniżej 100 km, tylko nie ma zbyt wielu takich rajdów

po 3 - dziewczyny, które były na Wertepach były naprawdę mocne, ja z całą pewnością do czerwca nie zdążę nabrać super mega kondycji, choć teraz w weekend majowy pośmigam trochę na rowerze w górach - może to coś pomoże

Na pewno będę chciała w tym roku wystartować na Wyzwaniu i ponownie spróbować na ERO, więc może warto by potraktować Szarpanine jako zdobywanie doświadczenia...

Musze się jeszcze nad tym zastanowić i już na wszelki wypadek wziąć sie za bieganie, bo z tym krucho u mnie, ale kusi kusi ta Szarpanina


doświadczenie z ERO podpowiada, ze dobrze jednak by było zacząć od czegoś poniżej 100 km, tylko nie ma zbyt wielu takich rajdów


W Leginowie 2 czerwca jest krótka trasa: 75 km - limit 12 godzin

IX DŁUGODYSTANSOWY RAJD na ORIENTACJĘ DYMnO 2007
Tu jest opis.
Fajna propozycja Mirek, tylko, że to są zawody indywidualne, a ja jestem tchórzem i na tak długi dystans sama sie nie rzucę
Tak, ale start jest wspólny (godz. 8.00 więc impreza dzienna) i nie ma zakazu przebycia trasy wspólnie z inną osobą czy osobami.
Na ta chwile razem z Metterem montujemy czwórke na Szarpanine ...

oczywiscie największy kłopot to kobieta, ale mam juz jedna na celowniku

pozdr
BB
no to jezeli panowie zechcecie moje towarzystwo to bardzo chetnie pisze sie do tej czworki!
czekam na info!

lg
Wygląda na to, ze będzie mocny zespół ...

no to jezeli panowie zechcecie moje towarzystwo to bardzo chetnie pisze sie do tej czworki!

Wstępne rozmowy są prowadzone z Polem (z którym jakos do tej pory nie udało nam sie w Teamie wystartować) o ich rezultacie4 niezwłocznie poinformuje na forum

Jak następnym razem będziesz ze mną rozmawiał to chociaz mnie obudź, tak żebym wiedział co mówisz

A kiedy to jest?
Dobra. Juz znalazłem.

No to jadę z wami.
hmmm no to ja szukac teamu !!!

lg
No wiesz Lissek możemy się zgrac i poszukac reszty teamu razem
A co to jest ta cała Szarpanina bo tak nie bardzo w temacie jestem

Pozdrawiam
L I N K

Poczytaj Sobek... Od czego masz google?

kR

No wiesz Lissek możemy się zgrac i poszukac reszty teamu razem

a jestes w stanie nabrac kondychy do tego czasu?

Nie chce tam jechac zeby tylko pojechac, pobawic sie na trasie kilka godzin i nie ukonczyc!

lg
Lissek, może mnie dołączylibyście do teamu, bo Supernova nie będzie chyba wystawiać tym razem 2 ekip.
Oto się Lissek nie bój zaczynam ostro trening i ta impreza ma mnie mobilizowac do tego systematycznego treningu. Więc jak wchodzisz w to tylko teraz pytanie najwżniejsze trza by pomyślec o dziewczynie, a tu może się pojawic pewien problem.
no oki Tomus jezeli jestes w stanie sie dobrze przygotowac to oki! Mamy jeszcze Flaper i szukamy tylko laski! Jakies propozycje??

lg
to co Tomus nadal chetny jeszcze na Szarpanine ???
Jak nie to szukam ekipy pilnie!!!!
lg
no nie wiem mam takie pytanie jeżeli będzie możliwości wystartowania we 2 to możemy jechac i tu się pojawia moje pytanie BB czy już coś więcej o tym wiadomo??
No to z tego co mi wiadomo to starty dwójkowe odpadaja wiec zostaje opcja
ekip czteroosobowych, a zatem na ta chwile mamy 1 team

- Metter
- Polo
- Bartas
- Kobieta (obecnie po za granicami kraju), ale jest realna szansa na jej werbunek

myśle, że można panowie powoli myśleć o wspólnych treningach
w wątku Nawigator II pisałem o treningach zakładkowych, napiszcie
czy wam pasuje i kiedy możecie cos potrenować.
Dodam, że kobieta jest mocna jesli chodzi i o rower i bieg wiec nie
mozna dać plamy

pozdr
BB
Hejka
Podaje Link do strony Szarpaniny, gdzie można śledzić newsy
Co ciekawe nasi ziomale z Supernovej już sie zgłosili

Poniżej rozpiska trasy

Trasa III Rajdu Przygodowego SZARPANINA liczyć będzie ok. 119 km. W skład dyscyplin
rajdowych wejdą kajaki, marszobieg (trekking), rowery górskie, orienteering (bieg na orientację).

Etap 1 - Bieg na Orientację - 12 km
Etap 2 - Rower - 45 km
Strefa Zmian
Etap 3 - Trekking - 6 km
Etap 4 - Kajak - 9 km
Etap 5 - Trekking - 20 km
Etap 6 - Bieg na Orientację - 6 km
Strefa Zmian
Etap 7 - Rower - 21 km

pozdr
BB
Jak dla mnie optymalne rozwiązanie. Na ERO etap rowerowy (ostatecznie 110km) był za długi w stosunku do pozostałych odcinków, tu tego błędu organizatorzy nie popełnili i chwała im za to
a jak dla mnie Szarpanina idzie w kierunku Emmetow a nie Primal Quecta bo stosunek odcinkow pieszych do rowerowych jest za duzy! nie nazywaj bledem Blazeju poprawnego podejscia do AR (i mowie tu o ogolnych zalozeniach, o pewnych standardach a nie swoim czy Twoim widzimisie) bowiem zalozenie jest takie (przynajmniej powinno byc) by kazda z dyscyplin glownych pokonywana byla w tym samym czasie. tak tez bylo na ERO!!! rower oraz odcinek pieszy + poszczegolne BnO robilismy z Czarasem mniej wiecej po 8h kazdy - zatem prawidlowo. podobnie na Mini - i pieszy i rower z Bartasem robilismy niemal idealnie po 5h - to jest wlasciwe podejscie do rajdow - nie wedlug mnie lecz wedlug opinii zawodnikow na calym swiecie.

66 rowerem : 44 pieszo to dla mnie smiech na sali. cieszyc sie mozna jedynie z tego, ze macie ekipe dosc silna na odcinkach pieszych zatem mozna w tym upatrywac sznasy na dobra pozycje czego szczerze Wam zycze.

m.
Myślę, że org potraktował również bieg na orientację jako zupełnie osobną dziedzinę. Po części zwłaszcza w górach jest to zasadnicza różnica, ponieważ na BnO idzie zazwyczaj wszędzie biegać, natomiast na trekkingu się chodzi nie biega, a to już mimo wszystko inna dyscyplina, inne obciążenie mięśni. Na płaskim co prawda to się nie sprawdza w ogóle, tak jak w tym przypadku, ale przynajmniej macie różnorodność etapów, co było wieeeeelkim minusem ERO. 2 etapy na 110km rajdowania( bo kajak to było ZS przecież), a w praktyce ze 130-140km - to stanowczo nierajdowe, a bardziej triatlonowe.

kR
Ja jednak uważam nieco inaczej, że nie wcale proporcja kilometrów świadczy
o tym czy dana trasa jest dobrze zbudowana, tylko odpowiednia
przemienność konkurencji.

Ale jeżeli trzymamy sie proporcji km to moim zdaniem idealna proporcja km powinna
wynosić 2:1 np na BWC 100km rower, 50km pieszo, teraz na TNFAT proporcja roweru do
odcinków pieszych była 140:80, a wiec tez blisko 2:1, na Wertepach wg teoretycznych
założeń tez mieliśmy 80:35, zatem widać że jest to dobre rozwiązanie

Tak wiec i na Szarpaninie i na ERO coś nie pasuje, na ERO 91:28 a na Szarpaninie 66:44
nie mówiac już o Emmetach gdzie bywa i 50:50

Uważam, że zbyt długi etap rowerowy na początku rajdu jest równie niszczący jak
zrównanie proporcji roweru i odcinków pieszych
Widać to było i na ERO i na BWC 2007 i na Wertepach, że ludzie pod długim odcinku
rowerowym padali jak muchy...
dlatego ja rękami i nogami podpisuje sie pod rajdami o proporcjach 2:1 dla roweru
oraz dużej przemienności konkurencji, po prostu trzeba umieć jakoś wypośrodkować
obciążenia dla organizmu.
Z własnego doświadczenia powiem, że mi osobiście łatwiej jest ukończyć np BWC
niż Harpagana

Patrząc na przemienność konkurencji Szarpaniny to mi wydaje sie ona bardzo
ciekawa i np. 6 km odcinek trekkingu do kajaków będzie na pewno pokonany biegiem
i moze być sporo emocji (szczególnie jak organizator nie zapewni dużej ilości kajaków)

pozdr
BB

2 etapy na 110km rajdowania( bo kajak to było ZS przecież), a w praktyce ze 130-140km - to stanowczo nierajdowe, a bardziej triatlonowe.

no nie do konca tak bylo Kondzik, schemat ERO byl taki o ile dobrze pamietam:
1. BnO - 3 km
2. Rower - ?? km
3. Bno - 6 km
3. Rower - ?? km
4. Kajak - 2,5 km
5. Rower - ?? km
6. Pieszy - 25 km
przemiennosc konkurencji nie byla wiec mala. moze rajd byl faktycznie nieco bardziej pod rowerzystow, ale czasy pokonania etapow mowia same za siebie - poszczegoilne konkurencje (nie liczac kajaka) zajmowaly tyle samo czasu.

ale wracajac do tematu samej Szarpaniny - jak tam temat kobiety u Was wyglada? pewnie juz jest nagrana, jakies zczegoly poznamy? czym sie trudni, jak ma na imie i kogo bedzie holowac

pzdr
mg

ale wracajac do tematu samej Szarpaniny - jak tam temat kobiety u Was wyglada? pewnie juz jest nagrana, jakies zczegoly poznamy? czym sie trudni, jak ma na imie i kogo bedzie holowac

No coż moge zdradzić, że jest z AWF-u i o ile mnie pamięć nie myli ma na imie Ania
ale szczegóły w przyszłym tygodniu

pozdr
BB
Zapewne wiekszość forumowiczów nie wie, ale nasza koleżanka z AWF-u niestety
jak spora część młodych ludzi po zakończeniu studiów wyjechała z Polski i do czasu
Szarpaniny napewno nie wróci do Polski ...

Natomiast rozmawiałem przed chwila z Markiem Woźniczka, czy mieliby do "wypożyczenia"
kobietę ze swojego zespołu Nonstop Adventure i wszystko rozstrzygnie się dopiero jutro
bo w tej chwili sami kombinuja sqad na Szarpanine, ale o dziwo mają problem z dograniem
facetów , wiec jak jutro im sie nie uda zmontować ekipy to jest realna szansa ...

Co wazniejsze, co może ucieszy naszych ziomków z Supernovej to, może bedzie i szansa
na drugą kobietę wiec oba nasz teamy mogły by wówczas wystartować

zatem jeszcze odrobine cierpliwości ...

pozdr
BB

ps. panowie proponuje w końcu odbyć trening zakladkowy, ale nie w niedziele
bo mamy (Rajd dla rodziców), ale w sobote popołudniu, chyba, że nie bede musiał być
w sobote od rana w pracy to wówczas mozemy smigać nawet od rana
No Panowie miła wiadomosc

Otóż udało mi sie załatwić dziewczynę do zespołu, nie bedę zbytnio owijał w bawełne
jest nią Ola Drewienkowska z teamu ZHP NONSTOP ADVENTURE, to jest ta sama
dziewczyna która startowała w maju na TNFAT na trasie Masters z zespołem Adventura

dla ciekawskich umieszczam foto


to ta dziewczyna w ciemnych okularach

bedzie jechała z Wrocławia, wiec my w trójke zmiescimy sie do uniacza

pozdr
BB
A jeszcze jednej by się nie dało? nie musi być tak utytułowna
aj sorry, cóż za skucha ...
ale niestety tylko jedna dziewczyna - własnie Ola jest zainteresowana startem
o jakis innych niewiastach nic mi nie wiadomo ..., ale kto szuka nie błądzi

pozdr
BB
Odetchnąłem z ulgą Ale teraz trzeba wracać i zająć sie rzetelnym treningiem co by nie dać plamy na imprezie

PS. Bartas zgłosisz naszą ekipę? (a może już to zrobiłeś)
PS II Fajnie, że poprowadziłeś sprawę od początku do końca (z pozytywnym skutkiem


ps. panowie proponuje w końcu odbyć trening zakladkowy, ale nie w niedzielebo mamy (Rajd dla rodziców), ale w sobote popołudniu, chyba, że nie bede musiał być
w sobote od rana w pracy to wówczas mozemy smigać nawet od rana


Ja jestem na TAK W piątek dogramy szczegóły!

PS. Bartas zgłosisz naszą ekipę? (a może już to zrobiłeś)

No już nas zgłosiłem, co prawda nie ma automatu który nas dodaje od razu do listy
startowej, ale pewnikiem lada moment sie pojawimy


PS II Fajnie, że poprowadziłeś sprawę od początku do końca (z pozytywnym skutkiem


Ja jestem na TAK W piątek dogramy szczegóły!

dokładnie tak jak piszesz, ale już teraz kitraj mapnik

pozdr
BB

... ale już teraz kitraj mapnik

Czy któryś z forumowiczów chętnie pożyczyłby mi na sobotę mapnik rowerowy + później w terminie 8 - 10 czerwca 2007 na samą Impreze?
może być ten z Lidla? To mogę pożyczyć.

kR
hejze. ja takze moge udostepnic moj lidlowski ale sadze, ze niemal kazdy czlonek HKSu takowy posiada.

co do mapnikow to chcialem powiedziec, ze ja pozyczam mapnik Kamila na MTBO w Lipce, ale mozecie probowac przez Zawora u Zabla, albo od Pawla Zielinskiego - ktos sie na pewno znajdzie
To Marcin na sobotę pożyczę sobie od Ciebie mapnik a na imprezę jeszcze sie zobaczy, jakoś sie jutro jeszcze zgadamy
Tak sobie oglądam liste startową i na 13 ekip az 5 ekip z Poznania i okolic
- oj bedzie sie działo

pozdr
BB
W ogóle ciekawa nazwa teamu nam wyszła Strasznie jestem na imprezę napalony mam nadzieję tylko, że mój trening pozwoli nie odstawać zbytnio od reszty teamu
Spoko damy rade... jeszcze Meciu załatw sobie hol rowerowy

a tak wogóle to wiesz, że otrzymałeś od kapitana naszej drużyny
nominacje na navigatora naszego teamu
(sorry ale ja juz jestem kapitanem, kierowcą uniacza, wiec niechce być jeszcze
głównym nawigatorem, choć naturalnie bede w razie "W" drugim navigatorem

wiec jak bedzie trzeba to dam Tobie moją Mirke, a ja pojade na Lidlu ...

pozdr
BB
Jakoś sobie zadania wewnątrz teamu rozdzielimy w końcu jest nas trójka, którą wie do czego mapa i busola służy - nie może po prostu powtórzyć się sytuacja z ERO, gdy brak jest samokontroli!

PS Wiesz już co do jutra? Jako, że zdecydowałem sie pojechać z Marcinem na ko9ncert KULT'u w domu pewnie zląduje dość późno zatem optymalny wariant byłby start ok godz 10:00? Pasuje?
To jak wrócisz z koncertu wejdź na forum - to zostawię info bo teraz jeszcze nie wiem

pozdr
BB
Okey zatem czekam na info. Jeszcze jedna spraw istotna dla mnie czwartek masz pewnie wolny a piątek (8 czerwca)? Zastanawiam sie o której ruszymy z Poznania? Jeżeli będziesz w robocie to pewnie dopiero ok 17:00 - 18:00 (wówczas możemy nie zdążyć na odprawę techniczna ) rewelacyjnie byłoby gdybyśmy wyjechali z rana i ok 17:00 - 18:00 byli na miejscu ale to wszystko już zależy od naszego kierowcy
Ja tez wolałbym żebyśmy wyjechali rano.
A ile dostaniemy map, bo nie wiem czy zakładac ten mapnik z lidla?

A ile dostaniemy map, bo nie wiem czy zakładac ten mapnik z lidla?

Nie sądzę aby na zespół przypadły więcej niż dwie mapy główne (na poszczególne etapy BnO możliwe, że wszyscy otrzymają swoja mapę tak jak to było na ERO) - nie mniej jednak gdy organizatorzy podejdą do sprawy podobnie jak organizatorzy WERTEPÓW to mamy komplet 4 map i nawigować możemy w trójkę Mapnik zawsze sie przyda jedziemy w trójkę samochodem powinno się wszystko zmieścić - Na trasie walczyć będzie 14 teamów - (56 napieraczy) zmagać sie będzie z trasą - przeglądając mapki tamtych terenów i oglądając zdjęcia terenów Sulejowskiego Parku Krajobrazowego stwierdzam, że może być miejscami mokro Niezłe rozlewiska, bagna itd i co by nie powiedzieć teren całkiem nieźle pofałdowany będzie co robić - już nie mogę sie doczekać
Zatem proponuje jutro start o godzinie 9.00 - musimy tak zaplanować trening
co by ok 13-14 zladować w domu, zatem mapniki (ci co maja) to niech zamontuja
tak zeby godzina 9.00 była godziną zero - jedziemy do Strzeszynka, tam wbijamy
sie w kajaki, - jak starczy czasu to jeszcze sobie moze pobiegamy, a jak nie
to spadamy do domu. Naturalnie zabieramy koszulki klubowe - co by troszke
poszpanować przed laskami

pozdr
BB
Gdzie się umawiamy?
Meciu bądź u mnie o 8.55 a my bedziemy Polo na Ciebie czekać na
rondze rataje o 9.00 (tam przy tej dysce) od strony ulicy Łacina
(przy przystanku autobusowym)

pozdr
BB
Właśnie wróciliśmy z koncertu KULT'u zagrali ponad 2h nie zabrakło takich przebojów jak "poznaj swój Raj", "Śmierć Poety", "Polska", "Wolność" + zupełnie nowy kawałek, który może okazać sie już niedługo wielkim hitem "Maria ma syna"

Okey 8:55 u Ciebie pod blokiem melduje swoja gotowość
Po dzisiejszym treningu wyszło, że kajak to jedna z naszych "ulubionych" konkurencji
A tak ciut poważniej - Sulejowski Park Krajobrazowy (trasa tegorocznego rajdu Szarpanina została całkowicie poprowadzona na jego terenie) - to między innymi wspaniałe rozlewiska rzeki Pilicy stąd czytając opis etapu kajakowego mina mi coraz bardzie rzednie ...

"Pilica uchodzi za jedną z najszybszych nizinnych rzek Europy. Nazwa rzeki wywodzi się od nazwy miejscowości„Pilca”, położonej u źródeł rzeki (wg J. Augustyniak).

Jeżeli etap rowerowy odbędzie się właśnie na tej rzece - oj będzie co robić te 4,5 km pod prąd
Stary-jeżeli etap rowerowy będzie na rzece to Szarpanina będzie najbardziej ,,ekstremalnym" rajdem na świecie

Stary-jeżeli etap rowerowy będzie na rzece to Szarpanina będzie najbardziej ,,ekstremalnym" rajdem na świecie

Mój błąd to ze zmęczenia :p oczywiście miałem na myśli etap kajakowy. Co bardziej bystrzy sądzę bez problemu domyślili się co chciałem napisać
Co bardziej bystrzy może tak-normalni pewnie nie.
z tak potezna dawka dobrego acz uszczypliwego humoru, trasa Szarpaniny minie Wam z pewnoscia bardzo szybko no chyba, ze Meciu bedzie przez 5h zapodawal Modrooką Hankę.

a tak serio to mam dobre przeczucia co do Waszego startu (tfu tfu nie zapeszajac) i spodziewam sie calkiem reprezntatywnego miejsca. w razie jakis brakow sprzetowych walcie smialo (cateye, kijki trekingowe, mapnik z lidla , bidon, co tam potrzebujecie - chetnie pozycze).

pzdr
mg
Ja chętnie się przykoleguję do twoich czarnych DOBSOMów OK!
Panowie jest sprawa ...

