Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Hej hej fajterzy:-)Maniacka się zbliża dużymi krokami, ja idąc przykładem Szuwara - który zapisał się już na Dębno - dzisiaj wysłałem zgłoszenie i jestem już na liście uczestników Maniackiej (wpisany klub: HKS Hades Poznań).
1) Termin: 18 marca 2006 r. - sobota.
2) Dystans: 10 km.
3) Wpisowe: 10 złociszy.
4) Miejsce: Poznań - Malta.
Reszta informacji => http://www.maniacka.kbmaniac.pl
Myślę, że warto pokusić się o walkę w klasyfikacji drużynowej - skoro nam nie wyszło na BTJ, to może tu powalczymy;)
A że Bieg mamy prawie pod naszym domem - myślę, że powinno być nas znacznie więcej niż na Maratonie. Pokażmy się oczywiście na pomarańczowo!
Miło nam poinformować, że pomiar czasu na tegorocznym biegu mierzony będzie przy zastosowaniu systemu championchip. Prosimy pamiętać o kaucji zwrotnej 50 zł na wypożyczenie chipa będącego podstawą uwzględnienia w klasyfikacji końcowej.
Maniacką sponsoruje Anpol, więc powinismy biec pod szyldem
HKS Hades-Anpol Poznan.
Maniacką sponsoruje Anpol, więc powinismy biec pod szyldem
HKS Hades-Anpol Poznan.
dokładnie tak !
pieniazki mam nadzieje bede miał niebawem - tak dla waszej informacji
podaje ze środki przewidziane sa dla pierwszych 10 członków HKS-u
Jesli o mnie chodzi to wszystko zalezy od kwestii organizacyjnych nietoperza
wizji lokalnej terenu, oraz projektu trasy i jesli wszystko bedzie ok
to wówczas wystartuje w Maniackiej w innym przypadku siedze od rana
w nietoperzowych lasach
A tak Hoffi na marginesie to sie zastanawiam jak Ty to wszystko pogodzisz
- Maniacka Dziesiatka, BU 45, Nietoperz - oj bedzie sie działo ...:P
BB
HKS Hades Anpol Poznań
Pod taka nazwa klubu zarejestrowalem sie i nie bylo zadnych problemow z dlugoscia nazwy wiec spokojnie tak mozna pisac!!!
pozdro
lg
Hm...napisałem już maila do organizatorów, aby zmienili wpisaną przeze mnie nazwę klubu na HKS Hades Anpol Poznań
Ad Szuwar) Sam nie wiem, jak ja to pogodzę. Powiem Tobie, że bardzo się nastawiłem na Maniacką Dziesiątkę i chcę w niej wystartować.Jeśli chodzi o BU i Nietoperza, nic jeszcze nie wiem - do wszyśkiego dochodzi jeszcze praca i studia, więc się będzie działo...
Ale trzeba pamiętać, że "bo i tak damy radę...Razem!"
Poza tym Chuck'iem Norris'em nie jestem - wszędzie być chyba nie mogę
JA tu z dwoma propozycjami:
po pierwsze może by ktoś zgłosił nas jako całośc i na końcu wziął fakturę od orgów i byłoby po sprawie.
Po drugie ja zamierzam pobiec i maniacką i nietoperza, więc standardowo mam parę miejsc w autku. O ile Bartek poda mi dokąd mam dojechać
Oki, na dzień dzisiejszy na liście startowej na stronie Maniackiej zgłoszeni są:
1) Lissek
2) Polo
3) Hoffi
Proponuję się zgłaszać, pamiętając o nazwie naszego klubu. I taka jedna kwestia mnie nurtuje, a w zasadzie to apel do płci pięknej: wcale nie chodzi tu o punkty masażu itp. Zachęcam Was kobiety do tego, aby wystartować!:) Przecież na Sylwestrowym były już Was 3! Dlaczego nie mogłoby być teraz jeszcze więcej kobiet z Hadesa?:) Zwłaszcza, że dystans prawie taki sam, znacznie cieplej no i nawierzchnia bardziej znośna dla nas, więc...?
Pozdrowionka dla fajterów!
po pierwsze może by ktoś zgłosił nas jako całośc i na końcu wziął
fakturę od orgów i byłoby po sprawie.
Słuchajcie - sprawa wygląda tak - na Maniacką od sponsora mamy 100zł
Ja mam nadzieje, że bedą nie bawem u mnie
Jak pisałem wczesniej na tą chwile nie umiem powiedzieć czy ja osobiście
wystartuje, bo zalezy to od spraw organizacyjnych Nietoperza
Zatem chetnie jak tylko otrzymam pieniążki przekaże je jakiemus innemu
klubowiczowi , który sie wszystkim zajmie
Proponuje umówić sie w ten sposób, że niech zgłaszają sie ludziska
indywidualnie (kto pierwszy ten lepszy), a na kilka dni przed imprezą
lub nawet w dniu zawodów (zgłaszać sie mozna do godziny10.30)
osoba która bedzie miała pieniążki dokona zapłaty.
Na dzień dzisiejszy jedyne o co nalezy zapytać orgów czy wystawią
fakture za wpisowe - bo to jest kluczowe pytanie czy impreza bedzie
opłacana przez sponsora
Ktos sie podejmie załatwienia tej sprawy ? (moze ktoś ze zgłoszonych
juz osób)
Ja przypominam ze sponsor, opłaca start pierwszym dziesieciu
zgłoszonym zawodnikom - warto sie spieszyć
BB
Bartku, ja do nich w tej sprawie napiszę, spoko, myślę, że do poniedziałku, wtorku powinna być odpowiedź.
elo elo - ponawiam apel do kobiet;)
Czy cos wiadomo czy za Maniacką orgowie wystawią fakture - musze to
wiedzieć bo niebawem ide rozliczyć sianko od sponsora
pozdro
BB
Po pierwsze się !! Zgłosiłem, po drugie dowiem się co z tą fakturą i dam znać.
Świetnie, że jest nas coraz więcej na liście:))
Szuwar - pisałem do nich maila w tej sprawie, ale jak na razie nie dostałem żadnej odpowiedzi. Być może dziś lub jutro cosik będę wiedzia = od razu daję Tobie info!
Pozdroofka
Hoffi:)
Hej mam odpowiedź od Artiego - może MAniacka za darmo będzie
A ten bieg to w jakich godzinach jest?
No start o 11.00 przy stoku na Malcie - ale ile (jak długo) pobiegniesz to twoja sprawa
No coz na 99% jednak nie wystartuje na tegorocznej "Maniackiej dziesiatce"!! Powod to praca akurat w tym dniu :( No niestety czasem tak bywa!!!!
lg
Dzięki za info, ale ja nie biegam. Tak tylko chciałam orientacyjnie wiedzieć, bo może bym przyszła zobaczyć jak biegacie .
Tak sobie myślę, że można by pobiegać, a najlepszą motywacją są zawody, także wstępnie jestem zainteresowany .
kR
Niestety mój udział w Maniaciej stanął pod dużym znakiem zapytania, a raczej na 90 % w niej nie wystartuję z powodu kontuzji stopy.
Być może ból może ustąpić do tego czasu, ale zalecenie lekarskie, by nie przeciążać stopy i nie biegać uniemożliwia mi start z Wami:( Bardzo mi z tym źle, bo się do niej przygotowywałem i tak na nowy sezon chciałem pobiec...Widocznie muszę poczekać do Dębna, by ukończyć fantastyczną imprezę biegową...
Ależ mi głupio...No niuc, trza się wziąć w garść i życzyć uczestnikom jak najlepszych wyników!
Natomiast ja się zgłosiłem . Tak wogóle na ile chcecie pobiec?
kR
ja - na 10 km
Chyba rozumiem Bartka, ja bym chciał poprawić życiówkę sprzed roku czyli 47:15, i po wczorajszym bieganiu wiem, że jest to możliwe. Ale trochę zależy od warunków, by np nie było lodu i mrozu.
Z drugiej strony byłem drugi na Sylwestrowym za Kondzikiem, a teraz dochodzi jeszcze Polo, więc powiem jak Małysz, chcę przebiec dwie dobre piątki .
No ja juz wiem na 100% ze nie wystartuje z wami !!! fatalna sprawa!!! No ale coz tak to bywa! Tak wiec zycze dobrych wynikow no i bede trzymal kciuki oraz licze na rewanz i powiadomicie chociaz przez smsa jak poszlo i jakie czasy!! Ja bede gleboko w lesie wiec nie bede mial dostepu do neta ale mysle ze sms dojdzie
pozdro
lg
Hej mam odpowiedź od Artiego - może MAniacka za darmo będzie
to juz cos wiadomo w tym temacie - mam szykować kase
czy start gratis ?
BB
Odpowiedź ma być jutro czyli w czwartek.
Oto co dostałęm przed chwilą:
Witaj
Oto szczegóły: Ponieważ II Bieg MANIACKA DZIESIĄTKA jest częścią cyklu imprez sportowych POZNANIADA dlatego, na biegu będzie namiot Gazety Wyborczej w którym będzie można zapisać się do cyklu POZNANIADA (za friko) . Są to imprezy sportowe kierowane przede wszystkim do Poznaniaków. Tym samym dostaniecie koszulke i za friko wystartujecie w MANIACKIEJ
Pozdro ,
Artur Kujawiński
Ps. Dlatego rachunek nie będzie wam potrzebny
Ta Poznaniada to zdaje się jakiś cykl o charakterze sportowo - rekreacyjnym dla całych rodzin. Niemniej miło, że bieg za darmochę .
kR
No dobra super pobiegliscie, ale jakie wyniki, bo na stronce Maniaka nic nei ma !!!!!
lg
Wyniki będą podobno jeszcze dziś.
Ja 291 miejsce czas netto jakieś 45:35, Kondzik jakies 20 sek. po mnie, na 299 miejscu Bartas około 48 min i Polo ok. 52 min. Ale jeżeli się u chłopaków walnąłem bardziej, to sorka.
A było całkiem fajno.
Dzięki Mordasz za support, mam zdjęcia z Tobą;-)
A sam bieg:
Zabawne było to, że start nas zastał tak zagadanych, że gdyby nie huk armaty to nie wiedzielibyśmy, że się zaczęło.
Po starcie ja wydarłem tochę do przodu bo tłok był niesamowity.
Porąbałem włączanie stopera więc mój czas ze stopera się nie liczył jedynie kilometry poszczególne. Wystartowało ponad 600 osób, zabrakło numerków startowych i niektórzy begli z białą kartką z numerem napisanym flamastrem.
Drugiego kilometa w tym tłumie nie widziałem, więc pierwszy rozsądny pomiar prędkości to 3 km. Tam sie zdziwiłem, że aż tak szybko. 4:28 średnia na kilometr. Dogonił mnie Kondzik i byłem pewien, że za chwilę pogna dalej a ja sobie potruchtam, aż dogoni mnie Bart (życiówkę ma rewelacyjną na 10km) i Polo w końcu też - ten z kolei ma najlepszy półmaraton.
Kondzik jakoś nie uciekał więc bieglśmy razem, czwarty kilometr i piąty troszę wolniej, ale na pólmetku czas wskazywał, że idziemy poniżej 46 minut, więc lekko zacząłem pękać czy dam radę. szósty kilometr to podbieg przy stoku, więc poinformowałem Kondzika, że ja zwolnię trochę. On się napił na pkcie żywieniowym i nie odpowiedział (albo go nie usłyszałem).
Do siódmego szliśmy razem, ale jak poczułem powerka i przydusiłem, to mi się Kondzik zgubił
Ostatnie trzy kilometry jeszcze przyspieszałem i wiedziałem, że idę na życiówkę - no i wyprzedzam Kondzia . Ostatni kilometr to 4:21/km
Na mecie zobaczyłęm, że brutto mam 45:58 bodajże, więc rewelacja!!!. Kondzik miał brutto 46:12. Reszta przybiegła troszku później.
Jeszcze raz dzięki. reszta pewnie napisze swoje relacje.
No dobra super, fajna relacja, a co z Hoffim???? Nie biegl, czy co??
lg
Są wyniki
a Hoffi - kontuzja, tzn jutro zaczyna treningi by zdążyć na Dębno.
Drużynowo mamy 25 miejse na 29 ekip !!!!!
miejsce|nr startowy|nazwisko|klub|rocznik|kategoria i miejsce|czas brutto|czas netto
292 290 JENEK Sławomir POL HKS Hades-Anpol Poznań 1970 M-30 72 0:45:58 0:45:34
300 396 ROCHOWSKI Konrad POL HKS Hades-Anpol Pozna 1984 M-20 101 0:46:13 0:45:50
364 617 BARTKOWIAK Bartosz POL HKS Hades-Anpol Pozna 1975 M-30 83 0:48:40 0:48:18
460 194 POLUS Tomasz POL HKS Hades-Anpol Pozna 1983 M-20 134 0:53:07 0:52:43
Zdjątka:
Sławku, a czemu na zdjęciach są jacyś ludzie spoza HKS?
bo to nie nasze zdjęcia ino z jakiegoś zestawu znalazłem . Mordasz ma nasze ale jeszcze nie opublikował.
GRATULACJE najszczersze przyjmijcie ode mnie, naprawdę pokazaliście klasę...
Strasznie się cieszę, że uzyskaliście tak dobre wyniki (brawo Sławek za świetną życiówkę!)
Niestety Lissek nie mogłem biec, ale życie uczy, że lepiej zrobić przerwę, gdy coś szwankuje, bo chcę biegać jeszcze wiele lat, a nie startować na wózkach (swoją drogą wielki szacunek dla tych fajterów na dwóch kołach, których za każdym razem podziwiam!)
Czekam na zdjątka Mordasza, pozdrawiam:)
Po biegu parę słów.
Impreza pierwsze wrażenie robiła całkiem dobre, choć rejestracja była trochę przytłaczająca... 2 stanowiska dla 600 osób to jednak trochę za mało. Miejsce startu trochę ciasne, a sam start był faktycznie zaskoczeniem, gdyż po sygnale z wielkim zdziwieniem pytaliśmy siebie, czy to już teraz. A o samym biegu to tak:
Jak zwykle na starcie się zagapiłem i potem przez dobre 1,5km goniłem Sławka. Potem z nim równiutko całe kółeczko, choć można było się nieźle podpalić przy hangarach, gdzie panował klimat iście maratoński. Całkiem niezłe tempo pierwszych 5km, więc zanosiło się na solidne zejscie poniżej 50minut. Prosta wzdłuż baraniaka choć jest z górki, nie wiedząc czemu wydawała mi się, że jest pod górkę i tak jakoś lekko to już się z pewnością nie biegło. Przy lodowisku Sławek zaczął już mi się urywać. Czuć było, że ma moc. Ja swoją moc zostawiłem w Karkonoszach, więc nadal z uśmiechem na ustach równo(chyba) trzymałem tempo. Jeszcze na prostej przy tablicy wyników zastanawiałem się, czy nie zacząć ścigać Sławka, wszak była jeszcze ku temu szansa, jednak ostatecznie postanowiłem spokojnie skończyć ten bieg i dopiero na ostatnich 200-300m wrzucić piąty bieg i tak przed metą dosłownie chyba o metr udało mi się wyprzedzić dwie osoby(Polecam przyjrzeć się wyrazowi mojej twarzy na finishu ze zdjęc, które wrzucę wkrótce).
Wynik całkiem przyzwoity, grochówka też, choć szkoda, że trzeba było wybierać między herbatą a jedzonkiem. No i medal też bardzo ładny z motto na reversie. Szkoda tylko, że dla Poldka nie starczyło, ale organizatorzy zapewnili, że dorobią.
Losowanie nagród też muszę przyznać dostarczyło kupę śmiechu. 4 okoliczne numerki Sławka wygrywały, tylko nei jego. To się nazywa złośliwość losu...
Tak więc reasumując bieg naprawdę fajny i jeśli za rok będzie ku temu okazja, by wystartować, z pewnością nie omieszkam, choć dobrze by było, by był jeszcze dalej od BWC, co by życiówkę łatwiej było pobić.
Tyle
kR
Obiecane foto:
Ekipa HKS Hades Anpol - Poznań przed startem w pełnym rynsztunku bojowym
Ekipa HKS Hades Anpol - Poznań w trochę mniej oficjalno - reprezentacyjnych pozycjach
Niezwykle "dynamiczny" start wyścigu przy stoku narciarskim, HKS Anpol Poznań na pierwszym planie
Pierwsze okrążenie wokół jeziora. W oddali Sławek i Konrad
Sławek i Konrad - rzut z profilu w trakcie biegu z perspektywy przydrożnej ławki
Bartek w mniej oficjalnych barwach, bardziej walecznych
Pierwsze okrążenie - Polo zmierzający wprost na fotografa
Polo z profilu lewego
Sławek podczas finishu
Konrad podczas finishu(warto zwrócić uwagę na mimikę twarzy)
Sławek i Konrad na mecie podczas celebracji ukończenia biegu
Bartek podczas finiszu
Bartek majacy wkrótce odebrać gratulacje
Polo podczas finiszu
Komplet reprezentacji HKS Hades Anpol - Poznań na mecie
Polo z zaparowanymi szybkami oraz fotograf Mordasz
Członkowie klubu w chwili zadumy na mecie biegu
Sławek z medalem
HKS Hades Anpol - Poznań podczas konsumpcji grochówki z czerstwą bułką
Konsumpcja z innej perspektywy, żona Sławka Monika wraz z córką Igą
HKS Hades Anpol - Poznań kończący grochówkę