Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Będziemy mieć miejskie rowery
Na początek 200. Za niewielką opłatą będzie mógł z nich skorzystać każdy chętny
- Będziemy drugim miastem w Polsce, po Krakowie, który tego typu rozwiązanie wprowadził. Z tym że my zamierzamy postąpić nieco inaczej niż stolica Małopolski. Tam miejskie rowery wprowadzono głównie z myślą o turystach i większość stacji bazowych, z których bierze się rowery, rozmieszczona jest w obrębie Starego Miasta. My chcemy je rozlokować w całym Rzeszowie, by rower miejski stał się formą alternatywnej komunikacji - mówią włodarze miasta.
Decyzja o tym, że w Rzeszowie pojawią się rowery miejskie, zapadła błyskawicznie. - W czwartek spotkaliśmy się z przedstawicielami firmy, która podobne rozwiązanie testowo wprowadziła w Krakowie. W kilka godzin po zakończeniu spotkania prezydent zadecydował, że wchodzimy w to. Ze strategii marki wynika, że Rzeszów ma być stolicą innowacyjności. Naszym zdaniem wprowadzenie miejskiego roweru jest nowością w skali kraju i wpisuje się w tę strategię - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Na początek w Rzeszowie ma być 200 rowerów. - Specjalny model, wandaloodporny, m.in. z ukrytymi przerzutkami - tłumaczą urzędnicy. W kilkunastu punktach miasta zostaną ustawione stacje bazowe, skąd będzie można wypożyczać rowery, a także je pozostawiać. - Na razie nie ustaliliśmy, gdzie się znajdą. Ale na pewno nie tylko w centrum miasta, będą także na osiedlach - mówią urzędnicy.
W jaki sposób będzie można wypożyczyć rower? - Prawdopodobnie zasada będzie taka sama jak w Krakowie. Nie przesądzamy oczywiście, że program "miejski rower" będzie u nas realizować ta sama firma co w stolicy Małopolski. Na obsługę programu odbędzie się przetarg, ale nie ma w Polsce zbyt wielu firm, które zajmują się tego typu inwestycjami - mówi Chłodnicki. Chętny do wypożyczenia roweru będzie musiał założyć konto na stronie internetowej i wpłacić kaucję. - Będzie to taka forma zabezpieczenia roweru, kaucję będzie można później odzyskać. Na internetowe konto trzeba będzie także wpłacić dodatkowe pieniądze. Z tego konta będą bowiem pobierane opłaty za korzystanie z pojazdu - słyszymy w ratuszu. Kaucja ma wynosić ok. 100 zł. Po zarejestrowaniu się w systemie chętny do skorzystania z roweru otrzyma specjalny numer identyfikacyjny. Wpisując ten numer do czytnika przy stojaku z rowerami, będzie można odpiąć jeden z nich. Gdy po przejażdżce zwróci się pojazd w dowolnej bazie, system automatycznie zaznaczy koniec wypożyczenia i naliczy opłaty z konta. - Będą one prawdopodobnie symboliczne, np. nieco ponad złotówkę za godzinę. Z tym że będziemy chcieli wprowadzić bonus dla korzystających z miejskich rowerów - tak zrobił Kraków. Chodzi o to, aby np. pierwsze pół godziny jazdy było za darmo. Opłata byłaby naliczana dopiero po 30 minutach. Będzie można przejechać za darmo od jednej stacji do innej, tam wymienić rower i kolejne pół godziny korzystać z niego znów za darmo - tłumaczy dyrektor biura prasowego urzędu miasta.
Wprowadzenie roweru miejskiego nie będzie tanie - kosztować ma ok. 1,5 mln zł. Do tego dojdzie jeszcze koszt eksploatacji - ponad 900 tys. zł rocznie. - Koszt eksploatacji, czyli m.in. obsługa systemu komputerowego, serwis rowerów, obsługa, która będzie dostarczać pojazdy do pustych stacji bazowych lub zabierać z takich, które będą zastawione rowerami i ktoś, chcący zwrócić pojazd, nie będzie miał gdzie go zapiąć - mówi rzecznik.
Za uruchomienie systemu w Rzeszowie zapłacić ma miasto, pieniądze mają znaleźć się w przyszłorocznym budżecie. Samorząd liczy, że koszt eksploatacji zostanie pokryty ze środków sponsorów, w zamian za reklamę na rowerach.
- Na tę inwestycję można zdobyć także środki unijne, do 50 proc. jej wartości. Pracownicy miejskiego wydziału pozyskiwania funduszy już piszą projekt, który ma zostać szybko złożony. Jeśli uda się zdobyć dofinansowanie, to środki budżetowe zostaną zmniejszone - mówi Chłodnicki.
Miasto chce, aby na rowerach miejskich można było jeździć w Rzeszowie już wiosną przyszłego roku.
Tomasz Rudnicki ze Stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.: - Takie systemy sprawdzają się w innych krajach i uważam, że pomysł miejskich rowerów w Rzeszowie jest świetny. Ważne jest jednak to, aby bazy, w których będą pozostawiane rowery, zostały dobrze rozmieszczone w przestrzeni miasta. W tej sprawie możemy służyć pomocą miastu, podpowiedzieć, gdzie z punktu widzenia rowerzystów, najlepiej je umieścić, tak by system dobrze funkcjonował.
Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów
mam nieodparte wrażenie, że nie będzie do tego zbyt wielu chętnych. . .
ciekawe, czy to dojdzie do skutku.
a ja się cieszę już dawno chciałam aby w tym naszym pięknym rzeszowie było coś takiego:) jeszcze więcej tras rowerowych i będzie bajecznie
mam nieodparte wrażenie, że nie będzie do tego zbyt wielu chętnych. . .
ciekawe, czy to dojdzie do skutku. Jeżeli chodzi o wrażenie, moim zdaniem powinni zawołać jakiegoś "Pentora" aby zrobić ankiete co się będzie podobać, a co nie.
Bo tak robią wszystko naraz.
Tu ResMAN tam kładka a tu co innego.
pozdrawiam.
Pytanie do rowerzystów na forum, czy centrum naszego miasta jest dobrze przystosowane do jazdy na rowerze?
wszystko ok, tylko jakie to miejsca bedą dla tych rowerków, obowiazkowo dworce, wszystkie uczelnie, główne wydziały, gdzie przy rynku, przy 3-go Maja, powinny byc tez na osiedlach zeby mozna bylo dopracy dojechac. tam gdzie duzo ludzi pracuje np szpital wojewodzki.....
Niestety mentalność ludzi w Polsce jest troche uwsteczniona i zanim dozyjemy takich czasów:
to troche niestety minie. U nas wiele osób ciągle uważa, że trzeba pokazac ze jest sie kims i jak masz stanowisko trzeba dolożyc do tego dobry samochod i nim jezdzic. I tacy ludzie nie odwaza sie wsiasc na rower bo dla nich byloby to obraza, obelga, wystawieniem sie na posmiewisko. Oni twierdza ze trzeba sie wozić furą zeby wszystkim pokazać ze ich stac na taką furę. A szkoda.
Ale też są ludzie którzy po prostu lubią jeździć autem, niezależnie czy to będzie maluszek czy Porsche
Chyba do nich należe Ale jakby trzeba było to i rowerkiem bym pomykał
Pozdrawiam
nie mówie, że auto jest złe. jest pogoda gdy trzeba jechać autem lub komunikacja miejska, ale jest sporo dni w roku kiedy można jechac rowerkiem. Czy naprawde macie aż tak daleko do pracy czy do szkoły że trzeba miec auto. Rzeszów jest małym miastem rowery to przyszlosc
Będziemy drugim miastem w Polsce, po Krakowie, który tego typu rozwiązanie wprowadzi
byleby te stojaki bły jadniejsze niż w krakowie
ja mam do szkoly na URZ 13 min na nogach ale i tak jade autkiem bo nie chce mi sie isc
ja mam do szkoly na URZ 13 min na nogach ale i tak jade autkiem bo niechce mi sie isc
brawo
jedni lubia jezdzic rowerem drudzy autem.Praktycznie wszedzie jezdze autem ,tak juz mam.
jedni lubia jezdzic rowerem drudzy autem.Praktycznie wszedzie jezdze autem ,tak juz mam.
lubic tez duzo rzeczy lubie, ale jakaś logika powinna w tym byc.
Pomysłz rowerami kapitalny, na zachodzie sie sprawdza mam nadzieje ze w Rzeszowie ludzie dojrzeja do tego pomysłu.
Widze ze to jest początek Rzeszowa - stolicy innowacji?
czy centrum naszego miasta jest dobrze przystosowane do jazdy na rowerze?
wg. mnie nie. Po centrum praktycznie nie da się jeździć na rowerze. Wąskie chodniki, często kostka brukowa po której się nie jeździ fajnie.
ja bardzo chętnie jezdziłabym na rowerku do centrum gdyby to było bezpieczne i w lepszych warunkach. Nie wystarczy zamontować maszyn do wypożyczania rowerków, trzeba zrobić coś żeby tymi rowerkami dało się normalnie dojechać do pracy.
ja mam do szkoly na URZ 13 min na nogach ale i tak jade autkiem bo niechce mi sie isc
środowisko niszczysz!
Wąskie chodniki
za jazde rowerem po chodniku jest mandat
dobrze się jeździ ale poza miastem lub po wydzielonych ścieżkach bo po centrum niestety jest źle.. ale inicjatywa dobra, przynajmniej coś się dzieje
art 33 ust 5
Naruszenie przez kierującego rowerem przepisów o korzystaniu z chodnika - 50zł
jesli jest sciezka rowerowa to po chodniku nie mozna jezdzic ;p a u nas to wiekszosc ktora jezdzi na rowerze nie zwraca na to uwagi, byle do celu
]
lubic tez duzo rzeczy lubie, ale jakaś logika powinna w tym byc.
o jaka logike ci chodzi ?
Środowisko niszczę to kup mi rower Bede niszczył dalej..bo jak dla mnie auto jest najlepszym środkiem transportu.
i chyba, jak się ma kartę rowerową to po ulicy się powinno jeździć? już nawet nie pamiętam.
powtarzam - pomysł dobry. ale fakt faktem Rzeszowianie chyba nie będą umieli tego wykorzystać w odpowiedni sposób. eh. ;/
art 33 ust 5
Naruszenie przez kierującego rowerem przepisów o korzystaniu z chodnika - 50zł
jesli jest sciezka rowerowa to po chodniku nie mozna jezdzic ;p a u nas to wiekszosc ktora jezdzi na rowerze nie zwraca na to uwagi, byle do celu
ta ustawa nam nie mowi czy mozna jezdzic czy nie po chodniku. mowi jedynie, ze za naruszenie przez kierujacego rowerem przepisow o korzystaniu z chodnika, a nie o jezdzeniu po nim.
czyli mozna jezdzic, ale jakies przepisy obowiazuja i to pewnie bedzie to, ze pieszy ma na chodniku pierwszenstwo.
jak jest droga rowerowa to nie mozna po ulicy jezdzic.
Po chodniku rowerem jeździć nie można :!:
Jesli jest ścieżka rowerowa jeździ się ścieżką. jeśli jej nie ma rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi.
Sovia, to nie Francja. przecież nie wszyscy rowerzyści mają kartę rowerową, która do jazdy po drodze upoważnia.
Po chodniku rowerem jeździć nie można :!:
Jesli jest ścieżka rowerowa jeździ się ścieżką. jeśli jej nie ma rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi.
skąd ta pewność?
poza tym i tak i tak większość jeździ po chodniku i dobrze.
skąd ta pewność?
z prawa kolego. uczą przecież tego.
Od pewnego wieku jezdzi sie na dowod.
ale jeśli przecież są jeszcze rowerzyści niepełnoletni i bez karty rowerowej. to wbrew pozorom częste zjawisko. to co- mają czekać na osiemnastkę, albo szukać ścieżek rowerowych, które gdzieś mają swój koniec, a przez resztę trasy rower prowadzić? czy to też zakazane?
ale jeśli przecież są jeszcze rowerzyści niepełnoletni i bez karty rowerowej.
krate rowerową mozna zrobic. A dzieci to inna bajka. Mówię tu głównie o gówniarzach którzy powinni jeździć drogą a szaleją po chodnikach wprowadzając przechodniów w głęboką frustrację. W tym i mnie. Najchętniej dać pieszym kołki i niech wsadzają im w szprychy podczas jazdy. moze wtedy sie nauczą że chodnik jest dla pieszych!
Przepraszam za nieporozumienie, stary taryfikator zacytowalem w nowym za jazde rowerem po chodniku jest stowa!!
nie dobrze. Nie zapominaj że jest taka grupa która się nazywa "PIESI"
dobrze, ciekawe czy jakbyś miał swoje dziecko to puscilbys je w srodek miasta na rowerze, bo ja np. majac 16 lat glupio czulbym sie gdybym mial przejechac miasto na rowerze po ulicy. wkolo autobusy, samochody a ja miedzy nimi.
a z tymi palkami to tak samo przydaloby sie rowerzystom. tak samo piesi chodza po drogach rowerowych jak i rowerzysci jezdza po chodnikach.
jazda po chodniku jest duzo bardziej bezpieczniejsza. nie wyobrazam sobie jakby zalozmy 10 nastolatkow - 14,15 lat mialo przejechac przez pilsudzkiego skrecajac jeszcze przy okazji na niektorych skrzyzowaniach itd. kwestia czasu i kogos pieprznie.
co do tych 'piratow' to wszedzie sie zdazaja. czy stary dziadek lazacy po drodze rowerowej i i jeszcze majacy pretensje, bo obok niego przejezdzasz. i rowerzysta, ktory nie wiem jak to poweidziales, ale prrzeszkadza, i kierowca samochodu ktory nie wie do czego samochod sluzy.
jazda po chodniku jest duzo bardziej bezpieczniejsza. nie wyobrazam sobie jakby zalozmy 10 nastolatkow - 14,15 lat mialo przejechac przez pilsudzkiego skrecajac jeszcze przy okazji na niektorych skrzyzowaniach itd. kwestia czasu i kogos pieprznie.
ooo to to, i dlatego ja wcześniej pytałem jak jest z jazdą rowerami po samym centrum. Bo jak cały ruch na tych miejskich rowerkach ma się odbywać na wąskich chodnikach wśród pieszych to ja jestem przeciwko.
Nie wystarczy rzucić ludziom rowerki, trzeba miec po czym jezdzic
Głównymi potencjalnymi osobami wypożyczającymi te rowerki będą studenci/młodzież, a oni sobie poradzą
ja dodam od siebie, że z rowerami jest zawsze największy kłopot. bo ani piesi nas nie lubią, ani kierowcy. w 100% popieram zdanie o pieszych na ścieżkach rowerowych
z rowerami jest zawsze największy kłopot. bo ani piesi nas nie lubią, ani kierowcy.
i władze powinny sobie to uzmysłowić zanim zaczną rowerki stawiać nie robiac dla nich warunkow do jazdy w centrum
byleby te stojaki bły jadniejsze niż w krakowie
krakoff.info
Czy ktoś wie czy są jakieś dalsze postanowienia w sprawie miejskich rowerków? Gdzie będą przystanki? Albo gdzie wy najchętniej widzielibyście te rowerowe parkingi? Tylko proszę bez idiotycznych odpowiedzi "pod moim domem".
jesli chodzi o 'stacje' tych rowerów. to wg mnie powinny się znajdować w takich co popularniejszych punktach Rzeszowa. no i w centrum oczywiście.
Wiadomo już, że rzeszowianie będą mogli korzystać z 200 rowerów miejskich. - Będzie ich dwukrotnie więcej niż w Krakowie - chwalą się urzędnicy. Rowery będzie można brać z 32 stacji bazowych.
rowerki będą pomaranczowe pod kolor logo Rzeszowa
Bardzo fajnie, chętnie bym pojeździła rowerkiem na uczelnie. A tak nawet nie ma gdzie rowerka zostawić. Zreztą pogoda się zepsuje to nie biore rowerka miejskiego tylko wsiadam w autobus, a jak sie jedzie swoim no to jednak cos z nim trzeba zrobic.
Miejskie rowery w Rzeszowie jeszcze w tym roku
Ilona Cierpisz
Najprawdopodobniej już przed wakacjami na ulicach miasta pojawią się miejskie rowery.
W tej chwili urzędnicy przygotowują warunki przetargowe. Zastanawiają się, jak pojazdy powinny być zabezpieczone przed kradzieżą i zniszczeniem. Rozważają także wybór koloru jednośladów.
Początkowo miały być niebieskie, tak jak herb Rzeszowa. Zrezygnowano z tego pomysłu, bo taki kolor mają już rowery w Krakowie.
- Najprawdopodobniej będą pomarańczowe. Ten kolor jest nawiązaniem do logo Rzeszowa - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta.
Rower miejski ma być alternatywnym środkiem komunikacji. W mieście pojawią się 32 stacje bazowe, m.in w ścisłym centrum, na bulwarach i w okolicy Żwirowni.
Ten kto będzie chciał z nich korzystać, najpierw będzie musiał zalogować się na stronie internetowej. Potem dostanie numer identyfikacyjny. Następnie trzeba będzie wpłacić kaucję w wysokości 100 zł i wykupić abonament.
Przy parkingach z rowerami zamontowane zostaną specjalne kioski cyfrowe, dzięki którym będzie można dokładnie określić, jak długo dana osoba korzystała z pojazdu.
Przetarg zostanie rozstrzygnięty za miesiąc. Koszt inwestycji to ok. 1,5 mln zł.
Źródło: Nowiny
ło kurde, nie sądziłem że tak szybko Oj jestem bardzo ciekawy jak to będzie funkcjonowało
Od lipca pojeździmy na miejskich rowerkach. Bedzie ich poczatkowo sto. Będą pomarańczowe.
Najpierw trzeba będzie zalogować się na specjalnej stronie internetowej. Wtedy dostaniemy własny PIN. Na starcie wpłacimy kaucję - ok. 120 zł oraz dowolną sumę (np. 20 zł). Gdy zechcemy wypożyczyć rower, zalogujemy się na czytniku, który będzie przy każdym stojaku. Gdy wpiszemy swój PIN, zwolni się blokada roweru. System komputerowy naliczy nam i pobierze z konta (czyli z wpłaconych 20 zł) ok. złotówki za każdą godzinę jazdy.
Źródło: Nowiny
fajnie mam nadzieje, ze przyspieszy to powstanie nowych drog rowerowych bo zawsze mam dylemat, czy jechac ulica czy chodnikiem...
Na starcie wpłacimy kaucję - ok. 120 zł oraz dowolną sumę (np. 20 zł).
Kaucja duża. Ale 1zł za godzine jazdy to przyzwoita cena.
Ale za taka kaucje można kupić sobie taki rowerek na własność. Tyle, że nie trzeba się martwić, że ktoś ukradnie rower...
No chyba, że się myle.
Ale za taka kaucje można kupić sobie taki rowerek na własność. Tyle, że nie trzeba się martwić, że ktoś ukradnie rower...
nie wiem czy taki, ale jakiś jeżdżący na pewno
A ta kaucja jest zwrotna? Można ją jakoś odzyskać?
kaucja jest po to zeby rower wracal na swoje miejsce, ewentualnie na pokrycie zniszczen bo wiadomo ze na 100 osob 1 debil sie znajdzie
A ta kaucja jest zwrotna? Można ją jakoś odzyskać?
Dobre pytanie. Znudzi mi się jeżdzenie i będę chciała to "konto" zlikwidować. Odzyskam te pieniądze z kaucji?
Hmm no mi się właśnie, że dlatego to się nazywa kaucja, a nie koszty rejestracji
Trzeba będzie wypróbować rowerek.
Poczekajmy na lokalizację "przystanków" a później będziemy się zachwycać.
Mam nadzieję, że będą pod uczelniami
Myślę, że raczej na pewno.
Znudzi mi się jeżdzenie i będę chciała to "konto" zlikwidować. Odzyskam te pieniądze z kaucji?
Tzn że ktoś mi przeleje pieniadze z powrotem na konto?
I kiedy te rowerki sie pojawia?
Tzn że ktoś mi przeleje pieniadze z powrotem na konto?
Właśnie na tym polega kaucja ;>
Nie będzie rowerków za szybko. Przetarg został uniewazniony. Miastochciało dac 1,5 mln zł a jedyna zgłoszona firma zażądała 2,2 mln zł. Czyli dwa razy więcej niż zapłacił Kraków!
w Krakowie fajnie to dziala, mogloby i u nas sie przyjac ;] lepiej zrobic pozniej i zaplacic banke mniej niz na hurra i wydac kupe szmalcu
tak myslalem ze to za piekne zeby tak syzbko powstalo. No ale dobrze ze miasto nie daje sie doic z kasy.
A rowerów jak nie było tak nie ma.
będą a co najmniej kiedys może się ich doczekamy
szumne zapowiedzi a zakończenie te same
Ja się obawiam, że będziemy mieć miejskie rowerki jak sobie je sami kupimy.
Tzw. wpisowe 100zł
A i przynajmniej własny
O ile się nie mylę ojciec kiedyś kupił rower górski za 30zł
Powód trzeba było samemu sobie go skręcic
Na dzień dobry wymienił kilka rzeczy ale raczej nie przekroczył kwoty 100zł
ja mam do szkoly na URZ 13 min na nogach ale i tak jade autkiem bo nie chce mi sie isc
a śmieci też jeździsz autem wywalać ??
Rowerków nie będzie. Żadna firma nie stanęła do przetargu. Na przełomie marca/kwietnia spróbują ogłosić kolejny przetarg na usługi rowerków.
Szkoda,że nie wypaliło z tymi rowerami może kiedyś się doczekamy.
Przetarg rozstrzygnięty! Jest inwestor!
Przyszłe stacje bazowe rowerów miejskich:
- ul. Łukasiewicza, rejon pętli autobusowej
- ul. Słowackiego, rejon parkingu przy budynku Elektromontażu
- hali na Podpromiu
- placu Wolności
- ul. Hetmańskiej w pobliżu skrzyżowania z al. Powstańców Warszawy
- ul. Cieplińskiego w pobliżu parku Jedności Polonii z Macierzą
- ul. Dojazd Staroniwa - miasteczko ruchu drogowego
Planowany start: 1 września 2010
Ilość rowerów: 100
Super sprawa!
Tylko patrząc na naszą rzeczywistość to zaraz jakieś tumany wszystko rozwalą :(
O fajnie ale mam nadzieję, że nie będzie tak jak piszę kondzio.
Nie będzie bo by wypożyczyć rower trzeba będzie mieć założoną "kartę" u nich. Przynajmniej tak zakładał pierwotny plan. Także będą dbać bo inaczej zapłaci ten kto wypożyczył
Wiesz, żeby zdemolować, wcale nie trzeba wypożyczać roweru :(
Chyba, że to są miejsca monitorowane.
Ale rozumiem, że rower będzie można oddać w innej stacji bazowej, niż się rower wypożyczyło?
Oczywiście, właśnie na tym to ma polegać.
Fajnie, fajnie, jeszcze jakby jeszcze jedną taką stację na Słocinie walnęli..
Czarny na pewno rowery będą zabezpieczane
Ciekawe jak to wszystko się będzie prezentowało...Pożyjemy zobaczymy
Później tych stacji ma być coraz więcej. Tylko ciemno widzę jeżdżenie rowerem po ścisłym centrum. Ulice zapchane, chodniki wąskie, kostka brukowa.