Rozmawiałem z kuzajem na temat wyjazdu na Szarpanine i zaproponował nam
żebyśmy sie z nim zabrali, żeby zredukować koszty tzn on jedzie jeszcze z jednym
człowiekiem od siebie z teamu i ma trzy miejsca wolne i moglibyśmy sie z nim zabrać

Jest tylko jedna kwestia, że musi sprawdzić czy do bagażnika wsadzi rozłożony rower
bo tak to ze spokojem się zmieścimy, gdyż ma bagażnik na 4 rowery a auto jest combi.
Dodam, że z Kondziem jechaliśmy z nim na Orła Bielika i w czterech było raczej ciasno
ale mieliśmy namioty i troszkę więcej sprzętu w końcu to był rajd na 235 km
i były dodatkowo rolki, orchaniacze....
Teraz będziemy mieli nieco mniej sprzętu (bagażu) no i jest jeden koronny argument
żeby jechać z nim czyli sianko, nie dość, że dzielimy sie za bene na 5 osób to auto jest
na gaz więc może wyjść z siankiem dwa razy taniej niż planowaliśmy

ja jestem na tak , co wy na to ??

pozdr
BB
Ja jestem za tym, żeby jechać twoim. Nie chce mi się siedzieć w ścisku przez kilka godzin.
Chyba, że nie chcesz prowadzić auta?

Dogadamy się wieczorem w Skaucie.
Prowadzenie auta to też jakaś niedogodność, bardzo odczułem to na TNFAT 2006
gdzie przez 10 godzin jechaliśmy na zawody gnijąc w korkach na zakopiance ...
Tu może, tak daleko nie jest jak do Zakopca, ale masz racje, że jest to kolejny
argument żeby sie zabrać z kuzajem
Jak dla mnie głównie rozchodzi sie o czas i kasę - ja muszę być jeszcze w piątek
w firmie, i będę miał ostry zapierdziel ...więc nie chciałbym na wariackich papierach
potem jechać, żeby zdążyć na styk na odprawę na 21.00

Kuzaj ma piątek wolny, będzie mógł sie wyspać, więc wolałbym ze on prowadził
- jego samochodem raczej zdążymy wyjeżdżając nawet o 16.00

pozdr
BB
Dobra informacja spłynęła dziś drogą emailową od organizatorów Szarpaniny:

- Zagwarantowali po 10L wody mineralnej na zespół (po 5L na każdym przepaku)
- W bazie zawodów będą materace (zagwarantowane) więc nie trzeba brać karimat!

Wyniki na żywo na stronie: http://nonstop.podgore.pl...ve/livenews.php

Jedno mnie martwi zapowiadana pogoda ponad 30 stopni Celsjusza buuu
No to pikną pogodę będziecie mieć . Ja o takiej marzę na Gringo. Wszak upał stokroć lepszy niż chłód, zwłaszcza gdy będzie mokro . Przyjemnie będzie zmoczyć buty i siebie samego . Trzymamy zatem kciuki! Powodzenia!

kR
Powodzenia panowie , dajcie czadu.

HKS MISTRZEM JEST
(chyba za duzo razy powtarzam to zdanie )

Po pierwszym etapie score jestesmy w polowie stawki. Na pierwszym punkcie rowerowym prawie wszystkie ekipy sie spotkaly. Goraco - masakra.

Tyle z frontu od HKS Hades. Ide pojezdzic troche na rowerze (oni tez teraz smigaja jakies 45 km), jesli dostane jeszcze jakies info to z pewnoscia Wam przekaze. Mysle, ze chlopaki tam niezle powalcza.

pozdrowka
NApierać chłopaki, napierać!!! Dacie rade!!!

kR

[...] Jestesmy na koncu bo caly czas lapiemy pany, a nie mamy juz detek. Wlasnie 6 raz kleimy to g***.

zle wiesci jak widac naplywaja z Sulejowa. kurde, mam andzieje, ze chlopaki i Ola sie spreza i dadza czadu na etapie pieszym i kajakowym, choc podejrzewam, ze sa mocno zdemotywowani.

pzdr
mg
Rozmawiałem przez chwile z BB idzie im źle 7 pan zaliczonych są przedostatni maja 1.5 godziny do limitu ale chcą dalej napierac i dobrze się bawic!!!

HKS Mistrzem jest!!!!
3mam za te ekipe kciuki dawajcie do przodu. chciałem przeczytać relacje na stronie szarpaniny ale tam coś nawala czekam na kolejna relacje
no wlasnie gadalem z Bartasem. na szczescie caly czas sa na trasie, humor raczej mial dobry choc powodow ku temu za wiele nie maja. ida razem w trzy ekipy jako przedostatnie, jeszcze jest jedna za nimi. mimo to caly czas trzymajmy kciuki i liczmy ze rajd ow ukoncza szczesliwie. eh te detki... cos czuje jednak ze dadza rade!

pzdr
mg.

PS. Bartas mowil, ze cos mi opowie po rajdzie, musialo byc wiec cieklawie...
No trzymam za naszą ekipę mocno kciuki!

Szkoda, że ta niby-relacja live na stronie Szarpaniny leży kompletnie, nie to co było u nas na Wertepach - czyt.aktualizacja co 30 min

Pisz, ile możesz Prezesie, co tam u nich słychać na trasie? Na którym etapie teraz są? Ile ekip odpadło z rajdu? Kto na prowadzeniu, są szanse na jakiś atak naszych pod koniec?

Pozdrawiam!

Hoffi
Wczoraj też rozmawiałem o podobnej godzinie z Bartkiem. Napierali akurat przez jakiś OS po bagnach, czy cuś, także mokrzy. Wiem, że dętki szły we wszystkich rowerach, także po prostu pech ich dopadł na całego a nie jakaś poważna awaria sprzętowa. Wiem też, że Błażej miał jakiś zjazd podobny do mojego na BWC jak to BArtek określił.
No to tyle co wiem z wczorajszego wieczora.

kR
No i właśnie dostałem sms od Bartka - "jesteśmy na mecie - udało się minąć 2 ekipy, zatem 11 m-ce"
Gratulacje, że mimo tych problemów z rowerami dali radę!!!
HKS mistrzem jest!!!

Pierwsza trójka natomiast to:
- adventura ok 12h
- trezeta ok 13h
- napieraj.pl
Pzdr

kR
Wielkie Gratulacje!!!!
Gratuluję, gratuluję!!
Dołączam się do gratulacji!

@Kondzik: jak to teraz będzie z klasyfikacją w NZARPie? Czy dostaniemy punkty jako HKS HADES czy jako HKS HADES/ZHP NONSTOP ??

Bo to, że każdy członek zespołu dostanie na własne konto w rankingu indywidualnym, jest dla mnie jasne!

Nie ukrywam, że liczę w końcu na sklasyfikowanie Hadesa w rankingu, bo jest to mocna karta przetargowa w rozmowie ze sponsorem. No i wierzę, że ten sezon skończymy w pierwszej 20-tce Polski. Jak myślisz, jest to możliwe?:)

Pozdro!

MH
@ Piotr K: na stronie ZHP NONSTOP live pojawiły się takie nieoficjalne wyniki...

http://nonstop.podgore.pl...ve/livenews.php

Wśród nich nie ma sklasyfikowanej Supernovej. Rozumiem, że to przeoczenie orgów?

Możesz podać, z jakim czasem i które miejsce zajęli fajterzy z SAT?

Pozdro!
Hoffi
Zanim padne w objęcia Morfeusza kilka zdań o Szarpaninie

@Hofii SAT niestety z braku kobiety nie wystartował

Małe sprostowanie - w sumie zajeliśmy 10 m-ce

A teraz wielkie podziekowania za doping, smsy, kciuasy itp itd. Sami dobrze
wiecie jak to pomaga ...

Coż mogę rzec o samej Szarpaninie ...

Limit pecha jaki nam sie skumulowal, wystarczy chyba za cały rok, albo moze
nawet kilka:
- w sumie na pierwszym etapie rowerowym (45km) złapaliśmy 8 pan, tak tak OSIEM !!
przy czym miedzy PK3 a PK4 złapaliśmy az 5 - przy czym mielismy tylko 3 dętki zapasowe
i łatki tak wiec bawiliśmy sie w łatanie a na PK4 wjechaliśmy jako ostatnia ekipa
- kolejne dwa spore błedy nawigacyjne jeden na rowerze, drugi na treku
- mapniki made in Lidl to jest największe g.... jakie wymyślone nic sobie nie ponawigowałem
- Meciu który na treku załapał cos paskudnego, czego nie umiem opisać


PS. Bartas mowil, ze cos mi opowie po rajdzie, musialo byc wiec cieklawie...

o tym właśnie chciałem Marcin napisać - bo tak rozwalonego Błażeja nikt nigdy nie widział
to był prawie zgon (rzyganie na kolanach gdzies po krzakach), dobijanie do brzegu
kajakiem, żeby nie upaskudzić kajaka, ciągłe skurcze, tempo poruszania wolniejsze niż
zespołu Owoce Leśne ( 3 kobiety + facet). W końcu 30 minut spędzone u gospodarza w
łożku gdzie dostał gorący wywar lokalnej społeczności, oraz inne medykamenty, które
pozwoliły jako tako na poruszanie sie a w sumie na ukończenie rajdu ...

Z pozytywów to napewno trzeba powiedzieć o Oli - w pełni profejonalna zawodniczka
wicie SPD-y, stałe poganianie nas, (ciągle chciala biegać )
Nie dziwi wiec że o jej względy zabiega taki team jak Adventura

Cieszę sie, że udało nam sie ukończyć, bo były momenty ze myślałem ze nie damy rady
dzięki panowie za wspólny start

pozdr
BB
Gratulacje panowie , wielki szacun dla ciebie Meciu , to dopeiro trzeba miec psyche
HKS MISTRZEM JEST
Może tego nie pisałem, ale cały czs trzymałem za naszych zawodników kciukasy.

No i oczywiście gratuluję zajęcia dobrego miejsca ( tak mysle bo przecież dyszka zła nie jest, no zależy na ile ekip, bo jak nap. na 12 startujących to tak se )

Jeszcze raz gratki, za rok będzie lepiej, teraz czas na analizowanie błędów

Pozdrawiam
Gratulacje!!

Brawa za walkę Panowie, tylko brać przykład.
Moje gratulacje również !!!
Tym większe, że mimo tylu przeciwności losu, nie wycofaliście się, wytrwale walczyliście do końca a nawet kilka ekip pokonaliście.
Na wstępie dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków i mocny doping - bardzo pomógł.

Co tu dużo mówić tak jak Bartas już napisał nie wiem co ze mną było? Gdy kończyliśmy pierwszy etap treku (ok 6 km), ja nie wiedziałem na jakiej planecie jestem. Dodatkowo przed wejściem na kajaki przeprawa przez Pilice - oprócz ciągłych skurczy (każdej dostępnej części ciała), bólu głowy i niemiłosierny ból mięśni brzucha (skurcz mięśni brzuch to masakra jest swoją drogą), zaczęły się lekkie drgawki z zimna. MYŚLAŁEM, ŻE TO KONIEC! Na kajaki czekamy ok 30 minut więc Polo zagadał z gospodarzami czy nie poratowali by mnie (nas) ciepłą herbata tak wylądowałem u nich w łóżku! W cieple z herbatą miętową itd Pomogło i to jak jestem w stanie wsiąść do kajaku Najpierw 5 km z prądem jakoś idzie, pod prąd nie jest już tak różowo przy jakimkolwiek ruchu łapią mnie skurcze przedramienia, bicepsów, ud, łydek - po prostu maskara! Raz dobijamy do brzegu nagły skurcz mięśni brzuch i porcja izotonika ląduje na trawie - sic ten ból jest najgorszy. Nie jestem w stanie dalej wiosłować regularnie, dlatego Bartas co kawałek wyskakuje z kajaka i nas ciągnie (wielki szacunek). Aha zapomniałem podziękować Polo za ciągły hol na treku przęz ponad 25 km chłopak ciągnął mnie za sobą - respect!

OS rozgrywający sie wzdłuż kanału dobija mnie psychicznie - maskara (maksymalny syf) - totalnie mokry i brudny ruszamy dalej docieramy do BnO gdzie idzie nam całkiem składnie wycinamy kolejną ekipę! i Już lecimy na przepak. Na miejscu otrzymujemy ciepłą porcję żurku - poezja stawia nas wszystkich na nogi przed ostatnim etapem rowerowym (20 km). Jeszcze tylko wymiana dętki w moim przednim kole i ruszamy. Jest godzina 4 na ranem gdy opuszczamy przepak - ostatni etap to sprint praktycznie asfaltem i wszystko było by pięknie gdyby nie burza jak miała miejsce. W pewnym momencie woda padając z przedniego koła zasłaniala cały widok przed tobą - nie da się w takich warunkach rozwijać ogromnych prędkości. Nie mówiąc już o odparzeniach, o które w takich warunkach przecież nie trudno!
Ostatnie zadanie specjalne (zjazd pionowy + wyjście po poręczówce w zalanej kopalni ekstra) i już śmigamy na metę.

Powiem tak nastawienie psychiczne to jedno ale motywacja i wsparcie ludzi z teamu to drugie. Bez tych dwóch rzeczy nie byłbym w stanie ukończyć rajdu - a jednak sie udało
Dziekuje Ola, Tomek i Bartas za mile spędzony weekend!
Gratuluję jeszcze raz ukończenia . Sądząc po waszych relacjach, to mieliście taki Eco Challenge Fiji w Polsce, tyle że troche krótszy . Jeszcze raz gratuluje wszystkim ukończenia mimo tych wszystkich przeciwności.

kR

PS. Meciu, a dostałeś skurcz może w mięsień ten przedpiszczelowy? To jest dopiero jazda .

tak mysle bo przecież dyszka zła nie jest, no zależy na ile ekip, bo jak nap. na 12 startujących to tak se
nie wroze Ci Sobek zbyt jasnej przyszlosci w tym sporcie, z taki mnastawieniem.

gratuluje psychy i nieodpuszczenia do konca - oto konsensus rajdow!

brawo. m.
Dziękujemy pięknie!

No to chyba wszystko zostało napisane. Ze swojej strony mogę dodac tylko, że rzeczywiscie jeszcze w Poznaniu nastawialiśmy się na trochę wyższe miejsce. Trudno-widząc te wszystkie ekipy na starcie, ich podejście, sprzęt i wygląd nie odczuwam jakiegos wiekiego cisnienia wyniku.
Przyznam się, że miałem kilka chwil zwątpienia. Pierwszy raz gdy zobaczylismy laczka w trzech rowerach jednocześnie, a przecież nie mieliśmy juz dętek. Drugi- gdy Meciu walnął pawia na sędziego przy przeprawie linowej i trzeci na zadaniu specjalnym ,,kanał". Za to zadanie robione w nocy, zaraz po deszczu, gdy brneliśmy przez 3 km po kolana w bagnie z Błażejem na holu chciałem urwać komendantowi głowę i zagrać nią w piłkę
To była la massaqra. Zresztą w bazie zaraz po zawodach kilka osób chciało koniecznie zobaczyć ekipę, która zrobiła cały ,,kanał" w nocy Trochę lepiej się wtedy poczułem

Już teraz zaczynam myśleć o zadaniu specjalnym na Wertepach II. To będzie krew, pot i łzy

Na koniec mogę przytoczyć jeden tekst, który ktoś rzucił, a mnie się bardzo spodobał:

,,My mieliśmy racing, a wy adventure

i to by było na tyle.
Gratulacje chłopy, ale że baba była lepsza .... No dobra Super, ze wytrwaliście!!!!
Wielko szaczun i respekt dla Was wszyskich a największy dla Mecia że dał rade!!
Chciałbym Cie Sławek zobaczyć w starciu z nią na rowerze
"Na rowerze" - nie znam takiej pozycji - cóż człowiek uczy sie całe życie
Panowie dostałem sms'a od Oli - jeszcze raz dziękuje nam za wspólny start,
pisze, że fajnie sie bawiła, cieszy się, że udało się nam ukończyć - przesyła
pozdrowienia, oraz coś co ucieszy Błażeja - jesteś dla niej Mistrzem, że pomimo
choroby dałeś radę

pozdr
BB

@ Sławek rozumiem, że pokażesz nam na Gringo jak sie pokonuje słabe kobietki
- na liście startowej jest, aż 13 mixów do przeskoczenia
No i będzie wtopa , ale nie dam się wziąć Żywcem!!!!
No to Sławol nieźle się wkopałeś, tylko się nie daj tym kobitkom, to są niezłe bestie


Panowie dostałem sms'a od Oli - jeszcze raz dziękuje nam za wspólny start,
pisze, że fajnie sie bawiła, cieszy się, że udało się nam ukończyć - przesyła
pozdrowienia, oraz coś co ucieszy Błażeja - jesteś dla niej Mistrzem, że pomimo
choroby dałeś radę


To miłe co piszesz - pozdrów Olkę również.
Znów po imprezie pozostał pewien niedosyt - nic to trzeba poczekać do września gdy to staniemy na starcie ERO!
Panowie, na Exmedio pojawiła się bardzo obfita (ponad 900) galeria zdjęć z Szarpaniny.
Link: http://www.exmedio.pl/ind...=galeria&imp=18

Czy możecie zapodać swoje numery startowe, co by można znaleźć Wasze osoby?

Będę wdzięczny!

P.S. Jeszcze raz proszę Kondzik czy Bartas - moglibyście wytłumaczyć zasady punktacji tej imprezy do NZARPa? Pytałem o kwestię liczenia punktów - czy dają nam jako HADES/ZHP NONSTOP ? A czy jak dostaniemy punkty jako klub za Gringo, to dodadzą je tej nazwie HADES?ZHP czy punkty pójdą na konto nowej nazwy jak właśnie HADES 1 czy HADES 2?

I pytanko: czy 12 zespołów sklasyfikowanych na mecie uprawnia imprezę do wliczania do rankingu?

Pozdrawiam!

Hoffi


Czy możecie zapodać swoje numery startowe, co by można znaleźć Wasze osoby?

Będę wdzięczny!


11
No to tłumacze - przewrotnie od tyłu:


czy 12 zespołów sklasyfikowanych na mecie uprawnia imprezę do wliczania do rankingu?

Zeby impreza została skalsyfikowana do NZARP musi wystartować minimum 10 zespołów
ukończyć moze jedna, ale linie startu musi przekroczyć właśnie 10 !!


A czy jak dostaniemy punkty jako klub za Gringo, to dodadzą je tej nazwie HADES?ZHP czy punkty pójdą na konto nowej nazwy jak właśnie HADES 1 czy HADES 2?

Tu nie ma problemu ten zespół który uzyska lepsze miejsce i naturalnie ukończy zawody
zostaje spunktowany do rankingu - nieważne czy sie nazywa nr 1 lub 2


Pytałem o kwestię liczenia punktów - czy dają nam jako HADES/ZHP NONSTOP

Regulamin mówi ze w takim przypadku zawodnicy sami określają dla jakiego teamu
zdobywaja punkty, myślę ze tu nie bedzie problemu i punkty otrzyma Hades

Jest jeszcze inna kwestia - tzn z tego co słyszałem to być może pojawia sie protesty
bo są zastrzeżenia do rozstawienia dwóch PK a to niejako dyskwalifikuje impreze
i z błędnie rozstawionymi PK impreza nie moze zostać policzona do rankingu

Decyzje zapewne w ciągu najbliższych kilku dni podejmą sędziowie

pozdr
BB
No Misiek konkurencja naprawdę ostro działa właśnie zmontowali
drugi filmik tym razem z Szarpaniny

Miłego oglądania, a tu wspomniany Filmik

pozdr
BB
@Szuwar:) jak tam sprawa sklasyfikowania Ciebie jak i Pola, którego chyba w ogóle w rankingu NZARP nie ujęto?

Widzę, że wciąż nie poprawiono pomyłki, w wyniku której punkty za imprezę dostał niejaki Tomasz Bartkowiak zamiast dodać do rankingu Barta Bartkowiaka

Interweniowałeś czy trzeba im przypomnieć co i jak

Pozdro!

Hoffi
Dostałem info od dwóch sędziów NZARP, że sprawę przekazali vortalowi Napieraj.pl
(który zajmuje sie stroną graficzną klasyfikacji)
a pewnikiem ze względu na porę wakacyjna nie pozostaje nic innego jak
uzbroić sie w cierpliwosc (bo ruch na napierajce ostatnio bardzo mały)
zreszta na naszym forum również

pozdr
BB
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose