Internet to potÄga ÂŤ ObserwujÄ, myĹlÄ, piszÄ â serwis Goldenrose
W końcu mogę coś skrobnąćZacznę od razu od cytatu, który w pełni oddaje atmosferę wypadu:
"...adventure od samego początku nasz pociąg ma tak duże spóźnienie, że od 6:50 rano dojechaliśmy do...Bojanowa <wow>..." sms z godz 11:21
Po późniejsze rozmowie z Marcinem godz ok (14:30 )wiem, że trochę czasu panowie spędzili w Żmigrodzie próbując dojechać do Wrocławia, gdzie ostatecznie zlądowali z opóźnieniem 5,1h planują w bazie zawodów pojawić się o godz 21, żartują, że jeśli sie nie uda wrócą do Wrocławia odreagować..:/
Kolejne informacje od chłopaków:
"...Zmokliśmy jak cholera próbując dotrzeć do Karpacza, siedzimy i marzniemy w Cieplicach z nadzieją, że ktoś nas odbierze. Co za dzień. Chociaż kolacja była OK..." stan na godz 21:00
Tak zatem Marcin z Bartkiem od prawie 15h są w drodze i nadal nie dotarli do bazy zawodów :/ miejmy nadzieje, że nasi zawodnicy swojego pecha wykorzystają przed zawodami i bez niespodzianek wystarują jutro w zawodach.
9:59
Okraj i sztolnie za nami. 3pk, m-ce raczej w ogonie. Pozdro 4 all.
Tyle od chłopaków z Karpacza!
Ponoć mocno wieje jak choinka.
Trzymam y kciuki!!!
kR
11:09
Wycieliśmy 6 ekip w ciągu 2PK. Niedługo kończymy bike. Jeszcze 1pk. Nie jest źle. Rajd piekielnie szybki.
No więc nasi reprezentanci z południa też już się rozkręcają i pokazują do czego HKS jest zdolny! Do boju chłopaki! Postraszcie te Karkonosze już teraz! Za 1,5 m-ca nie będziemy mieli dla nich żadnej litości .
kR
13:20
Rozmawialem własnie z Marcinem. Właśnie wychodzą z przepaku. Byli na nim około kwadransa. Nie wiedzieli na jakiej są aktualnie pozycji. Na rowerq spędzili 5h. Momentami ponoć strasznie wieje, tak naprawdę to wieje tak, że prawie Marcina nie słyszałem. Na rowerze jazda wyglądała mniej więcej tak. Kawałek jazdy i hop przez drzewka poprzewracane w poprzek drogi. Czasem popaduje, ale generalnie jest ok. 3mamy zatem kciuki, żeby wykręciły chłopaki jak najlepszy czas i miejsce!
Od Sławka narazie brak wieści, chyba że ktoś dostał jakiś cynk... Mam nadzieje, że to tylko przez to ze nie ma zasięgu.
kR
Wieści z frontu godz 18:35
"..Trasa około 70km ostatecznie pokonana w 10:18:00 Szkoda, że nie ma 9 z przodu ale było pysznie. Dziękuje wszystkim za dobre słowo i trzymanie kciuków.."
Tak zatem panowie są już po wszystkim...niestety nie wiem nadal na której pozycji zostali sklasyfikowani, ani w jakim stanie się obecnie znajdują. Wnioskując po smsie humorki dopisują, trasa ukończona zatem:
WIELKIE GRATULACJE!!
Gratulacje Panowie,
życzę mniej adventure w drodze powrotnej
Tak więc już po rozdaniu nagród i uwaga.....
HKS Hades Anpol Poznańw składzie Bartosz Bartkowiak, Marcin Gorzelańczyk zajęli zaszczytne 3m-ce w swojej kategorii!
Z 9 ekip na ich trasie, ukończyło zaledwie 4. Przed nimi tylko Plan Team i SX Kompas Team. Wielkie gratulacje dla naszych fighterów. Co tu dużo gadać, pech w trakcie dojazdu po prostu został wyczerpany. Gratulacje jeszcze raz. Teraz Marcinie chyba nie bedziesz juz sie zastanawiał nad startem w BWC? No i również czekamy na relację .
kR
Z 9 ekip na ich trasie, ukończyło zaledwie 4. Przed nimi tylko Plan Team i SX Kompas Team.
Widać zatem, że zawody były ciężkie i zajęcie trzeciego miejsca w takich zawodach należy doceniać szczególnie:) Wielkie Gratulację . Życzę bezproblemowego powrotu do domu
Gratulacje dla Panów!
Cóż za udany weekend dla HKSu! Ekstra miejsce no i wielka podróżna przygoda, co nie?
Szybkiego powrotu
pozdrawia Hoffi
Gratulacje chłopaki!
Gratulacje
na poczatek: dzięki ogromne wszystkim trzymajacym kciuki, pytajacym o nastroj, piszacym sms dodajacych otuchy i przypominajacych o koniecznosci konsumpcji batonow, dzwoniacych i piszacych relacje na forum. to jest cos naprawde milego i bardzo podoba mi sie ten nasz Klubowy zwyczaj. daje powera, poprawia humor i kaze nie odpuszczac az do konca.
impreza ekstra! 3 miejsce jest naprawde fajne, ale uczciwie przyznajemy ze bylo od nas lepszych o wiele wiecej ekip, wszytskie z trasy MAXI + ci z lespzymi czasami z tras MINI ale innych kategorii (6 z Mini + reszta z Maxi), ogolnie wiec na calych zawodach zladowalismy gdzies w polowie stawki (choc naprawde mocnej), a ze w naszej kategorii wskoczylismy na podium... coz, troszke szczescia, a jak sugerowali koledzy z innej harcerskiej ekipy: niezłe zagranie taktyczne co nagrody dostalismy to dostalismy
pierwszy raz wjechalem rowerem na ponad 1000m - to pierwszy plus. pieszo najwyzej bylismy na 1248m - Skalny Stół. trasa miala wedlug orgow 64,5 km, ale z asfaltowymi przelotami wyszlo lacznie ponad 70 km. na naszej trasie widac bylo sporo debiutow, albo totalnych amatorow. limity czasu byluy nam obce - wszak na mete wpadlismy 2 godziny przed czasem. dwa pierwsze miejsca absolutnie poza naszym zasiegiem - Plany i SX Sport, jak wynikalo z rozpiski na mecie, na kazde 5 km trekingu odstawiali nas na kolejne 30 minut czym Ci ludzie sa karmieni??
rowerek - bajka, eh te zjazdy... swieze klocki hamulcowe juz do wymiany choc przyznam, ze znam bezpieczniejsze zajecia niz zjazd na slickach po sniegu z Przeleczy Okraj, to i tak rower w gorach cos nieprawdopodobnego. Bartas poczatek rowerku mial moze nie najlepszy ale i tak dawal rade, za to pokazal mi co to prawdziwe napieranie na odcinku pieszym. jedno "mini zadanie specjalne" na PK3 - szukanie PK w sztolniach, 15 minut na przepaku, oba etapy zajely nam po 5 godzin. roznica wzniesien nieprawdopodobna. dla przykladu: na pierwszy PK bylo 5km, a w tym czasie z niecalych 500 m n.p.m. wchodzilo sie na 1100 koncowke trasy robilismy juz po ciemku, ale nie przeszkadzalo nam to za bardzo.
@Kondzik - juz gadalem z Czarasem. napieralo nam sie dobrze, uwazam, ze szlismy naprawde dobrym tempem - rower na maksa + bardzo szybki masz na treku, ale uczciwie przyznaje - BWC Speed w tym roku jeszcze nie dla mnie. kolanko nie bolalo ale odczuwalem je juz pod koniec treku. choc przyznac trzeba, ze mielismy jeszcze na tyle sil na koniec, ze ostatnie 1 km - 1,5 km potruchtalismy i to wcale nie wolno.
z pozostalych refleksji: trzeba trenowac caly rok, bo jak na nastepnym MINI zdecydujemy sie na dluzsza trase z biegowkami, zmieszczenie sie w limicie bedzie piekielnie trudne, jak nasze mozliwosci - prawie niemozliwe. choc poprate solidnym treningiem moze byc w zasiegu reki. bylo fantastycznie, HKS poraz kolejny w tym weekendzie pokazal sie na podium ogolnopolskich imprez, a nasz inny reprezentant, wbil sie do pierwszej dziesiatki w bardzo trudnym Zimowym Maratonie Pieszym. to byl dobry weekend.
pzdr
mg
Może gdzieś by się znalazł skan mapy z naniesionymi punktami??
Zawsze miło spojrzeć na przebiegi i spokojnie przeanalizować warianty trasy
A tak z ciekawości Marcin. Dużo gleb na rowerku? Bo teren był chyba trudny i jak piszesz śnieg na przełęczy Okraj... Swoją drogą, tereny bardzo fajne.
@Blazej: w posiadaniu mapy jest Bartas, wiec moze zamiesci. ja od siebie dodam tylko tyle, ze Bartas nawigowal bezblednie, a jesli chodzi o sam wariant to odcinek pieszy zrobilismy prawdopodobnie dokladnie wedlug wariantow organizatora.
@Zima: gleb o dziwo nie bylo wcale. raz jadac w sniegu (ale takim max 5 cm) z Okraju mialm poslizg probujac zmienic kierunek jazdy by nie spotkac sie z bliska z Volvo V40. natomiast byl jeden masakryczny zjazd kamieiami, miedzy drzewami ze Skalniaka w Rudawach Janowickich, gdzie bylem niemal pewnien, ze ktorys z nas zaraz poleci barankiem ale jakims cudem dojechalismy calo.
na ostatnim rowerowym PK, Bartas na dojezdzie wjechal za to w row taki idealnie dopasowany do kola rowerowego, amor rzecz jasna tego nie wybral i Bartas polecial przez kierownice. i tu uwaga: upadl na nogi i ustal telemarkiem jak Malysz!! serio - rower zostal, a Bartas 1,5 metra dalej hyc na nozki. ja sie ubawilem
mg
No to niezły telemark sobie zapodał .
Marcinie, ale za rok już na 100% jedziesz!
Jeszcze raz gratulacje no i pochwalcie się jakie nagrody były .
kR
Jeszcze raz gratulacje no i pochwalcie się jakie nagrody były .
Kondzik Ty to ale materialista jesteś
No to podczas gdy ja resztke niedzieli poświeciłem na odwiedziny u babuni
to Marcin zdążył już tu wszystko napisać
ja ze swojej strony równiez wszystkim dziekuje za kciuki, smsy, telefony, posty na forum
i wszelka inna pomoc
Odnośnie mapy to ja jestem w posiadaniu i jutro w pracy wrzuce ja na duzy skaner .
Marcin nie posiada swojej, gdyż w duchu fair play oddał ja innej ekipe która niedosc,
że ze startu zabrała tylko jedna sztuke to podczas zjazdu (takiego szalonego) ją zgubili
Nawiasem mówiac była to ta czwarta ekipa która jako ostatnia ukończyła naszą kategorie
Jeśli chodzi o moje refleksje, to rzeczywiscie, żeby utrzymać tempo czołówki na rowerze
to trzeba jeszcze troszke pośmigać na rowerku i to naprawde ostro
O bieganiu po górach tez juz Marcin pisał i dodam ze tu czuje sie jak młody góral
jakos mnie tak nogi same niosły
No a ten telemark to przyznaje niezły fart, choć tak naprawde moj mózg wiedział na kilka
sekund przed rowem ze z taką predkoscia juz go nie omine wiec zanim w niego wpadłem
juz zaczałem zeskakiwać
Kondziu nagrody dostaliśmy zajefajne, czyli bombowe rekawiczki, rzecz jasna Bergsona
szkoda tylko ze rozmiar XXL - i jak je mam na rekach to czuje sie jakbym mial rękawice
do baseball'a jak ktoś chce kupić to zapraszam - cenowo sie dogadamy a jak nie to
puszczam na allegro
Mam taka jeszcze dygresje do Sławola i Kondzia - po ostatnim Bergsonie miałem
wrażenie, ze nie ma juz szybszej trasy z przełęczy Okraj do sztolni
Jak sie teraz okazało jest, warunek jest tylko jeden - nie moze być niegu
Obstawiam, ze nie zajeło nam to wiecej niz 15 minut
Na koniec chłopaki (ci co nie byli) to nie zeby was denerwować, ale w przyszłym roku
taka impreze nalezy sobie zaklepać w kalendarzu na 100%
Byłem w zeszłym roku i musze przyznać, że impreza jakosciowo, organizacyjnie, a
przedewszystkim klimatem zrobiła duzy krok naprzód
pozdr
BB
No to podczas gdy ja resztke niedzieli poświeciłem na odwiedziny u babuni
to Marcin zdążył już tu wszystko napisać
Bo jesteś dobrym wnuczkiem - PROSTE
Odnośnie mapy to ja jestem w posiadaniu i jutro w pracy wrzuce ja na duzy skaner .
Jest już link na napieraju:
http://www.borowice.pl/p/Mini_BWC_2007_mapa.jpg
wielkie gratulacje Panowie, pokazaliscie ze HKS Mistrzem jest Brawo zaczynamy wchodzic na podium, oby tylko tak na BWC
lg
Jak chcesz Zawor to nie ma sprawy
to są takie Rękawice
Jak masz propozycje co do formy rozliczenia to dawaj, jak dlamnie nie
koniecznie musi być to forma gotówkowa, moze być handel wymienny
byle nie w rozmiarze XXL
A mapke i tak zeskanuje bo ta na napieraju jest kiepskiej jakosci
pozdr
BB
No i obiecana mapka
pozdr
BB
THX za skan mapy.
Powiedz mi tylko Bartku co oznaczają punkty zaznaczone na trasie pomiędzy Ogorzelcem a Mysłakowicami, ,oraz symbole na tejże szosie ?
Te przerywane okregi oznaczaja miejsca w których można przekraczać droge (szose)
a "x" to oznaczenie zakazujące poruszania sie po tej drodze
(tam troszke szybko jeźdżą samochody)
Dodatkowo linie (kreska - kropka) pomiędzy PK oznaczaja trase rowerową, a
linie (drobna kreska przerywana) pomiedzy PK trase pieszą
A tak juz dla scisłej informacji pkt ABC to sa dodatkowe pkt dla trasy MAXI
to miały być narty biegowe
Punkty z naszej trasy (MINI) są od 1-9
pozdr
BB
I wszystko stało się jasne
Może jestem ciut upierdliwy ale jakbyście ( Marcin z Bartkiem ) znaleźli odrobinę czasu proszę nanieście swój wariant trasy na mapę Bedę zobowiązany
mówisz - masz
Pierwsze dwa przeloty miedzy PK są różową kreska, a potem juz naprzemiennie
różowy / granatowy
pozdr
BB
no jest sporo fotek z MBWC na stronie www.exmedio.pl
a TUTAJ mozecie sobie zobaczyć tylko nasze fotki (20 nr startowy)
pozdr
BB
a na www.adventurerace.pl sa juz szczegolowe wyniki wszystkich tras!
pzdr
mg
no jest sporo fotek z MBWC na stronie www.exmedio.pl
pojawilo sie tez pare fotek na stronie www.g3riders.com, choc o nieco innym charakterze niz te na exmedio - glownie widoczki, ale tez ok.
kilka ktore mi wpadlo w oko:
1) LINK1 - tu sie najpierw 2 km (chyba 2,2 dokladnie) pchalo rower w gore, ale potem ten zjazd... deliszys.
2) LINK2 - widoczek z PK4, swoja droga... gratulacje Bartas... na calej trasie MINI lacznie z mixami i solowkami, na przejezdzie z PK3 do PK4, usmazylismy 3. czas przejazdu kilka minut wolniej niz PLANy - dobry wariant!
3) LINK3 - az sie chcialo puscic hamulce...
pzdr
mg
Baaaaaaaaaaaardzo "zimowe" krajobrazy , ale na BWT już nie będzie tak piknie , a co do rękawiczek - jestem zainteresowany , a Zawor Ty mi kasy nie wisisz czasem?
wiem, że moze powoli staje sie to nudne, ale jeszcze o sukcesie HKS HADES
pisza na onecie, przeczytać można tutaj
a co do rękawiczek - jestem zainteresowany
no to czekam na jakies proposale, jakby co to śmiało piszcie na priv
chce je szybko opchnać póki jeszcze zima
pozdr
BB
a tam zaraz nudne a tak serio to faktycznie temat juz przynudza wiec na koniec jeszcze jedna fotka z exmedio ktora zamiescili na napieraj.pl:
Rozdanie nagród
a co do rekawiczek. sa mi dobre ale troche mnie cisnie z siankiem wiec zdecydowalem sie na ich sprzedaz. moze Bartek dogadalibysmy sie co do ceny zeby puscic w jednej, gdyby zalazly sie dwie chetne osoby?
pzdr
mg
Witam!
Jest może ktoś jeszcze chętny na start w BWC? Początkowa wersja startu z Marcinem upadła, więc szukam sobie "nowego" partnera!
Pozdrawiam
Czarek