ďťż

Docieranie silnika - rady, opinie.

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
No hey wszystkim.

Zakładam nowy temat, bo przyda sie dla potomnych napewno, a nie kazdy musi wchodzi w topik o moim remoncie.

W każdym bądz razie, na dniach (doslownie, teraz czekam tylko na listonosza) sklece tą moją kochankę i pojawia się problem (?) docierania tego po zmianie pierścieni...

1) Czytałem o tym całym "agresywnym" docieraniu silnika, jednakże niebardzo jestem do tego przekonany, robiąc agresywną docierkę na silniku (bloku w tym momencie już tylko) co ma 23 lata.
2)Normalna docierka i ja widze to tak:

- W tym momencie zalałem texaco mineralnym 15W40 (no bo taki przy docieraniu powinien byc, gęstszy, pierścionki szybciej dojdą ( ) etc.
- za 75-100km zmieniam olej (lub wcześniej) i wlewam znowu texaco 15W40 i jeżdzę dalej, dajmy na to 1000km, nie chce mi się dłużej. Tutaj zastanawiam się:

1) czy po tych 75-100km mogę zrobic plukanke silnika jakims specyfikiem, np. motula lub STP ? Wydaje mi się, że ładnie by wypłukało wszystkie syfy niepotrzebne ?
2) Wydaje mi się, że największy syf w silniku będzie już po 20-30km od momentu odpalenia, więc moze wczesniej wymienic olej ? Po co to wszystko ma krążyć po silniku, wczesniejsza wymianka nie zaszkodzi.

I to chyba by bylo na tyle. Po 1000km wymiana na Motula 6100 i będe na tym śmigał.

Proszę o rady

aha, tak btw...ma ktoś lampe strobo pożyczyć na parę dni, żebym sobie zapłon ustawił ?


Tu sobie poczytaj
http://www.streetracing.p...pic.php?t=29416
http://www.streetracing.p...pic.php?t=41314
O widzisz, tego forum nie widziałem Aż Ci punkta dałem.

W każdym bądz razie ktoś docierał silnik ? Jakies sugestie ?
akurat podoba dyskusja toczyla sie ostatnio na hondatech.pl


Odnośnie silnika po remoncie. Pomijam hamownię, bo większośćz nas nie ma jej do dyspozycji. Docieramy go na ulicy. Tuż po remoncie zalewamy silnik dobrym olejem mineralnym. Pierwsze 30-40km są kluczowe. Po tym dystansie w oleju pływa mnóstwo opiłków metalu powstałych w skutek docierania się elementów. Wówczas też pierścienie muszą się ułożyć. Musimy im to umożliwić wytwarzając odpowiednie ciśnienie w cylindrze...czyli dając ostro w palnik. Ale uwaga - nie oznacza to, że piłujemy samochód do czerwonego. Bardzo ważne jest, żeby nie przegrzać i nie przeciążyć silnika! Co w takim razie robimy? Robimy tak:

1) Zalewamy mineralnym olejem.
2) Uruchamiamy silnik i rozgrzewamy go kompletnie. Jedziemy na przejażdżkę 15 minut podczas której kręcimy silnik do średnich obrotów na dwójce i trójce. Mocno otwieramy przepustnice, jednak unikamy przeciążenia silnika (gdy mamy na trójce 1000rpm nie wciskamy gazu w podłogę - to chyba oczywiste).
4) Zatrzymujemy się - pozwalamy silnikowi ochłonąć. Wyłączamy, silnik stygnie kompletnie.
6) Uruchamiamy zimny silnik, rozgrzewamy całkowicie, ruszamy na drugą przejażdżkę. Znów 15 minut. Dajemy więcej czadu na dwójce i trójce. Znów mocno otwieramy przepustnicę, dochodzimy do wyższych obrotów. Zatrzymujemy się, pozwalamy ochłonąć. Wyłączamy, silnik stygnie.
7) Uruchamiamy, rozgrzewamy, jedziemy na 15 minut. Tym razem Dajemy pełen ogień. Na jedynce, dwójce, trójce pełne otwarcie przepustnicy, kręcimy do czerwonego pola. Zatrzymujemy się, pozwalamy silnikowi ochłonąć, spuszczamy olej. Zmieniamy filtr, zalewamy znów dobrym mineralnym olejem.
Przez najbliższe kilkaset kilometrów jeździmy na oleju mineralnym, po czym przy powiedzmy 1000km zmieniamy olej i filtr i zalewamy taki olej, na jakim chcemy jeździć docelowo. Ten dystans można trochę wydłużyć lub skrócić. Można też częściej wymieniać olej (np. 30km, 700km, 1500km...)

Teraz sprawy bardzo ważne:
- nie wolno docierania przeprowadzać w miejscu, gdzie grozi nam utknięcie w korku,
- silnik musi być koniecznie całkowicie rozgrzany
- po każdej przejażdżce pozwalamy silnikowi całkowicie wystygnąć
- po każdym mocnym przyspieszaniu hamujemy silnikiem (np. drugi bieg do 5000rpm, trzeci do 5000rpm i puszczamy gaz - schodzimy do 2000 rpm, dwójka i znów)
- unikamy jazdy autostradowej, małe obciążenie zaszkodzi prawidłowemu dotarciu pierścieni
- pierwsza zmiana oleju (po trzech przejażdżkach) powinna nastąpić po około 30-40 kilometrach
- druga około 1000km później

Chodzi o to, żeby silnik na ciepło otrzymywał krótkie dawki ostrego przyspieszania, ale pod średnim obciążeniem. Oznacza to, że NIE wciskamy gazu w podłogę przy niskich obrotach na wysokim biegu. Wtedy silnik dostaje po dupsku. Gazu dajemy dużo, gdy jesteśmy na niskim biegu i to też najlepiej nie od 900rpm, tylko jakoś około 2000. Krótkie, mocne przyspieszenie, po czym hamujemy silnikiem i robimy kolejny przejazd. Nie musimy rozpędzać się do niebotycznych prędkości. Wystarczy trochę sekwencji przyspieszania-hamowania silnikiem. Poza tym docieranie najlepiej wykonywać w warunkach mniej uczęszczanych dróg, gdzie spokojnie można poprzyspieszać, pozwalniać...w mieście to będzie trudne. Taki sposób docierania spowoduje dobre ułożenie pierścieni, dotarcie ich, mniejszą konsumcję oleju i lepszą kompresję. W efekcie wyższą moc, niż przy docieraniu wg. zaleceń producenta.

Reasumując. Po remoncie minerał. Docieramy przez 30-35km. Zmiana oleju i filtra i znów minerał. Teraz kilkaset km jazdy modulowanej przyspieszamy-zwalniamy. Po tych kikuset km zmiana na olej docelowy i już normalnie jeździmy.

Podczas docierania silnika pierwsze uruchomienie robimy tylko w celu rozgrzania silnika. Pierwsza jazda dopiero za drugim uruchomieniem silnika. Pomiędzy jednym i drugim pozwalamy silnikowy ostygnąć całkowicie. Jest to potrzebne temu, żeby pierwsze największe nierówności dotarły się w spokoju. Przy pierwszym uruchomieniu silnika przez tarcie i dopasowywanie się elementów ich temperatura będzie wyższa od normalnej.


uwazam ze to naprawde swietny opis docierania. moze osobiscie bylbym zwolennikiem wiekszego obciazania ale generalnie tak sie to powinno robic


ciekawe Zastosuje sie do tego.

Przewertowalem streetracing i w gruncie rzeczy tam wiele osob pisze, zeby zmienic olej doslownie parenascie minut po pierwszym odpaleniu silnika (odpalic, pochodzi na wolnych, wylaczyc, zlac olej). Bo wtedy ten najwiekszy syf juz jest.

Aż Ci punkta dałem.

Moj pierwszy w zyciu punkcik
Ja kupowalem w jc jakies olej na pierwszy rozruch, taka zielona banka, odpalilem na tym pochodzilo 15 minut i wylalem i caly syf zostal wyplukany
wszystko fajnie opisane tylko chciałbym wiedzieć dlaczego i po co poszczególne kroki w/w operacji są robione tak a nie inaczej.
bo... jak to przeczytałem to jest bardzo podobne do czarowania hokus pokus marokus a po co ,a czemu nie.
u mnie to wygląda tak ..
po poskładaniu i sprawdzeniu(olej ,płyny ,węże,kable i inne)odpalanie ,rozgrzanie do temp pracy,sprawdzenie czy wszystko jest ok(szczelność ,odgłosy ,stan wody oleju itp)i w drogę.jazda w kierunku długiej prostej w lasku,(około 5km miasta,po drodze test czy wszystko oki)i na miejscu but do 200km/h (w zasadzie tylko po to by sprawdzić czy da rade)i powrocik do 200km/h i do domcia po czym każdy dzień jak o dzień.
ale to i tak pikuś,w uno turbo wymiana sprężarki ,portowanie dolotu,wymiana zaworów na większe , wymiana wałka,wtrysków,komp,program na sztuke, i docieranie jak wyżej(tylko do 240km/h )
njprawdopodobniej przegrzewasz silnik to raz, a dwa delikatnie rysujesz tuleje

njprawdopodobniej przegrzewasz silnik to raz, a dwa delikatnie rysujesz tuleje
tja ......tylko powiedz mi skąd ta większa temperatura (i w jaki sposób przecież chłodzenie nadal działa), i co ma niby porysować tuleje?(oczywiście mowa o składaniu silnika przez kogoś kto ma o tym pojęcie i nie włoży np.pierścieni na jajowate tuleje. lub panewek na zrysowany jajowaty wał)

pryszcz ,tak czy inaczej każdy niech robi jak mu sie wydaje że jest dobrze na pewno lepiej 2 razy przesadzić niż 1 spier... .

tylko powiedz mi skąd ta większa temperatura to sa elementarne rzeczy wyzsza temperatura powstaje na poczatku ze wzgledu na to ze elementy sie docieraja. potrzyj reke o reke


znajduja sie w oleju. malenstwa ale jednak oj chyba zapomniałeś o filtrze oleju.
potarłem jak kazałeś tylko była zwilżona olejem i sie nie zagrzała

ps.strzeliłem techniczny wywód na całą stronę, ale na szczęście sie opamiętałem i skasowałem
Te opilki tez czesto osadzaja sie na smoku pompy

rudzinski napisał/a:
znajduja sie w oleju. malenstwa ale jednak
oj chyba zapomniałeś o filtrze oleju.
potarłem jak kazałeś tylko była zwilżona olejem i sie nie zagrzała

masz prawo miec wlasne zdanie ale jakos wiekszosc osob potrafi zrozumiec skad wyzsze temperatury przy docieraniu silnika i co sie dzieje z opilkami

sadzisz ze megnetyczne korki do miski to taki bajer dla ladnego wygladu?

sadzisz ze megnetyczne korki do miski to taki bajer dla ladnego wygladu?
oczywiście że nie bajer,w civic brak w/w zresztą...
opiłki są zabójcze dla łożysk w którym ruch jest zapewniony przez toczne elementy umieszczone pomiędzy dwoma pierścieniami łożyska. (łożyska toczne) dla panewek nie są tak niebezpieczne bo tam elemętem pozwalającym na ruch jest film olejowy(i nie ma mowy o bezpośrednim kontakcie materjału panewki)(wał .wałek rozrządu)poza tym zanim by gdziekolwiek dotarły zostaną w filtrze w którym medium filtrujące jest tak dobrane że to co przepuści nie jest groźne dla silnika,za to w skrzyni jest zawsze i to spory magnes ,(a i tak prawie w każdej huczą nam łożyska,tam radzę po kupnie lub remącie wymienić ponownie olej,)
a oto przykład co można znaleźć w misce.(i to nie nakrętki ,silikon,czy resztki uszczelek)

54 Rajd Wisły ,autko bez jednego tłoka przejechało parę kilometrów jazdę zakończył dopiero wbity korbowód w cylinder,panewki nie posiadały żadnych uszkodzeń.(niestety tego w serwisie w 20 minut nie dałem rady zreperować )


ps:żeby nie zaśmiecać tematu proponuję dokończenie rozmowy o tym i owym np. na miedziance przy okazji zmagań torowych pozdr
co o tym sadziecie?? http://hondateam.phorum.pl/viewtopic.php?t=643
opcja szukaj nie boli
tu jest temat o docieraniu http://forum.honda-kielce...ight=docieranie
Ja docierałem na ostro po swojemu Kręcenie co jakiś czas na 2 lub 3 albo jednym i drugim do odcinki (gdy silnik już był porządnie nagrzany) a potem hamowanie silnikiem, jazda spokojna jakiś czas żeby nie przegrzać pierścieni i znowu. Tak przez 1000km na oleju mineralnym i potem zmiana oleju i OGIEŃ!
Phone, czytaj regulamin, a poza tym nie trzeba czytać regulaminu, żeby wiedzieć ze na każdym forum jest opcja szukaj. Last Warning
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose