Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Ten pseudonim mówi już sam za siebie.Owego człowieka można by nazwać również wściekłą bestią i to w pełnym tego słowa znaczeniu.
W źródłach internetowych wyczytałem dość ciekawą biografię Stalina.
Szczególną uwagę zwróciłem na pochodzenie tego człowieka.
Muszę przyznać że nigdy do tej pory z niczym podobnym się nie spotkałem.
Zwróćcie więc uwagę na początek tejże biografii i powiedzcie mi:
- jak to się stało że człek o takim rodowodzie zaszedł na tak wysokie szczyty, i to nie tylko w swoim kraju, ale również za granicą.
- co było tego przyczyną?.
- czy jest możliwe że świat tak bardzo przestraszył się Stalina?.
A oto owa biografia:
Józef Wissarionowicz STALIN, właściwie Iosif Dżugaszwili, znany także jako Soso lub Koba. Urodził się 21 grudnia 1878 roku w Gruzji. Oficjalnie syn chłopa i szewca Wissariona Iwanowicza i chłopki pańszczyźnianej Katarzyny Georgiewnej. Według plotek, w rzeczywistości, syn Nikołaja Przewalskiego (odkrywcy dzikiego konia) i służki z domostwa Przewalskich. Usunięty z seminarium duchownego w Tyflisie (dziś Tbilisi) w 1898 roku związał się z socjaldemokracją. Od 1903 roku w partii bolszewickiej. Współorganizator zbrojnego przewrotu bolszewickiego i rewolucji październikowej. W latach 1917–22 komisarz ludowy d/s narodowościowych, a od 1919 roku także kontroli państwowej. W czerwcu 1922 roku w związku z chorobą Lenina wybrany na stanowisko sekretarza generalnego partii komunistycznej, zostając faktycznym przywódcą partii i państwa. Po podporządkowaniu sobie aparatu bezpieczeństwa (GPU, NKWD) zmierzał do władzy dyktatorskiej i eliminacji rywali. Podporządkował politykę sowiecką własnej wizji nieuchronności konfliktu światowego. Od 1928 roku zaczął forsować program przyspieszonej kolektywizacji i industrializacji ZSRR, którego realizacji towarzyszyła klęska głodu (pochłonęła miliony ofiar) oraz masowe zbrodnie i represje. Po doprowadzeniu do sojuszu z III Rzeszą wydał rozkaz rozpoczęcia inwazji na Polskę 17 września 1939 roku, a następnie deportacji części mieszkańców w głąb ZSRR. Odpowiedzialny za wymordowanie polskich oficerów w Katyniu. Po napaści Niemiec na ZSRR naczelny dowódca sił zbrojnych (po początkowych niepowodzeniach na froncie przestał ingerować w dowodzenie). Uczestnik konferencji w Teheranie (1943), Jałcie i Poczdamie (1945), wywarł decydujący wpływ na ich przebieg i wyniki (m.in. sprawa granic Polski). Po zakończeniu wojny nadal prowadził politykę bezwzględnego terroru w ZSRR (m.in. deportacje całych narodów - Czeczenów, Inguszów, Tatarów, na Syberię i do Kazachstanu). Inicjator narzucenia państwom Europy Środkowo – Wschodniej (także Polsce) sowieckiego modelu ustrojowego i zależności ideologicznej, politycznej i ekonomicznej od ZSRR
Uznany przez amerykański tygodnik TIME za człowieka roku w 1942. Jego imieniem nazwano m.in. Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Zmarł nagle 5 marca 1953 roku. Bliższe okoliczności jego śmierci pozostają niewyjaśnione, prawdopodobnie na wylew krwi do mózgu.
I pomyśleć, że kiedy gen. George Smith Patton Junior proponował zaraz po zakończeniu II.W.Ś. zaatakować ZSRR przewidując niejakoby dalsze wydarzenia, to właściwe za to niemal wyrzucono go armii USA.
Taki makabyczny dowcip związany z postacią:
Kiedy Lenin umierał, miał świadomość, że Stalin nie jest najlepszym kandydatem na szefa partii. Mówił więc do niego:
- nie byłoby dobrze, byś stanął na czele, nie wszyscy pójdą za tobą, masz wielu przeciwników, może lepiej, by zaostał Trocki?
- nic się nie martw - odpowedział Stalin. - Ci, co nie pójdą za mną, pójdą za tobą...
Makabryczne, ale jakże prawdziwe
Edward pisze/a:
Makabryczne, ale jakże prawdziwe
Niestety masz rację Edwardzie.
Jednak może o tym człowieku trzeba rozmawiać właśnie w ten sposób?
Może takie właśnie dowcipy choć trochę przesłonią ogrom nieprawdopodobnych zbrodni jakich dopuścił się ten szaleniec wraz z otaczającą go bandą psychopatów?.
Tak więc jeśli jesteśmy przy temacie....może trochę z podobnej "beczki" :
Na granicy rozmawiają dzieci polskie i rosyjskie:
- A my mamy chleb! - wołają dzieci rosyjskie.
- A my mamy chleb z masłem!! -
rzekły na to dzieci polskie. - A my mamy Stalina!!! - rzuciły dzieci rosyjskie.
- My też możemy mieć Stalina!!! - odrzuciły dzieci polskie.
- To nie będziecie mieli chleba z masłem!!! - odpowiedziały dzieci rosyjskie.
Albo taki:
Po konferencji jałtańskiej przedstawiciele trzech mocarstw pokazują sobie pamiątkowe papierośnice, których są właścicielami. Na papierośnicy Churchila jest napis :"W.Churchilowi - Królowa".
Roosevelt na swojej papierośnicy ma dedykację "Prezydentowi - Naród".
Natomiast na złotej paierośnicy, którą chwali się Stalin jest wygrawerowane:
"Potockiemu - Radziwił".
Pozdrawiam.
Stalin, odznaczał się nieprzeciętnym sprytem oraz przebiegłością. Do informacji o Stalinie, trzeba dodac to, że za czasów konspiratorskich Stalin napadał na banki a pieniądze wysyłał Leninowi.
Nawiasem mówiąc Lenin, w swoim testamencie(Stalin go odpowiednio zmienił), zabronił powierzac władzę w ręcę tow. Stalina. Niestety, plenum partyjne poprowadzono tak umiejętnie aby uniemozliwic wystąpienie Trockiego i odczytanie oryginalnego testamentu przez żonę Lenina Krupską.
Propaganda miała za zadanie przedstawiac sukcesy jakie miały miejsce w Związku Radzieckim jako owoc działań tow. Stalina. A błędy kolektywizacji czyli głód itp. jako celowe działanie "wrogów ludu". Wszystkich swoich osobistych oraz politycznych przeciwników Stalin rozkazał zgładzic za szkody które wyrządzili Krajowi Rad. Ludzie w kraju w którym synowie donosili na własnych ojców byli zbyt zastraszeni aby zdetronizowac tyrana.
Zgadzam się moim przedmówcą.
Dodam tu jeszcze że, Stalin właściwie nigdy, nikomu nie udzielał od razu żadnej odpowiedzi.
Niektórzy twierdzą, że Salin niemal po każdym, choćby grzecznościowym - "dzień dobry" - musiał się chwilę zastanowić, zanim odpowiedział.
Gorzej zresztą było, kiedy nie odpowiadał - wówczas jego rozmówca mógł się właściwie już żegnać z życiem.
Taki zresztą błąd popełnił Trocki, nie przychodząc na jedną z najważniejszych narad z udziałem Stalina.
Ową niebecność Trockiego sprytnie wykorzystał Stalin, nie zostawiając na Trockim suchej nitki, zaliczając go do wrogów ludu - resztę zrobili już poplecznicy Stalina, którzy w większości swoją gorliwość również przypłacili życiem i to niemal z tych samych powodów co Trocki.
Za Lenina było takie "modne hasło", które brzmiało mniej więcej:
"Wróg rewolucji, to kontra - a z kontrą pod ścianę!".
To właśnie z powodów owej "kontry" tow. F. Dzierżyński nieraz ładował swoją osobistą broń w której ze względu na ilość wykonywanych przez niego osobiście wyroków na powyższej "kontrze", co rusz brakowało amunicji.
Stalin dla "usprawiedliwienia" swoich mordów używał określenia - "wróg ludu" - to ostatnie załatwiało wszystko.
Salve.
Trzeba jednak dodac, że czystka jaką zorganizował Jeżow na polecenie Stalina, osiągneła apogeum w 1937 roku. Jeżow pod pretekstem "wroga ludu", aresztował a następnie likwidował wiernych Stalinowców. Kraj był już tak zastraszony, że ludzie bali się w pracy uruchamiac maszyny bojąc się że kiedy coś się zepsuje zostaną posądzeni o sabotaż. W Armii Czerwonej, dowódcy bali się podejmowac własną inicjatywę, bojąc się, że w donosie będzie w niekorzystnym dla nich swietle przdstawiona. Stalin musiał zgładzic Jeżowa, bowiem skupił on w swoich rękach olbrzymią władzę która zaczeła byc dla niego samego zagrożeniem. Dlatego musiano ogłosic wszem i wobec że doszło do wypaczeń bezpieki pod przywództwem Jeżowa. W końcu ulubieniec ludu Jeżow sam został wrogiem ludu.
czystka przeprowadzona w armii dotknęła przede wszystkim dowódców. Był w tym także wpływ wywiadu niemieckiego. Stalin pozbył się najlepszych swoich dowódców. W bardzo szybkim czasie musiał za to zaplacić
Jeżow pod pretekstem "wroga ludu" aresztował a następnie likwidował wiernych Stalinowców.
Właśnie, kwestia czy wiernych, i czy na pewno stalinowców. Mnie się wydaje, ze wielka czystka była dla Stalina metodą pozbycia się potencjalnych konkurentów do władzy czy też jawnych wrogów, a także tych spośród komunistów którzy mieli dla rewolucji większe zasługi niż Stalin czy tez dłuższy partyjny staż. Chodziło wreszcie o usunięcie niewygodnych świadków - np. niekompetencji Stalina w czasie wojny z Polską. Chodziło o usunięcie każdego, kto w czymkolwiek mógł stalinowi zagrażać czy go w czymś przewyższać. Dla tworzonego przezeń kultu jednostki było absolutnie konieczne, ażeby nikt swoją pozycją, zasługami itd. nie zbliżał się do poziomu wodza. najłatwiej było to osiągnąc poprzez fizyczną likwidację...
Stalin, paradoksalnie, przed II wojną światową nie był zwolennikiem rozprzestrzeniania rewolucji na Europę. Obawiał się. Był biurokratą, który chciał mieć pełnię władzy u siebie. I faktycznie, każdy sukces, osiągnięty przez kogoś innego stawiał tego kogoś w pozycji potencjalnego zagrożenia, które należalo usunąć. Rownież tych, którzy mieli inną optykę rozwoju rewolucji - oni byli wrogami Stalina
czystka przeprowadzona w armii dotknęła przede wszystkim dowódców. Był w tym także wpływ wywiadu niemieckiego
Oczywiście masz na mysli tutaj marszałka Tuchaczewskiego. Możesz napisac dlaczego podczas procesu marszałka Stalin nie wykorzystał "Niemieckich dowodów zdrady"?
de Villars znów będziemy mieli tą samą niekończącą się polemikę.) nie jestem zwolennikiem sztuki dla sztuki, czy też inaczej nazywając bicia piany, dlatego na to specjalnie nie liczcie. A ponieważ wojna nie jest moim ulubionym tematem, więc nie zamierzam analizować poszczególnych jednostek. Co do istoty, jak widzę, a może mi się wydaje, zgadzamy się.
Nie, w żadnym razie nie zamierzamy bić piany. Mieliśmy tylko z Marcysiem dyskusję w kwestii czy zlikwidowani przez Stalina dowódcy byli wyróżniający się czy też nie, no i sprawa nie jest jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta. Ja stoje na stanowisku, ze jednak byli to w wielu wypadkach zdolni dowódcy i do tego zasłużeni, choćby w czasach wojny domowej i obcej interwencji. Wśród nich wymnieniłbym Tuchaczewskiego, Bluchera, Jakira, Korka, Putnę, Uborewicza i co najmniej paru innych. Specjalnie lepszych od nich dowódców wyższej rangi w ówczesnym ZSRR po prostu nie było.
Mógłbym wiedziec skąd kolega ma takie informacje? Czy np. utworzenie KOMINTERNu nie przeczy tej wypowiedzi?
między innymi na tym opierała się różnica w widzeniu rewolucji między Stalinem a Trockim. Stalin widział, przynajmniej w pierwszym momencie, że rozprzestrzenienie rewolucji bez jej umocnienia u siebie może doprowadzić do klęski. Sytuacja w Rosji była dość niepewna.
A Komintern został w spadku po Leninie (1919). Stalin wykorzystał Międzynarodówkę Komunistyczną do skutecznej kontroli tego, co w partiach komunistycznych się dzieje. Tylko w teorii chodziło o przygotowanie rewolucji powszechnej. Wystarczy popatrzeć na tto, co działo się z KPP. Wreszcie Komintern został ostatecznie zastąpiony przez Kominform
nie jestem zwolennikiem sztuki dla sztuki, czy też inaczej nazywając bicia piany, dlatego na to specjalnie nie liczcie.
Na nic specjalnie nie liczę. Nie zamierzam i myślę że kolega de Villars również nie będzie przytaczał tych samych argumentów.
Z tego co ja słyszałem to Stalin nie mógł wybaczy Polakom że musiał uciekać z Polski w kalesonach w czasie bitwy Warszawskiej.
Upokorzenie jakie go w tedy spotkało doprowadziło do jego nienawiści do tego co Polskie. :mrgreen:
między innymi na tym opierała się różnica w widzeniu rewolucji między Stalinem a Trockim. Stalin widział, przynajmniej w pierwszym momencie, że rozprzestrzenienie rewolucji bez jej umocnienia u siebie może doprowadzić do klęski. Sytuacja w Rosji była dość niepewna.
Ale o jakich latach mówimy? Oczywiście że kiedy "stal się hartowała" rewolucja światowa była niemożliwa. Trzeba dodac że w statucie utworzenia Związku Sowieckiego jest cel aby połączyc wszystkie kraje naszego globu pod przewodnią rolą Kraju Rad, oraz wyzwolic wszystkich ciemiężonych robotników i chłopów.
No ba! Właściwie od wtedy tak naprawdę zaczęła się ofensywa ZSRR w krajach trzeciego świata, które masowo zaczęły się na przełomie lat 50-tych i 60-tych wyzwalać spod jarzma kolonializmu i często lądowały w objęciach Moskwy :)
tylko to chyba już nie była idea zwycięstwa tej rrewolucji, która była dziełem Lenina. To już zupelnie inna rzeczywistość jakościowa.
Wydaje mi się że właśnie Stalin dążył do Rewolucji światowej. Proponuję wziąśc pod uwagę stan liczebny Armii Czerwonej w 1941 roku. Opracowanie Barbarossy było reakcją OKW na znaczny przyrost jednostek ACZ w rejonach przygranicznych.
Ja również zgadzam się, że Stalin dążył do rewolucji światowej. Jednak pamiętał, iż rewolucji lutowej i sytuacji z 1905r, nie wywołali marksiści. Według nauk Lenina kierował się założeniem, aby być zawsze przygotowanym na reakcję w momencie, kiedy sytację rewolucyjną będzie można przekształcić w rewolucję.
Sądze, że Stalina podsumowują jego własne słowa: "Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy." oraz "Jedna śmierć to tragedia, milion - to statystyka."...
A czy to prawda że Stalin był schizofrenikiem?
Ogólnie uważam go za człowieka gorszego od Hitlera. Niedawno obejrzałam film o Stalinie. Opowiadania ludzi o wywołaniu przez niego sztucznego głodu były straszne. Kobieta zjadła własne dziecko żeby przeżyć, ktoś inny wykopywał zwłoki zmarłych... ludzie stawali się prymitywnymi zwierzętami. I jeszcze inny obraz Stalina- wesoły i uśmiechnięty, otoczony dziećmi. Czy zdrowy człowiek może być aż tak zły, a jednocześnie stwarzać pozory tak wspaniałego. Przypominają mi się czasy Katarzyny II i sztucznie robione makiety wiosek żeby caryca i zagraniczni goście mieli złudzenie co do przepychu panującego w państwie. Podobne przedstawienie zafundował Stalin zagranicznej delegacji- Żołnierze i ich rodziny przebrali w stroje chłopskie świetnie grali zwykłych wieśniaków żyjących w przepychu. Niestety rzeczywistość nie była nawet w połowie tak kolorowa...
Wielokrotnie zastanawiałam się czy mogę porównać Józefa Stalina do Adolfa Hitlera? I doszłam do wniosku, że tak, ponieważ obaj byli faszystami. Józef Stalin formalnie pełnił obieralne, kadencyjne funkcje sekretarza generalnego KPZR i ich poprzedniczek oraz premiera ZSRR, a faktycznie był dożywotnim dyktatorem Związku Radzieckiego, posiadającym nieograniczoną władzę i stosującym w celach wyznawanej idei walki klasowej jako metodę rządzenia masowy, państwowy wewnętrzny i zewnętrzny terror, który pochłonął według różnych ocen od kilku do kilku dziesiątków milionów ofiar śmiertelnych. Innym słowem nie miał za grosz przyzwoitości i poczucia winy. Miliony osób zginęło z jego winy.
Drogi Horusie masz rację, Stalin był gorszym okrutnikiem od Hitlera, codziennie przelewały się litry ludzkiej krwi do jest w ogóle nie dopomyślenia :(
Drogi Horusie masz rację, Stalin był gorszym okrutnikiem od Hitlera, codziennie przelewały się litry ludzkiej krwi do jest w ogóle nie dopomyślenia
Kiedyś mój nauczyciel historii powiedział: "Stalin był gorszy od Hitlera ponieważ świadomie mordował ogromną liczbe obywateli państwa którym władał jako dyktator i ojciec narodu!"
Grabon >>poniekąd masz rację w tym co piszesz. Ale to faktu nie zmienia , że był złoczyńcem, faszystą i mordercą. Jak wcześniej wspomniałam ginęły miliony osób-niewinnych. Bo czym oni mogli zawinić Tym, że żyli? Nie sądzę, żeby tak było. Zgadzam się z Tobą również w kwestii, że był dyktatorem i ojcem narodu. Niewątpliwie czuł tą władzę, która go ogarniała. Wydawał polecenia swoim ludziom, wojsku itd. . .aby na różne sposoby mordowali ludzi, poprzez gazowanie do rozstrzeliwania.
Skąd wytrzasnęłaś wniosek że Stalin był FASZYSTĄ ?
"Wielokrotnie zastanawiałam się czy mogę porównać Józefa Stalina do Adolfa Hitlera? I doszłam do wniosku, że tak, ponieważ obaj byli faszystami." OD kiedy? Proponowałbym poszukać w sieci na temat faszyzmu, faszyzmu niemieckiego (nazizmu), o różnicach między nimi... Twój post wynika chyba z nieznajomości podstawowych pojęć...
Stalin był komunistą a to się trochę różni...
Stalin był przede wszystkim tyranem i tyle Wracając do tematu Stalina wśród dzieci: polecam książkę "Córka Stalina", naprawdę można się nieźle pośmiać (choć to raczej ponury humor;/) z jego wzruszających liścików do córki np:
"Moja mała gospodyni!
Otrzymałem twój list i widokówkę. To dobrze, że nie zapominasz o tatusiu. Posyłam ci trochę granatów. Za kilka dni wyślę mandarynki. Jedz, ciesz się... Wasi nic nie wysyłam, bo zaczął się źle uczyć. Pogoda tutaj jest ładna. Tylko nudno, bo nie ma ze mną gospodyni. No to wszystkiego dobrego, moja mała gospodyni. Całuję cię mocno."
Nie wspomnę o tym, jak Stalin likwidował wybranków córki, którzy nie przypadli mu do gustu Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać;/
Stalin był przede wszystkim dyktatorem, tyranem i dążył po trupach do celu. Podobnie jak Hitler, obaj byli socjalistami i siłę swoich państw zbudowali na tyranii i wyzysku. Stali odpowiada za o wiele więcej ofiar niż Hitler z prostego powodu, rządził dłużej i zabijał nie tylko obcych ale i swoich obywateli. Hitler w porównaniu z nim usunął tylko gratkę swoich obywateli
Dokładnie!! Niech słowa mojego poprzednika będą poparte dodatkowo liczbami: z tego co pamiętam Hitler zamordował 30-40 mln. ludzi, natomiast Stalin jakieś 2 razy więcej Nie pamiętam dokładnie, ale w każdym razie te liczby są oszałamiające.