Tajemniczy zgon w rzeszowskim areszcie

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
27-letni mieszkaniec Łańcuta i 29-latek z Albigowej jechali maluchem z Rzeszowa w kierunku Łańcuta. W Kraczkowej samochód wyl±dował w rowie. Kiedy na miejsce przyjechał policyjny radiowóz obaj byli na miejscu wypadku. Ogl±dali samochód. Prawdopodobnie szukali sposobu by auto wyci±gn±ć z rowu. Policjantom tłumaczyli, że był z nimi jeszcze jeden mężczyzna, który prowadził samochód.

Ponieważ jednak ¶wiadkowie wypadku widzieli w maluchu tylko dwóch mężczyzn, obaj zostali zatrzymani. 27-latek miał 3 promile alkoholu we krwi, a jego 29-letni kolega (wła¶ciciel samochodu) 2 promile.

Przed osadzeniem w areszcie obaj mężczyĽni zostali przebadani przez lekarza, który wyraził zgodę na zatrzymanie - dodaje Zbigniew Kocój.

W niedzielę rano policjant, który zajrzał do pomieszczeń aresztu stwierdził, że 27-latek z Łańcuta nie daje znaków życia. Lekarz stwierdził zgon. Nie był jednak w stanie podać przyczyn. Wyja¶ni je sekcja zwłok, a spraw± zajęła się prokuratura i Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
Gazeta Wyborcza Rzeszów

Ciekawe, może ruska wódka...


O.o' no ciekawe. może nosił cyjanek w naszyjniku i uznał , że to odpowiedni moment ^^

O.o' no ciekawe. może nosił cyjanek w naszyjniku i uznał , że to odpowiedni moment ^^ Albo pił radzieckie "paliwo rakietowe" i mu pikawa nie wytrzymała.

Albo pił radzieckie "paliwo rakietowe" i mu pikawa nie wytrzymała.

to jest bardzo możliwe


Również stawiam na ruska wódke, sprowadzaj± takie dziadostwo z Ukrainy i się truj±
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potÄ™ga ÂŤ ObserwujÄ™, myĹ›lÄ™, piszÄ™ – serwis Goldenrose