Kim jest TEC... ?!

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Witam, chciałbym sie podzielić ze wszystkimi moj± opini± na temat jednego z użytkowników forum o pseudonimie TEC. Mam nadzieje ze uchroni to innych od kłopotów i ludzie bed± ostrożniejsi...

Sprawa wyglada tak:

W sobote 26 lipca, dogadalem sie z TEC'iem na spotkanie w sprawie mojego auta, spotkalem sie z nim, bardzo mu sie podobało, wszystko bylo ok, TWIERDZIL ze ma juz kredyt i w Srode najpozniej Czwartek pieniadze juz bedzie mial wiec chce kupic auto.

W niedziele od rana pisal mi smsy, proszac o sprzedaz auta, twierdzil ze jest maniakiem, ze bedzie dbał itp. itd... spotkalismy sie po raz kolejny, dogadalismy sie co do ceny, podalismy sobie reke, i umowilismy sie na niedzielny wieczor ze da mi zaliczke w wysokosci 300zl. Uprzedzilem go ze naprawde potrzebuje tej zaliczki, gdyz mialem pilne wydatki i musialem zadatkowac kolejne auto po ktore mialem jechac do austrii!! Wieczorem zaczalem do niego dzwonic, nie odbieral telefonu, po czym napisal mi smsa ze nie ma go w ck i wraca dopiero w poniedzialek wiec odezwie sie wieczorem.

Poniedzialek: zaczalem dzwonic w ciagu dnianie odbieral telefonu, napisal mi smsa twierdzac ze prowadzi i nie ma jak gadac ale jak juz wroci do ck to sie odezwie i da mi kase. Wieczorem zero kontaktu z jego strony, dzwonilem, pisalem- TEC wylaczył telefon !!

We wtorek ta sama sytuacja, caly dzien nie odbierał po czym wieczorem napisal mi tylko smsa: "nie ma odpowiedzi z banku"

W srode to samo - zero kontaktu z jego strony

Czwartek, dzonilem pisalem i wieczorem w koncu napisal : nie dostałem kredytu wiec nie biore auta...

Ja wszystko rozumiem, wiem, ze ludzie maja rozne sytuacje, ale skoro nie mial pieniedzy po co PROSIŁ sie o sprzedaz auta, jezeli juz nie mial kasy, czy nie mogł zadzwonic i powiedziec jasno jak wyglada sprawa, co i jak sie dzieje ?

przez niego zrobilem z siebie idiote przed starszymi, powaznymi ludzmi, zktorymi mialem jechac do austri, ponieweaz zarezerwowali mi miejsce w samochodzie a ja nie pojechalem, na zadatek na nastepne auto musialem pozyczyc kase, ktora jestem teraz w plecy 500 euro...

PROSZE NIE MYSLEC ZE SIE TUTAJ ZALE CZY NIE WIADOMO CO !! PRZESTRZEGAM TYLKO ABY UWAZAC NA TAKICH JAK ON ...

A CO DO CIEBIE TEC... MIEJ ODWAGE ODBIERAC TELEFON I MOWIC W TWARZ CO SIE DZIEJE, BO POZNIEJ INNI MAJA NIEPRZYJEMNOSCI PRZEZ TWOJE DZIECINNE ZACHOWANIE.

CALKOWICIE ODRADZAM JAKIHS INTERESOW Z TYM CZLOWIEKIEM, JEST NIE POWAZNY I NIE UMIE SIE WYWIAZAC Z DANEGO SLOWA !!


...nie on pierwszy i nie ostatni

Dobrze Czajka ze opisales sytuacje, wiadomo ze trzeba go traktowac z dystansem, kto cos sprzedaje i kogos takiego trafia wie o czym mowie, pzdr!
wlasnie ostatnio jak mnie sie wypytywal o ceny przemiotow to zauwazylem cos dziwnego w jego zachowaniu ... dobrze wiedziec


hmmmm co¶ mi się wydaje że kiedy¶ już co¶ było o nim na forum gło¶no i wcale sie nie dziwie że tak wyszło, szkoda tylko że Ty na tym straciłe¶

ja wiem ,że akcja krzywa...
...ale jest pełno takich ludzi,w sprawach pieniężnych(jak kupno, sprzedaż samochodu nie wierzy sie ludziom na słowo, do póki nie masz kasy na ręku), sam tak miałem i to po rodzininie
bo z rodzina to sie dobrze tylko na zdjeciu wychodzi i trzeba stanac w srodku zeby cie nie odcieli jak bedziesz zbrzegu
takich ludzi to na pęczki , czasem znalazł sie i taki co ze 3 h marudał ogl±dał sprawdzał i do dzi¶ chodzi na piechote bo jest pusty jak bęben. A farsa z kupnem była chyba przybliżeniem marzeń .takie tematy tak mnie nastawiły że autko sprzedane uważam dopiero po otrzymaniu całej kasy .( a i tak może być że np przy powrocie do domu chata mu sie spali i be chciał oddać autko)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potÄ™ga ÂŤ ObserwujÄ™, myĹ›lÄ™, piszÄ™ – serwis Goldenrose