ďťż

Kategoria Turystyczna w ramach Grand Prix

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Chodzi mi po główie pewien pomysł.

Mam kilku znajomych turystów. Te osoby są członkami Koła PTTK Pracowników Politechniki Poznańskiej, ale nie tylko.
Rozmawiałem z nimi o naszych imprezach. Brały one już kiedyś udział w marszu (nie był to bieg), który organizował Piotr Kryszak na Dziewiczej Górze w 2004 roku zimą i później jeszcze organizowanym też przez Zbigniewa Hornika. Turyści Ci chcieliby też spróbować teraz.

Z tym, że byłyby dwie sprawy:
- byłby to tylko marsz, a nie bieg, jako że są to głównie osoby na etatach profesorskich lub w wieku przedemerytalnym lub nawet emeryci (ale robiący w niedziele piesze trasy do nawet 30 km).
- nie chciałbym Wam robić kłopotu i dodatkowego zamieszania, bo chyba nie byłoby sensu, żeby byli oni klasyfikowani razem z młodszymi, takimi choćby jak ja

Dlatego rozwiązaniem byłoby:
1. wprowadzenie osobnej kategorii turystycznej
2. ja poprowadzę całą klasyfikację tej grupy, żeby nie obciążać kierowników tras, organizatorów i wielce szanownego Ojca Dyrektora GP
3. zobowiązuję się pomagać zbierać lampiony z takich tras, bo to może trochę przedłużać czas pobytu w terenie szefom poszczególnych rund Grand Prix,
4. wprowadzenie absolutnego limitu czasowego dla tej kategorii, czyli tak jak jest to w Żabnie, muszą wrócić na start najpóźniej w 3 godziny
5. klasyfikacja polegałaby raczej nie na czasie tylko na liczbie znalezionych PK, czyli jeżeli np. znajdą w trakcie tych 3 godzin 5 lampionów spośród np. 20, to dostają 5 punktów do ich Grand Prix Politechniki, jak znajdą jeden lampion, to 1 punkt do klasyfikacji.

Myślę, że dużo chetnych i tak nie będzie.
Na Żabno wstępną chęć wyraziły na razie tylko 4 osoby. Ale myślę, że mogliby dołaczyć do tej kategorii ci, którzy startowali w listopadzie na Dziewiczej Górze rodzinnie lub rekreacyjnie.

Żeby uniknąć ewentualnego wzrostu kosztów drukowania mapek, jezeli przypadkiem trafiłoby się zbyt wielu chętnych, to możnaby wprowdzić dla nich wpisowe po 1 czy 2 zł, a nadwyżkę przeznaczyć na drobną symboliczną nagrodę dla zwycięzcy tego turystycznego pucharu na koniec roku, np. jakiś kompas czy butelkę szampana wręczane na zebraniu koła PTTK na Politechnice.

Żeby z kolei nie powodować tłoku na staracie, to puszczani byliby z 4-5 minut wcześniej, tak żeby się rozeszli w teren, gdy wystartuje zasadnicza część scorelaufu.
Na biegach klasycznych puszczani byliby np. na samym początku razem lub w krótkich odstępach czasu, np. co minutę.

Poprosiłbym ich także o to, żeby udzielili bezwzględnego pierwszeństwa uczestnikom zasadniczego Grand Prix, jeżeli dojdzie do spotkania przy perforatorze lub jego najbliższych okolicach.

Myślę, że szczególnie dla studentów Politechniki może to być ciekawa opcja
a ponadto przyczyni się to do rozpropagowania idei Grand Prix.



ja poprowadzę całą klasyfikację tej grupy, żeby nie obciążać kierowników tras, organizatorów i wielce szanownego Ojca Dyrektora GP
chyba mialo byc czcigodnego

jesli o mnie chodzi - nie mam absolutnie nic przeciwko ale nie moge decydowac autorytatywnie wiec poczekajmy co powiedza ludziska (bo jak mowi porzekadlo" tyle zdan ilu czlonkow HKS" ). mam jednak Mirek jedno pytanie: skoro Ci ludzie robia takie dlugie marsze, a tu sie ograniczy ich do 3 h na trasie (i to nie biegiem) to czy im sie to oplaca? znajda tyle PK zeby miec zabawe? tak z czystej ciekawosci pytam.
To ja poproszę o klasyfikację na najcięższego, na najdłuższe włosy męskie, na najmniej skacowanego, na posiadaczy cioci w Ameryce itp

Chyba nam się idea GP rozjeżdża i problem z nadmiarem uczestników wraca jak bumerang.

Najchętniej powiedziałbym, że marsze na orientacje to:
- mogą sobie organizować sami,
- to jest GP w biegach nie w marszach,
- szampana nie lubię itp.

Nie żebym chciał być nieprzyjemny czy złośliwy - ot wstałem lewą nogą.

Skoro ma ich być niewielu to może nie kombinować tylko niech sobie biorą udział na warunkach GP i już!!

Chyba, że zaczynamy robić komercyjną imprezę - to proszę bardzo może być klasyfikacja nawet dla tch co się urodzili 29 lutego.

Wasz optymista malkontent
Sławek malkontencie :p już dawno odeszliśmy (odeszliście) od pierwotnej idei jak przyświecała GP u jego początków!! Dlatego nie widzę problemu aby wspomniana przez Mirka klasyfikacja została wprowadzona! Argumenty za:
- nie obciąża w żaden sposób organizatora biegu
- poszerza grono miłośników InO, nie wiesz kiedy znajomość z jakimś prof. Ci się przyda
- szeroko pojęta promocja klubu

A teraz z innej beczki:
Uważam, że każdy uczestnik GP powinien przed biegiem wpłacać symboliczną złotówkę do kasy HKS'u abyśmy mogli z tych funduszy uzupełniać straty w sprzęcie, którego jest mniej coraz!!

A druga sprawa czy jest ktoś zainteresowany zdobywaniem odznak PTTK dotyczącą biegów na orientacje? Jeżeli taka osoba się znajdzie proszę o kontakt




- nie obciąża w żaden sposób organizatora biegu
- poszerza grono miłośników InO, nie wiesz kiedy znajomość z jakimś prof. Ci się przyda


Dwa razy nie!

Obciąża - bo za chwilę się okaże, że limit będzie musiał być przekraczany, bo przecież profesorowi nie powiesz, że ma sp..lać bo czas się skończył (zwłaszcza jak to będzie twój profesor ), trzeba zrobić więcej kart startowych i map, czas startu poszczególnych InO się wydłuży niemiłosiernie i zamiast jako org spędzić w lesie pół dnia spędzisz cały, nawet przy trasie 8 km.

Po drugie znajomości fajne są OK, ale nic z tego nie mamy jako HKS, a grono miało się poszerzać wśród harcerzy o ile sobie przypominam. A tych PAństwa zapraszamy na wszelkie imprezy AR, Harpagany, Mamuciki czy ZMP

To ja poproszę o klasyfikację na najcięższego
A lubisz drugie miejsca?
Ja nawet gdzieś mam ksiązeczke do zdobywania tej odznaki BnO. W sumie ciekawie jakby oni tam policzyli taki TNFAT 250km na orientację i pare km przewyższenia .

kR
Sławek chyba naprawdę wstałeś dziś lewą nogą. Czytałeś dokładnie co Mirek napisał? nikt nie ma zamiaru ani wydłużać limitów dla prof. Mirek pomaga ściągać lampiony więc realnie czas się skraca. Przygotowanie dwóch kart startowych więcej to odpowiednio dwie kartki w drukarce więcej Co do organizacji biegów i przeprowadzania klasyfikacji wydaje mi się, że sztucznie tworzysz problemy!!

A co do znajomości i HKS'u to uważam, ze to wcale nie są puste słowa. Może w podzięce załatwią nam możliwość raz w miesiącu pograć na oświetlonym sztucznym boisku w nogę , nie wiem zaproszą nas do zorganizowania imprezy dla PP - cokolwiek jak już wspomniałem warto szukać przyjaciół nie wiesz kiedy ich przyjaźń sie tobie przyda.
Wydłużymy limity - spoko znam życie , przyjaciół uwielbiam, ale nie wtedy kiedy są dlatego przyjaciółmi, że coś ci zawdzięczają - najgorsza forma "przyjaźni"

To może od razu ogłośmy się w gazetach, internecie i radiu i zacznijmy na tym zarabiać - dlaczemu nie?

Przyjaciół uwielbiam, ale nie wtedy kiedy są dlatego przyjaciółmi, że coś ci zawdzięczają - najgorsza forma "przyjaźni"
Słowo przyjaciel zostało użyte w tym miejscu z przymrużeniem oka, które na pewno Sławku wyczułeś

No proszę- już nie mam

Błażej - vox populi - vox Dei - chceta to róbmy - trudno.
Po prostu Sławek jeżeli już od jakiegoś półtora roku nie jest to to czym miało być to nie wiedze problemu "iść na całość"

Kondzik czyli chętny jesteś zdobywać odznakę ciesze się ktoś jeszcze?
Hoffi ty pamiętam kiedyś zdobywałeś odznakę i nawet z jakąś w klapie biegałeś co z tobą chętny jesteś?

Szanowni koledzy a co myślicie o odpłatności za start? To mogłoby rozwiązać sprawę ginącego sprzętu. Gdyby po jednym biegu udało sie kupić jeden komplet (Perforator + lampion) byłoby naprawdę nieźle. Koszt dla uczestnika można ustalić na poziomie 1-2 zł!

ja trochę podzielę słowa Sławka, wiem co to znaczy czekać na zawodników do piątej rano...
trochę musimy popracować nad kierunkiem, w którym chcemy iść.
GP wg mnie powinno wyglądać tak:
- uczestnicy to w większości harcerze (bo nie zamykamy się na osoby spoza),
- wszyscy biegają na trasie (jak są z psem to pies też biega),
- jest rywalizacja na zasadach sportowych, bez oszustw, chamstwa itp.
- jest wyznaczona trasa, ściśle określone PK
- jest limit czasowy, jak ktoś się nie zmieści nie dostaje wogóle punktów do GP

W efekcie na koniec roku wyłaniamy zwycięzcę w biegach na orientację.

Nic nie stoi na przeszkodzie jednak by jako klub podjąć się organizacji cyklu imprez typu OPEN, gdzie startować mogą wszyscy: i harcerze, i profesorzy, i rodziny z dziećmi, i kto tylko chce. Tylko nie nazywajmy tego GP w BnO. Może to być jakaś forma Rajdu Pieszego na Orientację, gdzie jak ktoś chce to sobie pobiegnie, jak nie chce/nie może to pójdzie. Limit może być nawet 12h na trasę 5km. Tyle że taka działalność będzie zarobkowa, bo inaczej nie widzę motywacji dla organizatorów i sensu dla klubu. Zasady na takim rajdzie mogą być podobne do tych które mamy teraz na GP, ale mniej rygorystyczne.

Trzeba rozróżnić dwie kwestie - pierwsza to GP dla kilkunastu zapaleńców w bieganiu InO po lesie, druga to impreza masowa typu piknik country, gdzie zjawia się około setka osób, gdzie trzeba zgłaszać imprezę w nadleśnictwie, przygotować dyplomy, nagrody itp. Bardziej przypomina to organizację HBTy dla połowy hufca niż pojedynczego GP.
Czyli wracamy do korzeni? Kameralne spotkania w lesie 2h biegu i do domu dla mnie bomba....Może faktycznie najrozsądniej będzie rozdzielić te dwie imprezy! W obecnym stanie tzn gdzie GP nie przypomina tego czym miało być (pisałem o tym już wcześniej na łamach forum) to czy będzie kolejna klasyfikacja, startujących będzie 50 - 120 nic nie zmieni i tak nie znajdę w tym tego co bawiło mnie w I edycji GP. Dlatego pomysł rozdzielenia imprez popieram rękami i nogami. Od razu jednak zaznaczam, że będzie to trudne skoro od razu zakładamy, że nie "zamykamy się w harcerskim gronie"! Trzeba przemyśleć całą sprawę aby to miało ręce i nogi.
Jestem na nie. Argumenty już podane, więc nie będę się rozpisywał. Mirek i znajomi, którzy byli częściej niż 1 raz (nie mówię o Dziewiczej) to co innego, ale dla mnie impreza każda na 40 osób, stricte turystyczna itd nie będzie przyjemnością.Jeśli chcą turystycznie, idealnie pasuje tu Fraszka - tam proszę bardzo.

@Meciu: to się nazywa Odznaka Imprez na Orientację. Mam stopień popularny.Można ją zdobywać dzięki naszym GP, ale tam nie liczy się długość trasy, tylko etapy. Tak więc każde nasze GP (poza Nietoperzem, bo zasięg wojewódzki) jest 1 punkt. Ja właśnie w najbliższym czasie będę wysyłał do W-wy, by zweryfikować na stopień mały brązowy (stopnie podobne do GOT) i Lisska na popularny. Musisz sobie nabyć książeczkę i zbieraj. Wiem, że Piotr K. ma już jakiś bardzo długi staż w tej odznace, tzn. jakąś dużą chyba ma. Ale jednak z wszystkich odznak PTTK i tak największą radochę sprawia mi i jedynie do dzisiaj rzetelnie zbieram GOT.

Pozdro

MH
Chciałbym zwrócić, że niektóre z naszych GP są ogólnopolskie(patrz uczestnictwo Pawła W, który już zameldowany pewnei w W-wie) a nawet międzynarodowe(np. Dunja ). Jeden etap 1 pk, to w takim razie na TNFAT było 6 etapów . Wszystkie na orientację, więc by sie zgadzało . Btw - zwycięstwa w zawodach są moze jakoś dodatkowo punktowane?

kR
Jako były Przodownik Imprez na Orientację PTTK czuję się zoobowiązany do wyprostowania kilku uwag dotyczących Odznaki Imprez na Orientację (OInO).

Punkty do zdobywania odznaki przyznaje się za udział w imprezach na orientację. Nie ma znaczenia długość trasy, suma podejść, zajęte miejsce itp. Liczy się udział w imprezie na orientację (to wyrasta z ogólnej idei turystyki i krajoznawstwa wdłg PTTK: liczy się udział a nie rywalizacja)

Żeby zdobyć OInO w stopniu popularnym należy wziąć udział w 5 InO.

Żeby zdobyć małą brązową OInO należy uzbierać 20 punktów. Za udział w imprezie rangi Mistrzostw Polski dostaje się 5 punktów za etap. Za Puchar Polski - 4 punkty. Za InO ogólnopolską - 3, za regionalną - 2, za lokalną, szkoleniową, sportową i inne - 1 punkt.

Żeby uniknąć dyskusji a`la napieraj.pl (czy jak na imprezie w Koziej Wólce wystartuje zawodnik z Bangladeszu to mamy regionalną czy ogólnopolską InO?) PTTK wprowadziło zasadę, że rangę imprezie nadają Komisje InO PTTK.
Na stronie http://ino.pttk.pl znajduje się aktualny kalendarz z imprezami ogólnopolskimi. Regionalne Komisje InO tworzą własne kalendarze z imprezami regionalnymi.
Wszystkie Grand Prix Hufca BnO są imprezami za 1 punkt. Mistrzostwa Świata w BnO są za 1 punkt. BWC - 1 punkt.

Gdybyście jeszcze szukali odpowiedzi na jakieś pytania - chętnie służę pomocą, ale to chyba w osobnym wątku, bo tu jest dyskusja o czymś innym.
1) Jednorazowo na start wspólny w Żabnie niech starują ,zobaczymy ile bedzie uczestników w marszu .
Flaper zda Mirkowi lampiony i niech czeka z lista startowa jeszcze tyle godzin ile ustali ,skoro jest za taka klasyfikacją.
Potem bendą musieli pozbierać lamiony .
2) Dalej proponuje starty dla tych co chodzoą w klubie Hajduszowa PTKK Poznań tam sa marsze .
3) A jesze póżniej też niech starują bo w regulaminie jest przepis że pierwszeństwo mają harcerze i jest limit do 30 osób i limit ściagania lamionów a wiecie ile razy konczyłem zawody kiedy zlikwidowanu punkty nawrotne tak że rozumiem tych starszych zawodników w wieku 70 lat
4) Lepiej żeby nie było w regulaminie zawodów ze pierszenstwo przy lamionie maja ci co biegną bo to nie wypada może póżniej to wprowadzic jak bendą kłopoty
Ale namieszałem ...

Dobrze, już będę cicho i żadnych pomysłów więcej, szczególnie o 3 w nocy.
Co do pomysłów Jarka nadal uważam, że rację ma Sławek.

Fraszka, Marsze na Orientację itd to są imprezy dla parudziesięciu osób. No chyba, że bylibyśmy kołem PTTK, to się można w takie rzeczy bawić, ale ja jakoś chciałbym zostać przy tym, co mamy.

Pozdrawiam!

MH

Ale namieszałem ...

Nie Mirek nie namieszałes poprostu rzuciłes ciekawego proposala, tylko
racje ma jak dla mnie Sławek i Flaper

GP w BnO pozostawmy jak jest, a Twoja propozycje Mirek
(czyli organizacja imprez dla ludzi starszych) moze wykorzystać
HKS i potraktować jako akcje zarobkowa dla klubu.
I to własnie uważam za całkiem ciekawy kierunek

W zasadzie na tą chwile nie widze innej opcji. Poprostu nie mozna
zmieniac zasad w trakcie gry

pozdr
BB
Mirek nie wycofuj sie rakiem tylko zgłoś tych zawodników do Żabna ,zwłaszcz ze w niedziele będzie padał śnieg 4,7mm , mniej ludzi zgłosi się ,łatwiej będzie odnaleź PK po śladach( zwłaszcza Flapera i jego psa Bila) , jest start wspólny, jeśli mają to coś to wystartują bez specialnej klasyfikacji


Twoja propozycje Mirek (czyli organizacja imprez dla ludzi starszych) moze wykorzystać
HKS i potraktować jako akcje zarobkowa dla klubu.
I to własnie uważam za całkiem ciekawy kierunek


Może nie tylko dla starszych, ale i dla rodzin.
Ci moi znajomi, którzy byli wtedy na Dziewiczej Górze
- po pierwsze: byli bardzo zadowoleni
- po drugie: byli trochę zestresowani tym, że inni biegli, a oni nie nadążali
- po trzecie: zdziwieni, że tak fajna impreza jest za darmo

I nie chodzi tu o wprowadzanie opłat zaporowych, ale jakieś symboliczne, jak np. 2 zł u Zbigniewa Hornika kiedyś.
Te pieniądze można wykorzystać np. na zakup nowych perforatorów. Ale nie tylko.
Bo myślę, że byłoby miłą sprawą, gdyby zwycięzca takiej rekreacyjnej trasy dostał jakąś symboliczną nagrodę, niechby to była czekolada za 2 zł (którą pewnie by wszystkich i tak poczęstował).
Chodzi o symbol, o sprawienie tym ludziom przyjemności, a nie tylko o czysty zysk, bo na takiej imprezie zarobić się nie da jeżeli nie będzie tłumów, a nie o to chodzi, mi także, wbrew temu co inni sądzą.
W pelni sie zgadzam ze Slawolem i Flaperem!
Nie mieszajmy juz za duzo w tym GP tylko to ciagnijmy tak jak to ma byc, a procz tego mozna i tu jestem bardzo za tym, zeby zrobic impreze(y) dla strarszych i dla bardziej otwartego grona.
Moze to byc wtedy dobra promocja klubu jak i jakis tam sposob zarobkowy.
Ale mysle ze to jest niezly temat na zbiorke HKSu w przyszlym tygodniu

lg
jaka zbiórka, gdzie? kiedy? a o co chodzi? a ludzisków na trasę turystyczno - zarobkową to bym chyba miał z kilkudziesięciu może?
To może założymy w ramach klubu jakąś małą firmę organizującą imprezy integracyjne dla firm i skupimy się na marszach i biegach na orientacje

To może założymy w ramach klubu jakąś małą firmę organizującą imprezy integracyjne dla firm i skupimy się na marszach i biegach na orientacje

no nie ma problemu, jestem na etapie rozkrecania interesu wiec nie widze przeszkod

lg

To może założymy w ramach klubu jakąś małą firmę organizującą imprezy integracyjne dla firm i skupimy się na marszach i biegach na orientacje
ale mialem nosa, ze przy zakladaniu dzialalnosci gospodarczej, wpisalem "dzialalnosc organizatorow turystyki"...


jaka zbiórka, gdzie? kiedy? a o co chodzi?
o tradycyjna, comiesieczna, zbiorke HKS 13.02.07 - zapraszam, ale oficjalne info jak zwykle pojdzie starym dobrym, e-mail'owym sposobem.
A coś od siebie?? Tylko na temat!!
Z drugiej strony kiedys juz myslalem o podobnej dzialalnosci, zeby wlasnie organizowac takie i podobne imprezy. Od czegos trzeba zaczynac, malymi krokami, ale zawsze do przodu!

lg
Z trzeciej strony zrobić taką imprezkę i zaciągnąć np swoje rodzinki, mamę, tatę, babcie, dziadka, ciotkę, dać mapę, punkty rozstawić w lesie i do boju . Zrobimy dodatkowo klasyfikację rodzinną .


Czyli wracamy do korzeni? Kameralne spotkania w lesie 2h biegu i do domu dla mnie bomba....Może faktycznie najrozsądniej będzie rozdzielić te dwie imprezy!


Możnaby zrobić tak, że najpierw impreza dla Hadesu w ramach GP, a godzinę później przyjeżdżają turyści na imprezę komercyjną na tej samej trasie, nie trzeba wtedy rozstawiać nowych PK i nikt nikomu nie przeszkadza.
Ja mogę pomóc w organizacji, jeżeli już w niedzielę nie wyrzucicie mnie z GP po tym bałaganie, który zrobiłem
Wszystko ładnie i pięknie Mirek, ale nie każdy ma cały dzień do dyspozycji by spędzić go w lesie. Zapytaj Mettera jak się czuł po całym dniu na Dziewiczej Górze... Co innego wg mnie jedna impreza raz na jakiś czas, a co innego GP, które z założenia nie ma polegać na turystyce tylko bardziej na sporcie.
A z GP nikt nikogo nie wyrzuci... nawet fajnie że są nowe pomysły
No cóż, nie wiedziałem, że na Dziewiczej Górze aż tak to się przeciągnie.
Jednak teraz i w przyszłości nie powinno już być z tym problemów, bo są limity czasowe, których w zeszłym roku nie było.

Ale myślę, że chyba sobie to faktycznie odpuścimy. Za dużo problemów i chyba całkiem uzasadnionych.
Jeżeli będzie się zdarzało w przyszłości, że parę osób się zgłosi to mogą tak jak zaproponowałeś wystartować na warunkach ogólnych ze wszystkimi.

A to z lekka komercyjne Grand Prix dla turystów to trzebaby przemyśleć i ewentualnie omówić w gronie zainteresowanych, jeżeli tacy będą.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose