Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
http://www.sport.pl/sport/1,74696,4568910.htmlCiekawe czy na naszym podwórku też zdarzaj± sie takie numery?
Ja spotkałem się z tym w Ko¶cianie w zeszłym roku. Mianowicie jako trzy ostatnie osoby biegły: Zuza, jakis dziadek i Parasolka(ostatnia). Taka kolejno¶ć była przez kilka kilometrów. Razem z Mietkiem i Klaudi± stali¶my przy trasie i nagle przebiegła obok nas Zuza, a potem Parasolka. Zdziwili¶my się, że dziadek gdzie¶ znikn±ł. Chwilę póĽniej zobaczyli¶my jak dziadzia dziarsko biegnie w kierunku mety, a zanim było jeszcze sporo zawodników. Ani razu nas nie mijał, więc musiał gdzie¶ skrócić trasę...
no ładnie, ¶ci±ć 15km to niezły wyczyn. Ciekawe - czyżby kibiców nie było na trasie?
Ja, z własnego do¶wiadczenia wiem, że różnie to bywa z kolejno¶ci± na mecie. Najlepszy przykład z Gniezna - gdzie podczas Dni Gniezna na mecie co kilka godzin przedstawiali inne wyniki końcowe. A obiecanej koszulki do dzi¶ nie dostałem. Niestety, czasami zawodzi organizator.