Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
Liczba osób uczęszczających na niedzielną mszę świętą w Collinghorst w Niemczech wzrosła trzykrotnie odkąd ksiądz zaczął płacić parafianom za przyjście - informuje portal Ananova.com.Ksiądz Burkhard Westphal rozdaje parafianom, którzy przychodzą na niedzielną mszę, koperty zawierające po pięć euro. Przyznaje, że odkąd zaczął stosować nową metodę sprowadzenia "zagubionych owieczek" na "słuszną drogę", liczba wiernych uczęszczających do kościoła wzrosła trzykrotnie - z 60 do około 190.
- Celem jest zwiększenie zainteresowania Kościołem wśród ludzi. Chciałem żeby przyszło ich jak najwięcej, byśmy mogli wspólnie porozmawiać o Biblii - mówi pomysłowy ksiądz.
interia
Co o tym myślicie? Gdyby ktoś Wam płacił chodzilibyście do kościoła, czy jest to dla Was w jakis sposób niemoralne?
Co o tym myślicie? Tonący brzytwy się chwyta...
Ciekawe czy zwiększył się też procent dających na tace
Nie popieram pomysłu
z tych 160 pewnie 150 to emigranci
Heh. Pewnie bym chodziła, zwłaszcza, że cierpię na totalny brak kasy ostatnio...
No właśnie; tonący brzytwy się chwyta. Ludziom nie szkoda godziny siedzenie i patrzenia ew spania, lub rzadziej słuchania dla ok 20 złotych.. ^^
makabra
w sumie to smutne, ze tonacy musi sie chwytac brzytwy, tak jakby nie bylo innych sposobow..niestety to prawda, ze Kosciol w Europie jest martwy w porownaniu z tym, co sie dzieje np. w Afryce i w USA - tam ludzie naprawde chodza do kosciola bo chca, bo jest to dla nich radosne doswiadczenie. taka formuła nabozenstw jak w wiekszosci naszych kosciolow dla niektorych moze byc mało przystepna i nużąca.. choc w takim skupieniu tez cos jest.
za kase sam bym chodził, no ale troche głupio tak, niemoralne