Internet to potęga « Obserwuję, myślę, piszę – serwis Goldenrose
Wczoraj zmarł Stanisław Lem. Kiedy¶ musiało do tego do¶ć. A jednak ciężko się z tym pogodzić.Takie jest zycie...ale dla mnie i tak pozostanie inspiratorem wielu moich marzen i rozmyslan, wielki szacunek dla pana Stanislawa. [']
Dawno temu zalamala mnie, podobnie jak i Mateusza, lektura jego najbardziej chyba znanej ksiazki pt. "Solaris"...
Wokol osoby Stanislawa Lema istniaje troche nieporozumien, wynikajacych glownie z tego, ze jest traktowany jak typowy tworca sf.
...smieszna historia z organizacja L.E.M. - slyszal ktos?
Czasami oczekiwano do niego rzeczy niemozliwych
Technologia to jest taki rodzaj tygrysa, na którego wsiedli¶my, tylko trudno z niego zsi±¶ć, wła¶ciwie nie można. To znaczy rozpędzonych technologii nie daje się już wycofać. I one stwarzaj± rozmaite takie owoce, które się bardzo dobrze sprzedaj±. Ale czy to nam przynosi tylko korzy¶ć? Każdym nożem można sobie gardło poderżn±ć. I tak jest również z technologi±. Internet jest ¶wietny. Mój sekretarz porozumiewa się z Ameryk±, z Hollywood w minuty, w sekundy. Ale, z drugiej strony, to także straszliwy potok poczty. Jaki¶ pan z Berlina, choreograf, zgłosił się do mnie, żebym się wypowiedział na temat choreografii, tańców. A to jest kwestia interesuj±ca bardziej prezydenta Kwa¶niewskiego. Potem jest jaki¶ facet, który się zajmuje wirtualn± architektur± i ja, jako zajmuj±cy się wirtualno¶ciami, powinienem się wypowiedzieć na jego temat. Potem kto¶ przysyła jakie¶ dziwactwa dla mnie zupełnie niezrozumiałe i surowo domaga się odpowiedzi w ci±gu czterdziestu o¶miu godzin. Jeszcze tylko mi nie grożono wysadzeniem w powietrze. Ja nie jestem uniwersalnym specjalist± od wszystkiego, to jest niemożliwo¶ci±. Ja obserwuję ¶wiat w wycinkach. Mam chwilami wrażenie, że s± takie siły, które usiłuj± ze mnie zrobić straż pożarn±: mam gnać tu, być tam, tu mam podpalić, tam mam ugasić, tu mam wyja¶nić, tam wytłumaczyć. Ja nie potrafię tego
http://czytelnia.onet.pl/...o_czytania.html