ďťż

6GP Mielno - po biegu

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Dziękuję Magdzie i Piotrowi K. za wspaniale zorganizowany bieg, trasa momentami mega trudna i ta "niespodzianka"
Bardzo mi się podobało, czekam na oficjalne wyniki i fotki. Swoje też umieszczę niebawem.
Fajnie by było też wrzucić na forum trasę by można było nanieść swoje przebiegi.


Ja równiez wielkie dzięki!
Trasa fajna i ciekawa:)
Gratuluję Magdzie i Piotrowi wspaniałej organizacji biegu. Ta edycja Grand Prix bardzo mi się podobała, a organizatorzy odwalili kawał dobrej roboty. Trasa, mimo że długa, była jednak bardzo ciekawa i sprawdzała wszystkie umiejętności poruszania się w terenie. To, co mi się w biegu nie podobało to nieaktualna mapa, którą myślę, że warto by narysować na nowo. Poza tym wszystko poszło świetnie i naprawdę - warto było siedzieć na mecie od szóstej rano.
Dziękuję wszystkim za udział w zawodach

Wyniki:
(jeśli ktoś widzi jakiś błąd, proszę o info, do środy. W środę wyniki się "uoficjalnią")

kat. kobiety
-------------------------------------- wynik ----- czas biegu ------ brak punktu/złe wbicie

1. Dagmara Brzezińska ---------- 4:27:24 --- 3:57:24 --------- 1 pk
2. Magda Skwierczyńska --------- 4:54:18 --- 3:49:18 -------- 2 pk; złe wbicie - 1
3. Agnieszka Koper --------------- 5:38:00 --- 5:03:00 -------- 1 pk, złe wbicie - 1
4. Gosia Matysiak ----------------- 6:54:45 --- 3:24:45 -------- 7 pk
5. Daria Ściernicka --------------- 7:01:35 --- 3:31:35 -------- 7 pk
6. Mysza --------------------------- 7:22:34 --- 3:22:34 -------- 8 pk

kat. mężcyźni

-------------------------------------- wynik ----- czas biegu ------ brak punktu/złe wbicie
1. Kondzik ------------------------ 1:42:21 --- 1:42:21
2. Sławek ------------------------- 2:12:23 --- 2:12:23
3. Flaper -------------------------- 2:24:16 --- 2:24:16
4. Paweł Olejniczak -------------- 3:19:45 --- 3:19:45
5. Jędrzej Chraplak -------------- 3:21:32 --- 3:21:32
6. Tomus -------------------------- 3:30:32 --- 3:30:32
7. Mordasz ------------------------ 3:36:32 --- 3:36:32
8. Mirek --------------------------- 3:50:22 --- 3:50:22
9. Gładysiak ---------------------- 4:15:04 --- 4:15:04
10. Jeremiasz --------------------- 4:44:12 --- 4:39:12 --------- złe wbicie - 1
11. Lisek -------------------------- 6:35:40 --- 2:05:40 ---------- 9 pk
12. Jarek ------------------------- 9:06:00 --- 5:36:00 ---------- 7 pk


Dzięki za fajne InO, trochę długa trasa - zmęczyła mnie całkiem porządnie. Można było walnąc się dwa razy w nawigacji (wypaść za mapę ) i szukać punktu z 10 minut (3PK) i tak być drugim;-)


mój przebieg - czyli jak można coś sp...yć


Sławol fajnie wygląda twoj przebieg trasy zwłaszcza między punktem 8 a 9 kurde neiżle zyś wyparował, jeszcze kilka metrów i by ciebie nie było na mapie

Pozdrawiam
Witam.
Bardzo fajny GP . Sprawna organizacja, fajnie zrobiona mapka, choć wiek jej trochę odcisnął piętno na dokładności i jakości zwłaszcza warstwic. Normalnie nie miałbym pojęcia czy będzie w górę czy w dół, gdyby nie opisy. Trasa poprowadzona super. Punktów sporo, wszystkie bardzo ciekawe, zwłaszcza dwójka i trójka , choć najwięcej krwi napsuła mi 7mka, bo źle odczytałem warstwice no i z kwadrans straciłem klucząc po lesie. Później było baardzo ciężko z mobilizacją żeby biec w ogóle. No i tak się trochę człapałem wykręcając kostkę kilkanaście razy, z czego za jednym razem już prawie skończyłem bieg. Tym bardziej szczęka mi opadła jak przybiegłem na metę, a tam tylko Magda i Piotr .

Podsumowując - świetna zabawa i jeszcze raz dzięki za w dechę GP!

kR

Sławol fajnie wygląda twoj przebieg trasy zwłaszcza między punktem 8 a 9 kurde neiżle zyś wyparował, jeszcze kilka metrów i by ciebie nie było na mapie

Pozdrawiam


Bo mnie nie było na mapie , oj Sobek poćwicz czytanie map
Szalenie mi się podobało, jak na razie bieg roku. No i zrobił się mały long.
Szkoda, że tak bardzo pobłądziłem szukając PK 4 i PK 12, chociaż trochę czasu też straciłem przy PK 2 (niezłe zaskoczenie z tym lampionem na środku stawu) i PK 3 (szukałem punktu w dołkach).
Szukając czwórki i dwunastki chyba zbyt szybko spojrzałem na kompas, który się jeszcze nie ustabilizował i pobiegłem w przeciwnym kierunku, tracąc bardzo dużo czasu a wystarczyło tylko trochę pogłówkować.
Śmieszny przypadek miałem na PK 6, który zaliczyłem dwa razy, z tym że najpierw bez odbicia punktu. Ścieżka mi pasowała, ale myślałem, że lampion jest dalej. Przysiadłem na zwalonym drzewie, zawiązałem buta i poleciałem dalej./ Gdybym spojrzał w lewo to miałbym już punkt i kolejne 20 minut zaoszczędzone. Dopiero jak znalazłem się na drodze przy płocie, to stweirdziłem, że coś jest nie tak i dużym łukiem wróciłem do miejsca, którego byłem pewien, a potem jeszcze raz na PK 6.
Problem był też z PK 9, bo wyszedłem na północ od linii PK8-PK9 i znalazłem się między jeziorami, gdzie spotkałem Myszę.
W sumie to ciągle robię te same błędy.
Godzina stracona przez głupie błędy, ale i tak jest postęp w stosunku do zeszłorocznego Nietoperza i Hadesa czy longa w WPN-ie.
Trochę zabrakło też kondycji, bo praktycznie drugą część trasy przemaszerowałem, z biegnięciem miałem problem.
Jeszcze jeden wniosek: na wszystko powyżej sprintu w okresie wiosenno-letnim trzeba zabierać mały plecaczek z wodą.
Punkt - niespodzianka


Jeremiasz (na boso) i Jędrek (w papciach) biegną podbić punkt.


Paweł Olejniczak w środku bajora.


Mirek punkt podbija stylem klasycznym - tańcząc Jezioro Łabędzie.
Świetne

Wyżej mój wariant z piękną pętelką na 7mce .

Wyniki wrzucę jutro jak się wyrobię.
BTW, ktos przywiózł do domu kleszcza? Ja złapałem 2 skubane...

kR
Pociesz się, że może skubane kleszcze są mniej groźne niż zwykłe


Wyżej mój wariant z piękną pętelką na 7mce .

Ciekawe, że trudne punkty znalazłeś bez problemu, a na łatwym takie kółko ...
W sumie to skopałem tam, bo źle odczytałem warstwice i wydawało mi się po mapie, że górka na której był pk to tak duża obok. W sumie to już byłem kilka metrów od pk, ale zbiegłem w dół na górkę obok no i chwilę później się zakręciłem już , a z pozostałymi to też nie było tak do końca łatwo, bo jednak w pełnym biegu może wbiegłem na połowę. Na kilka musiałem się zatrzymać i popatrzeć troszku na mapę...

W każdym bądź razie jedno mi to na pewno to GP uświadomiło, że choćby nie wiem, jakie błędy bym zrobił, trzeba biec ile sił do końca . Przybiegając na metę tak szacowałem, że będę pewnie maksymalnie 7-8, a tu suprise .

kR
ale dobrze... wreszcie jakies przyzwoite miejsce zajęłam ale ogólnie to bardzo mi się podobało mimo długości trasy bo fakt faktem nie mam kondycji ) i mimo tego upału który sprawiał ze pić mi sie chciało niezmiernie ;P
Wyniki na stronie GP. Miłego oglądania.
Jak robimy z zdjęciami? Wiem, że foty robił Flaper i Piotr. Gdzieś je wrzucamy?

kR
Fajnie by było obejrzeć te zdjęcia lub nawet je ściągnąć.
Gdyby był problem z serwerem, to możnaby umieścić je na stronie:
ino.info-tur.pl
Jeszzce raz wielkie dzieki Piotrek i Madzia za super bieg! szkoda ze nei udalo mi sie wszystkich pk zaliczyc ale mowi sie trudno

apropo kleszczy to Gosia zlapala jednego

lg


ktos przywiózł do domu kleszcza? Ja złapałem 2 skubane...


moje fotki: http://foto.fla.pl/thumbnails.php?album=17
a kleszczy brak
Fajne te zdjęcia.
Jak je oglądam, to mam takie wrażenie jakby te zawody trwały nadal.
To była świetna impreza. Trzeba częściej angażować Piotra i Magdę do budowania trasy.
niestety nie udało mi się złapać żadnego kleszcza, ale i tak uważam że GP bardzo udane trasa choć wyczerpująca (a raczej odwadniająca, przez ten upał;) jak dla mnie super, bo wreszcie nauczyłam się porządnie korzystać z busoli, szkoda tylko że nie zaliczyłam 16 i 17-niespodzianki.. poza tym atmosfera jak zwykle sympatyczna i ogółem super sposób na spędzenie niedzielnego przedpołudnia:)

przyłączam się do podziękowań dla Magdy i Piotra za super GP, oraz pozdrawiam współtowarzyszy podróży i Przemka G. który naszym przyjacielem jest
Jak dla mnie najtrudniejsze GP w tym sezonie .
Wielkie dzieki dla panstwa Kryszaków za bieg (yhymm)

Jak dla mnie najtrudniejsze GP w tym sezonie .
popieram ale dzięki za ciekawy bieg, komarów nałapałam wuchte, a raczej one mnie i jednego kleszcza ale i tak fajnie było szkoda tylko ze nie zdołałam zebrać wszystkich punktów... ale i tak dzięki
hej,

korzystając z tego, że nie oddałem jeszcze lampionów , i że zostały mi mapki , i że moja żona zażyczyła sobie przejścia trasy GP Mielno informuję:
jutro w ramach treningu rozstawiam trasę raz jeszcze.
Kto nie był, a by chciał, kto był a chciałby raz jeszcze, słowem kto chce sobie potrenować na rozstawionej trasie - niech przyjeżdża do Mielna.

trening wygląda tak:
ok. 8.00 zaczynam rozstawiać trasę
10.00 start tych co się pojawią. Magda będzie stała na starcie z mapkami. Czas mierzy sobie każdy sam. Start wspólny, albo interwałowy - jak sobie chcecie.
11.00 Zaczynam ściągać punkty, nie oglądając się na to, kto, gdzie jest

Na specjalne życzenie mogę punkt-niespodziankę umieścić w bajorze.
Jedziemy szczepem ( jak i HKS-em) na biwak w ten weekend, także raczej odpada...

kR
Witam!
Takie zapytanko mam. Czy moge dać linka do zdjęć na stronce GP, które są stronce supernovej z 6gp?
Pzdr

kR
Zawsze tak.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose