ďťż

III półmaraton Kościan

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
tym razem chyba zawitam start 4 listopada 2007 r.- godz.13.00. Kto chętny? Atest PZLA

Trzeba by poprawić wreszcie życiówkę i rekord klubu


Myślałem, że to ja tradycyjnie zacznę temat, ale żeś mnie ubiegł

Dodam może linka do oficjlalnej strony: Strona półmaratonu

W tym roku poza połówką jest też dystans 7 km (1 pętla).

Cóż na tę chwilę deklaruję się na pewno jako support!
Decyzję odnośnie startu podejmę do 20 X (zgłoszenia są do końca października).

Pozdrawiam!

Hoffi
No Sławol śmiała deklaracja ...
ciekawe co na to Kamil ? oj będzie sie działo

ps. Hoffi możesz powiesić aktualny plik z rekordami klubu
tylko prośba - weź pod uwagę dwa półmaratony (Gdynia i Piła 2007)
oraz fakt, że Czarek jest już oficjalnym (honorowym) członkiem HKS-u

pozdr
BB
Dodam Sławek, że przy dobrych warunkach pogodowych (choć na razie na 2 edycje jest 50 % brzydkiej, wietrznej i deszczowej pogody) trasa jest w miarę szybka.

Poza jedną prostą dość odkrytą w terenie, wszystko prowadzi uśpionymi czasem uliczkami Kościana, osłoniętymi przez domy (to ważne w porównaniu do tej agrafki na obwodnicy Piły)

W zeszłym roku był mały zgrzyt dot. pomiaru czasu (były chipy), bo wystrzał startera nie pokrywał się z czasem wyświetlanym na ekranie głównym (dla różnych osób było to pom. 10-30 sek.)

Medale są niestety kiepskie, jedzenie całkiem smaczne, możliwość przebrania się w szatniach, prysznice dostępne. Z racji 3 pętli po 7 km ostatnia się trochę dłuży.

Ciekawostką jest lotna premia bodajże na 10. km - jeśli o danej godzinie akurat Ty będziesz przebiegał przy linii 10. km, dostajesz chyba 100 lub 200 zł premii. Jakoś nie słyszałem, żeby ktoś widział tego premiowanego biegacza, ale to nic

Ponadto stykająca się często trasa umożliwia łatwe poruszanie się supportowi i doping, w czym doświadczenie mają już choćby Mordasz czy Gorzoła

BONUS => jeśli moja Babcia będzie wtedy w domu (czyt. w Kościanie) - na mecie macie zagwarantowane ciasto, pierniki lub jakieś inne jadło - już mi deklarowała, że coś Wam ukuchci

Liczę na złamanie 1:40 Sławek - jesteś w stanie to zrobić, byle nie wiało jak w zeszłym roku!

A co Kamil na to? Podejmuje wyzwanie?

Pozdrawiam!

Hoffi



No Sławol śmiała deklaracja ...
ciekawe co na to Kamil ? oj będzie sie działo

ps. Hoffi możesz powiesić aktualny plik z rekordami klubu
tylko prośba - weź pod uwagę dwa półmaratony (Gdynia i Piła 2007)
oraz fakt, że Czarek jest już oficjalnym (honorowym) członkiem HKS-u

pozdr
BB


Wyjąłeś mi to z ust => wczoraj wieczorem godzinę je aktualizowałem, sprawdzając na wszelki wypadek oficjalne komunikaty końcowe z wynikami ściągnięte z Maratonów Polskich!

Ponadto w tabelce półmaraton nie ma 5 najlepszych klubowiczów, tylko 8 - uważam, że w przyszłości warto zamieszczać najlepszą 10-tkę na każdym dystansie - dla podniesienia smaczku rywalizacji, bowiem zwłaszcza w połówce różnice są dosyć małe

Mogę Ci podesłać plik? Zawiesisz u siebie na stronce?

Pozdro!

MH

Mogę Ci podesłać plik? Zawiesisz u siebie na stronce?

dawaj

pozdr
BB

No Sławol śmiała deklaracja ...

BB


No bo wreszcie nie polecę jako pacemaker dla Kamila czy Lissa a poza tym Piła była dla mnie za wcześnie - ja teraz powinienem biegać połówkę a maraton za 5- 6 tygodni - wtedy będę miał optymalną formę

Ten Poznań maraton trochę mi nie pasuje, ale oczywiście biegnę!!

Szukałem jakiegoś biegu w grudniu, ale na razie nic ciekawego nie widzę, stąd połówka w Kościanie - ubiegam pytania - w Toruniu na Św. Mikołajów nie biegnę - jakoś nie spasowała mi ta trasa duktem leśnym

@ Hoffi - co do pogody to oprócz śniegu i bardzo silnego wiatru w pysk nic mi nie przeszkadza - ja jestem jesienny gość lubię listopad.
@Bartas: poszło!

@Squacker: spoko Maroko! i w grudniu się coś ciekawego znajdzie!

Ja już jak zawsze zorientowany - z grudniowych imprez polecałbym (jeśli nie uderzasz na Mikołaje) 23. Uliczny Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy - szybka atestowana (PZLA) dycha w Twojej ulubionej scenerii:)

Minus - start: 31 grudnia o godz. 12. Ale z Trzebnicy to spokojnie na 16 będziesz z powrotem w Poznaniu

Poza tym jest jeszcze Sylwestrowy w Poznaniu, ale to ja już wolę coś dla odmiany w innym mieście i to jeszcze atestowanego

Pozdrawiam z nastawieniem na Kościan!

MH
Widzę, że ekipa już się zbira

Słąwol trzymamy ciebie za słowo (a może jakieś zakłady, czy pobije życiówe czy nie )

Także mam chrapkę na ten bieg, oj i to sporą chrapkę, moze tym razem sie uda połamać 1:50.

Hoffi spokojnie jak nie Kościan to Toruń, zresztą jesteś młody wszystko przed tobą

Pozdrawiam

a może jakieś zakłady, czy pobije życiówe czy nie

życiowka to rzecz jeszcze do zrobienia, tu moze i Slawol da rade
ale trudniejsze bedzie zrobinie rekordu klubu i tu nie byłbym taki hop siup
(to teraz dałem podpuche)

Sam gdzies tam myśle o pobiciu rekordu klubowego , ale chyba jeszcze nie
w tym roku tymbardziej ze Koscian jest 3 tygodnie po 8PM

Naturalnie na Koscian sie pisze - a na ile biegne to zobacze po 14.10

pozdr
BB

(to teraz dałem podpuche)
BB


wszystko zależy od trasy - jeśli jest płaska możemy sie zakładać Jeśli mało zakrętów... dobra nie zwalajmy od razu winy an warunki zewnętrzne

Deklaracja jest: W Kościanie rekord HKSu w pólmaratonie



Deklaracja jest: W Kościanie rekord HKSu w pólmaratonie


śmiała deklaracja

No to może przy okazji połam 1:30 wtedy to będzie rekord klubowy przez kilka sezonów

Pozdrawiam
Sobek a ty sie nastawiasz na rekord ?? bo na harpie możesz sobie zrobić piękne wybieganie
aha i od razu pytanie czy zamierzasz na tydzień przed koscianem biegać po dębince bo samem czasem nudno sie biega
Ta na Harpie długie wybieganie jak talala, chyba żeby się zarznąć

Generalnie średnio co dwa razy w tygodniu przebiegam przez dębinkę, tak więc nie ma problemu bym tam zawitał na stałe

Pozdrawiam
to bomba
co do te połówki a Kościanie to mam pewne obawy ponieważ po 2 godzinach zawodnik musi zejść z trasy na chodnik chyba coś nie tak u orgow

po 2 godzinach zawodnik musi zejść z trasy na chodnik chyba coś nie tak u orgow

Polecisz ze mną to nie zejdziesz , zniosą Cię ;D
Oki to 1:40 do bicia, Czarek i ja
Witam!

Przyjmuję i mam nadzieję, że będę mógł jechać...

Pozdrawiam
Czarek
Ponadto stykająca się często trasa umożliwia łatwe poruszanie się supportowi i doping, w czym doświadczenie mają już choćby Mordasz czy Gorzoła

Kościan -ile procent trasy przebiega po twardym (chodniki i asfald ,czy jest pobocze z trawy ), a ile po miękkim (przez las)
trasa jest w 100% po asfalcie!!!!!!
to jest polmaraton w centrum miasta, a tam raczej nie wystepuja pobocza

lg
To kto jeszcze biegnie i na ile?

1. Czarek 1:40
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
Gdzie sa takie biegi 5 do 20km żeby było po miękkim-przez las jak Trzemieszno około lutego.
@Jarek najwięcej informacji o biegach krótkich uzyskasz na stronie
maratony polskie w zakładce kalendarz - tu masz LINK

Wracając do tematu półmaratonu

1. Czarek 1:40
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
4. Bartek 1:44:?? (1:50)*

* - zależy jak będzie po Wyzwaniu

pozdr
BB
Jeśli zdrowie i siły pozwolą, to spokojnie sobie potruchta Hoffi (ale to jeszcze nic pewnego):

1. Czarek 1:40
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
4. Bartek 1:44:?? (1:50)*
5. Hoffi ~2:10

* - zależy jak będzie po Wyzwaniu

P.S. No i informuję, że prawdopodobnie moja Babcia będzie w domu,. czyt. w Kościanie i jesteście wszyscy zaproszeni na obiad!

Pozdrawiam!

MH
1. Czarek 1:40
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
4. Bartek 1:44:?? (1:50)*
5. Hoffi ~2:10
6. Sobiesław 1.55

* - zależy jak będzie po Wyzwaniu

Kurde Hoffi, ale bomba wiadomość, coś czuję że porządnie się najem

Pozdrawia m
1. Czarek 1:40
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
4. Bartek 1:44:?? (1:50)*
5. Hoffi ~2:10
6. Sobiesław 1.55
7.Agatka (moja kochana dziewczyna ) 1:59:58
Może i ja pojade , oczywiście wiadomo w jakiej roli ;P
no, wiedziałem Mordasz że pobiegniesz...
No to jak mordka, na jaki czas śmigasz

Pozdrawiam
Hoffi patrząc na apetyt Sobka to może lepiej niech babcia nie robi obiadu, bo zbańczy, emerytury pewnie dużej nie ma. Szkoda by było.
jak na razie 85 osób widnieje na liście startowej, ale jeszcze nas tam nie ma. jak mysliscie ile mniej więcej wystartuje osób ??
1. Czarek 1:40
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
4. Bartek 1:44:?? (1:50)*
5. Hoffi ~2:10
6. Sobiesław 1.55
7.Agatka (moja kochana dziewczyna ) 1:59:58
8. Lisssss 1:41

Mysle ze kolo 400 moze pobiec

lg
Liss szalejesz!!!
Lisowy przypomina o sobie

Pozdrawiam
A po kontuzji już OK?

Bo ja się już raz przejechałem, więc uważaj na siebie! Czasem lepiej poczekać!

Pozdro!

MH
A swoją drogą to przydałaby się jakaś motywacja dla tych co chcą łamać rekordy klubowe Wiem, że nie ma kasy, i nie o kasę mi chodzi, może ktoś ma jakiś fajny pomysł?
A mówiłeś że biega się dla frajdy - nie dla nagród/rekordów A jednak pogoń za byciem najlepszym jest...
Ja osobiście rekordzistą nigdy nie byłem i jakoś nie zanosi się...

A swoją drogą to przydałaby się jakaś motywacja dla tych co chcą łamać rekordy klubowe Wiem, że nie ma kasy, i nie o kasę mi chodzi, może ktoś ma jakiś fajny pomysł?

Sławek możesz dla rekordzistów klubowych zrobić osobną zakładkę na stronie internetowej naszego Klubu (gdzie znajda się rekordziści na wszystkich dystansach, na których prowadzona jest nasza klasyfikacja - można tam dodać także biografię biegaczy ich porady jak osiągnąć sportowy sukces itd). Albo NIE, co tam idźmy na całość - umieśćmy zdjęcia naszych rekordzistów na stronie tytułowej - staną się twarzami naszej marki (HKS HADES).

Bo na koszulki z podobiznami to się już chyba nikt w klubie nie zgodzi


A swoją drogą to przydałaby się jakaś motywacja dla tych co chcą łamać
rekordy klubowe


Ja również byłbym tutaj ostrożny, myślę, że samo prowadzenie listy
rekordów jest już dostateczną motywacją
Z jednej strony jest to jakaś tam motywacja, ale zrobiona ciekawie - w pewnej
formie zabawy i tak bym to pozostawił

pozdr
BB
E chłopaki się zaperzyli, piszę "fajny" pomysł. Co kilkanaście głów to nie jedna, więc może ktoś coś fajnego wymyśli. Wiem, że biegam dla frajdy (i zdrowia) ale fajny pomysł jest zawsze mile widziany.
Cześć!
Czytam i czytam i chyba pobiegnę
Zostało mało czasu na przygotowania ale...


Deklaracja jest: W Kościanie rekord HKSu w pólmaratonie

Tak... rekord będzie nowy... ale stary rekordzista

pozdrawiam
kk
no to będzie bardzo ciekawy bieg

gdzie znajda się rekordziści na wszystkich dystansach, na których prowadzona jest nasza klasyfikacja - można tam dodać także biografię biegaczy ich porady jak osiągnąć sportowy sukces itd

ale nie zapominajmy o rowerzystach, ze tak niesmialo wspomnę i nie bez racji jest stwierdzenie, ze tabela jest jakims motorem do szlifowania formy...


Tak... rekord będzie nowy... ale stary rekordzista

Mlody niby tak od niechcenia, ale trafilem go niedawno jak biegal (i to calkiem szybko) i mysli, ze nikt nie wiem, ze od stu miesiecy cwiczy sie na ten polmaraton
No faktycznie zapowiada się ciekawy bieg...
Jak będzie tak będzie, choć zaczynam się bać - moje BMI osiągnęło magiczną liczbę 25... a więc to już NADWAGA ... chyba za dużo siłowni

Pozdrawiam i do zobaczenia w Kościanie

Ps. Chyba trzeba porobić jakieś zmiany w klasyfikacji - Kamil jest dla mnie za wysoki i ma za długie kopyta

Czarek
Zgadzam się z przedmówcą! Wszyscy powyżej 1.75 cm wzrostu w kosza grać a nie się ścigać
a tam chłopaki filmów sie naoglądaliście ...
Kamila na pewno rozboli kolano, Sławek złamie palec, a Czarek zbyt szbko
pobiegnie pierwsze 10 km i spuchnie na 15

a tak poważniej to powodzenia chłopaki , sam jestem ciekaw kto
wyjdzie górą z tej rywalizacji

ja natomiast raczej machne sobie cos ok 1:50, dzisiaj jestem po OWB1 i
nie zanosi sie zebym za dwa tygodnie mógł walczyć o życiówke
Jednak pojade, co by sobie rozbieganie zrobić, no i licze na pyszny obiad babci Hoffiego

pozdr
BB
Bartas to może polecisz pierwszą dychę jako pacemaker?

Kurczaki BMI 30 to otyłośc wg skali, więc Czarek zjedz kilka pizz do niedzieli przyszłej to się będziemy mogli równać.

Mecio z Tobą w kosza zawsze tylko weź jakieś wysokie chodaki
Ale serio to bym pograł w kosza.
Witam!

No fakt - pomyliłem się - 25 do 30 to OTYŁOŚĆ a nie NADWAGA - tylko czemu mnie to nie cieszy??

Pozdrawiam
Czarek


a Czarek zbyt szbko
pobiegnie pierwsze 10 km i spuchnie na 15



Tak samo mówiłeś w Gdyni gdy wystrzelił do przodu i co, jakoś nie spuchł

Widzę, że szykuje się szybka ekipa na Kościan

Pozdrawiam

Bartas to może polecisz pierwszą dychę jako pacemaker?

No to mógłbym dla was zrobić
Czyli 10.5km chciałbyś w 50 minut ? czy jak ?
Bo jak szybciej to trza by sie zastanowić czy dam rade

hmm musiałbym z 2 -3 razy sobie tak dyszke przebiec
co by równe tempo chwycić ...

@Sobek chyba nie skumałes ale młody jesteś wybaczam

pozdr
BB
no może być albo chociaż (skoro są 3 pętle) to jedną pętlę w 33:20
jak tam panowie kiedy wpłacacie pieniążki na start
Zakładam ze pętla ma 7km zatem wychodzi po 4:45 na km - hmmm

to jak tak chcesz to sie musze niestety przebiec ...
ale to dopiero po najbliższym weekendzie dam odpowiedź
bo OWB2 robie w czwartki lub soboty

@Koper w regulaminie jest napisane

-zgłoszeni w terminie do 31 października wpłacają wpisowe w biurze zawodów w
wysokości 20zł, zgłoszeni po terminie 30zł
-opłata startowa dotyczy biegu na 21km i 7 km, dla zgłoszonych w terminie gwarantujemy
medal, dyplom, posiłek i napój, koszulkę od sponsora

zatem wynika z tego , że należy sie teraz zgłosić do 31.10 a płaca wszyscy w biurze
(żadnego numeru konta nie podaja )

pozdr
BB

jak tam panowie kiedy wpłacacie pieniążki na start wplate mozna zrobic w biurze wiec spoko koper, wazne zebys sie zglosil do 31 pazdziernika:)

lg
Bartek ja w sumie będę pilnował czasu, ale zawsze lepiej jak ktoś pociągnie tempo, chyba, ze Kamil i Czarek oraz Liss się nie będą lenić

chyba, ze Kamil i Czarek oraz Liss się nie będą lenić
no prawde powiedziawszy to by było najbardziej uczciwe, ale w razie czego
chetnie spróbuje sie w nowej roli, pobiegam troche i tak jak pisałem wczesniej
po weekendzie dam cynka

No i zweryfikujmy liste

1. Czarek 1:40
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
4. Bartek 1:50
5. Hoffi ~2:10
6. Sobiesław 1.55
7. Agatka (moja kochana dziewczyna ) 1:59:58
8. Lisssss 1:41
9. Kamil 1:40

Mordasz potwierdzasz swój udział jako support ?

Tak na koniec (bo czasu coraz mniej wiec warto sie powoli zgłaszać)
chciałem zapytać bo sie sporo ludu zrobiło (co cieszy) jak jest
z środkami transportu - czym jedziecie ?

pozdr
BB
Jezeli ta frekfencja pozostanie to proponuje zabrac sie w 2 auta, po 5 osob i bedzie si!
Ja ze swojej strony moge zaproponowac AXa ale podejrzewam ze lepszym rozwiazaniem bedzie Fabia i Astra
co wy na to?

co do zgloszen to ja juz zgloszony:)

lg
cztery osoby deklaruja czas na ~1.40, czyzby pierwsze powazne sciganie w Klubie na biegu ulicznym? rozwaze jeszcze support (bez wielkich jednak obietnic) a jak sie nie zjawie to trzymam kciuki by ta rywalizacja i ciecie sie do ostatnich metrow zaowocowala nowym rekordem Klubowym.
Kurde panowie aż wstyd biec wolniej, trochę poczekacie na mecie na peleton

Pozdrawiam

Kurde panowie aż wstyd biec wolniej, trochę poczekacie na mecie na peleton
Pozdrawiam


Nikt Ci nie zabrania biec szybciej
Ja Cię kręcę!

Jak czytam Wasze deklaracje, to jestem mocno tym zbudowany! Obyście wszyscy czterej wbiegli na metę trzymając się za ręce z wynikiem 1:39:59
Ale to dobrze, że obudził się stary wyjadacz z Piły, co go El Camillo zwą

Obiad jak na razie aktualny!
Ja na pewno jadę Seicento, mam już jedną osobę na pokładzie (biegaczkę spoza klubu). Ze spokojem 2 osoby mogą się jeszcze zabrać!

Ponadto być może pojedzie też mój Tata i nakręci nam filmik z biegu (już cyfrówką dla tych, co nie lubią czekać na analogowe nagrania z longa Hoffiego)

I nadal podtrzymuję 2:10 rekreacyjne!

Pozdrówka!
MH
Ja jeszcze nic w temacie jazdy nie powiem, bo może polecę z Leszna, wtedy nikogo niestety nie wezmę.
ja poważnie się zastanawiam nad startem. Choć jak ujrzałem dziś moje BMI to nie wiem czy to ma sens Dzięki Meciu za pocieszkę...
może jednak 7km na rozgrzewkę? Pan Mordasz też się nad tym dystansem zastanawia...
Jakby co to mykać możemy essim ale dam jeszcze znać odnośnie decyzji.
Hoffi wskakuje do Ciebie

Pozdrawiam
Witam!

W kwestii transportu to tym razem piszę się na balast do czyjegoś pojazdu - nie kalkuluje mi się w żaden sposób swoim targać z Gdyni... A jak miejsc nie będzie to pociągiem

Pozdrawiam
Czarek
Bartek jak tam pacemakerowanie?

A tak wogóle to założyliśmy te 1:40, ale Kamil i Czarek Wy na tyle, czy szybciej?
Jezeli chodzi o mnei to jade , jeszcze nei wiem w jakiej roli
No szczerze mówiąc to ja się tam nie znam tak na czasach żeby powiedzieć na ile biegnę
Postaram się jak najszybciej
A jak biegam "dla sportu" to nigdy nie mierze jakoś czasu-choć wiem że to niedobrze. Jakoś tak widzę czy forma rośnie czy nie

pozdro

Bartek jak tam pacemakerowanie?

No wiec mam złe wiesci, ale pewnikiem nie wystartuje w Kościanie ...
Jestem w trakcie remontu chaty Natalii i 5 listopada wchodzi instalator
z montażem instalacji i musze do 4.11 wylać posadzki, teraz cały weekend
walczyłem z robota i najbliższy cały weekend tez będę walczył

Sorry panowie, ale czasami są w życiu inne priorytety

pozdr
BB
Mówi się trudno, a poza tym jadę autem w niedzielę z Poznania, więc mam 3-4 miejsca wolne
ja na pewno jadę zobaczę jutro jam mi sie będzie biegać jutro choć teraz wyniku poniżej 2 godzin nie jestem aż tak pewny
Witam!
Ja na dzień dzisiejszy też nie jestem pewien czy pobiegnę - jest mała rewolucja w życiorysie więc nie wiem czy będę miał wolny weekend. Nawet jeśli pobiegnę to nie na rekord - od 2 tygodni nie mam specjalnie czasu na treningi. Dam jeszcze znać do niedzieli.
Pozdrawiam
Czarek


Sorry panowie, ale czasami są w życiu inne priorytety

I kto to mówi...
patrz: post sprzed paru tygodni (jak go znajdę to zacytuję)
qrcze Mirek pamietliwy facet jesteś - jak znajdziesz to dawaj - sam jestem ciekaw
bo nie wiem czy to jest komplement czy powinenem sie obrazić

pozdr
BB
Muszę poszukać, ale tak na 90% myślę, że to chodziło o Ciebie...
No to w takim razie Slawek dopisuje sie do twojego auta
pozdro
lg
Pozostało 5 dni - chyba pora na ostateczne deklaracje...(termin zgłoszeń z niższym wpisowym 20 zł do środy włącznie). Jak forma pretendujących do rekordu?

Na tę chwilę jadą:

ZAWODNICY
1. Czarek 1:40 (??? - start niepewny)
2. Sławek 1:40
3. Koper 1:59:59
4. Lissek 1:41
5. Kamil 1:40
6. Hoffi 2:10

SUPPORT
7. Mordasz (być może zawodnik?)
8. Flaper (być może zawodnik?)
9. Sobieski.
10. Gorzoła (???)

Proszę o pilne potwierdzenie bądź rezygnację z uczestnictwa!

---------------------------
Samochody bierze Sławek i Hoffi (ja mam już zajęte prawie wszystko, więc w przypadku 10 osób będzie potrzebne 3.auto).

Mały poczęstunek u Babci zaklepany, więc jak się już ogarniemy po imprezie (prysznic, fotki), można wpaść na chwilę odpoczynku do domu znajdującego się ok.700 m od mety.

Pozdrawiam!

Hoffi
ja zaklepuje miejsce u Sławka w aucie, zgłoszenie dzisiaj wyśle
1. Liss
2. Koper.
3. ??? (Koper's woman?)
4. ewentualnie wolne jak ktoś jest wąski
ex startuje w okonku tak wiec miejsce wolne jest
Koper jaki zadowolony z tego powodu.

Powiem tobie, ze niezły kozak z ciebie jak chcesz biec po Harpie . Ja jak widać rezygnuję, ale jadę jako kibic, więc tak łatwo mnie się nie pozbędziecie.

Pozdrawiam

4. ewentualnie wolne jak ktoś jest wąski

No to zostałem wywołany

Chętnie się zabiorę Skodą

pozdro

PS. Oczywiście biegnę na czas poniżej 00:59:00 ale zobaczymy jak forma dopisze
Sławek mam do ciebie pytanko o której planujemy wjazd?? bo ja będę w niedziele wracam z Białegostoku kolo 4 rano i zastanawiam sie ile snu mi zostanie
Dobra zgłoszenie wysłane...tylko na jaki numer konta wpłacać wpisowe - wie ktoś??
Sam nie wiem czy dobrze czy źle robię, ale trudno - najwyżej nie pobiegnę jak się nie uda wszystkiego zgrać w czasie...
Pożyczę samochód od rodzinki - więc 3 miejsca wolne gdyby co. Zaraz po biegu pakuję manatki i spływam do Poznania - o 18:15 mam pociąg do Gdyni, a muszę się jeszcze podmyć i posilić. Zatem nici z babcinego obiadku.
Co do bicia rekordu to ja raczej odpadam - nie mam czasu ostatnio na bieganie - od maratonu w Poznaniu zrobiłem tylko 20 km.
Pozdrawiam
Czarek
nie ma Czarku żadnego konta, wpłacasz na miejscu
jak tam nastawienie przed biegiem, po wczorajszej piłeczce nie czuje sie zbyt dobrze ale obejrzałem dziś film o Terrym Foxie i strasznie mnie podbudował przed biegiem
Nastawienie pozytywne, oby pogoda sprzyjała

Nie wiemy nadal, co z Flaperem, Mordaszem i ewent. Gorzołą....jedziecie Panowie?

Pozdrawiam!

MH
no dobra wszystko ladnie pieknie, ale o ktorej wyruszamy???

lg
Start jest dość późno, bo o 13:00

Dlatego można spokojnie się wyspać, zjeść śniadanie etc. Ja wyruszyć Seiem chcę z Poznania ok.10:30-11. Bo godzinę liczę na dojazd, a jeszcze trzeba zapłacić (weryfikacja zawodników jest do godz.12), przebrać się i rozgrzać. Więc powinno styknąć! Jadący szybszymi bolidami (czyt. Fabia Racing GTI) mogą wyruszyć później

Pozdro!

MH
Oki panowie - ja od jutra jestem przez najbliższy weekend murarz, tynkarz, akrobata
zatem życzę udanej imprezy, naturalnie życiówek, i smacznego obiadu, ale i brak
kontuzji, fajnych fotek i udanej niedzieli

pozdr
BB
Witam!

Niestety ja odpadam z biegu - nie dam rady się wyrobić ze wszystkim. Życzę dobrych czasów i miłego dnia.
Pozdrawiam
Czarek
Uuuu... szkoda, że Cię nie będzie bo myślałem, że się zabiorę z Tobą do poznania, trochę mi się spieszy...

W takim razie Sławq mam pytanie o której realnie będziemy z powrotem w poznaniu? I o której się spotykamy na wyjazd?

pozdro
Podsumujmy:

ZAWODNICY
1. Sławek 1:40 (kierowca)
2. Koper 1:59:59 (auto Sławka)
3. Lissek 1:41 (auto Sławka)
4. Kamil 1:40 (auto Sławka)
5. Hoffi 2:10 (kierowca)

SUPPORT lub 7km
6. Mordasz (transport nieznany)
7. Flaper (kierowca)

SUPPORT
8. Sobieski. (auto Hoffiego)
9. Gorzoła (??? - transport nieznany)
10. Ania (auto Flapera)
11. Krzyś (auto Flapera)

stan wolnych miejsc w autach:
Sławek: 1
Hoffi: 2
Flaper: 1

U mnie w aucie jedno miejsce wolne (dla szczupłego - bo fotel na maxa musi być przesunięty do przodu). Jadę ze Świerczewa. Może sąsiad chętny?
U mnie na tę chwilę miejsc brak, bo poza Sobkiem zabieram jeszcze znajomą biegaczkę (zawodniczka) i jej koleżankę (support).

Słuchajcie - mam nadzieję, że macie jednak ochotę coś zjeść po biegu, bo wszystko już zamówione (a w zasadzie babcia). Nie chciałbym, aby zmyć się kwadrans po biegu do Poznania... przecież wcale nie musimy siedzieć w Kościanie do wieczora!

No i jak się na wyjazd zapatruje Gorzoła?

Pozdro!
hej. sorry za brak odzewu. niestety jeszcze nie wiem czy sie pojawie, ale jest tak to wlasnym srodkiem a decyzja zapadnie przed samym biegiem. nic nie potrafie powiedziec na ten moemnt, ale dzieki za oferowane miejsca!!

w razie gdybym (gdybysmy) nie podjechali to trzymam kciuki za dobre czasowki!

m.
Czyli wszystko jasne!
Jeśli Mordasz zabierze się z Flaperem, to mamy dograny transport!

Pogoga zapowiada się dość przeciętna. Około 10 st.C, odczuwalne 6 st.C. Rosnące ciśnienie - ok.1023 hPa, dość silny wiatr w granicach 6-7 m/s. Niebo zachmurzone w 6/8, ponadto możliwość przelotnych opadów. Z rana możliwe gęste mgły, ale do południa powinny zniknąć.

Czyli warunki nie do końca sprzyjające biciu życiówek. Oby nie padało i za mocno nie wiało, a będzie dobrze!

Pozdrawiam!

Hoffi
Prędkość jazdy Fabii czy ciężka noga kierowcy nie mają nic do rzeczy skoro trzeba byc przed 12 -stą. Więc wyjeżdżam o 10:30 z domu - biorę Lissa i Kamila (podejdziecie na Zamenhofa?) i Kopra (skąd wodzu?). Ewentualnie jak trzeba wezmę piątego - będzie tłoczno i tyle.

Szkoda Barta i Czarka - trzymajcie się chłopaki .

Co do powrotu, no to normalnie kończę 14:40, to w P-niu jestem po 15:15 . zartowałem, Skoro idziemy do babci Hoffiego to pewnie wrócimy na 19 - stą, chyba, że nie sprawdzimy babcinych wypieków.

Ostatni z nas zbiegnie ok. 15:15 - jeśli idziemy się kąpać to o 16.00 możemy ruszać do babci i potem do domciu.

Trochę się to "rozchodzi" w czasie, nie?
Wszyscy na pewno doskonale pamiętają ale pozwolę sobie jednak pomimo wszystko przypomnieć, że w niedzielę jest zbiórka HKS'u (dość ważna !) co sprawia, że na kąpiel i przysmaki kulinarne babci Hoffiego możecie przeznaczyć trochę mniej czasu niż początkowo zakładaliście o czas biegu się nie martwię i liczę na zmiany w klubowej księdze rekordów!
Możemy być na Zamenhofa tylko w którym miejscu?

A co do powrotu to mam pytanie do Flapera:

Czy ewentualnie mógłbym się zabrać z powrotem po małym "przetasowaniu" - jeśli jedzie z Wami Mordasz i oczywiście się zgodzi wrócić zamiast z Wami to ze Sławkiem, ponieważ spieszy mi sie trochę i chciałbym być w poznaniu jak najszybciej (i wcale nie gardzę wypiekami babci Hoffiego )

No chyba ze też idziecie na herbatkę potem to nie ma o czym mówić

kk
Jak wiemy, jedzenie jednym zajmuje czasu więcej, innym mniej. Myślę jednak, że nie zajmie tam to więcej, niż 30-40 minut. Także spoko loko, damy radę i będziemy w Poznaniu na czas!

Pozdro!

MH
Ja po cichu licze, ze Hofiowa Babico coś dobrego przygotuje. bo kibice są też często głodniu, Zwłaszcza, zę przez dwie godziny wydzierają gardło (to tez męczy)

Pozdrawiam
oki slawol bede o 10:30 na przystanku 74, tylko na po stronie piastowskiego czy jagiellonskiego???

lg
wyjeżdżam 10:30 spod domu, więc Liss o 10:42 po stronie Piastowskiego poproszę, i na którm przystanku autobusowym? RR czy dalej?
Kamil jakbyś mógł być 10:45 przy Rondzie Starołęka po stronie Piastowskiego również. i Koper????
Ok. Kamil wraca ze mną a w pierwszą stronę jedzie ze Sławkiem.
Hoffi, my do Twojej babci nie wstąpimy więc z góry uprzedzam. Ale dziękujemy za zaproszenie. To, czy Krzyś i Ania wyruszą w trasę zależy od pogody z jutra rana. Jak będzie tak jak dziś to jadę sam z Panem Mordaszem.

Ja po cichu licze, ze Hofiowa Babico coś dobrego przygotuje. bo kibice są też często głodniu,

Oj, w Jastrowiu zobaczyłem jak szybko znika ciasto postawione przed Sobieskim, więc uważaj Hoffi, żeby dla Ciebie został choć jeden kawałek
przed 10 minutami wróciłem z Białegostoku , wiec przepraszam na brak odzewu, bede u ciebie o 10.30 pod blokiem pozdrawiam idę jeszcze złapać co nieco snu
Trzymajcie kciuki, żeby wszyscy ukończyli ten dystans!

Pozdrawiam!

P.S. Obstawiam przy tej pogodzie, co jest teraz w Poznaniu - Sławek 1:39-1:40.

przed 10 minutami wróciłem z Białegostoku , wiec przepraszam na brak odzewu, bede u ciebie o 10.30 pod blokiem pozdrawiam idę jeszcze złapać co nieco snu

Coś słabo Koper dopingowałeś Kolejorza,że dostali 4 w plecy

Mirek, cichosza, bo jeszcze nic nie dostanę

Hoffi spokojnie, wszyscy doczłapią się do mety, bądźmy dobrej myśli. Pogoda nie jest taka zła, wręcz dobra ja jakiś świetny czas.

Pozdrawiam
czy ktoś wie co u tych, którzy startowali?? bo u mnie pada grad i wręcz się zaniepokoiłam..
pzdr Werka
lacznosc ze Slawkiem mialem kiepska (glosno tam bylo) ale na ten moment moge powiedziec, ze rekord Klubu pozostal w rekach Kamila (o i le dobrze zrozumialem). zostal przy okazji pobity o ok. minute (nie wiem dokladnie).

wiem, ze ze zyciowke wykrecil Koper i chyba Sobek. Hoffi jak obiecal biegl totalnie rekreacyjnie, czas +2h.

m


wiem, ze ze zyciowke wykrecil Koper i chyba Sobek

A ponoć Sobieski miał jechać jako support...
Więc co by było gdyby wystartował na poważnie
Widać, że trening na Harpaganie dobrze mu zrobił
Heja

Już wróciliśmy bezpiecznie do domu:)
Po krótce impreza bardzo udana, wystartowało ponad 360 osób.

REKORD KLUBU pozostał u Kamila, 3 nowe życiówki

Nieoficjalne wyniki z głowy:

1) Kamil 1:40:?? (poprawiony rekord klubu i życiówka)
2) Sławek 1:43:?? (życiówka)
3) Lissek 1:49:??
4) Koper 1:54:?? (życiówka)
5) Hoffi 2:15:46 (rekreacyjnie i z uśmiechem, I raz taki dystans od stycznia '07)

Dzięki za świetny doping i zdjęcia Flaperowi i Mordaszowi (jesteście świetni), oraz Sobkowi - szkoda tylko, że tak nagle zrezygnował z obiadu u babci i powrotu Seiem.

Pozdrawiam

Hoffi
opowieść o tej imprezie zacznę od początku dzisiejszego dnia....
niedziela godzina 0.00 gdzieś w okolicach Warszawy jedzie pociąg z kibicami Lecha a ja w nim probuje zasnąć ale niestety nie udawało mi sie to dość długo aż w końcu za Kutnem udało sie spałem aż do Swarzędza. chwile po 5 rano meldujemy sie na stacji starolenka i zasuwam do domu czym sil w nogach żeby sprawdzić o której jedziemy do Kościana i złapać parę chwil snu.
chwilka przed 9.00 budzi mnie skurcz w łydce, myślę sobie będzie ciężko jak cholera liczę teraz tylko na to żebym dobiegł do mety. przed 10.30 jestem już pod Sławka domem i zgarniamy po drodze Liska i Kamila. podroż mija szybko po drodze napotykamy sie na auto z Hoffim Sobkiem i Runnerka. w Kościanie szybka rejestracja, dołącza do nas Flaper i Mordasz.
do startu czas mija szybko...
do startu paręnaście sekund zostało,a ja stoję jak dla mnie za blisko linii startowej ale trudno nie będę sie przepychał. po odliczaniu zaczynamy biec, od początku nie zamierzałem wsiadać w tramwaj i pozowlilem sie wyprzedzać. pierwsze 3 km były ciężkie ale w tym czasie spotkałem na trasie naszych kibiców którzy dodali mi otuchy i od tego momentu wszystko szlo z górki. pierwsze kolko zaliczone biegnę dalej czas dobry choć nierewelacyjny, na 10km 55:20
powiedziałem sobie "nie jest źle trzeba tak dalej "
15km to czas 1.21 i jestem już super zadowolony poprawiłem życiówkę o 6 minut.
z każdym następnym kilometrem na mej twarzy pojawiał sie coraz większy uśmiech. gdy biegłem na metę od 20kilometra to promieniałem ze szczęścia przed meta jeszcze slysze głośny doping naszych zawodników i kibiców, to przyspieszam i na metę wpadam z wynikiem 1:54:20!!! jestem z siebie tak zadowolony i tak szczęśliwy ze nie pamiętam kiedy tak ostatnio sie czułem. potem idziemy sobie troszkę zjeść i wracamy na metę zobaczyć jak Hoffi i Runnerka finiszuje czas 2.15 . i tak kończy sie nasz start na tych zawodach.
ale nie nasza historia pobytu w Kościanie. po przebraniu sie udajemy sie od razu do Babci Hoffiego, muszę przyznać ze zostaliśmy ugoszczeni jak prawdziwe gwiazdy sportu. jedzenie było wyśmienite a jego Babcia przemiła. a ile zjedliśmy niech zostanie juz nasza tajemnica
po tak miłym pobycie w tym mieście, wracamy do naszego miasta Poznania i tu kończy sie nasza przygoda. teraz pozostało nam czekać na komunikat startowy.

po za tym chciałbym podziękować naszym kibicom którzy nas nie zawiedli i dodawali otuchy.
czekam z niecierpliwościa na fotki i chciałbym podziękować tym wszystkim co byli z nami myślami . pozdrawiam
aha i zapomniałem dodać ze zapomniałem wziasc z twego bagażnika koszulki z polamaratonu
Koszulkę ma Liss.
Sobek żadnej życiówki nie zrobił - nie biegł i w dodatku nie pojechał na babcine żarło!!! A tak się kobieta postarała!!! I przez niego mamy pełne brzuchy
Hoffi podziękuje jej jeszcze raz.

A wynik do d. wg mnie. Mam dwa minusy imprezy:
- źle rozstawione kilometry!!!!
- picie raz na pętlę w dodatku na 7, 14 i 21 km - po co tam???? Trzeba było ustawić w połowie szóstego stół na środku jezdni by było 6 razy!!!
No i wiało w pysk przez 2 kilometry!

A poza tym:
- ja zrobiłem dwa błędy w ostatnim tygodniu przygotowań!! I teraz żałuję biegania wtorkowego i niebiegania środowego!!

A poza tym fajno!! Super babcia;-) i jedzonko i wogóle.
http://www.powiatkoscian....508568539378ec9
z tej strony można pobrać wynik i
nie czekając na fotki Flapera I Mordasza poszukałem parę w sieci :

http://www.forest.karolin.../fot%20110.html
http://www.forest.karolin.../fot%20140.html
http://www.forest.karolin.../fot%20142.html
http://www.forest.karolin.../fot%20144.html
http://www.forest.karolin.../fot%20191.html
http://www.forest.karolin.../fot%20204.html
http://www.forest.karolin.../fot%20231.html
http://www.forest.karolin.../fot%20293.html
http://www.forest.karolin.../fot%20325.html
a mnie ani razu nie ujeli
Hoffi dziś otrzymał ode mnie oryginały zdjęć na 2xCD

na www nie ma jak tego przekazać, ale mały zalążek jest:
http://foto.fla.pl/2007-1...cian/index.html
Wszyscy coś tu naskrobali, nawet koper małą rozprawkę napisał , pora i na Sobiesława

Gratuluję wszystkim wspaniałych czasów, a Koprowi wyśmienitej życiówki BRAWO panowie

Pierwszy raz miąłem okazję (no chyba bo już nie pamiętam) w jakimś biegu jako kibic i tego nie żałuję, bawiłem sie świetnie, wesolutko było, zwłaszcza podczas podróży do Kościana (śmiechu co nie miara).

Był to m.oj pierwszy pobyt w tym uśpionym miasteczku, pobyt który zapadnie mi w pamięć na długo ( czyli na jakieś 3 miesiące ) Nie można raczej powiedzieć o tym , ze całe miasteczko żyło tym biegiem (próbowałem nawet namówić starsze panie do kibicowania, ale mnie olały ) Chyba pod względem dopingu to buło trochę mizernie ( tak z mojej strony wyglądało)
Trasa raczej ciekawa bo wiodła m.in. przez stare miasto czy Obrę, a Kościańska zabudowa chroniła od wiatru (ale zapewne nie na wszystkich odcinkach)

To chyba tyle co mam do napisania trzeba było pisać wcześniej bo już zapomnaiełm co i jak

P.S. Sobek nie był u Babi bo jak zobaczył, ze nasi biegacze są tak zmęczeni i głodni to nie chciał im podjadać słodkości i pojechał do domku

P.S II jeszcze jedno co zapamiętam.........jazda autostradą z prędkością 80 km/h

Pozdrawiam
Flaper fotki są super, ale nie mogę ich sciagnoc na kompa .
mam prośbę czy dało by rade je nagrać na cd i przekazać przez kogoś w sobotę na piłce, no i oczywiście jeśli sie da to z fotami Mordasza ??
pozdrawiam
Oryginały moich fotek ma Hoffi na 2xCD.
Jak się z nim jakoś zgrasz to masz już odpowiedź skąd wziąć zdjęcia.
Mordaszowych nie mam. Na piłce mnie nie będzie - nie ta dziedzina sportu. Zbyt brutalny jestem i jeszcze komuś krzywdę bym zrobił.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose