ďťż

Półmaraton św. Mikołajów w Toruniu - po biegu

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
PIERWSZY
A teraz ciut poważniej:
wszyscy startujący z naszych szeregów zaliczyli!
padło kilka życiówek!

Bieg bardzo sympatyczny, choć prawie w całości prowadzi miękkimi leśnymi drogami!
Więcej po krótkie drzemce napisze. Aha mój czas 2:03:00 - 2:04:00 czekam na oficjalne info!


no to ja drugi:)
Dziekuje wszystkim za bardzo sympatyczny wyjazd i impreze!
Wielkie dzieki dla Slawka za pacemakerowanie do 15km!!
No i gratulacje dla wszystkich naszych fajterow biegaczy jak i naszych debiutantow:)
Pewnie zachodzicie w glowe dlaczego dziekuje Slawolowi za bieg do 15km, juz mowie:
Sytuacja taka ze na 15km byl pk odswiezania i wykozystalem pewna sytuacje i szybcie wziolem kubek z piciem od kolesia niz Slawek, no i po tym wydarlem ostro do przodu, zaczalem finish wlasnei z 15km! Przyspieszylem, muza ostro dawala w bebenki wiec bieglo sie idealnie! Na 18km minimalny kryzysik trwajacy 3 min i jazda dalej ostro do przodu!!
20km pelna petarda do mety, finish tne sie z gosciem na koncowych metrach i pierwszy wbiegam na mete sciagam sluchawki, biore wode, zakladaja mi krazek na szyje i nie wierze dokladnie nei wiem jaki czas bo ja nie mialem zegarka, a nikt kolomnie rowniez wiec kicha, ale tyle co mi sie udalo wyniuchac od orgow to okolo 1:42:?? !!!!
Jezeli bedzie tak jak przypuszczam to ppoprawilem swoja zyciowke o 6 min!
Wielkie dzieki jeszcze raz i dozobaczenia na Sylwestrowym

lg
1:46:02 netto z zegarka , biorąc pod uwagę fakt, że kilka razy szedłem na początku bo tyle błota i kałuż i prawie 400 ludzi, że trasa miękka w 75 % a czasem, po liściach, po rozbitych cegłach, po błocku przez 30% trasy, czasem podbieg, to chyba nieźle poszło.

Dzięki wszystkim uczestnikom i gratulacje życiówek, wielkie ukłony dla Ani i Flapera za żądzę walki!!!!!

No i wilekie podziękowania za support Klaudi i Zuzie, ta to ma motywator w gardle (bez głupich skojarzeń proszę!!)
Dwa wnioski dla mnie:
1. Nie biec połówki bez conajmniej 2tygodiowej solidnej bazy treningowej
2. Solidnie przepracowac zimę.
Pogadamy wiosną...
PS Kiedy fotki?


wyniki już na STRONCE
Gratulacje Panie i Panowie:-) 9 z nas była wśród 399 biegaczy, którzy ukończyli Półmaraton Od siebie dodam tylko, że impreza po raz kolejny ekstra, po prostu miodzio. Mówiłem to już w wywiadzie radiowym, że jak na tak mały budżet i tak kameralną imprezę, to bieg jest organizowany naprawdę profesjonalnie. Sponsor, przecudowne medale, czapeczki Mikołajów z naszywką półmaratonu, niezwykła atmosfera na starcie i całej trasie. Dobre oznaczenie kilometrów, baza sanitarna, piwo, grochówka, drożdżówki i napoje oraz zespół z Gimnazjum nr 23 grający na trasie. Po prostu żyć nie umierać A to, że nawierzchnia jest jaka jest, to chyba jedyny powód (czasem, np. dzisiaj, kiedy było ooogrrooomnie dużo błota) do narzekań. Ja jednak uważam, że mimo braku atestu i prowadzenia leśnymi, malowniczymi drogami ta impreza ma coś w sobie. A świadczyć może o tym choćby dzisiejsza frekwencja...Myślałem, że przez tę okropną pogodę ze zgłoszonych prawie 400 osób przyjechało co najwyżej 250...[podobnie jak w Kościanie wielu zrezygnowało], a tu wcale nie. Nie dość, że o wiele więcej, niż w zeszłym roku, to liczba 399 budzi szacunek...
Biegło mi się OK. Zakładałem, że biegnę total na luzie (czego nie potrafi Lissek ) i spróbuję po raz 2. doprowadzić równym tempem na 2:00 do mety Jędrassa. Wszysio szło dobrze aż do 10-11 km., kiedy zacząłem go troszku tracić, jak ja to nazywam. Gorszy kontakt, jakaś dziwna mina na jego twarzy i nie wiadomo, o co chodzi. Dzisiaj Jędrass buty były OK, problemu z układem ruchowym nie było, oddech starałeś się mieć miarowy, tempo nie było szarpane, nie obżarłeś się przed startem, a zatem wszystko było przygotowane...A jednak od 12 km. musiałem biec samemu, żeby trzymać założone wcześniej tempo.Chyba zabrakło po prostu troszku wybiegania, ale spoko - akurat to jest najprostsze do nadrobienia przez zimę
Pociągnąłem za oddalającą się wcześniej koszulką "MRÓZ" i czułem, że może być nieco lepiej niż kompletnie lajtowe 2:00. I tak biegłem coraz szybciej (takie BNP mi się zrobiło), a od 15 km to już naprawdę zacząłem długi finisz (słodziutka herbatka i muza kapeli z G 23
bardzo mi pomogły). I chyba taki właśnie finisz lubię najbardziej. Uwielbiam przez ostatnie 3-4 km biegu wyprzedzać innych, zmechaconych zawodników. Od 19 km, gdzie stała Zuza, to już w ogóle pełen maks no i na końcu wspaniały doping Klodzi, Lisska i Sławka dał mi speeda. Dzięki Wam! Przez te 9 km 0d 12 km., kiedy porzuciłem tempo na 2:00 udało się nadrobić 5 minut, jestem zadowolony. Tzn., że założony trening idzie zgodnie z planem. Poczekajmy do wiosny. Nie ukrywam, że mam chrapkę na rekord klubowy, który wciąż należy do Kamila. I myślę, ze razem z Lisskiem możemy się o jego pobicie pokusić. co nie Lissek?

Dziękuję Wam wszystkim, uczestnikom za całą przecudowną zabawę, szczególnie Klodzi i Zuzie za przemiłe towarzystwo podczas podrózy. Jesteście niesamowite, naprawdę

Gratuluję także Lisskowi (za mocną życiówkę!), Meciowi (za życiówkę w dobrym stylu), Sobkowi (Stary, tylko Ty tak pięknie wylewasz na siebie wodę , oczywiście też za piękną walkę - udowadniasz, że można być ekstra fajterem mimo różnych przeciwności losu), Ani (za świetne przygotowanie do biegu i piękny debiut w równie pięknym stylu) i Flaperowi (no Mistrzu, pewnie jutro będziesz cierpiał przez zakwasy, ale spoko - cieszę się, że się w końcu na to zdecydowałeś i...dobrze!)

P.S. Sławek, Flaper -> dzięki za informacje na trasie o patrolach Policji, pomogły nam uniknąć problemów!

Do zobaczenia za rok!

WYNIKI NASZYCH ZAWODNIKÓW:

M-ce, nr, nazwisko, klub, rok urodzenia, m-ce w kat.wiekowej, (ewent.) m-ce wśród studentów, czas

185 388 Lissowski Grzegorz HKS HADES Anpol Poznań Poznań 1987 M1 34 1:43:05
215 378 Jenek Sławomir HKS HADES Anpol Poznań Poznań 1970 M2 44 1:46:16
287 390 Hoffmann Marcin HKS Hades FLA.PL Poznań 1986 M1 52 M-23 1:55:05
332 379 Meller Błażej HKS HADES Anpol Poznań Poznań 1984 M1 64 M-27 2:03:42
350 382 Polus Tomasz HKS Hades Anpol Poznań Poznań 1983 M1 68 M-29 2:10:26
351 389 Łykowski Mateusz HKS HADES Anpol Poznań Poznań 1988 M1 69 2:10:26
358 387 Tomczak Jędrzej niezrzeszony Poznań 1987 M1 72 2:12:40
369 385 Frąckowiak Anna niezrzeszony Poznań 1988 K1 13 2:19:02
390 386 Chmarzyński Filip HKS HADES Anpol Poznań Poznań 1980 M1 82 2:33:24

Hoffi
hmmmm no zyciowki klubowej nie pobilem ale bylo blisko, oficjalny czas brutto to 1:43:05, netto wedlum mnie to 1:42:50 wiec i tak niezle i jestem bardzo z tego zadowolony! zyciowka poprawiona o 6 min!!!

pozdro
lg
Lissek!
Twoje dane zgadzałyby się, bo moje netto to 1:54:51, a brutto 1:55:05 , czyli podobnie różnica ok. 15 sekund.

To jak, na wiosnę walczymy o pobicie Kamila?

MH

To jak, na wiosnę walczymy o pobicie Kamila?
stary no jasne ze tak, nastepna polowka to juz z trojka w srodku :D:D

lg
Drzemka trwała nieco dłużej niż zakładałem ale już jestem:
Bieg z mojej strony: Zaczynam równo na końcu stawki wraz z Anią, Flaperem, Sobkiem i Polem założenie jest ukończyć bieg (tym bardziej, że z treningiem w ostatnich tygodniach było naprawdę kiepsko). Startujemy Polo prowadzi ze mną nadając naszej grupie niezłe tempo ok 6min/km Polo twierdz, że to za szybko i nie utrzymamy takiego tempa do końca, proponuje zwolnić ja jednak uparcie twierdze i nalegam abyśmy tym tempem pociągnęli jak najdłużej a później będziemy się martwić przecież to nasze zwyczajne treningowe tempo Flapera tracimy gdzieś na 6 km, dwa kilometry dalej Ania z Sobkiem zostają nieco z tyłu. Ciągniemy równo z Polem cały czas w granicach 6min/km. Mówię do Pola , że jak to tempo utrzymamy zrobię życiówkę ( dotychczasowa 2:11) Wspólnie dobiegamy do pierwszego punktu odżywczego, gdzie niestety czeka na nas już tylko woda, herbaty brak sic! Lecimy dalej ok 13 km Polo twierdzi, że zwalnia ja czuje się dobrze i mówię, że spróbuje utrzymać tempo do końca. Wchodzę na ogon dwóm kolesiom z miejscowego klubu biegacza jak się później okazało. Jeden "ciągnie drugiego" na 2:00 mi to odpowiada więc siedzę im na "plecach". Po drodze ok 14km niezły dobieg, na którego szczycie mijam Jędrzeja, jeszcze macham do niego aby spróbował biec z nami - nic z tego pobiegnie swoim tempem. Dobiegamy do punktu odżywczego i tu również nie ma herbaty wypijam pospiesznie trochę wody i już gnamy dalej. Na 16km zegarek wskazuje 1:35h a my mamy do przebiegnięcia jeszcze ponad 5km wychodziłoby na to, że musimy zejść poniżej 5km/km wspólnie stwierdzamy, że trzymamy obecne tempo nie szarpiemy aby się nie skończyć! (obecne tempo ok 5:30min/km) Biegniemy w milczeniu ąz tu na 19km Słyszę krzyk Zuzy DAWAJ MECIU i jak tu się nie starać, zaciskam zęby i lecę dalej. Jeszcze tylko zbieg w dół, zakręt przy stacji transformatorowej i już widzę czerwone balony, wbiegam w swoim stylu na metę, metal zawiesza mi na szyi jakąś przemiła osóbka. Jestem szczęśliwy. Czas jak się później okazało 02:03:42

Do zobaczenia na Maniackiej a wcześniej na Sylwestrowym (może do tego czasu coś pobiegam )
Duże gratki dla wszystkich fajterów (w tych fajowych mikołajowych czapkach), oraz kibicek
fajne relacje - takie jak Mecia i Hoffiego miło sie czyta - mozna poczuć klimat

jak ktos ma to niech wrzuci kilka fotek to sobie lookne na biegających mikołajów

pozdr
BB
Dzięki :0 To co w przyszłym roku lecisz z nami!!
gratuluje wszystkim Mikolajom!
widac, ze jedni potraktowali bieg bardziej ambicjonalnie, drudzy rekreacyjnie, ale na pewno wszyscy sie dobrze bawili - i o to chodzi.

Kamila rekord nadal nie pobity ale przy tym tempie poprawiania swoich wynikow i motywacji do biegania (i najlepszych kibicow na trasie) to tylko kwestia czasu no chyba, ze sie Kamil wkurzy i swoj rekord zbije do 1:29:00

jeszcze raz gratulacje

pzdr
mg
Kamil sie moze wkurzac ale chyba jedynie na swoje kolana

no chyba, ze sie Kamil wkurzy i swoj rekord zbije do 1:29:00
mam taką nadzieje, ale myśle, że jest to conajmniej możliwe


Kamil sie moze wkurzac ale chyba jedynie na swoje kolana

bardzo smieszne

pozdrawiam i gratuluje dobrych lecz nie najlepszych wyników klubowych

kk
Gratki, gratki, jeszcze raz gratki dla wszystkich. Qrcze, muszę w końcu kiedyś wystartować w jakimś półmaratonie...

kR
Półmaraton to naprawdę jedna z fajniejszych imprez zarówno dla uczestników jak i supportu!;)

Toruń to była prawdziwa Mikołajkowa uczta dla fanów;)
To właśnie wczoraj odkryłam swoje powołanie do kibicowania! Bawiłam się przednio! Prowadziłam doping na 19km -SAMA a momentami z takim starszym panem bądź panią z pieskiem
Wykrzykiwałam numer każdego biegacza, robiłam fale, skoki, okrzyki itp...Co po niektórych idących moje zachęty zmobilizowały do pobiegnięcia tych juz ostatnich 2 km;) Co nie ukrywam bardzo mnie cieszyło! Otworzyłam też studio fotograficzne dla chętnych, który chcieli mieć zdjęcie przy tabliczce 19km;)

Ale od początku!
Godzina 11.30 sygnał! Zawodnicy wystartowali! Wielka fala mikołajkowych czapek przetoczyła się leśną drogą obok nas, fotoreporterów! W tym momencie straciłyśmy z Klodzią na jakiś czas jakikolwiek kontakt z naszymi biegaczami. Cały czas zastanawiałyśmy się jak sobie radzą szczególnie debiutanci, jaka jest trasa, czy nie za dużo błotka...? Około 12.20 powędrowałam sobie tropem odcisków adidasków na ten już słynny 19 km! Kiedy tam doszłam na wirażu pojawili się pierwsi zawodnicy! Zaczął się gorący doping! Miałam przygotowany aparat, ale wyłączony! Liczyłam, że ujrzę czołówkę HKS troszkę później! A tu pełne zaskoczenie, zanim aparat mi się uaktywnił, z wielkim bananem na twarzy mija mnie Lissek;) Co za niespodzianka!
Chwilę później na horyzoncie wyłoniła się zielona koszulka Sławka!
Następnie Hoffi i tradycyjna już "piąteczka" dla dodania sił!
Błażej biegł niczym VIP w środku, w kolumnie trójkowej z obstawą mikołajkowych ochroniarzy!
Niebawem ku moim wielce zaskoczonym oczom z zza zakrętu wyłonił się doborowy team Polo i Sobek! Wielkie brawa! Szczególnie dla Mateusza!;)
Nie minęła chwila a tu zbliża się do 19km Jędrzej zasłuchany w muzyczce z odtwarzacza MP3!
Największą frajdę sprawił mi widok Ani, która w towarzystwie pana, który dzielnie ją wspierał na duchu, przebiegła koło mnie w pięknym stylu! Świetna forma, genialny debiut!:)
Czekam teraz na Flapera! Jestem lekko zaniepokojona, boję się, że kontuzja dała mu się we znaki!
Kontakt z Klodzią, wszyscy czekają na mecie i marzną, a ja mam kluczyki od samochodów! Jeszcze wypatruję w oddali, Flapera nie widać! Pełna wątpliwości ruszam w stronę mety!
Nagle Lissek krzyczy, patrzcie Flaper!:) Biegniemy mu na spotkanie, gorąco dopingujemy! Widać grymas na jego twarzy, noga wyraźnie boli!
Meta! Brawo dla wszystkich za ukończenie tej pięknej trasy!
Brawa dla Lisska! Od wczoraj to Ty jesteś mianowany tytułem Sir Szybki Lopez!;)
Sławek, Hoffi – tradycyjnie pełen profesjonalizm!
Błażeju, świetny start, pokazałeś, że stać Cię na wiele!
Polo i Sobek dobiegli co by było sprawiedliwie z tym samym czasem! Hmm czyżby niebawem uczeń miał przerosnąć mistrza…?;) Gratulacje Panowie!
Jędrku – było OK!;) Prawda?;)
Aniu – jesteś WIELKA! Super! Jesteś moją idolką!:):)
Kto nie widział niech żałuje! Takie chwile jak ta są bezcenne: zobaczyć ten wyraz satysfakcji i dumy na twarzy Filipa! To było coś!
Dziękuję też Klodzi, za super doping i fajne zdjęcia!;)
Wielkie GRATULACJE dla Wszystkich biegaczy!!!! Jak zwykle byliście rewelacyjni

Muszę przyznać, że z każdym biegiem staję się coraz lepszym fotografem - myślę, że zdjęcia są w miarę dobre - niestety, trudno było uchwycić dobrze naszych biegaczy na starcie, wypatrując ich z tłumu. Mam nadzieję, że wkrótce się pojawią... Dzięki, Hoffi, za aparat - jest rewelacyjny, dzięki niemu mogłam z oddali obserwować zbliżających się zawodnikówa, a wśród nich wypatrywać zielonych koszulek (ten kolor jest rewelacyjny, bo doskonale go widać z daleka i można łatwo wypatrzeć HKS-owców w tłumie biegaczy lub drzew...).

Szczególne gratulacje dla Ani - kolejnej kobiety z naszego hufca startującej w półmaratonie - jesteś Wielka i jaki czas Zuza będzie musiała teraz się nieźle postarać, żeby Cię pokonać.

Dziękuję też za miłe towarzystwo Hoffiego i Zuzy w czasie jazdy autkiem, a także za rozmówki z drugim samochodem - z Lisskiem i Jędrasem - to było fajne.

Aha - patrzcie pod nogi, bo można zaliczyć "sreberka", a potem śmierdzi w samochodzie...
Hejka:)

ok. 115 zdjęć zrobionych podczas wyjazdu najpewniej w czwartek przekażę Flaperowi, który umieści je na serwerze

Niektóre są naprawdę ekstra, wyszło też świetnie zdjęcie całej naszej ekipy!

Pozdrawiam!
MH

P.S. Dla tych, co ukończyli - oczekujcie na początku lutego małego dyplomu i komunikatu końcowego!
halo halo !!!!
Mam pytanie kiedy bedzie mozna poogladac jakies fotki z Torunia ??? Hoffi wiem ze dales Flaperowi, a Ty Zuza? Umiescisz gdzies fotosy, albo przeslesz?

lg
Lissek a mówiąc vice versa nagrasz mi kiedyś płytkę lub może są gdzieś umieszczone zdjątka z mety Poznań Maratonu autorstwa Twojej siostry...?
Strasznie mi na nich zależy, są tam zdjęcia z panią Marią Pańczak, a także najstarszą uczestniczką PM. Chciałem jej wysłać to obiecane zdjęcie wraz z życzeniami świątecznymi (wziąłem wtedy od niej adres domowy)...

Licząc na odpowiedź biegowo pozdrawiam

Hoffi
mowisz, masz


ja fotek Hoffiego nie dostałem jeszcze

najpewniej w czwartek przekażę Flaperowi, który umieści je na serwerze

oj Hoffi nie ladnie nie ladnie tak nie wywiazywac sie z obietnic

lg
Ciii....No Lissek to miało nie wyjść...

A co do zdjątka, to jest OK, ale było jeszcze jedno z taką Panią starszą. Na tym przez Ciebie wrzuconym jest Maria Pańczak i Barbara Gil. A mi chodzi jeszcze o inną seniorkę...Poszukaj please

Pozdro:)

P.S. A zdjątko przekażę Flaperowi najszybciej jak mogę (a że betoniarki mnie spowalniają, co ja na to mogę;))
Pzyniosę płytkę ze zdjątkami na naszą Wigilię! ok?;)
A kiedy taka się odbywa? Rozumiem, że to jest Wigilia Waszego szczepu, ale pewnie zastanę tam Flapera, to bym zupełnie mu ją tylko podrzucił
wigilię szczepową mamy w czwartek. Będę więc możecie foty podrzucić
Hoffi nie wiem, czy jesteś tego świadomy, ale HKS Hades, ktorego jesteś członkiem jest jednostką szczepu "Uroczysko". Stąd "wasze" chyba nie jest najtrafniejszym słowem .

kR
znaczy, ze ja nie zostałem powiadomiony o kolacji???????
Marcin mi napisał ze wysle do ludzi z HKS jakes ZAPRO, moze mu sie zapomniało
w natłoku światecznej gonitwy
Zatem informuje i zapraszam członków HKS na szczepową wigilie
w czwartek o 18.00 do Skauta
(zabierzcie jakies naczynia do konsumpcji, oraz prezencik własnoręcznie wykonany)
i przygotujcie sie na bardzo długie składanie życzeń

pozdr
BB
Zatem już się poprawiam, zrobię wszysio, by pojawić się choćby na chwilę na Wigilii naszego szczepu Po prostu o 17 mam spotkanie przy Niepodległości. No i muszę dojechać do domciu, a potem do Skauta.

Dzięki za info!

mh
Udało sie przed swietami więc macie prezent od Mikołaja

chodzi oczywiscie o zdjecia, które w przerwie miedzy porządkami
udało mi sie wrzucić na serwer LINK
Zdjęcia są autorstwa Zuzy, wiec jak ktos chce fotki to moze scigać ją osobiscie, lub
mnie, ja na Rusałke zabiore płytke dla Flapera do wrzucenia całosci na serwer do zassania
a tak przy okazji Flaper czekam na foty z Kampinosu

zdrowych, wesołych
pozdr
BB
Oto dziś w mojej skrzynce odnalazłem Certyfikat udziału IV Półmaratonie św Mikołajów wraz z wynikami, cieszy takie zakończenie grudniowej przygody
Też dzisiaj taka miła niespodzianka w skrzynce! To jest to, co pozwala przypomnieć sobie coiś naprawdę miłego.

Obyśmy znów w grudniu (a wcześniej w maju) do Torunia zawitali

Pozdrawiam

Hoffi
A ja chciałam powiedzieć, że nie widziałam nadal zdjęć Hoffiego A dużo z nich sama robiłam...
Klodziu, już dawno temu były przekazane one Flaperowi, także musisz go "naciskać", żeby je Tobie pokazał
@Sławek:

Na biegajznami.pl ludziska piszą, że wraz z certyfikatami ukończenia biegu do tych, którzy opłacili, dotarły także zamówione na imprezie płytki ze zdjęciami. Czy do Ciebie dotarła też ta jedna kopia, na którą się zrzucaliśmy?

Wiesz, mogą być tam jakieś ciekawe fotki
No wlasnie co z tymi zdjeciami? Wasyl cos wspominal ze beda na stronce BTJ, a do dnia dzisiejszego kicha! A przeciez fajne fotki tam mielismy na mecie

@Hoffi gratuluje zmiany avatara, jako jedyny chyba na forum miales najdluzej avatara, bo az poltorej roku

lg
No fakt nie dostałęm, a macie namiar na kogoś stamtąd? Tylko nie Wasyl on tylko spikerke robił.
jak bede w Trzemesznie to sie zapytam Wasyla, on zna tego fotografa!!

lg

@Hoffi gratuluje zmiany avatara, jako jedyny chyba na forum miales
najdluzej avatara, bo az poltorej roku


No Hoffi avatar pierwsza klasa - respect !!

pozdr
BB
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose