Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Ile i jakie macie potrawy wigilijne? podtrzymuje sie u Was w domu tradycje 12 dań? wkładacie sianko pod obrus? Macie jemiołe?nie ma 12, jest mniej, nie zjedlibysmy tyle
Fikomiko na wigilie sie je wszystkiego po troszke, a nie wtrz±cha ile sie da by brzuchy bolały u mnie nie wiem czy jest 12, w sumie zawsze mamy rybe, zupe z grzybami, pierogi ruskie, z kapusta, golabki, jakies sledziki, a reszta to juz od gospodyni zalezy powiem wam jak wroce ze swiat co bylo
u mnie zawsze starano się o te 12 potraw, ale w tym roku chyba sobie oszczędz± tego.
sianko pod obrus zapewne będzie.
jemioła też się znajdzie. . .
zazwyczaj 12 różnie to bywa. Kompot z suszek też można podci±gn±ć pod potrawę
wszystko lunio, a dzielicie sie oplatkiem?
tak.
swoj± drog± - uważam, że do dzielenia się opłatkiem zbędne s±, a przynajmniej być powinny, słowa. tzn - chodzi mi o to, że sam gest dzielenia się tym opłatkiem powinien oznaczać 'wszystkiego najlepszego' ogólnie. nie lubię dobierać do tego słów. wręcz nienawidzę.
no tak, bo mowic mozna a zdarzyc sie moze tak, ze ktos mowi "czy lubi pani czacze..."
mi by się przydał poradnik jak prezenty pakować
najprosciej w gazete
12 dań chyba nigdy nie było, bo gdzie by to człowiek zmie¶cił Zazwyczaj jest około 8 co roku jaka¶ niespodzianka
U mnie zawsze bywa cos ok 12 potraw...
Podobnie jak Muerta, nie lubie gadac przy dzieleniu się opłatkiem...
Z tym bardziej kuzynostwem doszlismy do wprawy i to wyglada to tak
- Wszystkeigo najlepszego i takiem tam
- Nom Tobie tez
- Wszystkeigo najlepszego i takiem tam
- Nom Tobie tez
czyli po prostu "Zdrowia Hendryk"
mi by się przydał poradnik jak prezenty pakować
zapakować Ci ;>
przecież można kupić takie ładne kolorowe torebeczki na prezenty i po pakowaniu
ja wlasnie wrocilam z Pasterki (wyjatkowo o 21.00 )
ja wlasnie wrocilam z Pasterki (wyjatkowo o 21.00 )
tez chcę tak±:D
ja się wła¶nie wybieram:)
Takie rzeczy to tylko u saletynów ;D
hahaha
skad wiedziales? ;P
Hahaha ma się swoich szpiegów ;p
Jam tam się mile zaskoczyłem, szedłem z my¶l± że 2 h mi zejdzie, a tu niespodzianka tylko godzinka ;P jeszcze do tego po¶piewałem troche
¶piewać to i ja po¶piewałam na swojej pasterce. tyle, że moja trwała godzin blisko siedem. ^^'
ile?
S-I-E-D-E-M.
wła¶nie sobie u¶wiadomiłam, że to chyba dużo.
ja też po¶piewałem
na trzeĽwo?
wła¶nie sobie u¶wiadomiłam, że to chyba dużo.
hehe ja wlasnie wrocilam ze swiat:
sianko pod obrusem bylo
dzielenie sie oplatkiem bylo
wolne miejsce przy stole- nawet 2
zupa grzybowa
barszcz z uszkami
karp w panierce
pstrag lososiowaty pieczony
pierogi- ruskie i z kapusta i grzybami
golabki
kapusta z grochem
kluski z makiem
paszteciki z kapusta
moze i 12 nie bylo dan, ale za to obfite i spedzony czas z najblizsza rodzina
o. a u mnie nie było wolnego miejsca przy stole.
i ogólnie uboga była ta wigilia, szczerze mówi±c. i taka niewigilijna.