ďťż

Kidd of Speed, Ghost Town i urocza Elena w historii o Czerno

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Tytułowa bohaterka - pseudo "kidd of Speed", czyli Elena Filotova ur.1974r od 1992 roku zajmuje się tematem tyle trudnym co niebezpiecznym - Czerobylem.
Jej dzienniki publikowane w sieci, były blokowane, bo głosiły zbyt niebezpieczne prawdy.
Ale jak to niektórzy, tak i ona się nie poddała.
Kontynuując swoje prace, nadal zbierała zdjęcia, filmy i inne materiały które dzisiaj możecie obejrzeć na rewelacyjnej stronie http://www.angelfire.com/extreme4/kiddofspeed/index_pl.html
Zachecam z całą stanowczością!!!
Dodatkowo zachęcić powinna dostepność strony w wielu językach, także w Polskim.
Tylko mała prośba - nie przeglądaj tego materiału w biegu, bo zasługuje on na pełną uwagę i dogłębną analizę.
Zdjęcia, filmy i komentarze z opustoszałych wiosek i miast, po których Elena porusza się na swoim motorze, ciągle z licznikiem geigera w rece, by nie przekroczyć niebezpiecznej granicy, stanowiacej jednocześnie scieżkę życia, robią i muszą robić niesamowite wrażenie.
Bogactwo informacji zawartych na stronie, pozwala nie tylko poszerzyć swe horyzonty o tą największą chyba katastrofę ekologiczną, jaką była awaria Czernobylska, ale również o to co dzieje się tam teraz.
Gdyby nie strona Eleny, nigdy nie przypuszczałbym że promieniotwórcze lasy, stały się wylęgarnią wilków.
Stąd powstała nazwa " Land of the Wolves ", bo tylko one i jeszcze kilka dzikich gatunków się tam dobrze trzymią.
Co będzie dalej?
Jak radioaktywność wpłynie na zmiany genetyczne tych gatunków?
Może powstaną nowe, nieznane dotąd i niemożliwe do narodzenia się na drodze normalnej ewolucji gatunkowej stworzenia?
Kto wie?
Śledząc stale stronę angelfire, mamy możliwość dowiedzieć się czegoś więcej na te nurtujące nas pytania.
Bo Elena nie odpuszcza!
Swoją stronę aktualizuje ciągle, jak możecie się przekonać - zawarte tam materiały datowane są od 2003 roku, po dziś dzień.
Nie wspomniałem oczywiście o materiałach archiwalnych, filmikach pokazujących pracę likwidatorów, po których pozostały chyba tylko te filmiki.
Niesamowite wrażenie, jakie robi większość zdjęć, wbija się w pamięć i nie chce jej opuścić.
Ja tak właśnie odebrałem jedno ze zdjęć - przedszkole w Czernobylu, gdzie wśród porzuconych lalek, bucików dziecięcych wala się maska gazowa.
Klimat grozy, smutku i zalu dosłownie woła do odwiedzających stronę, jednoczesnie ostrzegając przed tym do czego prowadzić może ludzka duma i nadmierna pewność siebie.
Chcąc zapoznać się z materiałem wejdź na stronę, wyłącz radio, telewizor i inne rozpraszające cię rzeczy, a na zachętę wkleję kilka cytatów ze strony:

" Po eksplozji jedynym sposobem spowolnienia reakcji było zrzucanie z helikopterów pochłaniaczy neutronów i innych chemikaliów. Krótko po tym, wielu z dzielnych pilotów zmarło. Ich zdjęcia i filmy przetrwały."

" Skazani zostali jedynie pracownicy elektrowni. Zdjęcia z procesu widać poniżej. Sześciu członków personelu otrzymało różne wyroki, od 2 do 10 lat. Tylko zastęca głównego inżyniera częściowo przyznał się do winy. Powiedział: "Tak, byłem winny, ale winny był również system"

" W 1991 r. Związek Radziecki upadł. Od tamtego czasu parę rzeczy się zmieniło: komuniści stali się demokratami, przywódcy Komsmolu zostali biznesmenami, sędziowie i prokuratorzy przemienili się w polityków i urzędników państwowych. Co stało się z ludźmi którzy zaufali ich liderom i poszli czyścić teren wokół reaktora? Każdy z nich, pozostawiony z własnym rakiem, wie, że kiedy umrze, oficjalna liczba ofiar śmiertelnych ciągle pozostanie ta sama... 31 !!!"


Inkwizytor, Artykuł FANTASTYCZNY!!! Ładnym językiem napisany. Wile wątków w nim poruszyłeś że aż mi się trudno odnieść do jakiegoś punktu. Ale jedno napiszę że
No więc stronę znałem od dawna.
Miałem nawet ją w swoich ulubionych, ale po którymś tam reinstallu ... sam pewnie wiesz jak to bywa :D
Ale szukałem tej strony niemal bez przerwy i właśnie wczoraj jakimś cudem odnalazłem.
Postanowiłem po prostu zachęcić innych do jej obejrzenia, bo ogrom pracy włożony w jej powstanie powinien zostać doceniony.
Zresztą jak napisała sama autorka, zależy jej tylko na uświadomieniu jak największej liczby ludzi.
Powiedzmy że opisanie tego wszystkiego, było moim osobistym hołdem dla niej, by umożliwić spełnienie tego życzenia.

Ps. co do jej urody fizycznej, jak dla mnie jest całkiem ładna :)
Jak tylko znajdę trochę czasu, może nawet dzisiaj troszkę rozwinę temat, bo znalazłem nieco interesujących materiałów w sieci.

[ Dodano: Czw 25 Paź, 2007 15:00 ]
Inkwizytor, ja się zastanawiam czy Ci ludzie to się zastanawiali co robią i gdzie pracują? Chyba nie możliwe że im powiedzieli że to "sprzątanie" nie jest radioaktywne? Ja to jestem przerażony. W pisz w www.Google.pl W cudzysłów "Czarnobyl" i zobacz 1 fotkę

[ Dodano: Czw 25 Paź, 2007 15:56 ]


Tak, znam te zdjęcia.
Jest ich niestety więcej, jak i przypadków.
Ze względu na ich drastyczność, nie podaję bezpośrednich linków.
Wiesz, każdy ma swój próg wytrzymałości i wrażliwości.
Chociaż może takie rozumowanie jest błędna i należałoby sięgać właśnie po te szczególnie mroczne akcenty, by trafić do ludzi, z których większość oszukuje samych siebie, wierząc, lub po prostu chcąc wierzyć, że właściwie nic takiego się nie dzieje, a co było, to minęło ...
Każdy zainteresowany, może znaleźć je sobie sam w sieci - zapewniam że ten materiał jest bogaty.

nadaje się do
ponownego zamieszkania i nie grozi to zdrowiu ludzkiemu.
Co za wierutne bzdury!
To władza mówi przez tych ludzi, żeby innych ostudzić po parunastu latach i wprowadzić w błąd. Z tego co ja pamiętam (z lekcji chemii z gimnazjum), ale może się mylę jak nie na pewno że trzeba odczekać 50 czy coś koło tego żeby dopiero się co ruszyło, ale nie że jest niegroźnie.
BREDNIE !!!
Ciekawe, ciekawe.


Wczoraj czytałem nawet artykuł, właściwie wywiad z jednym z czołowych
krajowych naukowców od atomistyki ( zajmował bardzo wysokie stanowisko
za czasów PRL ), w którym ów światły człek utrzymywał, że właściwie
miasteczko Prypeć ( bo tak właściwie powinna brzmieć nazwa Czarnobyla,
gdyby miasteczko zbudowano przed powstaniem elektrowni ), nadaje się do
ponownego zamieszkania i nie grozi to zdrowiu ludzkiemu.
Co za wierutne bzdury!
No ale ludzie tak mało wiedzą na ten temat, ze zapewne wielu dało chwycić się na ten haczyk.
Pytanie tylko po co został on zarzucony?
Może dla rehabilitowania minionego systemu, może dla innych celów. Nie mnie to oceniać.


O widzisz, dotarłem do tego samego wywiadu. Przyznaję, przy konfrontacji z tymi wszystkimi zalinkowanymi tu materiałami jego teksty nie wzbudzają specjalnego żadnego zaufania, ale to już chyba po prostu tak jest, że ludzie o małej wiedzy nt tak mają i za cholerę nie zrozumią co w głowach takich uczonych piszczy.

Możliwe też, że złapałem się na jego haczyk, biorąc jego wypowiedzi zupełnie na serio, 'ufając' mu nie mniej niż dziennikarzom, bez zakładania spisku w zamyśle ;)

A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Więc tak btw., skoro jestem świeżo po obejrzeniu, to polecam kanadyjski dokument Korporacja z 2004.
Nie wiem czy to
Nie wiem czy to
Pewnie firmy ubezpieczeniowe umiejętnie zagrały opinią niezaleznych naukowców :D
Ale z drugiej strony to jak oni ryzykują... Załóżmy, że się wprowadzają rodziny na TE tereny . Po około miesiącu były by tego rezultaty. I jak by się tłumaczyli? A po roku
Wielkie ryzyko. Wszystkie oczy świata patrzyły jak Big Brother na to co się tam dzieje. Nawet władze by tego nie ukryły...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose