Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Pytanie do naszych Pań: Pierwszy raz widzicie jakiegoś mężczyznę, na co zwracacie najpierw uwagę?ja na twarz,włosy, budowę, pozniej na dłonie
samochód, później wzrost
oczy, ogólny - hm - wygląd twarzy, styl ubierania.
tyłek to ja zaznaczylam ;P
tyłek to ja zaznaczylam ;P
ładnie ładnie
no to niscy panowie zbytnich szans nie maja
hm, Margolinka, to zależy. bo są i niskie kobiety, prawda? a przecież to nie chodzi o to, że jak ma mniej niż np 180 to jest już beee. tylko o to, by niższy nie był.
Sposób poruszania się, chód wiele mówi o mężczyznie
Wzrost oczy sposób poruszania się. powinnien być w miare wysoki, mieć dobre oczy i nie bujać się na boki podczas chodzenia.
wlosy - koniecznie dlugowlosy - i oczy + usmiech
wlosy - koniecznie dlugowlosy - i oczy + usmiech
Łał to ja chyba jestem ideałem faceta !! :O
Włosy mam
Oczy mam
Uśmiech też się zrobi
musi być coś w spojrzeniu, sposobie poruszania, wyrazie twarzy, w całej osobie - coś, co zwróci uwagę. coś po prostu, choć to określenie zależne od kkażdej kobiety. (:
kazdy jest dla kogoś ideałem. teoretycznie. (:
Toś mnie pocieszyła...
Jak wiadomo teoria z praktyką nie idzie w parze
a ubiór nie mówi wiele? I nie chodzi mi o jego markowość tylko ład. Czy spodnie nie wymięte, buty brudne. Nie zwracacie na to uwagi?
a ubiór nie mówi wiele? I nie chodzi mi o jego markowość tylko ład. Czy spodnie nie wymięte, buty brudne. Nie zwracacie na to uwagi?
W temacie chyba bardziej chodzi o uwarunkowanie fizyczne niż mentalne
Blacharka powstrzymam sie od komentarza, ale kazdy ma swoje zdanie.
Ja osobiscie zwracam uwage na oczy, usmiech, ogolnie twarz, potem hm... zalezy od faceta- nie każciemi tu tlumaczyc o cokomon, bo to naprawde kwestia indywidualna- kazdy facet jest inny i dlatego ciezko mi zakwalifikowac co jest wazne przy walorach fizycznych.
A jak juz znacie faceta to potraficie doceniac te walory, ktore was urzekly albo ktore z czasem dostrzegliscie?
Czarny, nie bd Cię oceniać z oczywistych powodów. ale nie chciałam Cię urazić w żadnym wypadku. (:
A jak juz znacie faceta to potraficie doceniac te walory, ktore was urzekly albo ktore z czasem dostrzegliscie?
często jest tak, że o tym po prostu zapominamy. a miesiąc później 'jej. to jego oczy mnie urzekły? kto by pomyślał...'.
hmmm mi sie np do dzis podobaja oczy 2 facetow i usmiechy
oczy 2 facetow i usmiechy
trójkąciki w modzie ostatnio
jeśli chodzi o fizyczność to patrze na wzrost i twarz, niektórzy mają na twarzy wyrysowane "jestem cwaniak" więc takich odrzucam.
nie o to komon hehe mam swojego faceta i jego sie trzymam, a poza nim jest dwoch gosci, ktorzy maja tak powalajaco piekne oczy, ze normalnie "kisiel w gaciach"
mam swojego faceta i jego sie trzymam
a czy on wie że masz kisiel w gaciach na widok dwóch innych?
nie nie nie tonie tak moj dobrze wie, ze mam roznych kumpli ale ze np podobaja mi sie ich oczy to juz moja sprawa coz, trzeba miec jakies babskie sekreciki w zanadrzu zreszta oczami innych zachwycam sie sporadycznie to zalezy od okolicznosci
nie o to komon
Madzia chyba zwątpiłaś w moje wypowiedzi
Teoria jest wtedy gdy wszystko wiem, ale nic nie działa.
Praktyka jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiem dlaczego.
Dlatego łączę teorię z praktyką - NIC NIE DZIAŁA I NIE WIEM DLACZEGO
Gdy spotykam faceta zwracam uwagę na buty, wiele świadczą o facecie.
Ja zwracam uwagę na to czy jest zadbany i na sposób wysławiania się. Jeśli słyszę co drugie słowo "yyy", "no nie" lub "no wiesz" to nie robi to na mnie najlepszego wrażenia.
Mnemosyne, niektorzy maja w zwyczaju co 2 slowo wstawiac k**wa
Mnemosyne, niektorzy maja w zwyczaju co 2 slowo wstawiac k**wa
No tak, zapomniałam o tej licznej części męskiego(a dla mnie niemęskiego) grona ale to dlatego, że takie osobniki jak ja to nazywam prymitywne są skreślane na samym początku.
Przy kobiecie nie używa się wulgaryzmów.
Przy kobiecie nie używa się wulgaryzmów.
czasem mlode cziewczecia gorzej od zaawansowanych denaciurarzy klna...
Mnemosyne napisał/a:
Przy kobiecie nie używa się wulgaryzmów.
czasem mlode cziewczecia gorzej od zaawansowanych denaciurarzy klna...
Mówię o prawdziwych kobietach i prawdziwych mężczyznach. Niestety mam wrażenie, że te gatunki są na wymarciu.
Niestety mam wrażenie, że te gatunki są na wymarciu.
Bo to jest nieopłacalne...
Dżentelmeni w dzisiejszym świecie skazani są na porażke.
Dżentelmeni w dzisiejszym świecie skazani są na porażke.
U mnie nigdy.
A jak myślicie dlaczego tak jest, że w dzisiejszych czasach nie opłaca się być szarmanckim wobec kobiet?
Wiele kobiet jednak tego oczekuje, choć otwarcie o tym nigdy nie powiedzą. Mnie urzeka kiedy mężczyzna np. otwiera mi drzwi. Kiedyś uczono tego w szkołach. Najpierw wchodziły dziewczyny później chłopcy. A teraz to wygląda jak spęd bydła. Z całym szacunkiem. Ale to wina nauczycieli, że nie pilnują i nie uczą takich drobnych rzeczy.
Mnemosyne, na mnie mama zawsze krzyczy jak zrobie rano sniadanie i ide po kobitke, a wchodze do kuchni pierwszy :d ma racje wlasciwie...
na mnie mama zawsze krzyczy jak zrobie rano sniadanie i ide po kobitke
Ja też bym krzyczała, mi byś musiał przynieść do łóżka. Żartuje oczywiście. Ale myślę, że nauczyciele powinni uczyć podstawowych zachowań w relacjach damsko-męskich. Kiedyś tak przynajmniej było.
Tak mi się przypomniało, że z rzeczy bardziej fizycznych na które zwracam uwagę to jest czystość dłoni i butów.
Panowie, który z Was całuje kobietę w rękę na powitanie?
Panowie, który z Was całuje kobietę w rękę na powitanie?
Za dużo wymagacie od młodzieży wychowanej na czymś takim:
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Nie nauczyciele, tylko rodzice...
Ze mna jakoś nie było problemów. Zresztą nieraz słyszałem, że to takie "niemodne, wręcz niepociągające".
Ale i tak często mi powtarzają, że specyficzna ze mnei osoba
Nie nauczyciele, tylko rodzice...
Rodzice swoją drogą, ale nauczyciele również. Kiedy za moich czasów jakiś chłopak wszedł przed dziewczynami do klasy kazano wszystkim wyjść i wchodziliśmy tak jak należy. Lub nauczyciel po prostu łapał takiego "za fraki" i wyciągał z klasy by czekał aż my wejdziemy. Teraz taki nauczyciel by został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej, molestowanie i znęcanie się psychiczne i fizyczne nad uczniem.
Bo dżentelmen to idealny mąż, a nie "chłopak"...
Oczywiście pomijam tu skrajne chamstwo, cóż z takimi osobnikami równie skrajne osoby się wiążą (oczywiście są wyjątki).
a ja swojej dziewczynie gdy wchodzi do mojego cudownego autka zawsze otwieram drzwi i zamykam gdy już wsiądzie. ( aby nie trzaskała :P joke)
Przeklinanie obecnie jest normą. Ale razi, gdy ktoś robi to nazbyt często. Za to, jeśli ktoś w ogóle nie przeklina - to ogromny plus.
W mej opinii bycie dżentelmenem jest opłacalne. I zwracam na to dużą uwagę, choć oczywiście nie wymagam tego od wszystkich - niestety nie każdego w ten sposób wychowywano. . .
Sposób wyrażania się i sposób poruszania się. Jeśli ktoś chodzi jakby miał telewizory pod pachami i co chwile mówi "ej ku..." to może sobie od razu darować. No i wzrost, wysocy szczupli są fajni.
Zaznaczyłam włosy ale jeżeli mężczyzna przechodzi bardzo blisko to zwracam też uwagę na oczy
Przy kobiecie nie używa się wulgaryzmów.
Prawda jest taka, że to większość dziewczyn w wieku ok. 16 lat używa wulgaryzmów. Chyba, że to nie są kobiety, a jedynie dziewczynki.
a na zapach nie zwracacie uwagi ?:)
Uwagę zwraca się na całokształt Wiadomo, że na poszczególne atrybuty też ale najważniejsze jest ogólne wrażenie
Moja uwagę przyciągają zawsze bardzo wysocy faceci Niestety z moich obserwacji wynika, że społeczeństwo nam maleje Nie chce nikogo z panów urazić ale moim zdaniem facet powinien mieć przynajmniej 185 cm... Ale niestety o ile macie wpływ na fryzurę, sposób ubierania, zapach itp to wzrost jest niezależny od was
A co do przeklinania to ja rozumiem gdy ktoś jest zdenerwowany, można mu wybaczyć, ale w zwykłej rozmowie bardzo mi to przeszkadza, bo sama nie przeklinam. I uważam, że kobiecie to nie przystoi. Nie mówiąc już o paleniu. Facet nałogowiec jest nie do zaakceptowania, a paląca kobieta to już całkowite dno. Zastrzegam, że to jest moje osobiste zdanie.
moim zdaniem facet powinien mieć przynajmniej 185 cm
Czasami patrząc na wasze odpowiedzi dochodzę do wniosku, że ... jestem facetem prawie idealnym
Ale szczytem moich marzeń jest znaleźć odpowiedniego kolesia powyżej 190...
Nina, wysoko stawiasz poprzeczkę ;P musisz zacząć chodzić na mecz siatki i kosza
Wybaczcie mi tego offtopa, ale Nina, ile masz wzrostu?
Równe 170 cm nie jestem jakimś gigantem, ale co zrobię, że kręcą mnie wysocy faceci.
A co do sportowców jak wspomniał Aero to taki dwumetrowy koszykarz czy siatkarz byłby spełnieniem moich marzeń
VArgullo, ależ oczywiście, że się nie obrażam
Fajnie jak ktoś kto mnie nigdy nie widział, uważa, że jestem ciachem
oj długie włosy to podstawa , i wzrost też, przynajmniej 172 ;P bo ja tyle mam...
I Czarny najwyraźniej jesteś bliski ideałowi większości ;D nic tylko się cieszyć
Widzę, że kreujecie mnie na ideał
191 cm wzrostu, koszykarz, "się skacze, się pływa, ciałko też mam zaje....e "
Aż się zawstydziłem
Bardziej zalatujesz na Borewicza
drogie panie a wiece co sie dzieje gdy facet spotyka kobietę ?
Tu mogą się dowiedzieć: http://forum.miastorzeszo...e-vt1376,30.htm
wina rodziców a nie nauczycieli ... nauczyciel jak nie powie dziecku nie zabijaj to też jego wina ?
Wina i rodziców i nauczycieli, wspólnie odpowiadają za wychowanie dzieci. Nauczyciele przejmują ten obowiązek z chwilą wejścia ucznia do szkoły.
wspólnie odpowiadają za wychowanie dzieci Tak ale przekonanie jest takie, że nauczyciel powinien więcej pracy włożyć w opiekę i wychowanie i to wszystko i często nauczycielom bardziej zależy na wychowaniu maluchów ... i problem w tym, że nauczyciel ma pod swoją opieką często sporo ponad 20 dzieci a nie 1 OFF TOP
wina rodziców a nie nauczycieli
popieram w 100% już gdzieś o tym była rozmowa.
Gdy facet spotyka kobietę to pierwsze patrzy na tyłek, piersi i myśli o seksie. Dopiero później o rozmowie.
a nie najpierw rozmowa a później seks
Myśli najpierw o seksie. Co robi to już zależy od faceta.Większość nie ma odwagi na nic więcej poza myśleniem.
Emilia, dobrze, że chociaż myślimy a nie przechodzimy do działania
Gdy facet spotyka kobietę to pierwsze patrzy na tyłek, piersi i myśli o seksie. Dopiero później o rozmowie.
To jest temat o tym co kobieta myśli, na co zwraca uwagę gdy spotyka faceta, a nie na odwrót.
Gdy facet spotyka kobietę to pierwsze patrzy na tyłek, piersi i myśli o seksie. Dopiero później o rozmowie. a skad to moja droga wiesz? gdzie wyczytalas??