Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Po mroźnej nocy zapala mi się żółta kontrolka silnika. Instrukcja obsługi nakazuje natychmiast udać się z tym problemem do serwisu, by zdiagnozować ewentualną usterkę (błędy komputera). No więc pewnego dnia udałem się.Po podłączeniu do komputera, mechanik stwierdził, że to sonda lambda.
Błąd wykasował, kontrolka jednak świeciła się nadal. Rzutem na taśmę, wspominając, że błąd jeszcze może być w pamięci komutera, odłączył akumulator na kilka minut.
Kontrolka zgasła. Wczoraj, po nocy to samo. Odłączyłem akumulator - zgasła.
Dzisiaj mam to samo ( w nocy było - 15 C).
Pytanie : Olewać to i resetować przez odłączanie prądu ?
Czy może ktoś ma inny pomysł ?
Dodam, że problem nie występuje przy temperaturze na zewnątrz do -10 C.
I pierwszy raz pojawił się w tym zimowym sezonie.
Może ktoś wie w czym rzecz lub co należałoby z tym zrobić ?
Pozdrawiam
czy po odpaleniu gaśnie i dopiero zapala się po chwili.
słabo działa podgrzewanie sondy lub nie działa ,lub sonda na wykończeniu .
mechanik powinien sprawdzić czy sonda nie ma przebicia itp.
najwyraźniej czka cię wymiana 90pln ntk lub bosch na allegro.
Nie. Po prostu zapala się i nie gaśnie. No chyba, że odłączę akumulator.
Standardowa sprawa - honda nie lubi zimna. W tamtym roku miałem taki sam problem tyle ze ja z 4 ws - bardziej skomplikwoana elektornika zaczyna szalec przy takiej temperaturze.
Standardowa sprawa - honda nie lubi zimna. W tamtym roku miałem taki sam problem tyle ze ja z 4 ws - bardziej skomplikwoana elektornika zaczyna szalec przy takiej temperaturze.
Trzeba będzie się przenieść w cieplejsze klimaty
Proponuje Sydney albo Kalifornia - za godzine jestem gotowy, to jak?
Dobra. O 10.00 na lotnisku
Pozdrawimy z Australi
Ej !!! Oddawaj mi moją deskę do surfowania