Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Ku przestrodze!:http://wiadomosci.onet.pl/1338183,11,item.html
Ostatnio coraz cześciej słyszy się o takich wydarzeniach, nawet w skali światowej. Kilka lat temu kameruńczyk Foe, potem ktoś z hiszpańskiej czy portugalskiej ligi, następnie maraton w Chinach podczas ktorego zmarło chyba 6 osób(o ile dobrze pamiętam). Niestety dla spotowców sukces i sława stają się ważniejsze niż zdrowie, a nawet życie. Ostatnio nawet moja mama każe mi zrobic sobie jakieś dogłebniejsze badania. W sumie co pół roku robię badania w przychodni sportowej, ale myślę, że nie są one wstanie wykryc jakichś wad. Są robione w pośpiechu, na "odpieprz", bo w holu czekają zniecierpliwieni sportowcy. Na zawodach młodzieżowych nie ma kontroli antydopingowych, można coś wziąć i nie być przyłapanym (nawet niestety byłem tego świadkiem), a to przecież też jest w stanie zagrozić zdrowiu czy nawet życiu. Ostatnio słyszałem, że jeżeli w przyszłości będę chiał się liczyć w stawce, będe musiał zacząć coś brać. Powiem, że jeżeli stanę przed takim wyborem, to zrezygnuję z "profesjonalnego" sportu.
Same badania nic nie daja.
Ja w zwiazku z tym ze w drugiej połowie lat 90-tych trenowałem karate półwyczynowo
zrobiłem sobie badania, oraz wszyscy członkowie naszej sekcji...
Niestety jeden chłopak podczas treningu upadł jak wspomniany w artykule 17 latek i juz nie
wstał, nie pomogła nagła pomoc w tym resuscytacja, karetka przybyła po 20 minutach
a lekarz stwierdził zgon...
Sekcja wykazała ukryta wade serca, którą mogą wykryć tylko skomplikowane badania
w tym kierunku. Zakładam ze w tych wszystkich przypadakch o których pisał Łuki
90% przypadków zwiazanych było z ukrytymi lub nie wykrywalnymi w czasie
standartowych badań wadami serca
Badania w przychodni sportowej pomimo ze są robione przez wielu specjalistów
tez nie są wstanie wykryć takich wad i np robiąc sobie specjalistyczne badania pod skoki
spadochronowe w tym EEG (Elektroencefalografia) - czyli badanie mózgu, tez u wielu
skoczków nie wykrywa sie pewnych ukrytych chorób i zdarzaja sie przypadki ze
skoczkowie tracą przytomnosc podczas skoków
to tyle czarnych faktów, niestety mozna siąść przed telewizorem i nic nie robic i wówczas
nic nam nie grozi prócz nudy i zawału po czterdziestce, albo biegać, skakać, pływać, jeździć, nurkować - czyli dbać o zdrowie ale w tym nalezy tez liczyć ze w jakis sposób
mozemy sie narazać na utratę zdrowia lub życia.
pozdro
BB
Może po prostu wystarczy nie biegać maratonów poniżej 2:30:00, albo przebiegać 60godzinnych rajdów bez snu na pełnym speedzie, tylko robić to wszystko nie zajeżdżajac się na maxa i co najważniejsze nie lekceważąc wszelkich negatywnych symptomów.
.... choć czasami ciężko jest się opanować ....
kR