ďťż

Picie alkoholu w Parku ?!

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
hm. zakaz palenia - o tak.
zakaz spozywania alkoholu - nie do końca.
np tylko w pewnych ilościach. przykładowo - do dwóch piw. żeby był spokój. ^^



zakaz spozywania alkoholu - nie do końca.
np tylko w pewnych ilościach. przykładowo - do dwóch piw. żeby był spokój.


a kto i jak to sprawdzi?
ekhem. przykładowo - regularne przechadzki panów policjantów w cywilu i sprawdzanie, czy aby na pewno ktoś się nie napił za dużo. to widać. lub słychać.
teraz też by mogli tak robić, ale im się nie chce. ;|

regularne przechadzki panów policjantów w cywilu

na dzien dzisiejszy ciezko o regularne przechadzki panow policjantow a co dopiero specjalnie zeby sprawdzali kto ile wypil? to akurat jest nie do zrealizowania. mozna w parkach porobic ogrodki piwne ;] tak ostatnio sobie patrzylem z dachu na Granicznej na zalew i mozna by tam postawic kilka takich malych knajpek z piwkiem i grillem ;]


chodziło mi o to, że jak ktoś np napije się 1-3 piw i jest spokojny to niech se tam siedzi, co za problem? ale przecież to widać, jak ktoś jest nawalony w 4 tyłki. takich pozgarniać i od razu będzie przyjemniej.
z tego co wiem za zaporą jest jeden bar z grillem. ale faktycznie mogliby jeszcze jeden, czy dwa postawić.
ogródki piwne - dobry pomysł.
jesli ludzie byliby kulturalni to by wiedzieli jak sie zachowac ;]
ale nie są. ;|
zbudować jakiś 'wymuszacz kultury u ludzi'... ;D

wymuszacz kultury u ludzi

na USB
a ja myślę w postaci czopków. do tyłka każdego ranka i jak nakręceni będą chodzić. a kulturą to aż śmierdzieć zacznie =D
Nie można pozolić na picie alkoholu w parku, aż przykre że tak młoda osoba o tym pisze. Przecież park ma służyć kulturalnej rozrywce, ma to byc miejsce gdzie rodzice mogą się wybrać z dziecmi na spacer, a widok młodzieży pijącej piwo na ławeczce nie jest zbyt wychowawczy. Zdecydowane NIE dla alkoholu i papierosów(wszedzie te pety:/) w parkach.
No tak, ale zalozmy sa 'dni osiedla' gdzie przyjsc moze kazdy i tez tego problemu nikt nie rozwiazuje... zblizaja sie juwenalia, i problem nadal bedzie...
co innego jest impreza zorganizowana na ktora miasto wyraza zgode i daje zezwolenia na sprzedaz alkoholu w takim miejscu a co innego park na codzien gdzie dzieci powinny biegac po trawce czystej od psich kup, petów i puszek po piwie.
przykre? mam sporo starszych znajomych. potrafią się napić dla lepszego humoru, ale kulturalnie. to, że inni tego nie potrafią...
mi to do szczęścia nie potrzebne w ogóle, więc w zasadzie powinno mi to być obojętne. ale Wy najchętniej byście wszystkiego zakazali, co Wam się nie podoba. nie myślicie, że to trochę egoistyczne myślenie?
a jak dzieci wdychają dym tytoniowy, albo piją mleko pijanej matki to już nie jest złe?
zauważcie, że w dzisiejszych czasach trudno o porządnych ludzi. nad tym się zastanówcie, zamiast myśleć o ograniczeniu patrzenia na 'zdemoralizowanych' ludzi przez cudze dzieci, których rodzice nie potrafią się nimi zająć w właściwy sposób.

zaostrzcie jakoś sprzedaż alkoholu, w jakiś przemagiczny i niemożliwy sposób ograniczcie niepełnoletnim dostęp do alkoholu, a potem zakazujcie jego spożywania.
Muerta, osssstro ;] ale slusznie ;]

potrafią się napić dla lepszego humoru, ale kulturalnie. to, że inni tego nie potrafią...
pije sie w domu nie w parku
co prawda to prawda ;] ale mozna by wyodrebnic troszke miejsca na jakies fajne ogrodki gdzie mozna by siasc, lyknac zimnego browarka i zagryzc kabanosem z grilla ;] i pozniej dalej spacerkiem palic kalorie ;]
i tą myśl popieram, t-man.
ale zaraz ktoś wyjedzie z tekstem, że nie, bo dzieci będą oglądać pijanych itd.^^

ale zaraz ktoś wyjedzie z tekstem, że nie, bo dzieci będą oglądać pijanych itd.^^
bo ważne jest żeby pijących odizolować od dzieci, ja też lubie łyknąć browarka pod chmurką ale nie w parku przy dzieciach, są do tego cywilizowane miejsca.

Zdajesz sobie sprawe że pijąc piwo w parku odstraszasz ludzi?
co takiego odstraszającego jest w piciu ?!
jeszcze raz powtórzę, że są ludzie, którzy potrafią pić kulturalnie. ;|
pić trzeba z głową tak jak nam to powiedział jeden gliniarz: "nie sztuką wypić jest litrę, sztuką jest wypić połówkę i załatwić sprawę"

co takiego odstraszającego jest w piciu ?!
to że się nie pije gdzie popadnie, nieważne czy pijesz butelke czy 17 butelek, ale to że pijesz w miejscu gdzie są niepełnoletni. Picie w takim miejscu jest dawaniem złego przykładu dzieciom. Przy dzieciach sie nie pije. Poza tymw parkah jest duzo osób straszych i ze względu na szacunek do nich pić też się nie powinno.

Popieram dołożenia do Rzeszowa Marzeń zapisu o zakazie picia alkoholu i palenia w parkach
Również jestem za zakazem picia alkoholu w parku. A pomysł ograniczenia np do dwóch piw jest absurdalny, czegoś takiego nie da się wyegzekwować. Chcesz się napić pod chmurką idź do rynku pod parasolki lub na swoją działke i tam pij, nie w parku gdzie ludzie chca odpoczywać. Pomyśl żeczłowiek obok omże nie życzyć sobie towarzystwa pijących osób.
Nic mnie tak nie wkurza jak kolesie z piwkiem w parku. Nie dośc że piją to jeszcze nie siądą jak Bozia przykazała tylko na poręczy z nogami na ławeczce. Wkurza mnie to potwornie!
kultury brak - to akurat fakt.
Nie można zezwolić na picie w parkach, raz nie skontrolujesz czy ktoś wypił jedno czy 2 piwa, drugie jednemu dwa piwa nie zaszkodzą drugiemu tak siądzie na łeb że bedzie ławki rozwalał, po trzecie park nie jest od picia a od relakus dla wszystkich mieszkancow. zdecydowana wiekszosc ludzi, rodzin nie chciala by wypoczywac z dziecmi gdzie obok na laweczce gowniarzenia bedzie popijac piwko i rzucac bluzgami na prawo i lewo. Miejsca na picie powinny byc wydzielone gdzies absolutnie na koncach parku gdzie jeszcze jest troche zieleni, i tam ewentualnie parasolki pod ktorymi bedzie pilnowana kultura. Ale nie picie na laweczkach, ludy kochane przeciez to juz jest zabronione, bo pic pod chmurka nie wolno. Do czego to doszło zeby tak młoda osoba chyba gimnazjalistka apelowala zeby mozna bylo do dwoch piw wypic w parku. Ten swiat schodzi psy, staje na glowie.
a czy to, że apeluje to (a właściwie proponuje) oznacza od razu, że ja pije..?
popieram Twój pomysł z miejscami gdzieś pod koniec parków, gdzie by była pilnowana kultura.

a czy to, że apeluje to (a właściwie proponuje) oznacza od razu, że ja pije..?
nie zrozumiałaś wypowiedzi Ludwika, nigdzie nie mówił o tym czy pijesz bo nas to nie obchodzi tylko o to że młoda osoba ma takie poglądy że chciałaby zezwolić na picie w parku.
teraz to już sama nie wiem, co na temat ten myśleć. ja się tłumaczyć nie bd ze wcześniejszych wypowiedzi mych, ale coraz bardziej mnie razi zachowanie co niektórych w parkach i miejscach publicznych, jak np tereny nad Wisłokiem...
Ludwik XIV, popieram w 100% Na obrzezach parku zrobic ogrodki z grillem i piwkiem ;] interes na pewno by sie komus niezle krecil

nie mam oczywiscie na mysli interesu ten.. no.. wiecie
t-man, Ty zbereźniku. =D
Park nie jest miejscem do picia alkoholu!

Ludwik XIV, popieram w 100% Na obrzezach parku zrobic ogrodki z grillem i piwkiem ;] interes na pewno by sie komus niezle krecil

nie mam oczywiscie na mysli interesu ten.. no.. wiecie

hahaha Chcesz mi powiedzieć przez to że to co tam na obwodnicy jest ?
eee to raczej nie wypali ale grill z piwkiem pewnie tak
Piwo w parku ? Może jeszcze telewizor sobie jeszcze do parku weźmiecie ?
Po 1 alkohol spożywa się w domu. U siebie czy nie, nie ważne. W każdym bądź razie w domu. Ale jeżeli jednak ktoś po prostu musi pić na świeżym powietrzu, to są do tego odpowiednie miejsca (np. "pod parasolkami" w rynku), lub na własną działkę, na grilla i piwko. Już nie wspomnę ile knajp jest w Rzeszowie.
A po 2 to piwo jest moczopędne. Wystarczy mi już że psy sikają gdzie popadnie. I tak już parki są tak zabrudzone, że szkoda tam nawet przychodzić.
I po 3, to za robotę/naukę się weź a nie o piwkach w parku myślisz.

Piwo w parku ? Może jeszcze telewizor sobie jeszcze do parku weźmiecie ?
Po 1 alkohol spożywa się w domu. U siebie czy nie, nie ważne. W każdym bądź razie w domu. Ale jeżeli jednak ktoś po prostu musi pić na świeżym powietrzu, to są do tego odpowiednie miejsca (np. "pod parasolkami" w rynku), lub na własną działkę, na grilla i piwko. Już nie wspomnę ile knajp jest w Rzeszowie.
A po 2 to piwo jest moczopędne. Wystarczy mi już że psy sikają gdzie popadnie. I tak już parki są tak zabrudzone, że szkoda tam nawet przychodzić.
I po 3, to za robotę/naukę się weź a nie o piwkach w parku myślisz.

W 100% się zgadzam.
Lubie się napić piwka ale sorki są do tego miejsca

Piwo w parku ? Może jeszcze telewizor sobie jeszcze do parku weźmiecie ?
Po 1 alkohol spożywa się w domu. U siebie czy nie, nie ważne. W każdym bądź razie w domu. Ale jeżeli jednak ktoś po prostu musi pić na świeżym powietrzu, to są do tego odpowiednie miejsca (np. "pod parasolkami" w rynku), lub na własną działkę, na grilla i piwko. Już nie wspomnę ile knajp jest w Rzeszowie.
A po 2 to piwo jest moczopędne. Wystarczy mi już że psy sikają gdzie popadnie. I tak już parki są tak zabrudzone, że szkoda tam nawet przychodzić.
I po 3, to za robotę/naukę się weź a nie o piwkach w parku myślisz.


Picie w parku ok może przeszkadzać.
We własnym domu , na działce, parasolki , kluby wiadomo są do tego miejsca.... jednak jeżeli Twoje życie polega tylko na nauce na przemian z pracą to Ci nie zazdroszcze



Picie w parku ok może przeszkadzać.
We własnym domu , na działce, parasolki , kluby wiadomo są do tego miejsca.... jednak jeżeli Twoje życie polega tylko na nauce na przemian z pracą to Ci nie zazdroszcze


Skończyłem edukacje, chwilowo nie mam pracy, ale piwa lubię się napić. Dziś udało mi się trochę popić na dniach osiedla krakowska-południe. Zresztą co tu dużo mówić, nie raz piłem w parkach i innych miejscach publicznych, ale wcale nie jestem z tego dumny.

Po prostu wiem że każdy musi kiedyś zmądrzeć. Dlatego nie miej mnie za jakiegoś "lapsa" albo innego społeczniaka. Jestem młody, lubię się napić ale znam granice.

jednak jeżeli Twoje życie polega tylko na nauce na przemian z pracą to Ci nie zazdroszcze
jak dorośniesz to bedziesz mu zazdroscic

Rozumiem ze piwko jest dobre, kazdy lubi sie napic ale trzeba znac granice. Nasza wolnosc konczy sie tam gdzie naruszamy wolnosc drugiego czlowieka.
Kolega NNWNW, już się wypowiedział

Natomiast Renewal, co do mojej dorosłości możesz być spokojny, choć dalej nie rozumiem czego miałbym zazdrościć :?: :?:

Możesz mi odpowiedzieć na PW żeby tutaj nie robić offtopa.
Jestem za utrzymaniem zakazu picia i palenia w miejscach publicznych jak np.parki.Przy okazji zakazałbym wpuszczać psy do parków.Ludzie chcą w parkach odpocząć,porozmawiać,a nie wysłuchiwać narąbanych małolatów lub szczekających psów.
Zdecydowanie powinni bardziej pilnować zakazu spożywania alkoholu na wolnym powietrzu. idzie wiosna i znów zaroi się w parkach i na ławeczkach od miłośników piwka.
Gdyby Polacy umieli pić, nie byłoby problemu. Jednak zdecydowana większość i to gówniarzy wypije 1 piwo i chojraczy. Tu tkwi problem, w naszej kulturze.

Przy okazji zakazałbym wpuszczać psy do parków.
Nie rozumiem, dlaczego miałby zostać wprowadzony zakaz wprowadzania psów do parku. Jedyne sprzątanie po swoim piesku powinno wejść w nawyk.

PS. Wybaczcie za ot.

Gdyby Polacy umieli pić, nie byłoby problemu. Jednak zdecydowana większość i to gówniarzy wypije 1 piwo i chojraczy. Tu tkwi problem, w naszej kulturze.

wypije 16-17 latek po 2 piwka na główkę, podchodzi i się "napina", jak by podwyższyć mandaty, może by coś z tego było...
Mało rzeczy mnie tak denerwuje jak właśnie picie alkoholu w parkach. Wszystkie ławki pozajmowane przez albo pijącą młodzież albo pijaczki. Nie siedzą normalnie, tylko na oparciu z butami na ławce. Nie ma gdzie usiąść a nawet jak się coś znajdzie to się już nie chce siedzieć bo jest głośno i wulgarnie.
Lato, wakacje to i piwka w parkach się zaczęły. A straż miejska oczywiście problemu nie widzi. A jak kogoś złapią to puszczają płazem zamiast karać.
A ja powiem: Wszystko z umiarem !

A ja powiem: Wszystko z umiarem !
Dokładnie Nie ma też się co czepiać osoby, który sobie z kulturą wypije piwo w dobrym towarzystwie, a przy tym nie zakłóca spokoju i nie awanturuje się.

Wszystko z umiarem
popieram

Wszystko z umiarem !
I w granicach prawa! Jeśli park nie jest miejscem do spożywania alkoholu to nim po prostu nie jest. Nie ma tu widełek, że zakaz nie obejmuje jednego kulturalnego piwka w miłym towarzystwie. Jeśli ktoś ma ochotę na piwko w miłym towarzystwie to w Rzeszowie jest kilkadziesiąt knajpek, kilkanaście ciekawych ogródków piwnych gdzie można spokojnie napić się alkoholu.

Jeśli ktoś ma ochotę na piwko w miłym towarzystwie to w Rzeszowie jest kilkadziesiąt knajpek, kilkanaście ciekawych ogródków piwnych gdzie można spokojnie napić się alkoholu
Adolf powiedz to młodym ludziom, studentom itd którzy nie koniecznie mają ochotę wydawać 8 zł za browarka tylko po to żeby sobie wygodnie posiedzieć pod parasolką...
sajik, jest taka zasada: prawo, ale prawo. I trzeba ją uszanować.

którzy nie koniecznie mają ochotę wydawać 8 zł za browarka tylko po to żeby sobie wygodnie posiedzieć pod parasolką...
Zaoszczędzone pieniądze na windowsie nie wystarczą?

Jak kogoś nie stać to nie kupuje i nie pije. Ale po temacie z nielegalnym oprogramowaniem wiem, że w temacie przestrzegania prawa mamy zupełnie odmienne wizje więc kończę swój udział w tej dyskusji.

Zaoszczędzone pieniądze na windowsie nie wystarczą
nie o sobie mówiłem... Stać mnie na wydanie kilku złotych więcej na browarka... A komputery to całkowicie inna sprawa więc nie wiem po co mieszasz jedno z drugim...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose