ďťż

Sztafetowe BnO - 18 listopada

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Odświeżam pomysł, który pojawił się w mojej głowie w sierpniu, zorganizowania sztafetowego bno.

wstępne założenia
- miejsce: Puszcza Zielonka, mapa Czernice, aktualizacja 1991 r.
- forma: 3 osobowe sztafety (płeć nie ma znaczenia), start wspólny, wszyscy członkowie sztafet pokonują tą samą trasę
- trasa ok. 4-5 km
- termin: niedziela rano - w listopadzie - do uzgodnienia.

Chęć uczestnictwa w imprezie zadeklarowali KB Maniacowcy, ktorzy latem zorganizowali 2 razy bno, w których niektórzy z nas startowali.
SAT myślę, że wystawi min. jedna sztafete.
Jeśli wśród Hadesowców znajdą się chętni na min. 1 skład - to przygotuję trasę.

Pozostaje sprawa terminu - październik odpada bo, wszystkie wekendy zajęte (PM, Wyzwanie, Harp), ale listopad luźniejszy:

- 4 listopada - minus: bliskość święta 1 listopada
- 11 listopada - minus: GEZnO, Campus Cup dzień wcześniej, pewnie Krzemień
- 18 listopada
- 25 listopada

Zapraszam do dyskusji nt. kto chętny do startu i w jakim terminie.


4 listopada to również półmaraton w Kościanie i tam się wieluz hksu i maniaca wybiera
4 listopada: Półmaraton w Kościanie i w Bochni
11 listopada: Campus Cup, Krzemień, GEZnO, 14. Bieg Niepodległości w Górze (10 km)
18 listopada: chyba wolne
25 listopada: HDO

Pomysł świetny! Ważne, żeby dograć się co do terminu!

Pozdrawiam!

Hoffi
Bardzo chętnie wziąłbym udział w takiej sztafecie. W moim przypadku w gre wchodziłby tylko 11 listopada....

kR



18 listopada: chyba wolne
tak, z cala pewnoscia wolne. jestesmy wtedy dzien po Zjezdzie Hufca.

m.


18 listopada: chyba wolne
tak, z cala pewnoscia wolne. jestesmy wtedy dzien po Zjezdzie Hufca.

m.
z tym ze przy obecnej sytuacji możemy zostać tam do rana
ja też jestem chętny na udział w sztafecie. Co do terminu, to chyba faktycznie 18-ty będzie najlepszy.
Po burzliwej dyskusji na forum i wymianie maili z pablo z KB Maniac wychodzi na to, że najlepszym (bo jedynym wolnym ) terminem jest 18 listopada.

W związku z tym zapraszam na Sztafetowe BnO:
- termin: niedziela, 18 listopada, start rano - dokładną godzinę podam później.
- miejsce: Puszcza Zielonka, mapa Czernice, aktualizacja 1991 r.
- forma: 3 osobowe sztafety (płeć nie ma znaczenia), start wspólny, wszyscy członkowie sztafet pokonują tą samą trasę
- długość trasy: ok. 4-5 km
- zgłoszenia: mailem pkryszak@neostrada.pl lub tu na forum;
w zgłoszeniu proszę podać nazwę sztafety oraz imiona i nazwiska członków sztafety;
termin zgłoszeń - do 14 listopada, godz. 23.59.
wpisowe: 2 zł od osoby
impreza odbędzie się bez względu na pogodę o ile chęć udziału zgłoszą co najmniej 3 sztafety
a ta długośc trasy nei za duża???? zmęczymy się kurde

Chyba, że to będzie baaaaaaaaaardzo techniczny bieg
I jeszcze jedno: Piotrek, może rzucić hasło na napieraju - moze ktoś jeszcze będzie chętny
Chętnie wezmę udział w imprezie tzn szukam pozostałych dwóch osób, które stworzą ze mną jedną sztafetę (nie trzeba być wybieganym ) To jak jest ktoś chętny?
no jak nie trzeba byc wybieganym to... Meciu wchodze w to!

ostatnio sie zalapuje na pudla w GP wiec moze i tym razem damy rade cos wywalczyc.

pzdr
mg
Najważniejsza jest dobra zabawa prawda - jeszcze jedna osoba i śmigamy
A reszta co nie ma zamiaru brać udziału w przedsięwzięciu?

@PiotrK - jakie są ramy czasowe imprezy? To dla mnie dość istotne?
na mnie też możecie liczyć
No i gra muzyka Team I skompletowany czekamy na następnych
Szkoda, że prawdopodobnie 18 listopada bedę w Warszawie, bo chętnie bym wystartował
No to szukam dwóch szybkich nawigatorów . Bart? Kondzzik? Zapraszam
to ja Sławek mam małą podpowiedź

Lp Imię Nazwisko Drużyna Razem

1 Konrad Rochowski 444PDH”Jar” 574
2 Jędrek Chraplak 9SŚDH „Dąbrowa” 470
3 Sławek Jenek HKS Hades 340

to chyba będzie najmocniejsza paka z hadesu

@Sławol mi 18.11 średnio pasuje

pozdr
BB
No czemu nie? To jak chłopaki?
Wstępnie tak, ale jeszcze potwierdzę .

kR
@Squacker - ja wiem, że dla Ciebie 5 km to mgnienie oka, tylko że to sztafeta. Mógłbym zrobić 10 km, tylko wtedy ten trzeci ze sztafety będzie czekał na swoją kolej ze 3-4 godziny

@Szary_wilk - ramy czasowe wstępnie i szacunkowo: zbiórka 9.15; 9.30 start wspólny. 11.00 przybiega zwycięska sztafeta. 12.00 przybiega ostatnia sztafeta + zakończenie imprezy.

Rozumiem, że team Mieciu&Gorzoła&Flaper zgłosił się na zawody? Jeśli tak, to powiedzcie jeszcze jaką macie nazwę sztafety?
Ja rowniez jestem wstepnie na tak.
Team Sqaucker&Kondzik&Jędrek nazwa (prawem kaduka): HKS Hades I i tyle , dziękuję
Prawo Kaduka ke pasa?? Nie ma siły nasz team HKS Hades II
Tylko teraz będziemy musieli ustalić jeszcze kolejność .

Tylko teraz będziemy musieli ustalić jeszcze kolejność .

Nie ma co ustalać na Mecie zamienimy się nr tzn

    I miejsce - HKS Hades II (Filip F, Marcin G, Błażej M)
    II miejsce - HKS Hades I (Jędrzej Ch, Konrad R, Sławek J)
    ......

Tylko zmień miejsce "n" na "n+1" bo jeszcze my tam będziemy
Zawor a pochwalcie sie skladem?

m

PS. wiem Piotr ze pewnie i tak bys to zrobil ale tak dla scislosci: zaprowadzona bedzie tez klasyfikacja ciekawostkowo-indywidualna? i co powiesz na rzucenie info o tym milym zdarzeniu na szerse forum? np. napieraj lub inne.
Jak się nikt nie wyłamie, to polecą Agnieszka, Michał i ja. Reszta albo nie może, albo.... organizuje
Składy zgłoszonych sztafet na bieżąco podawane są na stronie Supernova Tam też najświeższe informacje dot. zawodów - m.in. info o nagrodzie za wygraną

Postaram się zaprowadzić ciekawostkową klasyfikacje indywidualną.
Na Napieraj puściłem info. Jeśli macie jeszcze jakieś forum, na którym byliby potencjalni sztafetowcy to rzucajcie tam info.
Pablo z KB Maniac przed kilkoma tygodniami pisał mi, że wstępnie zainteresowane są 2 składy Maniaców, jedna z CSWLąd Poznań i jeszcze może jedna z OKS Otwock.
Aż z Otwocka ?
17 listopada są mistrzostwa woj. mazowieckiego, więc mogą nie przyjechać.

Zaproponuj Agnieszce, żeby umieściła informację na forum Halnego.
W końcu do zawodów "Raz na 4 lata..." już niedaleko
Infotrmacja od Agnieszki na forum Akademickiego Klubu Górskiego Halny ukazała się, jednak na razie nikt się nie zgłosił.
Ja prawdopodobnie będę jednak 18 listopada w Poznaniu, tylko nie wiem czy zdążę na start, bo w nocy wracam z Warszawy. Znowu bedę niewyspany

A czy jak się nie znajdzie nikogo do sztafety to można przebiec 3 razy trasę indywidualnie
?
Wysłałem jeszcze info do Zbyszka Hornika, HKS Mochy, a także do uczestników wcześniejszych Grand Prix: Jasia Mysliborskiego, Eli Derkowskiej, Pawła Olejniczaka.
Może ze dwie sztafety jeszcze by dołączyły. Byłoby wtedy ciekawiej.
Mirek, jeśli nie znajdziesz dwóch do sztafety możesz przebiec trasę trzykrotnie. Na każdej kolejnej pętli wykręcisz lepszy czas A co mi tam, możesz też przebiec trasę czwarty raz (przy okazji zbierając punkty )

dzięki za przesłanie informacji o zawodach do potencjalnych zainteresowanych.

Na stronie SAT zamieściłem mapkę z dojazdem na start.
Na dziś zgłoszone są 4 sztafety.
Pomyślę o tym
Piotr wrzuć jakieś szczegóły jeśli możesz, gdzie start? jakieś atrakcje na mecie (poza plackiem) bo muszę z żoną i córką ustalić czy jadą czy nie?
Wiem, że na razie mapka z dojazdem jest na tej stronie
Start/meta to szerokie, rozjechane leśne skrzyżowanie dróg. Specjalnych atrakcji nie przewiduję. Ale kibice są mile widziani, bo trasa jest ustawiona "pod publiczkę", to znaczy zawodnicy będą przebiegać przez start/metę 3-krotnie. Będziemy więc mieli cały czas przegląd sytuacji - która sztafeta jest na którym miejsccu i ile ma straty, będzie można dopingować biegnących i pstrykać fotki.
wszystko po staremu? 9:15 ? No to rewelka
Wszystko zostaje po staremu - 9.15.
W związku z tym, że start jest wspólny - uprzejmie proszę o punktualne przybycie.
Zgłaszam na razie niepełną drużynę:
- Zbyszka Hornika i siebie
Mamy na razie problem z 3 osobą, bo Gabriel Bujakiewicz chyba nie będzie mógł dojechać.
Sławq będzie można się z tobą zabrać?
Jakieś pałeczki do przekazywania bierzemy?

kR
Jasne - mam w takim razie jeszcze 2-3 miejscaw autku
To ja tez sie pisze na miejsce w aucie.
Trzecią osobą w naszej druzynie bedzie Jeremiasz Koper, brat Agnieszki z Supernovej.
Mirku, zgłoszenie przyjęte.
Fajnie, dziękuję.
Własnie się umówiłem ze Zbyszkiem na dojazd. Mam jeszcze dwa wolne miejsca w samochodzie. Obiecuję, że będę jechał powoli
Kondzik 8:20 u ciebie, a Ciebie Jędrek skąd zabrać? bo możemy i ze Swaja jak podasz gdzie i znasz skrót do Tuczna . Wtedy Kondzik u Ciebie 8:10
Ok to ja bede czekal na Was na petli autobusowej Kondzik wie gdzie to jest a do Tuczna tez wiem jak dojechac. To o ktorej mam tam czekac?
8:40 na pętli, jeśli do Tuczna dolecimy w 35 minut
hejze.

garsc przemyslen. fajny pomysl - fajna impreza. roznorodnosc srodowisk startujacych nadala smaczku rywalizacji. trasa tez niczego sobie, niby krotka ale wymagajaca. pierwsza 6stka byla dosyc mocna, Metter i Slawek dzielnie trzymali sie w czolowce do 5PK, osiagneli ten punkt nawet przed uchodzacycm za faworyta tej imprezy (jak mozna bylo zalyszec od Maniakow) maratonczyka. przynaje, ze na prostej to bym nawet do rywalizacji z nimi nie podszedl

PK6 to wariant autorski Slawka i Blazeja (kolejnosc nieprzypadkowa) i po pierwszej petli Maniacy sa ze sporym wyprzedzeniem przed Aga Koper i przed naszymi. okolo 7 min przedemna i Jedrasem polecial Michal z Supernovej. Jedrasowi udalo sie go wyciac a mi dogonic - pierwsze dwa miesca byly wiec juz niemalze rozdane, ale walka o trzecie zrobila sie ostra (Kondzik 10 minut byl juz na trasie, Zawor minute przed Flaperem). wyczekiwalismy wiec rychlego objecia ostatniego stopnia podium przez ekipe Jedrka, Slawka i Kondzia. ale tu suprajs: na 8PK Flaper wycial i Kondzia i Zawora meldujac sie tam przed nimi. pech na 10PK sprawil jednak, ze oboje go ostatecznie wyprzedzili, ale ostatnie miejsce na podium przypadlo Supernovej a nie Hadesowi.

co do samej trasy to bieglo mi sie bardzo dobrze, w bezposredniej rywalizacji z gibkim Jedrzejem udalo mi sie nawet jakis PK brac przed nim i utrzymac sie w walce przez 6 z 11PK - potem mnie porobil az milo. zrobilem dziecinny blad na PK7 - moze gdyby dalo sie go unikac podium byloby nasze? ponadto nadzialem sie na jakis kij wystajacy z ziemii i opuchla mi troche kostka. start ten jednak dobrze rokuje przed Hadesem - moze uda sie cos wywalczyc? hu nols.

a najbardziej cieszy mnie to, ze choc BnO nie jest moja najmocniejsza strona, to w 18-osobowej stawce mam chyba 4 czas (ale to na podstawie roboczych wynikow) po dwoch maniakach i Jedrasie (tu graty dla Jedrka, wykrecil czas az milo, z reszta sami zobaczycie jak Piotr wrzuci wyniki). aha no i nie znam czasu Zbyszka Hornika a jest wysoce prawdopodobne ze mnie wycial

licac na jeszcze jedna mozliwosc udzialu w takiej imprezie pozdrawiam serdecznie
m.


aha no i nie znam czasu Zbyszka Hornika a jest wysoce prawdopodobne ze mnie wycial

Nie znam innych czasów, ale jak Zbyszek wbiegł na metę to usłyszałem, że miał 32 minuty.
Bardzo udana impreza, placek cytrynowy zaiste wysokiej jakości

Wbiegając na metę myślałem, że ostro dałem ciała na 6PK, ale jak zobaczyłem warianty Sławka i Kondzika, to chylę czoła i postępuję pola, zaliczam swój przebieg do nienajgorszych

Gratulacje dla wszystkich, szczególnie dla Agi i Michała, którzy naprawdę pozytywnie mnie dzisiaj zaskoczyli wynikami no i dla Mirka za kolejny dowód żelaznej psychy

Co do Marcina, to ja zaczynam podejrzewać, że on ma dojścia i zna mapki wcześniej, bo ten człowiek się prawie nie myli!
Wyniki już są tutaj
Proszę je traktować jako wyniki wstępne, jako że występuje u mnie lekkie przymulenie poorganizacyjne i mogłem się pomylić w dodawaniu i odejmowaniu tych minut i sekund.
Jak tylko przymulenie przejdzie, sprawdzę jeszcze raz czy wszystko gra.
A tutaj link do pliku ze zdjęciami w formacie ZIP:

I bieg sztafetowy Cake Cup Czernice 2007

Wysłałem do wszystkich maila, z wyjątkiem Sławka, bo jego adresu nie znam
ano piękna impreza i biorąc pod uwagę mój stan zdrowia to sam nie wiem jak tego dokonałem że na 6,7,8,9 PK byłem przed Zaworem (i jak się później okazało również przed Kondzikiem). Na 9PK nieźle się cieliśmy z Zaworem - normalnie sprint z dobiegiem do lampionu. I gdyby nie fakt mojej ewidentnej wtopy na 10PK to na metę wleciał bym prawdopodobnie przed Kondzikiem. Aż sam w to nie wierzę
I jeszcze fakt, że wg wyników zaledwie 3 minuty różnicy w czasach obu ekip HKS. No, a myślałem że pierwsza eka poleci zdecydowanie szybciej.

Co do samej trasy. Teren dość trudny z powodu powstałych płotów od młodników (których na mapie niestety nie było naniesionych) spowodował, że osoby które wybierały nabieganie drogami (podejrzewam że właśnie Maniacy tak zrobili) zostali mocno uprzywilejowani. Bo nie dość, że po prostej zasuwają jak meserszmity to pozostali ucinając trasę na szagę nie można było dotrzeć do punktu z powodu płotów. Ale cóż, pewne ryzyko wariantów - szczególnie jak terenu się nie zna. Punkty wg mnie były zbyt ewidentne - trochę za mało szans na precyzyjną nawigację.

Cake Cup - fajny pomysł na imprezę. Plac (bo plackiem to trudno nazwać) był iście wysoką nagrodą za I miejsce.


Punkty wg mnie były zbyt ewidentne - trochę za mało szans na precyzyjną nawigację.

Tak ewidentne, że grubo ponad godzinę straciłem na szukanie 6 i 7 PK
ALe z drugiej strony to zrobiłem dziwne błędy, bo byłem kilkanaście metrów od PK 6 i coś mi nie pasowało, więc pobiegłem w przeciwną stronę, zaczynając naookoło prawie od miejsca startu.
A 7 PK minąłem i dotarłem do ośrodka doświadczalnego Akademii Rolniczej w Hucie Pustej, po drodze wchodząc jeszcze na jakąś sporą górkę, ale nie tą co trzeba, no i w końcu gdy zobaczyłem PK 7 okazało się, że jestem po drugiej stronie strumienia, musiałem więć pozbierać suche pnie i gałęzie, żeby zbudować sobie przeprawę, bo jakoś nie chciało mi się moczyć butów.
Daliśmy d.... i tyle biega był fizolski i po prostu sorry Jędrek, mogliśmy to spokojnie wygrać, ot autorskie warianty .
Będzie kiedyś okazja do rewanżu.

BTW mam jakiś polar i czapkę w aucie - czyje?
Może na Rajdzie Maniaka w niedzielę ?
Tyle tylko, że to zaraz po HDO.
Spoko nic sie nie stalo. Nastepnym razem panowie pokazemy na co nas stac juz czekam na rewanz .

hejze.

a najbardziej cieszy mnie to, ze choc BnO nie jest moja najmocniejsza strona, to w 18-osobowej stawce mam chyba 4 czas (ale to na podstawie roboczych wynikow) po dwoch maniakach i Jedrasie (tu graty dla Jedrka, wykrecil czas az milo, z reszta sami zobaczycie jak Piotr wrzuci wyniki). aha no i nie znam czasu Zbyszka Hornika a jest wysoce prawdopodobne ze mnie wycial

licac na jeszcze jedna mozliwosc udzialu w takiej imprezie pozdrawiam serdecznie
m.


Hehe... to mój chłopak

aha no i nie znam czasu Zbyszka Hornika a jest wysoce prawdopodobne ze mnie wycial


:mrgreen: Hehe... to mój chłopak

Kasiu przecież Zbyszek Hornik ma żonę

pozdr
BB


aha no i nie znam czasu Zbyszka Hornika a jest wysoce prawdopodobne ze mnie wycial


:mrgreen: Hehe... to mój chłopak

Kasiu przecież Zbyszek Hornik ma żonę

pozdr
BB

Moze Katarzynie Jędrek nie starczy i rzuciła się na doświadczonych

Pozdrawiam


aha no i nie znam czasu Zbyszka Hornika a jest wysoce prawdopodobne ze mnie wycial


:mrgreen: Hehe... to mój chłopak

Kasiu przecież Zbyszek Hornik ma żonę

pozdr
BB
Ależ, przecież zaznaczyłam tymi grubaśnymi literami o kogo mi chodzi . I nie chodzi mi też o Piotra

:mrgreen: Hehe... to mój chłopak

A mieli znieść niewolnictwo!! Nie dziwi zatem fakt, że właśnie w Poznaniu odbywa się marsz równości i braterstwa - w końcu nic się nie zmieniło człowiek staje się własnością drugiego, wszystko na oczach i pod godłem zjednoczonej Europy :]

Daliśmy d.... i tyle biega był fizolski i po prostu sorry Jędrek, mogliśmy to spokojnie wygrać, ot autorskie warianty
tak jak juz Ci dzis wspominalem. zeby wygrac wystraczyly trzy najszybsze przebiegi HKSu (a i tak dwa ostatnie z nich sa umiarkowanie dobre), czyli Jedrka, moj i Flapera by wygrac. wystarczy je dodac i widac ze bylby to czas o pare minu lepszy od Maniakow.

zly dobor ekip. tak bywa. ale zabawa byla przednia.

a Ty sie Kasia zdecyduj w koncu ktory to Twoj chlopak bo cos mieszasz.

m.


tak jak juz Ci dzis wspominalem. zeby wygrac wystraczyly trzy najszybsze przebiegi HKSu (a i tak dwa ostatnie z nich sa umiarkowanie dobre), czyli Jedrka, moj i Flapera by wygrac. wystarczy je dodac i widac ze bylby to czas o pare minu lepszy od Maniakow.

a Ty sie Kasia zdecyduj w koncu ktory to Twoj chlopak bo cos mieszasz.

m.


Ale Skromniacha z Druha Dyrektora
P.S. Jestem zdecydowana!
KONIEC
nie wiem czy czepiasz sie tego ze sie w ogole wymienilem czy kolejnosci. jesli pierwszego to powod jest oczywisty ale na zyczenie moge tlumaczyc. jesli tego drugiego to wymienilem nas wedlug uzyskanych czasow (celowo!). wahalem sie czy dodac komenatrz dlaczego nie wpisalem sie ostatni, jak widac trzeba bylo


Ale Skromniacha z Druha Dyrektora
i nie Dyrektora tylko Przewodniczacego - z szacunkiem prosze! i bez numerow bo Mlodemu wpisowe podniesiemy
No widzisz co zrobilas !! Mowilem zebys miala szacunek do druha Przewodniczacego. Oj oj musimy powaznie porozmawiac. Ja przepraszam za Nia to sie wiecej nie powtorzy .
Kasi gratulujemy chłopaka.




Ale Skromniacha z Druha Dyrektora
i nie Dyrektora tylko Przewodniczacego - z szacunkiem prosze! i bez numerow bo Mlodemu wpisowe podniesiemy

Dobra dobra, już się ogarniam

@Flaper DZIĘKI

Kasi gratulujemy chłopaka.

Nie Kasia tylko KETOPROM :D
Super imprezka, fajno było i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś coś takiego bedzie. Swoją drogą, myślę, że to na swój sposób ciekawa metoda, by poprowadzić częściej trasę tak, by przebiegać kilka razy w okolicach startu, co znacznie podnosi emocje .

Co do samego biegu, to po prostu TRAGEDIA. Ostatni raz tyle błędów porobiłem na Nietoperzu w Skoczku, a to było zdaje się prawie 7 lat temu . Normalnie nie wiem... zero wyczucia odległości, kojarzenia, zapamiętywania mapy... Gładko wszedłem chyba tylko na 1,4,5,8 i 11, a to co zrobiłem na 6tce to poezja. Zboczyłem za wcześnie i znalazłem się na pk3 myśląc ze jestem na pk7 i pobiegłem na zachód lądując niedaleko jedynki zamiast na pk 6

Szkoda, bo już miałem blisko Maniaków biegnąc na 5tke. No ale cóż, mam nadzieję, że może na Hadesie sobie odbiję chociaż trochę

Placek rewelka i mam nadzieję, że jeszcze jakieś sztafety ciekawe zrobimy .
Pzdr

kR
Właśnie przed sekundą zorientowałem się dlaczego tak namotałem na PK6.... bo myślałem że to 1:10k, a to było 1:15k

Komuś jeszcze to wyjaśnia czemu znalazł sie lekko za dalekko?
Piotr: sa gdzies dostepne Twoje foty? bo tam sporo bylo z biegu, mysle ze moga byc ciekawe i chetnie bym je obejrzal. i jeszcze raz gratuluje pomyslu i organizacji.

a i do Zawora mam cos jeszcze. w jednym z postow napisales ze ja sie nie myle (o ile chodzilo Ci o tego Marcina). otoz:
- z moim arcyszybkim bieganiem, gdybym robil bledy to po pierwsze bylby to wstyd a po drugie zawsze bylbym ostatni
- a bledy robie jak kazdy kto biega - na sztafecie na PK7 na przyklad. wbieglem niemal idealnie na PK lecac na kreche ale zaczalem czesac oddalajac sie od lampionu (na wschod) i doszedlem do drogi
- no i zaprzeczam wiescia co bym mial dostep do map przed biegiem, z czaami niektorych i tak na niewiele by sie to zdalo

m


Placek rewelka i mam nadzieję, że jeszcze jakieś sztafety ciekawe zrobimy .

Też tak myślę i pewnie nie tylko ze względu na placek
To był I bieg sztafetowy Cake Cup Czernice 2007 , będą więc pewnie następne i w każdym roku jakieś ciasto, co najmniej tak dobre jak to Piotra K., będzie główną nagrodą. Może też liczba ekip będzie rosła, żeby było ciekawiej, chociaż do tylu co na Jukoli w Finlandii chyba nie dojdziemy (po 60 latach startuje tam ponad 1500 zespołów 7-osobowych, a trasy są dłuższe, ale zróznicowane).

No widzisz co zrobilas !! Mowilem zebys miala szacunek do druha Przewodniczacego. Oj oj musimy powaznie porozmawiac. Ja przepraszam za Nia to sie wiecej nie powtorzy .

Spokojnie Jędras, najwyżej zgubi mapę na Hadesie.

Pozdrawiam

Właśnie przed sekundą zorientowałem się dlaczego tak namotałem na PK6.... bo myślałem że to 1:10k, a to było 1:15k

Komuś jeszcze to wyjaśnia czemu znalazł sie lekko za dalekko?


Stary, ja o tej skali wiedziałem 50m po starcie, mimo to ciężko mi sobie wytłumaczyć, dlaczego szukałem pk2 przy oddalonym o ok 50m od pk1 ogrodzeniu... No comments...

kR
Dzięki wszystkim za udział w zawodach.
To była moja pierwsza organizacyjna sztafeta i myślę, że następnym razem wprowadzę dwie rzeczy: punkty rozbijające i start masowy dla kolejnych zmian po upływie np. godziny. No i będę unikał muld
Skoro Mirek zadecydował - niech będze Cake Cup. Co roku inny placek do wygrania Tylko, że w przyszłym roku wolałbym zrobić tą sztafetę w jakimś terminie letnim. Czekam na propozycje
Fotki robiłem aparatem Zawora i to jemu trzeba wiercić dziurę w brzuchu
Fotki są do obejrzenia w galerii
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose