ďťż

I Ogólnopolski Półmaraton w Kościanie

site
Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Ahoj Maratończycy:-)

Jako, że po Maratonie wcale nie zamierzam skończyć przygody z bieganiem, i słyszałem jakieś urywki informacji o zbliżającym się Półmaratonie, znalazłem link do regulaminu imprezy. Bieg jest wpisany na listę w Kalendarzu Imprez na stronie Maratony Polskie.

I pytanie do Was, bo wiem, że niektórzy (jak np. Lissek) deklarują, że takie połówki to całkiem fajne przebieżki mogą być, może się kopsniemy razem, co? Wpisowe jedyne 10 zł, nagrody rzeczowe dla najlepszych i bliziutko (zaledwie 42 km od Poznania, trasa Poznań - Wrocław dla niezorientowanych).

Zapodaję linka: http://www.powiatkoscian....111911&&id=1937

No i możemy znów uczestniczyć w emocjonującym biegu, póki nasze pomarańczowe koszulki nie wypłowieją...

Co Wy na to pomarańczowi fighterzy?:)


oto mi wlasnei chodzilo!!!! takie biegi!!!
jestem jak najbardziej na tak !!!!!!!!!!
szukamy chetnych jeszcze wiecej tak zeby sei bujnac bryczka najlepiej, w tedy same koszty transportu wyjda smiesnie malo !!
pozdro

LG
na gape łatwo tam dojechac swojego czasu jedziłem tam z grupa kibiców warty i zawsze w jedna strone udawało sie na "krzywy ryj "dojechac bo pospiechem to pierwsza stacja za poznaniem wienc koszty mozna zminimalizowac
Rozumiem, że są już pierwsi chętni, ale AR-owcy, czy nie chcecie się tak dla zdrówka przed Emmetem przebiec, hm...?

@Lissek: Zgadza się, że już od 2-3 osób jazda samochodem bardzo się opłaci, zwłaszcza, że to niecała godzina drogi z Poznania:-)

@Koper: Czyżbyś też był chętny?


:Hm no właściwie to chyba pobiegnę , bo mam kiepską życiówkę na połówkę
No i mam autko
a 1 kwietnia polowka w Pradze... 35 ojro, ale mozna pare ciekawych miesc zobaczyc no i sceny muzyczne w 4 miejscach na trasie... he he
Kościan-zabieram sie z wami chłopaki.
Nie wiem tylko czy to bedzie dobre dla moich stawów, ale na razie przestały boleć, więc jestem na tak.
no to elegancko Panowie jeden samochod juz mamy!!!! czekamy na reszte deklaracji od ludzi!! Mozna by wjechac pozadna ekipa i zrobic furore :P

pozdro

LG
No to mi się podoba - fajna impreza całkiem blisko, niedroga i na porządnym dystansie, aby się sprawdzić, pobić życiówkę (widzę tu duże aspiracje Sławka) i dobrze się bawić.
Jasne, że możemy zrobić furorę, tym razem może nie będzie tylu ludzi z Orange, to nie będą nas mylić:D

P.S. Jak widzicie - zgłoszenia pisemnie do 8 listopada, po terminie wpisowe wzrasta, ale jest jeszcze sporto czasu, na podanej stronie jest link do zgłoszenia w Wordzie, można wydrukować i razem wysłać w jednej kopercie (ograniczymy koszty) oczywiście z dopiskiem Pomarańczowi fighterzy:-)
Zabieram sie z wami
Wezme rower na pake i bede wam robił zdjęcia , a moze tez pobiegne ;P
no ja to jeszcze na bieganie tak długie to się nie piszę po tej mojej kontuzji...
na początku listopada mam nadzieje, że będe w stanie biec już jakieś odcinki ~5km...
ale jakbyście chcieli fotorelację z imprezy to możecie mnie ująć w składzie reprezentacji HNM
Qrcze!!!! Normalnie robi sie z tego niezla ekipa!! Zawodnicy, fotoreporterzy, jeszcze jakis menager by sie przydal :P:P

LG
no ja niestety mimo największych chęci nie dam rady na ten półmaraton ze względów czasowych( nie kondycyjnych ). Życzę za to oczywiście powodzenia na trasie i bicia życiówek!
Cóż... może kolejnym razem uda mi się wybrać.
ORANGE RULEZZZ

kR
Przydały by sie jeszcze jakies śliczne masażystki i ekipa w komplecie
Rozumiem, że lecimy jako reprezentacja Holandii.
Haha - cieszę się, że wygląda to coraz klarowniej i obficiej:-D
@Polo: myślę, że po zwycięstwie Holandii nad Czechami (a wiadomo, co nam to dało) mielibyśmy wspaniałe przyjęcie - to tak a propos tych kibiców przy Szwajcarskiej

No to czas robić listę chętnych:
1) Lissek - uczestnik
2) Sławek - uczestnik
3) Polo - uczestnik
4) Hoffi - uczestnik
5) Mordasz - fotograf/uczestnik(?)
6) Flaper - fotograf/manager(?)

Czekam na kolejnych chętnych, zarówno uczestników, jak i obstawę oraz...te masażystki:-)

Czekam na kolejnych chętnych, zarówno uczestników, jak i obstawę oraz...te masażystki:-)

Trzeba bedzie pogadac z Madzia i Gosia z 51 :P

pozdro
LG
Mnie nie ma
Życze miłej zabawy i świetnych czasów.
uuuuuuu no szkoda, nie bede mial sie z kim ciac na finishu !!!! :D

pozdro
LG
No ja przeciez bedę!
no wiadoma sprawa ale nie wiem czy zdolam z Toba sie ciac :D:D

pozdro
LG
jak już wspominałem Hoffiemu niestety nie będe mógł być na tej imprezie, a szkoda...
mam w tym czasie imprezę integracyjną firmy. i jakoś zupełnie o niej zapomniałem
witam
pojawila sie juz w necie mapka z trasa po jakiej bedziemy biec!!
oto ona:



Powoli trzeba bedzie sie dokladnei deklarowac kto jedzie bo termin tanszych zgloszen mila 8 listopada a przypomne ze to tylko 10zl, a po terminie to juz 20zl!!

pozdro
Lissek
fajna trasa, 3 kółka no no...
to trzecie kółko to już na pamięć będziecie brać

No to czas robić listę chętnych:
1) Lissek - uczestnik
2) Sławek - uczestnik
3) Polo - uczestnik
4) Hoffi - uczestnik
5) Mordasz - fotograf/uczestnik(?)
6) Flaper - fotograf/manager(?)


No jak bedzie miejsce u kogos w autku i załatwie sobie aparat
to chetnie sie zabiore z wami w roli fotoreportera

BB
A to dobre!
Jak tak dalej pójdzie to każdy z biegnących bedzie miał swojego fotografa! A Ty Bartek nie dasz rady biec? Chociaż tak rekreacyjnie?
Ja też podejrzewam, że za szybko nie pobiegne.
hehe spokojnie
Flaper sie wykruszył, dlatego zostajemy tylko ja i Przemas

a biorąc po uwage ze na maratonie było 5-6 fotografów (jak nie wiecej) to
myśle ze jest to niezły patenet że im wiecej tym lepiej
Pozatym nie tylko bede fotografem, a przedewszystkim bede kibicem

Co do mojego udziału to jak pisałem juz w topiku Gezno ze póki co robie
sobie przerwe w bieganiu - w ciagu roku trzeba sobie taka przerwe
zrobić - trzeba dac odpoczac stawom
Mam nadzieje ze przerwa pozwoli mi na osiaganie lepszych wyników
w przyszłym sezonie
Ale dzieki Polo za proposal

Mam jeszcze jedną kwestie czy i tym razem decydujecie sie na jakis
dominujący kolor koszulek ??
O!ja myślę, że jak to ujął Bartek "dominujący kolor koszulek" jest dobrym pomysłem, tak jak to było na maratonie. To jest dobry patent .

Mam jeszcze jedną kwestie czy i tym razem decydujecie sie na jakis
dominujący kolor koszulek ??


Ja myslalem ze wezmiemy te koszulki z maratonu!! Aby dalej ciagnac ten watek i tak sie promowac!!!
pozdro
Lissek
Oczywiście ja lecę na pomarańczowo.
Chłopaki! Potrzebujecie jeszcze masażystki i eksperta od spraw odnowy?
Chętnie porobie Wam też parę fotek podczas trasy
Najlepsza jest walka na obcym terenie! Tzw. "mecze" wyjazdowe! Najwięcej emocji!!! Dlatego chętnie się z Wami zabiorę!
To jak, znajdzie się dla mnie miejsce w jakimś autku?
Hejka:-)

Fajowo wręcz, że temat nie ucichł - że jedziemy zwartą i twardą ekipą Jako, że czas imprezy się zbliża, należałoby potwierdzić wcześniejsze deklaracje, aby stworzyć oficjalną listę naszego Teamu
Proponuję wypełnić wzór zgłoszenia i dołączyć go do maila, bo także mailowo można zgłosić swój udział, dzisiaj będę także dzwonił, aby upewnić się, czy można zapłacić na miejscu wpisowe - tzn. w dniu zawodów.

Co do samej trasy - Kościan nie należy pod względem orografii do wybitnie górzystego terenu, powiedziałbym, że jest płaski (może nie jak stół, ale prawie ).Jako, że mój Tata i Babcia urodzili się w Kościanie, a Babcia tam mieszka (akurat teraz jej nie ma), znam to miasto dobzie, myślę, że atmosfera na ulicach powinna być gorąca, choć mieszkańcy mogą jeszcze nie być oswojeni z taką imprezą. Pewien jestem, że te 3 pętelki pójdą nam gładko i bez problemów:)

Co do ubioru - nie wyobrażam sobie biec inaczej, jak tylko w naszych świetnych jaskrawych - pomarańczowo-fighterskich koszulkach z Maratonu (będzie nam b.miło Bartku, jeśli jako kibic także ją założysz ). Więc dla mnie to sprawa zamknięta. Temperatury są już niższe, więc ja raczej pobiegnę w długich spodniach, a co Wy planujecie? Wierzę, że nie będzie zbyt wiało, tak jak przed startem Maratonu.

Co do dojazdu - rozumiem, że jedziemy autkami. Ale czyimi - czy Sławek, ktróry deklarował swój udział bierze Fabię Racing GTI, dalej - Mordasz jedziesz Nissanem? Myślę, że w dwa samochody się zmieścimy...Oczywiście należałoby je oznaczyć naszym firmowym kolorem sponsora, czyli "Orange", co nie?:D Zrzutka na benę, do Kościana jest ok. 46-50 km trasą nr 5. Czas dojazdu - ok.60 - 70 min, zależnie od warunków na drodze.Mamy profesjonalnych kierowców, będzie okej!

Aktualna lista uczestników wyjazdu:
1) Lissek - uczestnik
2) Sławek - uczestnik / kierowca
3) Polo - uczestnik
4) Hoffi - uczestnik

5) Bartas - fotograf / kibic / manager ekipy
6) Mordasz - fotograf / kibic / kierowca / asystent managera ekipy
7) Zuza - masażystka / kibic / fotograf ???

Gdyby komuś coś przyszło na myśl, potwierdzenia swego wyjazdu etc., proszę o dopisywanie uwag!

Pozdrawiam barrdzzzoo energetycznie!
EDIT (nie chciałem mieszać w poprzednim moim poście)

Dzwoniłem przed chwilą do Pana Romana Talikadze - Dyrektora Półmaratonu w Kościanie, i dowiedziałem się paru ciekawych szczegółów:
1) Lepiej jest przesłać zgłoszenie jednak tradycyjną formą, tzn.listownie, wg załączonego na stronce - http://www.powiatkoscian....111911&&id=1937 - wzoru zgłoszenia, tzn. wypełnić i podpisać! Tak jest im łatwiej i poręczniej, bowiem nie będzie trzeba wtedy latać i podpisywać udziału w Biegu. Proponuję zebrać od owych 4 uczestników (może się ktoś jeszcze skusi) zgłoszenia i wysłać w jednym liście (będzie taniej).
2) Wpisowe (10 zł, jesli zgłosimy się d0 8 listopada) płatne w dniu zawodów, oczywiście przed staretem, tu nie ma problemu.
3) Najlepiej na miejscu być ok. godziny 10-11, aby mieć spokojnie czas na przebranie, rozgrzewkę itd. Start jest naturalnie planowo o godz. 13:00.
4) Organizator umożliwia przechowanie bagażu w depozycie - oczywiście będziemy mieli "nasze" autka, ale tak na wszelki wypadek informuję.
5) Kilometry na trasie są oznaczone, trasa jest zamknięta dla ruchu już ok. pół godziny przed Startem, ma być punkt żywnościowy.
6) Można przebrać się w szatni - są one zapewnione, włącznie z możliwością skorzystania z pryszniców i ciepłej wody
7) Do tej chwili zgłosiło się już ok. 140 uczestników i liczba ta ciągle rośnie - czyli wzrośnie także dzięki nam!:-)

Pan w rozmowie bardzo cieszył się, że chcemy przyjechać, serdecznie nas zapraszał i sprawiał wrażenie godnego zaufania, a co za tym idzie, mam nadzieję, że wszystko wypali świetnie. Wspomniał także, że jest pewien pięknej, słonecznej pogody!
Ja jadę na 90 % - autkiem oczywiście - a jakie planujecie czasy??
1:52 - tyle mnie zadowala
Ja coś koło 2h.
A co z badaniami? Czy naprawde są niezbedne?
A może wystarczy podpisac przed startem jakis papier?
Ktoś coś wie na ten temat?
Jakie tam znowu badania Polo?:) Czy na Maratonie się w jakikolwiek sposób badałeś?:) Podpis na zgłoszeniu jest konieczny, bo wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych tylko do cełów imprezy i podpisujesz udział w Biegu. Istnieje możliwość zrobienia tego dopiero w sobotę, ale muszę wiedzieć, ile osób wyśle zgłoszenie pocztą.
W sumie to chyba żaden problem - mogę wpaść do Ciebie Polo po ten kawałek papieru:-)

Planuję 2:00 - 2:05, ale jak będzie - zobaczymy sami! W każdym razie jestem pozytywnie nastawiony

Czyli widzę, że Sławku będziesz pierwszy na mecie z naszej ekipy (no nie licząc kibiców )...

Chłopaki! Potrzebujecie jeszcze masażystki i eksperta od spraw odnowy?


Oj napewno sie przyda taka osoba !!! Wiec Zuza bedziesz bardzo mile widziana na tym wyjezdzie :)


7. SPRAWY RÓŻNE:
-każdego zawodnika obowiązują badania lekarskie, przyjeżdżają na koszt własny,


Tak jest napisne na tej stronce ale rowniez nie mam pojecia czy te badania sa obowiazkowe!!!

Ja planuje czas bardzo podobny do Pola i Marcina cos kolo 2h !!! Nie ukrywam ze chcialbym walnac ponizej 2h!! Pozyjemy zobaczymy!!

oki Polo drukne Tobie tez to zgloszenie!! Nie ma sprawy!!!! Hoffi, ja swoje zgloszenie dam Ci jutro na MRU !!!

A co do transportu to wolalbym zeby jechal Bart samochodem (oczywiscie jezeli wyrazi taka chec) zamiast Mordasz, poniewaz silnik 1.1, a 2.0 troszke sie roznia a przede wszystkim mniej pali ten pierwszy :D:D

pozdro
Lissek
Oczywiscie ze jade swoim potworem 2.0

Sprawa miejsc w samochodzie jest bardzo prosta , zemna jada 2 osoby + 2/3 rowery (BB biezemy rowery czy bedziemy latac z buta zanimi ??? ) Reszta ekipy zmiesci sie u Sławka

Kto chetny jechac razem zemna ????? Czekam na zgloszenia
( obym nie musiał jechac sam )
Dzięki Mordasz za prędką odpowiedź:)
Powstaje więc pytanie: czy jedziemy w dwa samochody (czyli Skoda->Sławek + Nissan-> Mordasz) i bierzecie rowerki, czy też może w trzy (dochodzi jeszcze auto Bartka)? Nie chciałbym tylko, aby wyszło za drogo, z drugiej strony to nie tak wielki dystans:)

Ja mogę z Tobą Mordaszu - jeszcze z Tobą nie jechałem - więc z przyjemnością, możesz zaklepać dla mnie miejsce z przodu?

----------------------

Aktualna lista uczestników wyjazdu:
1) Lissek - uczestnik
2) Sławek - uczestnik / kierowca
3) Polo - uczestnik
4) Hoffi - uczestnik

5) Bartas - fotograf / kibic / kierowca (?)/ manager ekipy
6) Mordasz - fotograf / kibic / kierowca / asystent managera ekipy
7) Zuza - masażystka / kibic / fotograf ???
Do foto/menagerow !! Mogli byscie tez pomyslec o jakis koszulkach suportowych!!! Zeby fajnie to wygladalo!! Pelen profesjonalizm !!! No i oczywiscie jakies stanowisko masazystki i odnowy biologicznej!!!!:P:P

pozdro
Lissek
Moze jeszcze mam ci umyc plecy po biegu i wymasowac stopy

W sumie jezeli pojedziemy tak jak napisales hoffi to mozna jechac w sposob nastepujacy.
Auto Sławka - uczestnicy , Mein auto - support
Zreszta bez róznicy tak czy siak jedziemy tam razem.

Spoko Hoffi - masz miejsce z przodu , na masce
Pozdro for all
Mordasz napisał

Auto Sławka - uczestnicy , Mein auto - support

to jest dobra opcja - popieram ja - bo jak mam brać rower to musi być
duże autko do mojego się dwa nie zmieszcza , a musza być rowery bo
wówczas pstrykniemy wiecej różnych fotek
wiecie my jako support dogadamy/podzielimy sie apropos trasy, a wy jako
zawodnicy równiez sobie dogadacie szczegóły biegu - bedzie git
Przy takim podziale wystarczą dwa autka i moje nie bedzie potrzebne

Jako support / fotograf na rowerze zakładam pomarańczową koszulke

A mam pytanko Przemas czy do Twojego autka wejdą dwa rowery i 3
osoby ?

BB

A mam pytanko Przemas czy do Twojego autka wejdą dwa rowery i 3
osoby ?


Powiem tak Bartku, na duathlon jechalismy w trojke z trzema rowerami i jeszcze nawet bylo miejsce na bagaze!!!A co do takiego rozwiazania samochodowego to niema sprawy jestem za!!!! No w koncu support mosi byc dobrze zgrany :D:D
pozdro
Lissek
Może być i ta opcja = 2 samochody. Podział miejsc jest do dogadania, ale aby się nie cisnąć, byłoby w sam raz 4 osoby u Sławka, 3 osoby (jeśli Zuza jedzie - wie ktoś na 100 %?) + rowerki u Mordasza. Myślę, że się zmieszczą do Nissana - tyle, że nie wiem, jaki to model Nissana - w końcu może być Micra z silnikiem 2.0

Jeśli weźmiecie te rowerki, o czym wcześniej nawet nie pomyślałem, to naprawdę może być supeeeerr! Przede wszystkim trasa liczy 3 kółka, więc ich długość wyn. ok. 7 km - a zatem będziecie ciągle przy nas!! To znacznie lepsze niż stojący kibice, którzy nawet mogą za Tobą pobiec (co też daje powera), ale jednak nie utrzymają tempa przez np. 2 - 3km, ale dla Was w tej sytuacji to pikuś!

Coraz bardziej się cieszę na tę wyprawę
hmm, no jezeli jeszcze Zuza by miala jechac, no nie wiem, ale w sumie podejrzewam ze 2 rowerki by sie zmiescily tez wtedy!! Jest to Nissan Primera dosyc spore autko!!!
pozdro
LG

ps. Ja juz nie moge sie doczekac tego wyjazdu!!!
Lisek wszystko powiedział za mnie
qrcze jaki ja dobry jestem :P:P
pozdro
LG
Witam! Co to ma znaczyć: "jeśli Zuza jedzie?" Zuza powiedziała, że jedzie to znaczy jedzie!:) A do któregoś z autek powinnam się zmieścić, bo raczej jestem osobą niedużych gabarytów.
Stanowisko do masażu już szykuje - gustowna karimatka;) Pomarańcz też wdzieję:) Na pewno nie dam plamy chłopaki! Ja też już się cieszę na te emocje!:)
Cieszę się Zuzo, że potwierdzasz swoją obecność!

Co do sprawy badań lekarskich: dzwoniłem ponownie do Dyrektora Półmaratonu i jeżeli ktoś owych badań nie robi, to najzwyczajniej w Biurze Zawodów (można to zrobić jak już dojedziemy w sobotę przy wpłacie wpisowego) składa się podpisane oświadczenie (zresztą tak samo było teraz w Poznaniu), że udział jest na własną odpowiedzialność. Tyle w kwestii wyjaśnienia

Zgłoszenie Poldka, Lisska i moje mam już gotowe w kopercie, czekam teraz tylko na info od Sławka, czy też wysyłasz z nami, czy wolisz samemu? Jeśli tak, to się jakoś stykniemy, odbiorę od Ciebie i wyślę wszystkie jak najprędzej. Proszę o deklarację.

-----------------------------------

Aktualna lista uczestników wyjazdu:
1) Lissek - uczestnik
2) Sławek - uczestnik / kierowca (Fabia)
3) Polo - uczestnik
4) Hoffi - uczestnik

5) Bartas - fotograf / kibic / support / manager ekipy
6) Mordasz - fotograf / kibic / support / kierowca (Primera)/ asystent managera ekipy
7) Zuza - masażystka / kibic / fotograf
Alez Zuza nei chcialem zebys mnie zle zrozumila!! Jezeli poczulas sie urazona to bardzo przepraszam :):):)
------------------------------------------------
No no no widze ze niezla ekipa pojedzie!!! I bardzo dobrze pelen profesjonalizm!!
Juz naprawde nie moge sie doczekac!!!

pozdro
Lissek
Jak na razie to nie wiem czy jadę. Coś mnie boli po weekendzie Najwyżej dam znać w tygodniu. Poza tym córka do mnie zaczyna mówić proszę pana !!!
alez Slawku przeciez mozesz zabrac Swoje Dziewczyny ze soba!!!!
pozdro
ZwisoLis
Okej, no to zgłoszone są już (telefonicznie, a mimo to wytsłane zgłoszenia listownie) 3 osoby (Lissek, Polo i ja). Czekamy na decyzję Sławka, liczę, że kolano powie: "O tak, chcę pobiec z Wami, nie mogę się już doczekać i obiecuję, że nie będę marudzić na trasie..."

A ja tymczasem idę pobiegać, bo praktyka czyni mistrza! Na razie!

----------------------------------------
Aktualna lista uczestników wyjazdu:
1) Lissek - uczestnik
2) Sławek - uczestnik / kierowca (Fabia)
3) Polo - uczestnik
4) Hoffi - uczestnik

5) Bartas - fotograf / kibic / support / manager ekipy
6) Mordasz - fotograf / kibic / support / kierowca (Primera)/ asystent managera ekipy
7) Zuza - masażystka / kibic / fotograf
Bartek niestety odpada z naszej ekipy supportowej!!! Wczoraj mowil na sppotkaniu ze niestety ma prace w sobote:(
Szkoda (Bartku - obiecuję, że powalczymy!), ale wierzę, że zamiast Bartka pojedzie...Gorzoła (tak Stary - nawet nie mów, że nie!! ), dzięki temu możesz wraz z Mordaszem prowadzić support no i tylko Ty wiesz Marcinie, co to jest prawdziwy doping, kiedy np.ściga Ciebie Leszek Bebło... Także potwierdź proszę wpisanie Ciebie na listę - wszyscy będziemy się bardzo cieszyć

Myślę, że można powoli pytać już o godzinę i miejsce zbiórki - proponuję ok. 20 minut przed planowanym wyjazdem. A owy sobotni wyjazd z Poznania planowałbym przykładowo na godz. 9:00 - wtedy zbiórka o godz. 8:40.

No i Sławku - czy Twoje kolano jest już gotowe i "so happy", że może jechać z nami?

----------------------------------

Aktualna lista uczestników wyjazdu:
1) Lissek - uczestnik
2) Sławek - uczestnik / kierowca (Fabia)
3) Polo - uczestnik
4) Hoffi - uczestnik

5) Gorzoła - fotograf / kibic / support ????
6) Mordasz - fotograf / kibic / support / kierowca (Primera)/ manager ekipy
7) Zuza - masażystka / kibic / fotograf
qrcze zachowałem sie jak amator - myślałem ze półmaraton jest w niedziele
a 12.11 to sobota, i niestety raczej bede w pracy
start jest o godzinie 13.00 czyli nawet nie ma jak sie zerwać...

Tak naprawde szczegóły bede znał w czwartek ok 17.00, ale raczej watpie

SORRY LUDZISKA

BB
Tak tylko dla Bartka na pocieszenie napisze, że pracuje w piątek 11 Listopada oraz w sobotę 12 Listopada. Więc głowa do góry panie Bartku. Inni mają jeszcze gorzej....

Ach ci prywaciarze nawet święta nie uszanują
No to dupa blada, kolano jeszcze boli, wszystkie otarcia mają kolor sinozielony, jeden paznokieć już zszedł, dwa się czają, plecy ciągle swędzą, nic nie biegałem po Gezno, w sobotę przychodzi rodzina (wczoraj miałem urodzinki ) - nie jadę - sorry chłopaki. Nie zrobię życiówki ;-(.

Kombinujcie sami i powodzenia!!!

tak Stary - nawet nie mów, że nie!! ), dzięki temu możesz wraz z Mordaszem prowadzić support
stary! nie amm co robic z kasa tylko zalewac promere jadac na polmaraton?? tak jak mowilem jade swoim autkiem, jezeli Wam jakiegos zabraknie lub ludzi bedzie wiecej niz miejsc (jesli Slawek faktycznie zrezygnuje to tak bedzie). chetnie kogos zabiore. pozdrowka.
Gorzała zabieram się z Tobą.
witam witam
To w takim razie rowniez jade z Toba Gorzola!!!!

Slawku no nic trudno zdrowiej i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

pozdro
Zdzisiek
we-so-ły au-to-bus robimy gnoj po drodze? wez Polo szalik Kolejorza - bedzie powiwal przygniecony szyba w drodze na maraton
LOL
To moze wszyscy pojedziemy z gorzola , nikt nie lubi mojego autka , hlip hlip ;(

Ok , czyli ja zabieram hoffiego and zuze - spox

P.S Od czego jest manager ekipy bo z tego co przeczytałem jestem supportem/kibicem/fotografem/managerem ekipy
stary ja je lubie. nie tylko ja. zwlaszcza elektryczne szyby, abs i inne zwiazane z jego uzytkowaniem wygody - zwlaszcza to czego moje auto nie ma - duzej przestrzeni dla podroznych. ale bardziej niz twoje auto lubie wlasne pieniadze a tak na serio to na tak malej trasie to nie ma az tak wielkiego znaczenia. pzdr.
HEJA...:-)

No to się trochę zamieszało, ale wiem, co i jak.

Spalanie samochodów - hm...Myślę, że na tym dystansie naprawdę różnica duzia nie będzie, ale z tymi szalikami to nie jest zły pomysł Marcinie...

Jak się umawiamy na wyjazd?? Czy godzina 8:40 - zbiórka, aby wyjechać o 9:00 pasuje nam wszystkim...? Może być tyciu później, ale chcę być spokojnie w Kościanie na ok.2-2,5 h przed startem, co by się poprzebierać, porozgrzewać i mieć zapas, gdyby co. Co Wy na to? No i gdzie się umawiamy? Na Powstań, Polan czy jak? Decydują właściciele autek rzecz jasna!

Sławku, Bartku - szkoda to wielka, że Was nie będzie, ale nie martwcie się - pracujcie i wypoczywajcie, a my godnie będziemy "Hades'a" reprezentować i powalczymy o życiówki! 3majcie za nas kciuki, to moja prośba!

Mordaszu - Ty ostatnio udowodniłeś na na MRU, że umiesz się dobrze prezentować (i np.witać ekipy na punkcie), dlatego nadajesz się na managera ekipy - funkcja jakby nie patrzeć b.ważna. Możesz nam wśród kibiców szukać kolejnych sponsorów, w końcu masz te znajomości, co nie?
----------------------------------

Aktualna lista uczestników wyjazdu:
1) Lissek - uczestnik
2) Polo - uczestnik
3) Hoffi - uczestnik

4) Gorzoła - fotograf / kibic / support/ kierowca (AX)
5) Mordasz - fotograf / kibic / support / kierowca (Primera)/ manager ekipy
6) Zuza - masażystka / kibic / fotograf
Hoffi wiadomo ze trzeba miec zapas ale z fgodzina wyjazdu troszke przesadziles ale lepiej byc za wczesnie niz sie potem spieszyc. oto moja propozycja wyjazdu:

start 13.00 odjac 2 godz (ktore chcesz tam jakos wykorzystac) = 11.00
11.00 odjac 45 minut jazdy = 10.15
10.15 odjac czas na zbiorke (15 min) = 10.00

uwazam, ze i tak bedzie duzy zapas, proponuje wiec zbiorke o 10.00 na BP na rondzie rataje.

pzdr.
mg
Marcinie!!

Rzeczywiście przesadziłem => bardzo dobrze to rozpisałeś, dzięki!

Sobota - godz.10:00 - BP Rondo Rataje.

Najważniejsze prócz butów rzeczy do zabrania?
Fighterska - pomarańczowa koszulka, aparaty foto, gwizdki
Marcin jest prośba od Zuzy.
Nie ma jak dojechać do Poznania na 10:00, więc prosi żebyśmy po nią przyjechali do Komornik. Na paliwo przecież i tak się zrzucamy. W związku z tym proponuję wyjechać po nią o 9:20 i na 10:00 grzać na Rataje. Jak przydusisz to zdążymy. Co Ty na to?
Ja po Zuze podjade bo mam troszke blizej
Czyli Marcin 10:00 stacja BP na Rondzie Rataje.
witam

Zaraz wyjezdzamy do Kosciana, trzymajcie kciuki za dobre zyciowki :D:D:D

pozdrowionka
LG
Tak jest Lissek -> za chwilę wychodzę z domciu, biorę nawet gwizdek na trasę:-)

3majcie kciuki, powalczymy!

No to powodzenia again =)!! Kciuki oczywiście, że trzymamy !!
No i po zawodach...
Rewelacyjna impreza!
Trasa bardzo szybka-mało długich prostych i dużo zakrętów, więc biegło sie bardzo przyjemnie. No ale od początku...
Wybralismy sie w dwa samochody-w jednym Zuza, Mordasz i Hoffi, w drugim Marcin, Lisek i ja. Dość szybko byliśmy na miejscu( po drodze wpadliśmy do Auchana po kasetę do kamery-tak, mamy nakręcony film z imprezy). Szybka rejestracja, szatnia i rozgrzewka w parku i na start. Pierwsza miła niespodzianka zaraz na początku-ktoś nas rozpoznał po pomarańczowych koszulkach okrzykiem ,,O moi harcerze też są''. Okazało się, że to nasz znajomy harcerz z maratonu. Wystrzał i jazda!Lecimy. Nasze założenie to złamać 2h. Ale zaraz po starcie, już na pierwszym kilometrze poczułem, że dzisiaj dam radę pobiec szybciej. Uciekłem troche Liskowi i Hoffiemu i dalej juz biegłem sam dopingowany przez Zuzę, Marcina i Mordasza. Pierwsze kółko z dużym spokojem(5:10-5:15 na km). Drugie też biegło mi sie bardzo dobrze. Na początku trzeciego mały kryzys, ale wtedy zostałem odpowiednio zmotywowany przez Mordasza. Mianowicie obliczył, że do biegnącego przed nami Krzycha z BKiK tracę tylko 43 s. Pomyślałem-on wyciął mnie na maratonie, to dzisiaj się odegram. Wskoczyłem ,,na zająca" do jakiegoś gościa wyglądającego na twardego zawodnika i chwilę później już widziałem plecy Krzycha. Goniłem go chyba ze 3 km i udało się-teraz on oglądał moje plecy!. Lece dalej, zostało 2 kilo, a ja cały czas za ,,moim pacemakerem" i kilkanaście metrów przed Krzychem. Ostatni km to juz prawie sprint! Wycieliśmy chyba ze 20 osób i heja do mety!. Udało się! Najpierw ,,pacemaker", potem ja i za nami kolega z BKiK. Rewelacyjny finisz został uwieczniony na kamerze. I wiecie co?
Złamałem 2h, a dokładniej mój czas to 1h 44m 12s

Lisek i Hoffi czekam na wasze relacje.
No i wielkie podziekowania należą się naszym ,,technicznym"-Zuzie, Marcinowi i Mordaszowi!
Ahoj wszystkim Twardzielom:-)

Wyjazd po godzinie 10 z Ronda Rataje, wlecieliśmy w Komornikach jeszcze po Zuzę - ależ do niej się jedzie po dziuraach Potem wizyta w Auchan'ie po kasetę - jak już Polo wspomniał, nasz ekstra super filmik oglądniemy na którymś ze spotkań naszego Klubu
Przyjechaliśmy nieco po godz.12, start zaplanowany był na 13:00. Zarejestrowaliśmy się, numery startowe (tym razem już nie tak odległe nr-y jak na Maratonie, ja miałem 23, Lissek 25 a Polo...??), potem znowu do naszych autek i w Parczku obok - dla niewtajemniczonych Kościan to miasto mające ok. 20 tys mieszkańców, wszędzie w miarę blisko, ale też ludzie nie mieszkają w blokach, to i powierzchnia miasta dość spora - przebraliśmy się, nasmarowanie porządne Czerwonym Ben-gay'em, fighterskie koszulki i w kierunku startu. Ostatnie zrzuty w toalecie, co by być lżejszym i już się ustawiamy na linii. Niestety poprzez przedstawienie władz Miasta start opóźnia się o dobrych parę minutek, ale już głośne "START" i ruszamy. Dzięki Midland'om Mordzasz oraz Marcin mogą się komunikować na trasie i ustalać miejsca zdjęć. Już po chwili czujemy z Lisskiem, że dzisiaj to Polo pokaże jak się schodzi mocno poniżej 2 h. Ale my swoim tempem, niczym na poznańskim Maratonie. Naprawdę lubię biegać z Lisskiem - wzajemnie się pilnujemy i zawsze biegniemy ustalonym tempem. Cały czas trzymaliśmy 5:40 / km. Pierwsze kółeczko super, choć czuję, że pęcherz mówi: "Skocz w krzaki" - tylko, że tu nie ma lasu jak na Miłostowie w Poznaniu!!! Lissek trochę narzeka na łydkę i kostkę, ale wie, że trzeba powalczyć. Na paru skrzyżowaniach czujemy doping Marcina i Zuzy, a nie raz zdarza się, że nagle obok nas pojawia się Mordasz na rowerku swym i mówi nam parę ostrych słów. Brakuje nam trochę ulicznego, poznańskiego dopingu, ale też nie jest źle, zwłaszcza mamy sentyment do ekstrafioletowego domostwa, gdzie urodziwe dziewczyny na balkonie dodawały sił jak mogły. Trzeba także wspomnieć o bardzo ładnej zawodniczce, która długi czas biegnie przed nami, dzięki temu my mamy na co patrzeć, i nie myślimy o zmęczeniu, a pilnujący trasy strażacy i policjanci skupiają się ponownie na trasie biegu Po I okrążeniu mamy czas 0:39:45, czyli zgodnie z założeniami. Drugie kółko - jest nieźle, tyle, że kiedy my je zaczynamy, niektórzy "mocno opaleni" już powoli kończą Półmaraton. Niedaleko kościoła wyprzedzam Lisska i zbiegam na chwilę, zraszając troszkę trawę za kioskiem i znowu dołączam do Lisska. Myślimy, co się dzieje z Poldkiem - ale skoro go nie widać, musi wydzierać do przodu. Czas po II kółku - 1:20:40 - czyli tyciu za późno, ale wiemy, że III kółko będzie pod koniec szybsze! Tu już jest ciężej,bo nogi same chcą do Mety, ale musimy dobrze rozplanować siły na finish. Umawiamy się, że przyspieszamy od 19 km. W połowie 18-tego coś mnie ciągnie do przodu, Lissek mówi, ze mogę lecieć, ale ja jeszcze nie teraz. Nadchodzi 19.km i przyspieszam, a co tam! Patrzę na zegarek - widzę, że mam 10 min 30 sek, aby złamać 2 h. Muszę przyspieszyć! Robię, co mogę, aby po chwili minąć tabliczkę 20 km - na zegarku 5 min 01 sek, aby się zmieścić...No to włączam tryb: "Struś pędziwiatr" i sunę do przodu, pojawia się jakieś 300 m przede mną ta ładna zawodniczka - myśl: Wyprzedzę ją. Po paruset metrach mam już przed sobą tylko ulice i siebie. Daję czadu, ostatni zakręt, wspaniały doping Zuzy, Gorzoły, Mordasza i Poldka, a ja sprintem wlatuję na metę. Jest czas poniżej 2h!! Jest dobrze, obracam się i szukam wzrokiem Lisska, jest! Jego nogi przypominają ruch śmigieł helikoptera, wyraźnie przyspieszył i meta! Wszyscy w trójkę jesteśmy "so happy" - fotki na podium, oraz z przemiłą kapelą seniorów, przebieramy się, jedzonko i witamy na mecie arcywytrwałą "Panią z parasolką" - ona jest niesamowita. Szczęśliwi wracamy do Poznania, zahaczając o McDonald'sa w Komornikach. BYŁO ŚWIETNIE!! Dzięki Wam wszystkim za przemiłą atmosferę, świetną zabawę i za to, że byliście!!

Nasze czasy:

Polo => 1:44'12
Hoffi => 1:59'44
Lissek => 2:00'30
------------------ HKS MISTRZEM JEST -----------------------

Gratulacje dla naszych reprezentantów i dla pana który prawie dostał zawału na mecie ( karetka go zabrała)
Również serdeczne gratulacje chłopaki! Daliście niezłego czadu! Fajnie też, że taką ekstra ekipę supportową mieliście! Krótkofalówki, aparat, kamera, no po prostu rewelka! Zdjęcia wyślę dzis w nocy, lub jutro rano z aparatu co robił mordasz zdjęcia.
Jeszcze raz gratulacje!

kR
witam
Ja troszke pozniej walne swoja relacje bo tymczasem udaje sie w jakies "ciche i przytulne" miejsce, aby poswietowac troszke!!!
pozdrowionka
Lissek
Harcerze w okularach zdominowali 1 PÓŁMARATON W KOŚCIANIE:)
Co by nie powiedzieć okularnicy ostatnio rewelacyjnie wypadają w każdej imprezie

Ja chyba zacznę też od początku...(okiem kibica)!
Przed 11 zajeżdząją pod mój dom dwa rozpędzone do szaleństwa wozy. Zatrzymują się. Wyskakuje ekipa pięciu harcerzy gotowych dziś na wszystko! Niby na luzie, ze znanym im humorkiem prowadzą konwersację, ale czuć w ich głosię tę nutkę podekscytowania, lekkiego stresiku przed startem. Scena niczym z filmu akcji...
Nie ma co czekać, ruszamy! Kierunek Kościan! Z najlepszym znawcą tych okolic jako pilotem - Hoffim, bez większych problemów docieramy do celu. Jest ok. południa, nasi zawodnicy idą się zarejestrować, odebrać numery startowe, a my czyli tzw. support wygrzewamy się na słoneczku podziwiając okolicę. Zaczynamy naszą rozgrzewkę - pierwszych kilka fotek i oczywiście pierwsze sceny filmu. Kiedy Polo, Lissek i Hoffi wracają do nas robimy im kilka proroczych fotek na podium na tle baneru półmaratonu:) Pan kamerzysta z telewizji z wielkim zaangażowaniem kręci naszą wesołą kompaniję! Humory dopisują, pogoda też Idziemy do parczku, tam reklama Chichity, testy Lisska rowerku oraz przygotowania do biegu czyli smarowanko Ben - guyem, nalepianie plasterków i oczywiście wdzianie mundurków (pomarańczowych koszulek)
Zbliża się 13.00 czas się rozdzielić. Polo, Lissek i Hoffi maszeruja na start w asyście Mordki na Giantcie;) Ja i Marcin udajemy się na krzyżówkę ulic wojciecha Maya i jakiejś tam, gdzie znajdujemy doskonały pkt obserwacyjny i wspaniałą perspektywę do filmowania i fotografowania. Mamy cały czas łączność ze startem za pośrednitwem krótkofalówek. Mordasz mówi, że jest opóźnienie startu, bo przedstawiają jeszcz władze miasta. Oki, mamy wiadomość - wystartowali:) Śmignęli koło nas Ukraińcy, potem Kenijczycy i reszta czołówki, czekamy... O jest w oddali błyszczy pomarańcz! Tak to Polo! Parę szybkich fotek, naprawdę szybkich, bo tak szybko biegł, chwilka oddechu i już elegancko, z wielkim wdziękiem biegną Hoffi z Lisskiem W między czasie pare zdjątek pań z Kościana, w mocherowych beretach z rowerkami
Szybko zwracamy uwagę na drugą stronę skrzyżownia, a tam ... jeden biegacz mi zrobił zdjęcie, potm jeden pozował w pięknym wyskoku! Zaraz potem mija mnie Krzychu z bkik i narzeka coś na kolano, zaraz po nim nasz Polo - dla odmiany z wielkim bananem na twarzy - w końcu jest Chichita Chwilę po nim nasi dwaj chłopcy w równym, dobrym tempie. wyraźnie motywacji do biegu dodawała im pewna piękna dziewczyna, z której nie spuszczali oczu i przez większą częśc trasy siedzieli jej na ogonie! Mordka nieustannie jako lotny kibic przemieszczał się na rowerku wzdłuż trasy maratonu zdając na relację o poczynaniach naszych zawodników. Ja z Marcinem przemieściliśmy się na mostek za parczkiem. tam nasi zaczynali drugie kółko, ale chwilę potem widzieliśmu już czołówkę, która biegła ich zdublować, Ci to mają tempo! WOW!
Jeszcze parę razy zmienialiśmy swoje położenie, na skrzyżowanku Marcin obliczył, że Poldek ma straty 43s do Krzycha, teraz zadanie dla Mordki, aby zdopingować go do wycięcia bekasa! Misja się powiodła! Polo zostawił go w tyle a sam dołączył do niejakiego pana w szarej bluzie również o imieniu Krzysztof. I tak współnie się wspierając i motywując pokonali ostatnią pętle. Lissek z Hoffim wzięli sobie za cel prześcignąć piękną koleżankę. Udało się to Hoffiemu, ale Lissek dał czadu na finiszu!
Chłopaki spisali się na medal, który nota bene dostali - zostali obwieszeni pięknymi Goldami
Jeszcze raz Bardzo serdecznie Wam gratuluję! Polo, byłeś niesamowity - zaskoczyłeś nie tylko nas, ale pewnie i samego siebie. No, no, kto by pomyślał, że z Ciebie taki fighter;) Hoffi super finisz - złamałeś 2h - congratulation! Specjalne podziękowania dla Ciebie za umilanie podróży interesującą rozmową:) Lissku, dałeś czadu! Gratuluję! Jesteś wielkim dżentelmenem, pzepuściłeś panią na mecie! Chwała Ci za to
Marcin dzięki za towarzystwo podczas dopingu oraz za filmowanie, bo zapowiada się naprawdę ciekawy filmik:) Mordka a Tobie szczególnie za to, że mnie przygarnąłeś to swojego autka! Tu oficjalnie mianuję Cię królem dopingu! Byłeś the best!!!
Hmmm.... a może w przyszłym roku z Wami stanę na starcie II Półmaratonu w Kościanie...? ....spodobało mi się
Nie powiem Zuzo, że byloby suuper, gdybyś za rok pałeczkę dopingowania przekazała innym chętnym, a sama...wystartowała...
Co to dla Ciebie, miasto już znasz , dystans także nie jest żadną tajemnicą, a i pewien jestem, że Twoja kondycha pozwoli na ukończenie biegu w znakomitym czasie. Czyż nie? Dodatkowo, skoro Mordasz już teraz zapewnia nas, że weźmie udział w Poznań Maraton 2006, to dlaczego także nie miałby dla "roazluźnienia" wystartować w Kościanie?
Wiem, ze to sprawy na przyszłość, ale gdyby za rok też odwiedzić tę imprezę i to w 3-4 autka, Kenijczycy i Ukraińcy już się mogą bać o swe wysokie miejsca !
Co do tej ślicznej dziewczyny to ma na imię Angelika i jest w moim wieku . Was motywowała kiedy biegliście za nią, a mnie kiedy myslałem, żeby ja dogonic i zdublować na nastepnym okrążeniu

P.S. Zwracam uwagę na poprawną pisownię słowa ,,fajter". Fajter to fajter, a nie żaden ,,fighter"!
Jeżeli w przyszłym roku na maratonie, półmaratonie itd. zabraknie fotoreporterów mogę zająć się robieniem fotek, więc bez problemu Zuza, Flaper i Przemek mogą startować!!
Chyba lepiej bedzie jak sam ruszysz cztery litery i powalczysz z nami!
Jeżeli raz dałeś rade pokonac maraton to dasz i drugi...a potem trzeci

Na razie zapraszam do Torunia na bieg Mikołaja.
Ruszać się to ja bardzo chętnie, lecz nie dystans 42,195 km to dla mnie zbyt duży wysiłek! W tym roku udało mi się pokonać trasę, udowodniłem coś sobie i okey starczy! Może kiedyś uda Wam się wyciągnąć mnie na krótsze biegi 21km! Start w przyszłorocznym maratonie wolałbym jednak sobie odpuścić! Myślę jednak nad biegiem sylwestrowym to przecież ok 10km powinienem dać radę! Zatem gdzieś na jakiś imprezach jeszcze się spotkamy!!
Witam witam
Czas na moja relacje!!!
Nie bede sie rozpisywal dokaldnei co i jaka bo to wszystko juz zostalo opisane powyzej!! Krotko i zwiezle bo godzina juz nie ta !!!!
Tak wiec sam dojazd bez zadnych problemow przebiegl! Dojechalismy szybka rejestracja no i okazuje sie ze mialismy jeszcze godzine czasu!! Nakrecilismy reklame troche sie powyglupialismy dla rozluznienia sie!! Oki no to czas sie przebierac i rozgrzewac!! Wtedy poczulem czwartkowy Krzemien! Poniewaz na samym Krzemieniu zrobilem sobie cos z kostka i chyba jakies sciegno mi sie naciagnelo w lewej lydce!! No ale mniejsza z tym. Idziemy na start, oczywiscie jakies tam przemowienie "prezesa" i heya zaczelo sie ruszylismy i wiedzialem ze bede musial walczyc z ta kostka i lydka:( Pierwsze kolko ciezko ale jakos dalem rade (dzieki Hoffi za podtrzymanie mnei na duchu) drugie spokojnie juz lepiej rozgrzalem sie pozadnei weic szlo juz to zwawiej! Koniec drugiego obgadujemy plany kiedy by zaatakowac na finish! Doszlismy do wniosku ze 19km to bedzie odpowiedni moment!! Niestety mniej wiecej na 17,5km znowu poczulem bol kostki:( Mowie do Hoffiego ze ja zaczne pozniej finish wiec niech sie nie przejmuje mna i leci do przodu!! Z godnie z planem moim zaczolem finish pozniej tak okolo 19,5km. wtedy zobaczylem ze mam malo czasu do 2h wiec jeszcze bardziej przyspieszylem!! Na rondzie ukazala sie moim oczom piekna Angelika :D w duchu pomyslalem ze mosze ja wyciac ale jak to Zuza ladnei ujela, ze jestem dzentelmenem przepuszczajac ja na mecie tak wiec nie udalo mi sie jej dogonic!! Aczkolwiek nie wiele zabraklo!! Tak samo jak nie wiele zabraklo by zlamac 2h!! No coz taki czas sobie zakladalem i tak pobieglem! Teraz tylko czekam za oficjalnymi wynikami z Kosciana no i oczywiscie za fotkami!!!! Impreze uwazam za bardzo fajna i warta do zaliczenia w przyszlym roku!! Goraco polecam! A jaki medal dostalismy ?! :p wiekszy od Poznanskiego ale nei medale licza sie w tym sporcie !!!
pozdrowionka
Mietek
GRATULACJE Panowie i brawa dla supportu!!!

Kurde macie życiówki lepsze ode mnie . To kiedy ten Mikołajkowy? Poczekajcie trochę to dam znać czy jadę - autkiem oczywiście!!!
Widzę Sławek, że wjechalismy Ci na ambicję
Kiedy będziesz wiedział czy jedziesz?
Bo jeżeli nie to muszępowoli przyzwyczajać ojca, że w weekend nie bedzie miał samochodu
http://www.woniesc.com/polmaraton/wyniki.htm

ty niebawem powinny sie pojawić wyniki - moze już są

BB

Widzę Sławek, że wjechalismy Ci na ambicję
No ba



Polo => 1:44'12
Hoffi => 1:59'44
Lissek => 2:00'30


drobna korekta - z dużą zmianą dla Poldka
Wyniki z oficjalnej strony organizatora

Polo: 1,42,22
Hoffi: 1,59,55
Lisek: 2,00,58

BB

O kurde!
Ale numer!
Od dzisiaj możecie do mnie mówic Szybki Lopez
A swoja drogą to zawsze myślałem, że lepsze wyniki osiąga się na swoim zegarku, a nie organizatorów
Nie mogę otworzyc wyników-może ktos sprawdzić, które miejsce zająłem w mojej kategorii.
No i juz wiem...bez rewelacji-40 na 55
No chłopaki, naprawdę nieźle czadu daliście. Jeszcze raz gratuluje! Życiówka Pola to naprawdę nieźle postawiona poprzeczka i jakoś tak od razu nabrałem ochoty na jakiś wypad półmaratoński, choć niestety z Torunia nici, ale może coś na wiosnę ciekawego wpadnie, albo jeszcze zimą...

Swoją drogą to czuję, że będzie naprawdę niezła jazda na biegu sylwestrowym. Start zapowiedziało już podobne gremium do startu w maratonie poznańskim, więc będzie wspaniale . Oczywiście bez dwóch zdań biegniemy w pomarańczu! Najwyzej pod spód jakaś bluzeczka, ale na wierzu orange musi być!

kR
Ahoj fajterzy

Cieszę się, że nawet w komunikacie końcowym mam czas brutto poniżej 2 h.

Mój wynik to 1:59'55 (brutto) i 1:59'44 (netto) => i wiem, że nacisnąłem stoper równo z linią mety, a różnica oscylująca wokół 10-15 sekund zgadzałaby się z odległością parudziesięciu metrów, gdzie staliśmy do linii startu.
Wynik Lisska => 2:00'58 (brutto) i ok.2:00'30 (netto) jest mniej dokładny, bowiem nie zdążył w porę wyłączyć stopera na mecie i oszacowaliśmy wynik netto (pomyłka o ok.10 sekund).

Nie wiem natomiast, dlaczego u Poldka nastąpiła taka rozbieżnośc... Biegł także ze stoperem, ale żeby aż 2 minuty różnicy, skoro linię startu mijaliśmy równiutko? Co bie nie było - niezmiernie się cieszę z udziału w imprezie i liczę na liczny udział w Toruniu i Biegu Sylwestrowym.

Jeszcze raz gratuluję wielkiego wysiłku i walki Poldkowi i Lisskowi!
nie wiedzialem Polo ze reprezentowales "WKS Poznań" !!!!!!!
Ja tez nie
Może to jakis prywatny klub Hoffiego i teraz zbiera za nas kasę.
oj Hoffi czemu nam nie powiedziales?!?! Dobra jest, taki z Ciebie cwaniak zobaczymy na nastepnych zawodach!!!

LG
Alle jaa nie jestem niczeemu winnien... "Panowie - może omówimy to przy bezalkoholowym?"

Serio to niezły się wkradł tam błąd - literowałem 3 razy HKS i jeszcze się pomylili, a po drugie pamiętajcie, że dane w linku były spisywane raz jeszcze z kart startowych, także sam się przyznaj Polo, co żeś tam wpisał w sobotę?

P.S. A tak w ogóle to wiecie, jakie jest hasło aktualne politycznie?

PiS and LOVE!!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • reszka.htw.pl
  • All right reserved.
    © Internet to potęga ÂŤ Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose