Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
W ostatnim czasie spotkałem artykulik o Toli Szlagowskiej z zespołu Blog27. Nie jestem fanem tego zespołu(uważam go za dziecięcy) ale jako że jest to Polka która chce robić karierę za granicą z ciekawości postanowiłem sprawdzić jak się jej wiedzie. Przeczytałem dwa teksty na dwóch różnych portalach, oba tłumaczą ten sam tekst popularnego amerykańskiego portalu muzycznego. Ten sam tekst, a przetłumaczony i pokazany zupełnie w innym swietle.Treść pierwszego, żródło onet.pl:
Blog 27: cztery gwiazki od "Blendera"
Nowy teledysk grupy Blog 27 uzyskał czterogwiazdkową notę od magazynu "Blender".
"Polski zespół Blog 27 jest prawdopodobnie najbardziej progresywnym zespołem naszych czasów" - czytamy w amerykańskiej recenzji klipu "Cute (I'm Not Cute)". "To coś zawiera więcej zmian stylów niż »Bohemian Rhapsody« (Queen) w swoich rozwalających trzech minutach. (...) Teraz, kiedy Ashley i Avril odcinają się od swoich buntowniczych korzeni i staja się bardziej glamour, bardziej niż kiedykolwiek potrzebny nam jest Blog 27. Ogłaszajcie wszyscy, polską rewolucję popową!" - tak kończy się recenzja nowego nagrania formacji Toli Szlagowskiej.
Utwór "Cute (I'm Not Cute)" promuje nowy album Blog 27 "Before I'll Die", który ukaże się 18 kwietnia.
a teraz tekst ze strony pudelek.pl:
Tola wyśmiana w Stanach!
Tola Szlagowska i jej zespół - Blog 27 doczekał się recenzji ma stronie internetowej popularnego amerykańskiego magazynu muzycznego - Blender. Myślicie, że to powód do dumy? Nic bardziej mylnego. Dziennikarz pisma nie zostawił na nich suchej nitki:
Polski gotycko-skjetowsko-punkowy zespół pop - Blog 27, to prawdopodobnie najbardziej nowatorska grupa naszych czasów. Po pierwsze: nazywają się Blog 27 (czy to oznacza, że w Polsce jest jeszcze co najmniej 26 "blogowych" zespołów?). Po drugie: ich pierwszy album miał tytuł "LOL". Jeśli nie są wiarygodnymi reprezentantami kultury nastolatków 2008 roku, to z całą pewnością są jej najśmieszniejszą parodią.
Piosenka "Cute (I'm not cute)", która znajduje się na płycie "Before I'll Die" (!) [czy ten wykrzyknik oznacza, że recenzent zauważył błąd gramatyczny? ], jest jednym z największych głupstw w historii muzyki pop. To jest pop! To jest pop-punk! To jest hip-hop! Ten trzyminutowy utwór zawiera więcej zmian stylistycznych niż "Bohemian Rhapsody"!
Pseudoangielski, bezsensowny tekst to szantadrowy przykład pozy "ja przeciwko całemu światu": "Just let me be myself, yeah!/ You dont'like me, I don't care! [Pozwólcie mi być sobą/ Jeśli mnie nie lubicie, nie obchodzi mnie to] (...).
Chwalmy polską popową rewolucję! - kończy wstrząśnięty recenzent.
Komentarz uważamy za zbędny.
emily/Pudelek.pl
Jak widzimy oba portale odnosza sie do tego samego tekstu, oba opisuja to samo i oba bardzo ale to bardzo sie roznia. Pokazuje to dla osob ktore po przeczytaniu lub obejrzeniu informacji w jednym portalu czy tez jednej telewizji maja juz o kims o czyms jakies zdanie. I tyczy sie to nietylko tekstow o popowych zespolikach ael takze wydarzen dla nas najwazniejszych. Moj wybitny konstytucjonalista zawsze powtarzal ze zeby miec pelna swiadomosc tego co sie dzieje i jak to swiat postrzega trzeba obejrzec I Informacje na Polsacie, i Fakty na TVNie i Wiadomosci w TVP. I dopiero wtedy mozna wyrobic swoja opinie w danym temacie.
A tak swoja droga to ten przyklad jest niezwykle ciekawy w jak rozny sposob na wlasne potrzeby mozna zinterpretowac ten sam tekst. Ktory bardziej wiarygodny sami wybierzcie czy wierzycie portalowi onet ktory jest w spolce z TVN-em produkujacym serial 39 i pół gdzie gra opisywana Tola Szlagowska czy wierzycie portalowi pudelek.pl któremu zalezy na osmieszeniu kazdego w kazdej sytuacji.
Co o tym wszystkim myslicie, o manipulowaniu nami przez media. Czy uwazacie to za etyczne by tak dostosowywac tresci wiadomosci do własnych potrzeb? Czy dziennikarze zawsze piszą obiektywnie, czy potrafia na sucho przedstawic to co sie stalo, czy patrza na wszystko trzezwym pozbawionym subiektywizmu(i wlasnych korzysci) okiem? Podyskutujmy!
Czy dziennikarze zawsze piszą obiektywnie? Nie, chociaż się staramy
Czym innym są media profesjonalne a czym innym media, które "posługują" się zwykłymi ludźmi. To dobrze już znane i u nas dziennikarstwo obywatelskie. D.O. piszą przede wszystkim o tym, co widzą wokół siebie, nie muszą mieć dyplomu, bo nikt tego od nich nie wymaga.
Jako redaktor, dostaję i takie perełki - informacje niesprawdzone, nieobiektywne i pisane żenującym stylem. Ale cóż... pisać każdy może. Bardzo często spotykam się z tematem, problemem naginanym do własnych potrzeb, pisanym tak, by pokazać, że coś jest ewidentnie złe lub dobre - zależy od punktu widzenia. Autorom takich tekstów często zależy tylko na kontrowersji. Temat jest chwytliwy, więc wrzucą go na główną, będą mieć swoje pięć minut sławy, bo przeczytają go dziesiątki tysięcy internautów.
Ale ile jest artykułów pisanych pod wpływem emocji, bo coś nas zaskoczyło, wkurzyło czy rozbawiło... Takie informacje też nie zawsze są podawane w obiektywnych, neutralnych dawkach. Fajne jest to, że ludzie chcą się podzielić z innymi swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniem czy wiedzą.
Większość artykułów jest wyważonych, profesjonalnie napisanych, opatrywanych osobiście robionymi zdjęciami i idealnie nadających się do publikacji. Przecież każdy chce zaistnieć, choćby się tego i sto lat wypierał. Gdyby nie chciał - mógłby z powodzeniem pisać do szuflady i żyć sobie spokojnie przeświadczony o własnym geniuszu.
Jednak to, co Ty zauważyłeś dotyczy już mediów profesjonalnych, choć po prawdzie trudno za takie uważać Pudelka. A Pudelek jak wiadomo, z czegoś utrzymywać się musi. Poza tym, po to właśnie został stworzony: do plotek, do ośmieszania ludzi i do sensacji. Tym żyje, bo tym żyją ludzie. Jest jak Doda - wdarł się w medialną lukę. Przecież nikt Ci nie każe tam zaglądać - sam znalazłeś obiektywne i (widocznie) prawdziwe źródło informacji.
Dla uzytkowników dwujezycznych zamieszcze jeszcze oryginał:
The Polish Ashlee Simpson
Polish goth/skater/punk pop group Blog 27 are probably the most forward thinking band alive. Proof? Well, their name is Blog 27 (does that mean there are at least 26 "blog" bands in Poland?!). Their first album was called LOL. If they're not the most accurate representation of teenage culture in 2008, they're the funniest parody of teenage culture in 2008. Maybe they're both. This song and video taken from their new album, Before I'll Die (!), is an A.D.D. pop trifle for the ages. It's pop! It's pop-punk! It's hip-hop! The thing features more stylistic change-ups than "Bohemian Rhapsody" in its neck-snapping three minutes. The quasi-English lyrics are legendary me-against-the-world nonsense: "Just let me be myself, yeah!/ You don't like me, I don't care!" Take that, mom! (Plus, the lead singer is a dead ringer for Ashlee Simpson circa "La La.") And with Ashlee and Avril leaving their rebellious roots behind and getting all glammed up, we need Blog 27 now more than ever. All hail the Polish pop revolution!
kto w ogóle czyta pudelka przecież tam same głupoty piszą
Media zawsze naginaly informacje dla swoich potrzeb, bo kto ma media ten ma wladze. Najlepszym przykladem beda 2 jakze roznie rozpatrywane przypadki 9.11...
Gore niech zawsze wezmie zdrowy rozsadek i osobiste dazenie do prawdy.
co do pudelka to nie zagladam tam bo szczerze piszac wisi mi to co robia nasze gwiazdeczki... gdyby nie media, nie byloby gwiazdeczek ;] gdyby nie bylo gwiazdeczek, nie byloby o czym pisac ;] wiec jesli chodzi o strony typu pudelek czy inny jamnik, kazdy kazdemu nakreca interes ;]
patrząc na oryginał bardziej zgodzę się z pudelkiem. choć oczywiście pisząca w nim emily przesadziła - widać jest zatwardziałą antyfanką blogu.
staram się nie brać wszystkiego, co mówią media, na serio i jak coś mnie zaciekawi to na własną rękę szukać prawdy.
tak - niektórzy chcą manipulować ludźmi, ale, badz co badz, sa ludzie, piszący dla informacji, nie sensacji.
i faktem jest, że każdy chciałby zaistnieć.
Dla zobrazowania problemu podam przyklad, bardzo ciekawy film, ktory warto obejrzec od poczatku do konca. 3 watki, kazdy o manipulacjach ;]
W razie kontrowersji nie biore odpowiedzialnosci i bronie sie wolnoscia slowa ;]
Panie i Panowie, ogladnijcie film:
Zeitgeist